Elfir 10.09.2012 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2012 Podejrzany a oskarżony - ty naprawdę nie widzisz różnicy? Przy zabójstwie męza z automatu podjarzana jest żona, mimo, że może być kryształowo czysta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gustav.pl 24.09.2013 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2013 (edytowane) Witam. Podobnie jak autor wątku wtedy, tak i ja teraz szukam odpowiedzi na owo pytanie i z nadzieją zacząłem czytać kolejne posty. Niestety, okazało się, że jakieś 90% wypowiadających się tu forumowiczów pomyliło wątki i pisali nie na temat My dom będziemy kupowali poprzez agencję(może to trochę pewniejsze niż samemu, lecz i tak czujności nigdy za wiele ). Z tego co do tej pory się dowiedziałem to trzeba: 1. Poprosić właściciela o udostępnienie(przekazanie): - pozwolenia na budowę - projekt architektoniczno-budowlany domu, przyłączy (gazowego, elektrycznego, wodociągowego) oraz instalacji gazowej, elektrycznej, grzewczej, wodociągowej i kanalizacyjnej - dziennik budowy - ewentualne zdjęcia z okresu budowy domu - dokumenty potwierdzające uregulowanie podatku od nieruchomości - zaświadczenie o niezaleganiu z podatkiem dochodowym - umowy z przedsiębiorstwami sieciowymi, na podstawie których są dostarczane do domu gaz, prąd, woda oraz są odbierane ścieki. Dzięki temu będziemy mieć pewność, że dom jest legalnie podłączony do sieci i że określony w umowie z zakładem energetycznym przydział mocy wystarczy na planowane potrzeby - rachunki za media z różnych okresów roku - wypis i wyrys z ewidencji gruntów 2. Sprawdzić księgę wieczystą w wydziale ksiąg wieczystych sądu rejonowego(na wszelki wypadek zrobić to tuż przed podpisaniem umowy) - jaka jest forma własności - kto jest właścicielem - czy nieruchomość nie jest obciążona hipoteką lub jakąś służebnością 3. W wydziale meldunkowym urzędu gminy sprawdzić, kto jest zameldowany w domu(trzeba iść z właścicielem) 4. W wydziale geodezji urzędu gminy sprawdzić dane dotyczące powierzchni działki i przebiegu granic 5. W wydziale architektury (urbanistyki) urzędu gminy obejrzeć miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego – jeśli taki obowiązuje w danej gminie 6. Porozmawiać z policją i sąsiadami 7. Przejechać się kilka razy do przyszłego domu, najlepiej wieczorową i nocną porą w dni wolne od pracy(sprawdzimy hałaśliwość sąsiadów i oświetlenie ulic) 8. Sprawdzić licencje i ubezpieczenie OC POŚREDNIKA(to w moim przypadku) A w samym domu... - rzeczoznawca lub ktoś z WIEDZĄ i DOŚWIADCZENIEM(np. kierbud) powinien ocenić kondycję budynku - poprosić kominiarza o sprawdzenie kominów i wentylacji - ewentualne badanie kamerą termowizyjną - sprawdzenie przez "fachmana" stanu technicznego i sprawności: kotła, instalacji CO,CWU i kanalizacji Sprawdzić - działanie rynien,ewentualnych drenaży lub innego odprowadzenia wody - stan i szczelność okien/drzwi - działanie gniazdek,przełączników,bezpieczników - stan i poprawność działania kranów i urządzeń sanitarnych Przepraszam, że pierwszy mój post to "odgrzewanie starego kotleta", ale może to się komuś przyda, a i ja sobie przy okazji poskładałem wszystko do kupy - lada dzień czeka mnie wprowadzić w.w propozycje w życie!! Więc jakby co, to i ja będę wdzięczny za jakieś konstruktywne odpowiedzi/wypowiedzi/sugestie w temacie. Pozdro. Edytowane 24 Września 2013 przez gustav.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Johna 24.09.2013 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2013 nie wiem do czego Ci zaświadczenie o niezaleganiu z podatku dochodowego? Nie ma on nic wspólnego z nieruchomością więc raczej ode mnie byś takiego zaświadczenia nie otrzymał.- co do kosztów mediów - woda, ścieki, energia a teraz także i śmieci są wydatkami uzależnionymi od zużycia. Jedna rodzina 4-osobowa zużyje np. 6 m3 wody i ścieków inna już 12m3. Wiec trudno określić jakie koszty poniesiesz Ty jako nabywca domu/nowy użytkownik. Energia zależy do używanego sprzętu jego ilości oraz jego energooszczędności. Zarówno sprzęt jak i oświetlenie wnosisz swoje do nowego domu więc Twoje zużycie może się różnić od zużycia byłych właścicieli. Najgorsza sprawa według mnie to koszty ogrzewania. I tu niestety najłatwiej nowemu nabywcy się naciąć. Np. piec na ekogroszek - faktur nie muszę mieć aby udowadniać ilość zużytego w ciągu roku ekogroszku, mogę wcisnąć Ci kit że np. 3 tony. A Ty potem użytkując dom spalisz 6 ton. To samo dotyczy drewna, peletów itp. I nie ma możliwości zweryfikowania tego. Co innego ogrzewanie gazowe - tu rachunki mówią same za siebie. Ale też do czasu. Znam ludzi potwornie oszczędnych - ogrzewali tylko dół bo sami więcej nie potrzebowali. Sprzedawali dom 150mkw i zużycie gazu mieli mega niskie. Nabywca płakał i złorzeczył jak zobaczył pierwsze rachunki.Najbardziej mi się podoba pkt 7. - pamiętaj że nie wszystko da się przewidzieć, na pewne rzeczy nie mamy wpływu, np. na decyzje sąsiadów o sprzedaży swojego domu. Życzę powodzenia w podejmowaniu decyzji (kiedyś rok spędziliśmy szukając odpowiedniego domu dla nas - gotowego. w końcu podjęliśmy decyzję o wybudowaniu się. min z powodu że trudno nam było zaryzykować i uwierzyć sprzedawcom) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 24.09.2013 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2013 Co do kosztów eksploatacji jedynie koszt gazu/węgla/prądu do ogrzewania ma znaczenie, by zobaczyć jakie dom ma zużycie ciepła. 3. W wydziale meldunkowym urzędu gminy sprawdzić, kto jest zameldowany w domu(trzeba iść z właścicielem) Gdybyś trafił na złośliwą osobę, mógłby ci zameldować stu emigrantów z Czeczeni godzinę po Twoim wyjściu z biura meldunkowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gustav.pl 26.09.2013 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2013 Witam. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że niektóre punkty są mało praktyczne lub nie realne, a w ostatnim zdaniu przed moim spisem(w poprzednim poście) wyraz "trzeba" powinienem zastąpić np. "dobrze by było" Kupno domku jest naszym pierwszym, tak poważnym przedsięwzięciem, dlatego zbieram wszystkie informacje, które mogą nam się przydać. Moje znikome doświadczenie w temacie kupna i mieszkania w domu jednorodzinnym, sprawia, że segregując zdobyte informacje polegam jedynie na swojej intuicji.I dlatego dobrze, że jest takie forum, a nietrafne spostrzeżenia, wyłapią mili forumowicze! nie wiem do czego Ci zaświadczenie o niezaleganiu z podatku dochodowego? Nie ma on nic wspólnego z nieruchomością więc raczej ode mnie byś takiego zaświadczenia nie otrzymał. OK' więc nie będę Cię o te zaświadczenie prosił A mówiąc poważnie, to ogólnie masz rację. Ale np. widząc takie zaświadczenie, będziemy trochę spokojniejsi, że w czasie między oględzinami KW, a podpisaniem umowy ostatecznej, nie będzie ustanowionej hipoteki. - co do kosztów mediów.... Co do kosztów eksploatacji ... Wiem, że owe rachunki za użyte media mogą dużo lub nic nie powiedzieć, a nawet jak wspomniała Johna mogą wprowadzić w błąd przyszłych właścicieli. Ale też ( znowu mam jakieś "ale" ), po porównaniu wielkości opłat z ostatniego kwartału i np. wyrywkowo z przed roku,dwóch lub trzech lat, możemy ze sporym prawdopodobieństwem stwierdzić od kiedy faktycznie dom jest nie użytkowany. Hmmm, późno się za to wszystko zabrałem i nie wiem jeszcze, jakie mogą być skutki długiego nie użytkowania domu?? Johna - co do ekogroszku, to my akurat szukamy domów "zagazowanych" pamiętaj że nie wszystko da się przewidzieć Rzecz jasna, że nie da się wszystkiego przewidzieć i na wiele spraw nie mamy wpływu, jednak sprawdzenie( lub chociaż próbowanie) w miarę możliwości jak najwięcej rzeczy - nie raz błahych czy nie potrzebnych, pozwoli mi zasnąć z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku? w końcu podjęliśmy decyzję o wybudowaniu się. min z powodu że trudno nam było zaryzykować i uwierzyć sprzedawcom) W naszym przypadku, decyzja o kupnie "używki", była od samego początku przesądzona - przede wszystkim ze względu na czas, a i przy okazji z wygodnictwa. A tak nawiasem mówiąc/pisząc -gdy czytam wypowiedzi tych co są za budowaniem domów od podstaw, to widzę, że to też jest ryzykiem i loterią, bo m.in. : - inwestor musi mieć czas i siłę by często zaglądać na budowę - j.w musi mieć kierbuda z prawdziwego zdarzenia - j.w musi trafić na fachowe i uczciwe ekipy - j.w musi mieć czas i cierpliwość do spraw papierkowych i na ich pozytywne załatwienie I prawdopodobnie znalazło by się jeszcze kilka innych kwestii, których inwestor nie powinien zostawiać ślepemu losowi, by mieć pewność co do dobrze wybudowanego i wykończonego budynku. Uważam, że zarówno i budowanie i zakup gotowca niesie ze sobą jakieś ryzyko. Gdybyś trafił na złośliwą osobę, mógłby ci zameldować stu emigrantów z Czeczeni godzinę po Twoim wyjściu z biura meldunkowego Zdaję sobie sprawę, że i taka sytuacja jest możliwa ale Twój przykład nie jest trafny, bo akurat znam czeczeńskiego weterana i myślę, że problem tych 100 emigrantów mógłby być pozytywnie rozwiązany Pozdrawiam i dobranoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aloni 16.04.2014 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2014 My szukamy teraz gotowego domu do kupienia. Wybudowaliśmy dom, obecnie stoi w stanie surowym zamkniętym, ale ze względu na pracę męża przenosimy się do innego miasta. A teraz to już siły nie mam na kolejną budowę. Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły na co zwrócić uwagę to piszcie. Moim bardzo ważnym wykładnikiem o którym jeszcze nikt nie pisał jest moje "poczucie"się w tym domu, jaki tam jest klimat, jaki nastrój. I czy ja się w ogóle "widzę"w tym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.