Nasz prostokątny dom

[Elfir]

 

I zagadka. Czy ktoś wie co to jest?

 

 

Galasy jagodnicy galasówki

[nita83]

Luka, nie wywalę Cię, będę z Tobą wymyślała

 

Elfir dziękuję, już i Wusia mnie oświeciła Swoją drogą przepiekne te golasy

[max-maniacy]

i co tam wymyśliłyście?

a golasy dalej dla mnie wyglądają jak cukierki.

[nita83]

och nawet Max nie pytaj, bo jak zacznę wymieniać, to nigdy nie skończę.

A na ulubionym blogu znalazłam takie pierogi. pierwszy raz widzę.

 

KLIK

 

 

[Lukarna]

Takie pierogi robiła moja Babcia. Może nie do końca takie ale idea była całkiem podobna... Miała wielką drewnianą dzieżę, wyrabiała w niej ciasto drożdżowe. Potem ciasto rosło i rosło. I rosło. Następnie Babcia po kawałku wyciągała je z dzieży i wyczarowywała smakołyki... Chleby pszenne ( ogromne były, jednen chleb to było pół dużej blaszki, takie kwadraty Babcia robiła - dwa chleba na blachę). Chleby to podstawa była - świeżo upieczone, posmarowane masłem popite mlekiem prosto od krowy

Potem Babcia robiła pierogi. Dla dorosłych z kaszą gryczaną i białym serem. Z cebulką, przyprawione na ostro. A dla nas, dzieciaków pierogi nadziewane jabłkami z cukrem i cynamonem...

 

Wiecie jakie to było jedzenie? I ta otoczka cała - gorący piec, długa szufla do wkładania/wyciągania blaszek, dzieża stojąca na kozetce przykrytej kolorową narzutą...

 

Ech wspomnienia...

[Mmelisa]

Lukarna jakie piekne wspomnienia:rolleyes:ja mam duzo podobnych o mojej babuni... u nas to jeszcze buleczki drozdzowe byly..te w sklepach to gina przy tych co moja babunia potrafila zrobic...pol wsi sie do niej schodzilo zeby dostac choc jedna sztuke a ona jak to ona, tych sztuk znacznie wiecej dawala:) oj brakuje mi tego i to bardzo.

 

Niteczka dzieki za link... bede musiala zrobic takie w domku

[nita83]

Od takich wspomnień, aż się ciepło na sercu robi.

Będziemy miały nasze kuchnie to trzeba odkurzyć rodzinne przepisy

 

 

A oto co dzis znalazłam w deszczu na działce. Krokus

 

Edytowane 3 Listopada 2013 przez nita83

[Lukarna]

Pomylony krokus:D

 

No wiosna Pani, wiosna:)

[nita83]

Mam tylko nadzieję, że reszta takiego falstartu nie popełni

[agalind]

O Nitka, wiosna u Ciebie:) To może to straszenie zimą stulecia to niewypał?

[cronin]

a to nie zimowit czasami?

[nita83]

tos mnie teraz zaszyła...może to i łon... ale skąd??... w necie piszą ze on raczej na południu i w górach

 

 

taka ze mnie ogrodniczka

[cronin]

może w ferworze walki wrzuciłaś cebulkę i zapomniałaś

[agalind]

A już miałam nadzieję na rychłe nadejście wiosny. Toście mnie na ziemię sprowadziły:P

[cronin]

Aga do wiosny juz tylko 5-6 miesięcy, gdyby to był krokus to byłoby 12

[agalind]

Pocieszające to....

[cronin]

nie bądź zgredkiem

[agalind]

Też Cię lubie:D

[nita83]

żadnych zimowitów nie sadziłam, za to krokusy w tym miejscu a i owszem

dzieci szaleją, ratuje się dziś kulkolandem

[nita83]

czy za grafitowy 0,031 no name pewnie, z położeniem i materiałem 97 zł za metr ocieplenia to dużo? mało?