Gość Arturo72 17.08.2013 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Oczywiście pojęcie schłodzić jest względne. I teraz Ty doszedłeś do sedna sprawy Jestem święcie przekonany,że ludzie łykający chłodzenie z GWC nie myślą o temperaturze 25-26st.C jako schłodzonej Co więcej,taką temperaturę w domu i niższą gwarantują inne rzeczy a nie tylko GWC A prawdziwe schłodzenie domu do temp.20-23st.C da klimatyzator za 1/2 kasy GWC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 18.08.2013 07:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Drogi kszhu.Nie wiem jak z tobą dyskutować.Przyjedź zobaczysz.Najlepiej zimą.Obiecuję że nic ci nie zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzeniu666 18.08.2013 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 (edytowane) Taką temperaturę w naszych warunkach, w poprawnym domu, trudno osiągnąć to po co chłodzić? "Poprawnym" masz na myśli rozumiem własny jedyny słuszny? Tak trudno zrozumieć, że inni (ci mniej doskonali) w swoich niepoprawnych domach bez np. pięknych okapów wystających na obliczoną długość, tymi 25-26* by nie wzgardzili męcząc się niedawno przy 30-35* wewnątrz? Sugerujesz im zburzyć i wybudować od nowa? Edytowane 18 Sierpnia 2013 przez grzeniu666 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 18.08.2013 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 I będą dalej...przynajmniej w mojej osobie,który już mieszka i posiada GWC a ja chciałbym CI Arturze przypomnieć - i jaskowi również .... że jeszcze rok temu jasiek też tak twierdził !!!! mówią ze tylko krowa nie zmienia zdania , czy jakoś tak .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karlsen 18.08.2013 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 (edytowane) Drogi kszhu.Nie wiem jak z tobą dyskutować. Przyjedź zobaczysz.Najlepiej zimą. Obiecuję że nic ci nie zrobię. Obiecanki cacanki... Nawet kawy? Jako szczęśliwy (pewnie po pomiarach już nie będę taki) posiadacz pospolitego rozwiązania WM+GWC, które z teorii i praktyki powinno mieszać doskonale powietrze w pomieszczeniach doświadczyłem wczoraj goryczy z powody przebywania pod sufitem. Zakupienie (dokupienie) 3 sztuk żyrandoli w bardzo promocyjnej cenie 70zł/ sztuka (około 7 lat temu robiąc remont mieszkania zapłaciłem 150zł, po przeprowadzce liczyłem, że uda mi się do domu dokupić identyczny) tak uradowało mnie, że zbędnej zwłoki zabrałem się za ich montaż. WM na wydatek ok. 300m3/h, będąc blisko anemostatu czuć przyjemny delikatny podmuch. Jednak w odległości 4 metrów od anemo, montując żyrandol kropelki potu zaczęły spływać mi po skroni. Duszność? Czyżby drinki z poprzedniego wieczoru dopiero zaczęły parować? Zszedłem z drabiny, schyliłem się po leżącą na podłodze "kontrolkę" - musnęło mnie przyjemne poczucie chłodu. Powrót na szczyt drabiny ponownie mnie osłabił. What the fu..ck? Okienka w sypialni uchyliłem (na zewn. 20*C), zbiegłem na parter, gdzie uchyliłem drzwi tarasowe, a następnie otworzyłem schody strychowe. Kolejne chwile na drabinie były już znacznie bardziej znośne. Tydzień wcześniej, po fali upałów, w identyczny sposób w dość szybkim czasie udało mi się zejść z temperatur parteru 24*C i piętra 25*C prawie o jeden stopień w jedną noc. WW działa znacznie skuteczniej, aniżeli WM w kwestii usuwania ciepłego powietrza. Zależy mi również na odzysku (ciepła w ziemi) - tutaj WM bezsprzecznie wygrywa z WW. Jak często przebywam pod sufitem? Jakie znaczenie ma temp. pod sufitem? PPmy, jeżeli orbitują po pomieszczeniu, to już inna kwestia. Ale...Łóżko w sypialni ma usytuowanie i wysokość odpowiednią feng shui. Miejsce, w którym spędzam 1/3 życia musi mi dawać maksimum relaksu i wypoczynku. Anemostat nawiewny (sufitowy) blisko na tyle, że przy nawiewie powyżej 80m3/h leżąc czuć delikatny ruch powietrza. Biorąc pod uwagę tradycyjny model współżycia (1+1) jest komfortowo.WM+GWC jest wystarczająca, choć nie idealna - ponieważ musiałem "wyporowo" dokonać chłodzenia domu. Jak powiedział klasyk - fizyki trzeba było się uczyć... Czyli, aby chłodzić musimy wpuszczać chłodne, a usuwać ciepłe (pomijam okapy, zasłony i inne czynniki) - usuwać skutecznie! Aby mieć odzysk, trzeba mieć wymiennik. Kwestią niezbadaną przeze mnie jest ilość, jaką mogę odzyskać w okresie zimowym. Ale do tego wrócę wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego. W okresie letnim WW-WM - 1:0. Edytowane 18 Sierpnia 2013 przez Karlsen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 18.08.2013 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 E tam...Sam udowodniłeś, że mając WM spokojnie MOŻNA sobie jakie okno otworzyć.Nie biją za to.Dla mnie 1:1 Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 18.08.2013 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Sztandarowe hasło WM to brak konieczności otwierania okien.Co by muchi nie wlatały ( dla mnie prywatnie absurdalne).Skoro można oknem to po co wentylacja ?Każda wentylacja mechaniczna może współpracować wymiennikiem p-p. Różnica polega jedynie na tym że jedna potrzebuje dla osiągnięcia celu Xm3 a druga X+ Xm3. Aby uzasadnić sens istnienia wymiennika ,musi być X + X bo przy X to nie za bardzo,ale można.W reklamowym folderze gorzej wyjdzie.Nie tysiące kWh a kilkaset. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 18.08.2013 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Taką temperaturę w naszych warunkach, w poprawnym domu, trudno osiągnąć to po co chłodzić? raczej tylko w twoim NIE zamieszkałym ... Arturek też tak krzyczał ale zamieszkał ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 18.08.2013 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Dom dla mnie a nie ja dla domu!Mogę otworzyć okno jak chcę?Mogę je nawet ZAMKNĄĆ, jak mi się zachce!Nie przesadzaj.Wymiennik rekuperacji Ci latem potrzebny? Po co? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 18.08.2013 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Mam na działce prymitywna klimę.Ta klima robi tak ,że wymiennik jest ciągle mokry(bo to widać) ale nie kapie i nie spływa.Natomiast ilość gram wody przed i za wymiennikiem jest identyczna.Wydaje mi się że ilość powietrza jaka przechodzi przez wymiennik jest na pograniczu pkt.rosy, a po wejściu do pomieszczenia na skutek wymieszania oddala się od pkt.rosy. Podobnie będzie w GWC.Z tym,że diabli wiedzą jak to będzie wczesną wiosną jak ziemia przy czerpni zmrożona a na zewnątrz ciepło i wilgotność wyższa. Trzeba by jaka kamerkę na wiosnę wsadzić. Teoretycznie,spadek powinien być nie do czerpni a gdzieś po środku.Bo wykrapla się przy czerpni,spływa dalej-niżej a tam cieplej,więc pojemność wilgotnościowa większa .To co się wykropli przy czerpni,odparuje dalej. Tak w skrócie. ja wiem co się dzieje przy GGWC ... moim laickim zdaniem GWC rurowe działa troszeczkę inaczej bo przechowuje część wilgoci na ściankach a w chwili niedoboru ją odparowuje zwiększając sprawność całego systemu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 18.08.2013 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Adam był czy ma coś opomiarowanego .Na plastikowych ściankach za dużo tej wody nie przechowasz. Wymiennik latem to nie ale zimą,jesienią i wiosną to i owszem.Nie namówię przecież wszystkich do GMC i RSŚ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 18.08.2013 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 .Na plastikowych ściankach za dużo tej wody nie przechowasz. moim zdaniem wystarczająco dużo aby zatrzymać dzienną kondensację ... jak obserwuje wilgotność zewnętrzną to wyraźnie widać że punkt rosy rura w ziemi osiąga tylko przez pewien okres doby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzeniu666 18.08.2013 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Ej, chłopacy, ale jak latem w domu np. 24* a na zewnątrz 30* to chyba lepiej przez wymiennik zaciągać świerze, aby powietrze wlatujące obniżyć do tych wewnętrznych około 24* . Czy błądzę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 18.08.2013 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Czy błądzę? raczej błądzisz ... jak w domu 24* to pod sufitem w słoneczne dni masz więcej ( bo przecież nawet "klasyczna" WM ma wyciągi pod sufitem ...), dojdzie jeszcze trochę podgrzania w kanałach po drodze do centrali i masz praktycznie to samo co na zewnątrz... do centrali też rzadko dociera te 30* z zewnątrz ... jak w porywach złapiesz 2-3* różnicy na wlotach do rekuperatora to wszystko, a ile z tego odzyskasz przy tak niewielkim potencjale ...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 18.08.2013 12:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Wydaje mi się że to jest bardzo ważna rzecz ile się kondensuje i czy ten kondensat może w ciągu doby odparować. No bo wtedy rury nawet w błocie dały by radę.Muszę jaki wózeczek zrobić i przewieźć nim telefon.Ale to chyba na wiosnę jak ziemia schłodzona a na zewnątrz ciepło i wilgotno.Mam taką rewizję za RSŚ gdzie mogę zajrzeć do rury.Tam zawsze jest sucho jak pieprz.Bez względu na porę roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 18.08.2013 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Wydaje mi się że to jest bardzo ważna rzecz ile się kondensuje i czy ten kondensat może w ciągu doby odparować. moim zdaniem właśnie ten mechanizm plus WW daje tak dobre efekty chłodnicze w lecie... policzyć tego nie potrafię (a nawet nie chcę... ) ale tak wychodzi mi z moich obserwacji ... tak, tak krzhu placebo i te sprawy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 18.08.2013 12:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 No to pogadajmy póki ich nie ma.Według mnie to odparowuje i kondensuje w tej samej rurze prawie jednocześnie.W zależności od pory roku w różnych miejscach tej rury.Ze względów energetycznych to bilans wyjdzie na zero.Wtedy wychodzi że korzystamy tylko z chłodu gruntu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 18.08.2013 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 No to pogadajmy póki ich nie ma. Według mnie to odparowuje i kondensuje w tej samej rurze prawie jednocześnie.W zależności od pory roku w różnych miejscach tej rury.Ze względów energetycznych to bilans wyjdzie na zero. Wtedy wychodzi że korzystamy tylko z chłodu gruntu. he he ... z moich obserwacji wynika że najpierw robi się coś w rodzaju wilgotnego filmu na coraz to większej powierzchni rury a po zaniknieciu warunków do występowania punktu rosy następuje stopniowe osuszanie i działa jak "dmuchanie wentylatorem w mokra szmatę"... podczas upałów ten cykl się powtarza w ciągu doby zwiększając ilość wilgoci wpompowywanej do chałupy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 18.08.2013 13:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Może tak być .Najpierw zmniejsza wilgotność względną potem adparowując dodaje do tej z zewnątrz i jest więcej.Pytanie tylko czy rura się rosi czy w rurze płyną skropliny.Jak się skrapla to energią ziemi.Jak odparowuje to energią powietrza. 1kg wody odparować to ok.0,7kWh.Przy twojej dużej rurze to może coś być tych kWh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 18.08.2013 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2013 Może tak być .Najpierw zmniejsza wilgotność względną potem adparowując dodaje do tej z zewnątrz i jest więcej.Pytanie tylko czy rura się rosi czy w rurze płyną skropliny.Jak się skrapla to energią ziemi.Jak odparowuje to energią powietrza. 1kg wody odparować to ok.0,7kWh.Przy twojej dużej rurze to może coś być tych kWh obserwując temperatury wymiennika podczas upałów to wraz ze wzrostem temperatury zewnętrznej w ciągu dnia zaczyna spadać temp. powietrza nawiewanego a jednocześnie stopniowo zaczyna rosnąć wilgotność w domu osiągając ponad 60% po dłuższej fali ciepła... temperatury pomieszczeń w budynku praktycznie się nie zmieniają... i odwrotnie jak zaczyna się robić chłodniej na zewnątrz to spada wilgotność w domu, takie coś da się zauważyć nawet w cyklu dobowym przy chłodnych nocach i bardzo ciepłych dniach ... czy ta duża wilgotność czasem nie pomaga usuwać nadmiaru ciepła z domu ...? mam wrażenie takiej samoregulacji ...,ale pewnie to placebo ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.