Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wykonawca chce podważyć decyzję Kierownika Budowy i Inspektora Nadzoru


klinik

Recommended Posts

Wykonawca nie tyle chciał rozmawiać co uniknąć naprawy. To są dla niego spore koszta, a na przekonaniu monologiem, iż tak może zostać pozbyłby się problemu.

 

To jest normalne zachowanie nawet cenionych wykonawców. Kiedyś miałem podobną sytuację, z tym że o zupełnie innej sile. Przykręcili mi stelaż podwieszany od toalety Grohe, który nie został prawidłowo przykręcony do ściany i kołysał się do tyłu i do przodu. Szacuję, że po roku zaczęłyby pękać płytki albo w ogóle wypadłby ze ściany. Naprawa została dokonana, oczywiście z dąsaniem się, bo przecież można było wg cenionego wykonawcy ... posmarować zaprawą boki stelaża łącząc go ze ścianą.

 

Reasumując zawsze należy wyekzekwować od wykonawcy prawidłowe wykonanie robót. Przez ludzi, którzy odpuszczają albo których uda się oszukać (np. w przypadki kolegi kiedy chciano zamaskować fuszerkę zaprawą) później kolejni inwestorzy maja podobne problemy, gdyż wykonawca wie, że jest szansa na uniknięcie napraw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonawca chciał naprawić i pierwotnie na takie ustalenia wszyscy poszli. Czyli do skucia wszystkie trzpienie a wieniec zostaje naprawiony. Po odkryciu zaprawy na całej długości i skuciu 3 słupków okazało się, że wieniec dodatkowo się rozwarstwia nad górną częścią zbrojenia po całym obwodzie, a zbrojenie narożników nie zostało wykonane zgodnie z wytycznymi kierownika budowy.

 

Nie było zatem o czym rozmawiać. Do rozbiórki. Nie chciał tego dokonać i zszedł z budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz słyszę ,że KB coś zalewa...

 

Właśnie dlatego zapytałem czy Kierbud zalewał, że ktoś postulował jego zwolnienie. Jeśli miał obowiązek być przy tym i pilnować (tak z nim ustaliliśmy) a on olał temat to oczywiście się nie wywiązał, ale jeśli to taki kierownik słup za 1500 zł, który tylko wpisuje się do dziennika budowy i czasem rzuci okiem to wg mnie nie powinno się mieć do niego pretensji, że jakiś pseudofachowiec spartolił robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak oni to zrobili. Bo to raczej nie jest wina tylko braku wibrowania, za małe powierzchnie do zalewania to były. Osobiscie uwarzam że za gęsty beton wam przywieźli, wiec po częsci wina betoniarni, a po częsci pracowników którzy widzieli że jest taki gęsty

 

Szkoda że tak wyszło, bo oglądając dziennik budowy widać że chłopaki się starały i ładnie im to wychodziło

Edytowane przez turalyon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem swojego rzeczoznawcę. Stwierdził, że to się do niczego nie nadaje i trzeba skuć.

 

Wieniec już skuty, walczyliśmy w sobotę i niedzielę. Przy okazji cała kolankowa ścianka poleciała. Zaprawa na której to kładli to miała więcej piasku niż czegokolwiek innego... Nie mam pojęcia dlaczego tak fatalny finish. Od jutra wchodzi nowa ekipa, wjeżdża nowa stal i nowe pustaki na kolankową.

 

Teraz trzeba to wszystko podliczyć i wystawić stosowny rachunek wykonawcy. Coś czuję, że nie pójdzie łatwo :)

 

Jareko... Widzisz, że przez takich papudroków opóźni się Twój pomiar u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...