klinik 03.09.2012 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2012 Został u nas zalany ostatni wieniec z trzpieniami. Po zdjęciu szalunków okazało się, że beton nie był w ogóle wibrowany i większość słupów jest niedolana lub ma raki z dwóch stron zapewniające świetną wentylację przyszłego poddasza. Kierownik budowy jak i Inspektor nadzoru inwestorskiego zgodnie stwierdzili, że wieniec jest do rozbiórki bo większego gówna w życiu na oczy nie widzieli. Wykonawca nie zgadza się z tą decyzją i chce dokonać naprawy. W tym celu chce wynająć biegłego, który stwierdzi co dalej... Najchętniej to bym pogonił wykonawcę, skuł wieniec i trzpienie i postawił to od nowa. Niestety koszt zbrojenia, betonu, pompy , robocizny to okolo 7000-9000 zł i na taką stratę nie mogę sobie pozwolić. Nie chciałbym też aby Wykonawca "naprawiał". To jak szpachlowanie nowego samochodu z salonu... Co z tym fantem zrobić i jak to rozegrać aby miało do ręce i nogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.09.2012 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2012 powołaj biegłego ty a nie wykonawca (najlepiej losowo z listy sądowej) - jeśli decyzja biegłego jest dla wykonawcy niekorzystna on płaci, jesli dla ciebie, ty płacisz."biegły" wykonawcy może okazać się jego wujkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawel78 03.09.2012 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2012 To jest nienależyte wykonanie umowy ( jeśli spisana umowa). Trzy razy wzywasz to usunięcia wady z podaniem terminu usunięcia( na piśmie z zaznaczeniem demontażu i ponownego wykonania) i następnie wynajmujesz firmę , która wykonuje naprawę na koszt "Wykonawcy".Sprawa i tak pewnie skończy się w sądzie, bo można w nieskończoność powoływać biegłych a oni będą pisali co będzie im się podobało bez względu przez kogo zostali wynajęci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aedifico 03.09.2012 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2012 Biegłęgo do wieńca w kurniku? Jeśli raki sa nienaprawialne (w całej objętości) np. systemem naprawczym do betonu (np. Murexin) to KB z INI powołując się na normę robią wpis do dziennika/pisemnie informuję wykonawcę i koniec. Sprawa jest prosta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klinik 03.09.2012 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2012 Wpisy w dziennik budowy sa wykonane przez KB i INI. Oboje stwierdzili ze rozbiòrka. Wykonawca sie z tym nie zgadza gdyz twierdzi iz to Inwestor sugerowal KB i INI wpisanie do dziennika rozbiorki... Paranoja. Wykonawca sam sobie nie podwazy decyzji kierownika wiec stosuje myk z bieglym, jako probe wyjscia z kosztownej sytuacji. Jutro rano spotkanie wszystkich na budowie i akcja z bieglym powolanym po stronie wykonawcy. Jutro zamieszcze tez fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klinik 05.09.2012 11:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 No i już po wizycie rzeczoznawcy. Opinia nie wskazuje jasno czy rozbierać czy nie. Kierownik budowy i nowy inspektor nadzoru jednoznacznie twierdzą, że rozebrać, tym bardziej, że po całkowitym usunieciu resztek zaprawy cementowo wapiennej która próbowali zakryć wyszło na to że wieniec się nam rozwarstwia powyżej górnej linii zbrojenia wieńca. Wykonawca nie akceptuje decyzji kierownika budowy i inspektora nadzoru i nie zgadza się z ich decyzja. Zeszedł z budowy.... Piękną reklamę po sobie zostawił. Poniżej kilka pierwszych fotek zaraz po odkryciu. Dzisiaj jeszcze wyszło, że źle zostały zazbrojone trzpienie narożne... mimo jasnych poleceń kierownika budowy... http://img703.imageshack.us/img703/7384/pwnewhousewieniec1.jpg http://img52.imageshack.us/img52/4154/pwnewhousewieniec2.jpg http://img207.imageshack.us/img207/741/pwnewhousewieniec3.jpg http://img6.imageshack.us/img6/7281/pwnewhousewieniec4.jpg http://img687.imageshack.us/img687/9365/pwnewhousewieniec5.jpg http://img99.imageshack.us/img99/9388/pwnewhousewieniec6.jpg http://img138.imageshack.us/img138/7452/pwnewhousewieniec7.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 05.09.2012 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 o matko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klinik 05.09.2012 12:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Najbardziej wkurza fakt, że zamiast podkulić ogon, spuścić głowę zrobić to co nakazuje kierownik i inspektor. Domyślam się, że sam by nie chciał mieć u siebie w domu takiego wieńca i słupów. Najgorsze, że cieśla czego już w kolejce i dekarz a tam kary umowne są niemałe i nie sądzę, że od nich odstąpią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 05.09.2012 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Jeśli nie masz umowy z wykonawcą a sam wykonawca pracuje na czarno to wykonawca wie że mu nic nie możesz zrobić ...Pójdzie do innego sobie i na tym się skończy a Ty będziesz miał kłopot ... Takie są plusy i minusy tanich fachowców bez umów i na lewo. Oni wiedzą że są bezkarni ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 05.09.2012 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Co to znaczy"pracuje na czarno?".Umowa pisemna jest równoznaczna z umową ustną,a praca wykonawcy (szczególnie sso)na budowie jest bardzo łatwa do udowodnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klinik 05.09.2012 12:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Umowa jest. Bez umowy nie ma mowy o jakichkolwiek pracach na budowie. Wykonawca nie należy do tanich. To środkowo-górny przedział środkowych stawek. Po prostu za dużo budów jednocześnie, zero kontroli nad ekipą i takie właśnie efekty na samym końcu ich pracy... Wieniec to miał być zgodnie z umową ostatni element pracy tej firmy. Wyjść z sytuacji jest wiele. Wszystkie czasochłonne.. Podziwiam tylko, że wykonawca podpisuje się pod taką robotą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KK2012 05.09.2012 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Co to znaczy"pracuje na czarno?". Umowa pisemna jest równoznaczna z umową ustną,a praca wykonawcy (szczególnie sso)na budowie jest bardzo łatwa do udowodnienia. Umowa zawarta w formie ustnej jest jak najbardziej ważna. Problemem natury procesowej będzie jedynie jej udowodnienie podczas ewentualnego sporu przed sądem. Warto o tym pamiętać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 05.09.2012 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Umowa jest. Bez umowy nie ma mowy o jakichkolwiek pracach na budowie. Wykonawca nie należy do tanich. To środkowo-górny przedział środkowych stawek. Po prostu za dużo budów jednocześnie, zero kontroli nad ekipą i takie właśnie efekty na samym końcu ich pracy... Wieniec to miał być zgodnie z umową ostatni element pracy tej firmy. Wyjść z sytuacji jest wiele. Wszystkie czasochłonne.. Podziwiam tylko, że wykonawca podpisuje się pod taką robotą. Sam napisałeś że ma dużo budów , więc na brak klientów nie narzeka. Po prostu poszedł do następnej roboty ... Zostaje więc albo naprawa na własny koszt i dalsza budowa albo przerwanie budowy i sądzenie się ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KK2012 05.09.2012 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 klinik - ten wieniec trzeba zrobić od nowa. Niestety czeka Cię najprawdopodobniej proces oraz wstrzymanie budowy na dłuższy czas co jest chyba najgorsze. Ciekaw jestem czy w takiej sytuacji można wynająć ekipę, która to poprawi i zrobi od nowa a od wykonawcy zażądać zwrotu. Nie wiem czy nie można również by było wykonawcy założyć sprawy o zwrot kosztów kar umownych kolejnych wykonawców wynikającyh z zaniechania naprawy usterki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 05.09.2012 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Zostaje więc albo naprawa na własny koszt i dalsza budowa albo przerwanie budowy i sądzenie się ...Nie trzeba przerywać budowy zeby się sądzić.Są na to procedury,a wykonawca w razie przegranej musi pokryć koszt prac wykonanych przez inną ekipę.Dlatego ten wykonawca sam chciał poprawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klinik 05.09.2012 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Budowy to ja nie wstrzymam. Właśnie organizuję ekipę na dokończenie. Radca prawny i rzeczoznawca w trakcie załatwiania. Do tego dochodzą jeszcze drobne usterki i poprawki oraz zwrot materiałów. Wolę to rozebrać i postawić od zera niż się martwić potem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marika77 05.09.2012 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 A chociaż nie rozliczyłes sie za ten etap prac czy wykonawca kase zainkasował? Tak jak ktos napisał. Jak ekipa jest niepewna to takie i podobne kwiatki się zdarzają często. Błedy mogą się nawet najlepszemu przytrafić ale podstawa by umiec z twarzą z nich wyjść. U mnie na budowie tez jeden krótki wieniec był źle wykonany- za nisko. Wina lezała po stronie projektanta i troche ekipy bo powinni to wyłapać. Projektant zaczął sie wymigiwać ale ekipa zachowała sie super i wieniec bez żadnego ale zrobili nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 05.09.2012 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Umowa zawarta w formie ustnej jest jak najbardziej ważna. Problemem natury procesowej będzie jedynie jej udowodnienie podczas ewentualnego sporu przed sądem. Warto o tym pamiętać. Tak patrze teraz do dziennika autora tematu i wszystkie "gęby" wykonawców są tam na fotach jak malowane.A treść umowy to niby jaka miała być?Wykonawca ma obowiązek realizować projekt zgodnie z zasadami i normami.To wszystko. A swoją drogą taki dziennik to też chyba niezły dowód sądowy .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klinik 05.09.2012 13:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Kaska nie poszła za ten etap. Płacone było zawsze po odbiorze etapu przez kierownika lub inspektora nadzoru inwestorskiego, a odbioru nie było. Trzeba teraz zrobić inwentaryzację powykonawczą i zacząć walczyć o swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klinik 05.09.2012 13:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Umowa na szczęście precyzyjnie określa wiele kwestii. Do gęb wykonawców nie będę się odnosił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.