Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Systemowy dom z supermarketu?


Recommended Posts

Maćku - świetne "wieloryby". Ciekaw jestem jak to w dzień by wyglądało. Do mnie bardziej przemawiają okna bąbelkowca- nie lubię wielkich przeszkleń od ziemi do sufitu- choć tu nagromadzenie okienek chyba przesadzone. Pewnie byłaby też większa trudność z wyprodukowaniem elementów, żeby nie przecinały otworu okiennego. Czekam na kolejne rendery :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 300
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

@Perm - chyba jestem pewien :yes: tych zawiasów. Pochyła ściana sprawia pewien problem w funkcjonowaniu typowych drzwi a trapez o kącie boku równym kątowi pochylenia to właśnie rozwiązanie tego problemu.

 

Nie, nie chodziło o to by zaskoczyć bryłą a potem się zastanawiać co z nią zrobić. To konstruktywizm - bryła powstała jako minimalistyczna wersja użycia najtańszego obecnie i powszechnego w przemyśle materiału - płyty warstwowej (stawia się z niej hale, magazyny, galerie...). Łuki wypukłe maja te cechę, że nie trzeba dla nich typowego szkieletu nośnego, dlatego hale, czy hangary (a czasem kościoły) mają ten kształt. Oczywiście nie jest to projekt - nie obędzie się bez inżynierskiego warsztatu, ale forma wynikająca z optymalizacji konstrukcji powinna tylko pomóc.

Najpierw przyjmuję założenie konstrukcyjne, w tym przypadku - najbardziej optymalnego ułożenia płaskich połaci i nie wiem nawet jak to będzie wyglądać. Konstruktywizm ma bronić się sam.

Zatem - mamy 2 płaszczyzny ścienną i dachową, złożone z płyt warstwowych. Połać dachowa może być przykryta jednolitą warstwą izolacyjną. Całość jest nośna, więc ściany działowe zostawmy pomysłowości nabywcy. Oczywiście jest to system parterowy, bez fundamentów - stawiany na wylewce lub systemowej płycie.

 

Okrągłe okna też wyszły z założeń. Takie otwory nie pozbawiają ścian funkcji nośnej i nie wymagają wzmocnienia a fi30cm wynika z bezpieczeństwa (człowiek się nie zmieści) i umożliwienia zastosowania "piłki" zamiast szyby (większy otwór to większy balon wchodzący do środka). Ilość otworów wynika z wymaganej powierzchni światła, może być dostosowana do funkcji i wymagań. takie okna mogą być wykonywane wtórnie i łączenie paneli nie stanowi przeszkody. Uszczelnienie następuje samoistnie i z racji pneumatyki jest dokładniejsze niż uszczelnienia mechaniczne (typowe okna)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to nie łatwe, ale może dałoby się tak wymyślić powtarzalność modułów, by po innym ich złożeniu powstał nowy wizualnie projekt. Uniknęlibyśmy monotonii, która mnie denerwuje w przypadku kopułek. Oczywiście można urozmaicać architekturę otaczającą budynek, ale przy założeniu "taniości", grupa docelowa może nie być do takich poczynań skłonna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Perm - chyba jestem pewien :yes: tych zawiasów. Pochyła ściana sprawia pewien problem w funkcjonowaniu typowych drzwi a trapez o kącie boku równym kątowi pochylenia to właśnie rozwiązanie tego problemu.

Ale wtedy bedziesz miał właz a nie drzwi. Otwieranie drzwi "do góry" oznacza zmaganie się z ich ciężarem. Taki Lamborghini :). Mozna oczywiście zastosowac specjalne zawiasy ale to komplikuje konstrukcję. Lepiej wtedy zastosować zawiasy z przesuniętą do wewnątrz pionową osią otwierania. Drzwi bedzie można użytkować "normalnie".

 

... Całość jest nośna, więc ściany działowe zostawmy pomysłowości nabywcy...

Płaski dach z płyt warstwowych bedzie nośny po zastosowaniu jakiejś formy przestrzennej kratownicy czy to wewnątrz panelu czy jako osobnej konstrukcji. Czy tak sobie to wyobrażasz? Sorry że pytam ale nie opisałeś tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie "właz" - normalne zawiasy na boku trapezu, tak jak w prostkątnych drzwiach. Prostokątne drzwi otwieraja się normalnie tylko na pionowej ścianie a na pochyłej (taka jest w bąbelkowcu) analogicznie otworzy się właśnie trapez - spójrz na prawe drzwi w zał. ująciu, łatwiej sobie wyobrazić.

 

Dach nie jest płaski, tylko łukowy - to było założenie konstrukcyjne - to właśnie eleminuje podpory, choć oczywiście nie sprawia, że wszystko można zrobić "z opłatka", niezależnie od wielkości. Konieczne są wyliczenia, jak i wybór optymalnego rozwiązania (trapezowanie jednej z powierzchni, sztorcowe paski usztywniające lub mini-profile). W każdym razie płaskie się zapada i trzeba podpierać a łuk przenosi obciążenia na krawędzie.

Edytowane przez MaciekTyr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie "właz" - normalne zawiasy na boku trapezu, tak jak w prostkątnych drzwiach. Prostokątne drzwi otwieraja się normalnie tylko na pionowej ścianie a na pochyłej (taka jest w bąbelkowcu) analogicznie otworzy się właśnie trapez - spójrz na prawe drzwi w zał. ująciu, łatwiej sobie wyobrazić.
Owszem taki drzwi dadzą się otworzyć, tzn odległość dolnej krawędzi od podłogi bedzie mniej więcej stała ale nie będą miały jednej bardzo waznej cechy jaką mają dobrze zamontowane drzwi o zawiasach pionowych - w każdej pozycji, czy to uchylonej czy otwartej drzwi są w równowadze. Twoje będą w równowadze tylko w jednej pozycji. Tak będzie zawsze z drzwiami których zawiasy nie są w linii pionowej. Kształt drzwi nie ma tu nic do rzeczy. Pomyśl najpierw o ścianie pionowej w której wycięto trapez i zamontowano takie drzwi. Ich równowaga będzie tylko w pozycji zamkniętej, będą się same zamykać. Teraz pochyl tę ścianę. Punkt równowagi przesunie się do pozycji w jakimś (zależnym od nachylenia ściany) stopniu otwartej. Szeroko otwarte będą się zamykać, domknięte będą sie otwierać. To w praktyce nie zda egzaminu. W sumie to drobiazg bo można zamontować drzwi we wnęce, choć to oczywiście jeszcze kwestia wyglądu.

Dach nie jest płaski, tylko łukowy - to było założenie konstrukcyjne - to właśnie eleminuje podpory, choć oczywiście nie sprawia, że wszystko można zrobić "z opłatka", niezależnie od wielkości. Konieczne są wyliczenia, jak i wybór optymalnego rozwiązania (trapezowanie jednej z powierzchni, sztorcowe paski usztywniające lub mini-profile). W każdym razie płaskie się zapada i trzeba podpierać a łuk przenosi obciążenia na krawędzie.
Tu również, wydaje mi się że popełniasz błąd myślowy. W twoim wielorybie łuk dachu jest niezwykle płaski, miejscami jego zdolność przenoszenia obciążeń niewiele bedzie różniła się od dachu płaskiego. Niezbędne będą dodatkowe wzmocnienia ktore mogą w duzym stopniu podważyć wogóle sens stosowania łuku. Wiesz dlaczego te kopułki ze styro to własnie kopułki a nie taki luk jak u ciebie? Własnie z takiego powodu. Płaskie w jednej płaszczyźnie styro, lekko wygięte w drugiej nie jest w stanie przenieść obciążeń eksploatacyjnych. Dokładnie jak u ciebie. Szkoda bo te projekty są naprawdę fajne. Może jest jakieś proste rozwiązanie typu dodatkowe żebra czy kratownica ale trzeba to dokładnie przemysleć by miało to sens finansowy i spełniało wymóg prostoty i odpowiedniego wyglądu.

 

Poza tym bardzo podobają mi sie twoje pomysły. Myślę że czegoś takiego nam brakuje; nowatorskiego podejścia do spraw związanych z budowaniem domu. Trzymam kciuki by coś się z tego urodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, takie drzwi będą miały równowagę w pozycji lekko otwartej, przy czym proszę zauważyć, że i stan permanentnej równowagi drzwi prostych bywa źródłem problemów, o czym świadczy domontowywanie sprężyn zapobiegających trzaskaniu, zwanych domykaczami, których opór także musimy pokonywać.

 

Każda wypukłość daje kolosalną poprawę wytrzymałości na nacisk - hale sportowe, czy stadiony nie są półkolami, jedynie połać płaska ugina się po własnym ciężarem dlatego wymaga najbardziej sztywnych wzmocnień. Oczywiście są to zależności ilościowe a nie bezwzględne - łuk także da się zgnieść używając odpowiednio dużej siły. Jednak forma która w znacznej części sprzyja nośności a tym samym zmniejsza wymagania materiałowe z pewnością jest korzystna (i chyba nie brzydka). Firma Iglobud wznosiła budynki różnej wielkości, w których ugięta (łukowa) płyta warstwowa była samonośna tylko dzięki trapezowemu przekrojowi blachy (trapez wzdłuż ugięcia).

Edytowane przez MaciekTyr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, takie drzwi będą miały równowagę w pozycji lekko otwartej, przy czym proszę zauważyć, że i stan permanentnej równowagi drzwi prostych bywa źródłem problemów, o czym świadczy domontowywanie sprężyn zapobiegających trzaskaniu, zwanych domykaczami, których opór także musimy pokonywać.
Tak ale wygodne takie drzwi nie będą. W domach raczej nie instaluje sie domykaczy.

 

Każda wypukłość daje kolosalną poprawę wytrzymałości na nacisk - hale sportowe, czy stadiony nie są półkolami, jedynie połać płaska ugina się po własnym ciężarem dlatego wymaga najbardziej sztywnych wzmocnień. Oczywiście są to zależności ilościowe a nie bezwzględne - łuk także da się zgnieść używając odpowiednio dużej siły. Jednak forma która w znacznej części sprzyja nośności a tym samym zmniejsza wymagania materiałowe z pewnością jest korzystna (i chyba nie brzydka). Firma Iglobud wznosiła budynki różnej wielkości, w których ugięta (łukowa) płyta warstwowa była samonośna tylko dzięki trapezowemu przekrojowi blachy (trapez wzdłuż ugięcia).

Przejrzałem sobie oferty firm oferujących płaskie dachy warstwowe i nigdzie nie spotkałem sie z takim rozwiazaniem jakie proponujesz. Panele z reguły są tylko poszyciem mocowanym do konstrukcji nośnej. W twojej konstrukcji dach musiałby mieć sztywność wzdłuż linii ugięcia co wyklucza naturalne zdawałoby sie zastosowanie poprzecznych paneli, chyba że będą one tylko poszyciem mocowanym do konstrukcji nośnej. Wtedy jednak bez sensu staje sie łuk. Łatwiej to samo osiągnąć przy płaskim dachu. Oczywiście mozna wyobrazić sobie kratownice ukształtowane w taki łuk i przykryte lub też ukryte w płytach poszycia (w tym drugim przypadku pojawia się problem odpowiedniego zaizolowania dachu). Raczej będzie to rozwiązanie droższe i bardziej pracochłonne od kratownic, nawet łukowych opartych na słupach. Firmy iglobud już nie ma, przynajmniej w internecie. Chętnie zobaczyłbym ich realizacje. Jeżeli masz jakieś linki to zamieść tu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.bud-net.pl/szablon.php?numer=266

 

http://www.bud-net.pl/klienci/266/domek.JPG

 

tu nie tylko dach trzyma się bez podpór (czytałem opis), ale jeszcze dźwiga zakichane maskowanie, które ma sankcjonować tradycję. Oczywiście łuk jest pełniejszy, ale naszemu będzie lżej.

 

http://iglobud.maxtrader.pl/pl/1,2,2,1184,1,775,-1,-1,0,13241,0/Systemy+budownictwa.html

Rozpiętość konstrukcji mieści się w przedziale od

7,0m do 16,0 m - dla konstrukcji jednopowłokowych (w module 1m);

oraz w przedziale

od 18,0m do 36,0m – dla konstrukcji dwupowłokowych (rozpiętości 18, 20, 24, 28, 32, 36 m.).

 

a tu kawałek wypukłej blaszki ze styropianem, bez podpór i napradę dużej powierzchni:

 

http://www.bud-net.pl/klienci/266/sala.JPG

Edytowane przez MaciekTyr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.bud-net.pl/szablon.php?numer=266

 

http://www.bud-net.pl/klienci/266/domek.JPG

 

tu nie tylko dach trzyma się bez podpór (czytałem opis), ale jeszcze dźwiga zakichane maskowanie, które ma sankcjonować tradycję. Oczywiście łuk jest pełniejszy, ale naszemu będzie lżej.

 

http://iglobud.maxtrader.pl/pl/1,2,2,1184,1,775,-1,-1,0,13241,0/Systemy+budownictwa.html

Rozpiętość konstrukcji mieści się w przedziale od

7,0m do 16,0 m - dla konstrukcji jednopowłokowych (w module 1m);

oraz w przedziale

od 18,0m do 36,0m – dla konstrukcji dwupowłokowych (rozpiętości 18, 20, 24, 28, 32, 36 m.).

 

a tu kawałek wypukłej blaszki ze styropianem, bez podpór i napradę dużej powierzchni:

 

http://www.bud-net.pl/klienci/266/sala.JPG

Dalekie bardzo jest to od twoich wizualizacji. Twój dach to tak jakos jakby wyciąć kawałek tego dachu z hali ze zdjęcia tak ze 2,5 metra od czubka. I tak byłby bardziej wygięty.

Widzisz w czym problem? Grubość musiałaby pozostać taka sama. Nijak sie ma to do proporcji z twoich projektów. To jest jednak trudne zadanie inzynierskie zrobić taki dach jak u ciebie, tym bardziej zrobic go tak cienkim a juz chyba niemozliwe by był jednoczesnie tani. Podobają mi sie twoje projekty i pomysł. Poszperam po różnych rozwiązaniach, moze cos da się tu dopasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Perm. Warto rozważyć różne rozwiązania, tyle, że to już kolejny etap - ja nie stworzę gotowego projektu a jedynie zaproponuję ideę. Jeśli da się zrobić kontener z dachem, który jest całkiem płaski i nośny (a przy tym tani), to tym bardziej jest to możliwe przy dachu wypukłym.

Moja idea to nie dekonstrukcja, gdzie przy zaangażowaniu środków realizuje się formy, które przeczą rozkładowi sił, tylko konstruktywizm, gdzie forma pomaga konstrukcji. Nie chodziło o zrobienie "wieloryba" - spójrz ponownie na punkt wyścia - podział piłki tenisowej, gdzie ugięcia 3D zastąpiono znacznie tańszymi 2D.

 

http://nad.pisz.pl/images/2012/11/26/piłka.jpg

 

Zobacz, że ugięcie jest najmocniejsze (bardziej nośne) w najszerszym miejscu konstrukcji a zmniejsza się wraz z jej zwężaniem - to także nie przypadek.

Cieszę się, że wiele osób patrząc na ostateczny wygląd dostrzega efektowność, ale tak naprawdę jego genezą była efektywność. I to właśnie nazwałbym futuro-konstruktywizmem.

Edytowane przez MaciekTyr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Perm. Warto rozważyć różne rozwiązania, tyle, że to już kolejny etap - ja nie stworzę gotowego projektu a jedynie zaproponuję ideę. Jeśli da się zrobić kontener z dachem, który jest całkiem płaski i nośny (a przy tym tani), to tym bardziej jest to możliwe przy dachu wypukłym.

Moja idea to nie dekonstrukcja, gdzie przy zaangażowaniu środków realizuje się formy, które przeczą rozkładowi sił, tylko konstruktywizm, gdzie forma pomaga konstrukcji. Nie chodziło o zrobienie "wieloryba" - spójrz ponownie na punkt wyścia - podział piłki tenisowej, gdzie ugięcia 3D zastąpiono znacznie tańszymi 2D.

 

http://photoupload.pl/images/2012/10/09/4a2OX.jpg

 

Zobacz, że ugięcie jest najmocniejsze (bardziej nośne) w najszerszym miejscu konstrukcji a zmniejsza się wraz z jej zwężaniem - to także nie przypadek.

Cieszę się, że wiele osób patrząc na ostateczny wygląd dostrzega efektowność, ale tak naprawdę jego genezą była efektywność. I to właśnie nazwałbym futuro-konstruktywizmem.

Piłka tenisowa jest wykonywana z dwóch połówek kuli i ten kształt jak i ciśnienie wewnętrzne (w tanich nie) daje jej wytrzymałość. Ta zewnetrzna warstwa jest tylko i wyłącznie okładziną mającą zapewnić mozliwość stosowania rotacji przez tenisistę. Kształt jest efektem poszukiwania mozliwości pokrycia kuli jak najmniejszą ilością płaskich kawałków, bez ostrych połączeń bo tam najszybciej okładzina sie odspaja. Nie ma to nic wspólnego z wytrzymałością. Na tym rysunku masz raczej wycinki walca a nie kuli, siłą rzeczy mniej wystrzymałe na nacisk. Zwiększając promień walca dojdziesz do sytuacji w ktorej, podobnie jak w twoich wielorybach wytrzymałość bedzie praktycznie równa dachowi plaskiemu. To jest problem ktory trzeba by rozwiązać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominając o piłce nie chodziło mi przecież o jej odmienne własciwości w stosunku do innych sfer :) tylko o specyficzny podział z którego można przejść do 2D - czyli właśnie walca - kosztem częściowego przeniesienia rozkładu sił z całej powierzchni na krawędzie, ale zyskując tańszą technologię - blachy płaskiej.

 

Perm - "rozwiązać problem" to tyle co dokonać konkretnych obliczeń i dobrać sztywność dla połaci dachowej, uwzględniającą ugięcie, wymiary i występujące siły. Tu nie ma jakiegoś jednego rozwiązania. Natomiast zaletą bryły jest właśnie walcowy kształt dachu, co daje spore korzyści i w halach i w zadaszeniach. Nie ma tu wniosków natury jakościowej, typu "jak jest wypukłe, to będzie nośne nawet i z dykty", czy odwrotnie - "takie tam wypukłe, to prawie jak płaskie". Obliczenie jaka sztywność jest wymagana, a za tym, czy np wystarczy 3cm trapez w blasze, czy dodatkowy ugięty profil i jakich wymiarów to zadanie inżynierskie a nie szukanie pomysłu. Terminale lotnisk nie są pełnym półkolem, ale wykorzystują łagodne łuki (o dużym promieniu); oczywiście, że ich dachy mają wzmocnienia, jednak niewspółmiernie oszczędniejsze niż byłyby potrzebne przy równie dużym dachu całkiem płaskim

 

800terminal_nr_3.jpg

 

zdjecie,600,292260,20120708,terminal-portu-lotniczego-modlin.jpg

 

Zapewniam, że pokazana wyżej "piłeczka 2D" jest bardziej odporna na zgniatanie niż kostka z takiego samego materiału i tej samej powierzchni zewn. Innymi słowy moja bryła poprawia parametry nośne powierzchni względem prostopadłościanu. I na tym własciwie moja rola w projekcie się kończy. Osoba określająca grubość/budowę panela i konstrukcję musi od czegoś wyjść.

Edytowane przez MaciekTyr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Ok, nie ma co tego ciągnąć. Ja to wszystko rozumiem. Twój projekt który, jeszcze raz to napiszę bardzi mi się podoba może polec przez taki drobiazg. Owszem, konstruktor dobierze rozwiazanie ale czy bedzie ono spełniało warunek prostoty i niezbyt dużych kosztów wątpię. Twoje projekty mogą pozostac niezrealizowane tylko z tak pozornie prozaicznego powodu.

 

Wydawałoby sie że możesz popuścić wodze fantazji i tworzyć projekty bez uwzględniania podobnych rzeczy. Tak ale to raczej nie będą masowe produkty. Jeżeli to co tworzysz ma być rozwiązaniem popularnym to już na etapie projektowania musisz takie ograniczenia uwzględniać. Mimo wszystko z chęcią obejrzałbym kolejne twoje pomysły, nawet takie niezbyt realne. Wieloryb jest naprawdę super. Dach pewnie da sie jakoś przeskoczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ograniczenie kosztowe jest dla mnie priorytetem, przy czym można rozumieć je różnie. Pracując dla Kowalskiego, który chce zbudować dom tanio (i to zainteresowałoby większość), powinienem skupić się na tym jak z dostępnych na dziś, w konkretnych cenach, materiałów poskładać domek spełniający mpzp. Ja podjąłem trochę inne zadanie - taniość uzasadniona technicznie, z której dopiero przy masowej produkcji ma wynikać proporcjonalna taniość na półce. Drzwi stalowe u majstra kosztują 1-1,5 tys złotych, ale te z taśmy już mniej niż 300 (mam takie od kilku lat jako wejściowe). Zależy mi, by proponując rozwiązanie prefabrykowane i powtarzalne a przez to także tanie, zrobić to tak, by było szeroko-akceptowalne. Twoja pochwala bardzo mi pomaga i daje nadzieję, że jest to możliwe. Jeśli choć część ludzie uzna, że może mieszkać w ciekawej, powtarzalnej bryle, na takie zasadzie jak można jeździć ładnym, ale przecież powtarzalnym samochodem, to budownictwo jednorodzinne wyjdzie poza standard rzemiosła do etapu produkcji. A to dopiero, dzięki korzyściom skali i konkurencji, powoduje, że robi się tanio. Rozwiązania rzemieślnicze jako kilkukrotnie droższe zawsze pozostaną - dziś można sobie uszyć buty i koszulę i zamówić własną wersję oldtimera, a mnie się marzy, że ostatecznie w budownictwie jednorodzinnym będzie podobnie; kosztowne, tradycyjne, ręcznie stawiane domki, a obok, bez najmniejszych kompleksów marketowe systemy z prefabrykatów - nowocześniejsze i tanie jak barszcz. Edytowane przez MaciekTyr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...