Gaz czy prąd?

[desmear]

orko, ja to liczyłem.

1 kWh z gazu ziemnego w zależności od taryfy 20-24 grosze - rozumiem, że w domku nikt nie trzyma gazu tylko dla kuchni, choć mieszkający w blokach tak właśnie robią. W blokach jeśli doliczysz opłaty stałe to 1kWh może być dobrze powyżej 25 gr.

dla prądu w pierwszej taryfie 1 kWh to ok 50 gr (w zależności od regionu w kraju)

no to uwzględnij teraz Twoją 50% sprawność kuchenki gazowej.

uważam, że aktualnie montowanie kuchenki gazowej nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego. no chyba, że się prowadzi knajpę.

ps

o przyzwyczajeniach i preferencjach nie dyskutuje. każdy ma inne.

[orko]

Skoro liczysz z opłatami stałymi, to prąd kosztuje 61 gr w pierwszej taryfie. Gaz 25 gr. Więc prawie na zero jest poza sezonem grzewczym, ale w sezonie jak pisałem nie ma strat przy gotowaniu na gazie! I wówczas prąd przegrywa sromotnie.

[desmear]

(...) I wówczas prąd przegrywa sromotnie.

 

a możesz wyliczyć to sromotnie w złotówkach ? i czy te zyski starczą na częstsze malowanie ścian pokrytych syfem po spalaniu gazu ?

[orko]

Syfem po spalaniu gazu?

Gaz w wyniku spalania uwalnia CO2 oraz H2O i gdzie tu masz syf?

[yaiba83]

Oj jest i to nie mały. W bloku jak rodzice palili na gazie to wszystko dookoła się syfiło. W tej chwili na indukcji tego nie doświadczam. Potwierdzam, że przedmówca ma rację.

[orko]

Mam gaz nic się nie syfi!

[michcio0711]

Miałem gaz i się syfiło, teraz jest indukcja - już się nie syfi.

[klaudiusz_x]

Skoro liczysz z opłatami stałymi, to prąd kosztuje 61 gr w pierwszej taryfie. Gaz 25 gr. Więc prawie na zero jest poza sezonem grzewczym, ale w sezonie jak pisałem nie ma strat przy gotowaniu na gazie! I wówczas prąd przegrywa sromotnie.

 

U mnie gaz wychodzi 2,7zł/m3 czyli powyżej 27gr od kwh.

Natomiast dziwię się tym, co do gotowania używają butli z propan-butan. Tam koszt bez uwzględnienia strat podchodzi pod 60gr za 1kwh. To dopiero rozrzutność.

[arkadiuszcz]

U mnie gaz wychodzi 2,7zł/m3 czyli powyżej 27gr od kwh.

Natomiast dziwię się tym, co do gotowania używają butli z propan-butan. Tam koszt bez uwzględnienia strat podchodzi pod 60gr za 1kwh. To dopiero rozrzutność.

Nie wiem skąd wziąłeś takie wyliczenia, z 1kg lpg masz 13,5 kwh, wymiana butli 11kg kosztuje mnie 55zł, czyli koszt jednej kwh to 37gr.

W przypadku zużycia poniżej 300m3 gazu, czyli do samej kuchenki, obowiązuje inna, droższa taryfa, i 1kwh z gazu ziemnego kosztuje około 32-33gr. Koszt zrobienia instalacji lpg do kuchenki to 2m węża i reduktor. Jaki jest koszt zrobienia instalacji gazu ziemnego? Po jakim czasie, przy różnicy 4-5 gr za kwh, zwróci mi się instalacja lpg, jeżeli zużywam jedną butlę na miesiąc?

[compi]

Wydaje mi się, że istotne jest ile razy gotujemy i dla ilu osób. Różnice przy dwójce mogą wskazywać, że estetyka, szybkość gotowania i komfort będą po stronie indukcji/ceramiki. Wtedy 20-30 złotych w skali miesiąca to drobiazg. Przy codziennym gotowaniu dla 4-5 osób może to już być kwota znacznie wyższa x 12 miesięcy i mamy niemały bonus. Ale osadzający się tłuszcz to prawda. Prędzej czy później, w zależności od skuteczności posiadanego okapu, musi się pokazać na płytkach, meblach i szklanych elementach. Butla propan/butan takie efekty zapewni jeszcze szybciej.

[kajmanxxl]

do tych wszystkich obliczeń dołóżcie koszty wykonania przyłącza gazu i straty energii jaką macie na ogrzewaniu bo gaz wymaga wentylacji z tego co znam przepisy to niema tam nic o wentylacji mechanicznej i niewielu jest instalatorów którzy chcą to podpisać bez grawitacyjnej wentylacji

[autorus]

Jeśli chodzi o gotowanie to indukcja i nie ma o czym dyskutować.

Odnośnie ogrzewania jest to zależne od zapotrzebowania budynku/mieszkania.

[compi]

do tych wszystkich obliczeń dołóżcie koszty wykonania przyłącza gazu i straty energii jaką macie na ogrzewaniu bo gaz wymaga wentylacji z tego co znam przepisy to niema tam nic o wentylacji mechanicznej i niewielu jest instalatorów którzy chcą to podpisać bez grawitacyjnej wentylacji

Tutaj decydujące znaczenie ma to czy ktoś przyłącze wykonuje dla CO. Bo jeśli tak, to tych kosztów do rozterek kuchennych nie ma co wkładać. Jeśli nie ma ogrzewania na gaz to w kalkulacjach nigdy opłacalność ziemnego nie wygra. Wtedy ewentualnie butla, ale to i kłopotliwe, jeśli dobrze pamiętam mniej wydajne/kaloryczne od ziemnego i podobno bardziej brudzi niż ziemny. W najbliższej przyszłości tak szumnie zapowiadana łupkowa ekspansja Polski, ewentualne dostawy drogą morską gazu ze stanów czy od arabusów, może ten rynek wywrócić do góry nogami. Ameryka podobno nigdy nie miała tak taniego gazu jak ma teraz. Nadwyżki są ogromne, a wszystko przez łupki. Już ropę z nich jakoś wyciskają. Oby w Polsce też .

[desmear]

Nie wiem skąd wziąłeś takie wyliczenia, z 1kg lpg masz 13,5 kwh, wymiana butli 11kg kosztuje mnie 55zł, czyli koszt jednej kwh to 37gr.

W przypadku zużycia poniżej 300m3 gazu, czyli do samej kuchenki, obowiązuje inna, droższa taryfa, i 1kwh z gazu ziemnego kosztuje około 32-33gr.

 

Nie liczycie najważniejszego - sprawności. w kuchence indukcyjnej możemy sprawność przyjąć na 99% (99% przekazywane jest do garnka). W gazowej szacuje na 40-60 (w zależności od płomienia). Tak więc mimo że 1kWh z gazu ziemnego może kosztować 25 gr. to przyjmując sprawność 50%, wychodzi nas 50 gr.

[autorus]

przyznam się ze nigdy się nie zastanawiałem nad kosztami grzania garnków.

Dla mnie dyskwalifikujące gaz dla celów gotowania jest zabrudzenia naczyń itp efekty gazowe.

Mam gaz od zawsze i że tak powiem nigdy więcej. Zaznaczam , do grzania garnków.

[dendrytus]

no to uwzględnij teraz Twoją 50% sprawność kuchenki gazowej.

 

a możesz wyliczyć to sromotnie w złotówkach ? i czy te zyski starczą na częstsze malowanie ścian pokrytych syfem po spalaniu gazu ?

 

Czy mogę poznać źródła tych bredni?

Z góry zaznaczam, że nie interesują mnie wyliczenia przy użyciu kalkulatora przeprowadzone przez nieuka.

Edytowane 3 Lutego 2013 przez dendrytus

[fotohobby]

Czy mogę poznać źródła tych bredni?

Z góry zaznaczam, że nie interesują mnie wyliczenia przy użyciu kalkulatora przeprowadzone przez nieuka.

 

 

To chyba naturalne... Co czujesz, kiedy, podczas gotowania na gazie umieścisz rękę przy dolnej krawędzi garnka ?

Ciepło, albo wręcz gorąc.

Tu właśnie ucieka ciepło.

Umieszczając rękę w tym samym miejscu w przypadku płyty indukcyjnen nie czujesz nic, albo niewielkie cieplo uciekające Z garnka, a nie SPOD garnka.

 

To cieplo unosi ze soba czasteczki tłuszczu, pary wodnej i stąd szybsze zabrudzenie na ścianach.

 

A co co liczb, proszę:

 

http://www.audytorzy.com/img/file/Badania%20AGD/Porownanie%20plyt%20grzewczych.pdf

 

Na indukcje przeszliśmy pięć miesięcy temu i z żoną jesteśmy jednogłośni - nigdy więcej gazu w kuchni.

Edytowane 3 Lutego 2013 przez fotohobby

[autorus]

Całkiem ciekawy test. Nie przypuszczałem ze ktoś to policzył. A jednak

 

[Ostap]

Pozwoliłem wrzucić sobie podsumowanie z tego opracowania.

 

Podsumowanie.

Płyta indukcyjna odznacza się:

- najkrótszymi czasami gotowania i stygnięcia,

- najmniejszym zużyciem energii elektrycznej,

- największą sprawnością całkowitą,

- niskim, zbliżonym do najmniejszego, kosztem gotowania.

Płyta ceramiczna charakteryzuje się;

- najdłuższymi czasami gotowania i stygnięcia,

- największym zużyciem energii elektrycznej,

- najwyższym kosztem gotowania,

- sprawnością na średnim poziomie.

Płyta gazowa ma:

- dużą rozpiętość zużycia gazu na poszczególnych palnikach,

- najmniejszą sprawność całkowitą,

- najniższy koszt gotowania.

 

Opracowanie jest ok ale podanie tego co zaznaczyłem na czerwono to zakrawa na pomyłkę bo nie chce użyć słowa że jest błędem merytorycznym, a jeśli ktoś chce to tam podawać to niech w płycie gazowej doda że charakteryzuje się najmniejszym zużyciem gazu:D

[autorus]

czepiasz się. TO jest porównanie z płyta ceramiczną.

Zauważ , że w płycie ceramicznej tez jest napisane ":większe zużycie energii elektrycznej" a tego nie zaznaczyłeś.