Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja hybrydowa WMG


Recommended Posts

Dla mnie WM a wyporowa to tylko różnica taka: w wyporowej (wspomaganej, hybrydowej czy jak to tam nazwać) wywiew jest w kazdym pomieszczeniu, nawiew może być w każdym albo w kilku punktach albo w jednym punkcie. Wszystko rozbija się o wywiewy. W tej chwili mieszkam w starym domu więc wentylacja polega u mnie na otwieraniu okien, i nawet zimą przy -25 nie mam z tym problemów - otwieram na kilka minut ale wszędzie, wymieniam powietrze i zamykam. Mury nie zdążą się schłodzić więc po parunastu minutach mam znowu ciepło.

 

Pomysł nydara widzi mi się dlatego, że wymieniam powietrze wszędzie a nie tylko mieszam i wydalam kuchnią czy łazienką. Przy mojej różnicy poziomów na GWC (10 metrów na 60 metrach) zakładam że powietrze wpadać będzie z dość dużą siłą do domu nawet bez wentylatora. Latem też ponieważ czerpnia będzie 5 metrów od strumyka zarośniętego drzewami. Latem zawsze jest tam pare stopni mniej niż na górce w miejscu domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nawiew i wywiew w każdym pomieszczeniu jest realny i tak się robi - popatrz np. na sale konferencyjne, pokoje hotelowe itp. Wszystko zależy od celu (CO2, wilgotność, temp.) a nie od widzimisię.

 

Ale większość budując dom, nie ma ochoty płacić jak za hotel. Dlatego stosuje ise tańsze i prostsze rozwiązania. Może źle odbieram sens Twoich wypowiedzi, ale według mnie uparłeś się, że jak coś nie jest wystarczająco skomplikowane, to nie może być (równie) dobre...

 

A gdzie ja twierdzę, że złym pomysłem jest nie mieszanie powietrza zużytego ze świeżym? Przecież to da się zrealizować każdym typem wentylacji w większym lub mniejszym stopniu bo w 100% uniknąć mieszania nie sposób.

 

No i o to właśnie chodzi. Pytanie brzmi - skoro da się prościej, taniej i równie dobrze, to po co komplikować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ravbc.W stu procentach słuszna uwaga.Nigdzie nie jest napisane że przy wentylacji wyporowej nie można stosować wentylatora.Faktycznie zasada identyczna jak przy WG,z tym że przy wyporowej można dać rekuperator jak ktoś nie ma ochoty na dodatki typu GWC czy GMC.Jedyna korzyść ze stosowania wentylacji wyporowej to to,że znacznie mniejszą ilością powietrza uzyska się ten sam efekt co przy WM-klasycznej.Z tym wiąże się mniejszy wentylator(mniej energii elektrycznej),mniejszy rekuperator( mniejszy koszt ),mniejsza ilość powietrza to mniejsze przekroje instalacji(mniejszy koszt).A przy odpowiedniej konfiguracji wentylacja wyporowa może być pozbawiona wentylatora i rekuperatora,a będzie działała tak samo jak instalacja w nie wyposażona.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież masz już piec rakietowy(co za nazwa:D). Toż dwie rury w pionie a między nimi woda to ten piec,tylko ciut nowocześniejszy bo możesz bardziej swobodnie dysponować ciepłem.

 

Niby tak, myślałem jednak, że w rakietowcu chodzi o to że jest spalanie potem pozioma przestrzeń na dopalenie gazów i "komin" oddający ciepło. U mnie jest rura w rurze, i pali się od razu jakby w tym kominie, dozując drzwiczkami dopływ powietrza. Ciepło ucieka w komin, nie ma paleniska odsuniętego i tego poziomego kanału, pomyślałem że w takim razie to nie rakietowiec. Można by na kominie, powyżej piecyka jeszcze jakiś wymiennik powietrzny założyć i przez niego puścić powietrze do wentylacji. No i z tego co zauwazyłem, można zrobic taki piecyk bez komina, jeśli przepuści się spaliny przez jakiś wymiennik - Rocket Mass Heater to nazywają koledzy zza oceanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co znaczy "równie dobrze"? I gdzie tu komplikacja? Nawiewy przy posadzce to nie wiele większy koszt w porównaniu do wy i nawiewów przy suficie. Tylko po co?

 

Po to żeby osiągnąć większą skuteczność usuwania zużytego powietrza, dzięki czemu można nawiewać mniej świeżego, dzięki czemu mniej to jako całość kosztuje. Coś Ci tu nie pasuje? Bo mi się to wydaje tak oczywiste, że nie rozumiem z czym możesz mieć problem...

 

Po to:

W płucach też tylko częściowo mieszasz powietrze a nie wymieniasz w 100% i co 6 mld ludzi tak żyje

 

Ten argument jest kretyński, dlatego wcześniej odpuściłem sobie komentarz.Ale skoro go podniosłeś ponownie: czy jeśli w płucach powietrze się miesza, to nie ma różnicy jakie powietrze do tych płuc dostarczysz? To może wyłącz w ogóle wentylację? I pozaklejaj szczelnie wszystkie dziury w domu? Jakiś czas też pożyjesz... :p

 

Ja właśnie po to aby było dobrze i nie drogo mam WM z wentylatorami bo jak wcześniej pisałem, wyporowa czy pomieszana do mnie nie przemawia chociaż mogę w każdej chwili ją wykonać i jeszcze coś zaoszczędzić.

 

A ja twierdzę, że typowa mieszająca WM, dla osiągnięcia porównywanych efektów z wentylacją "niemieszającą", wymaga znacznie większych wydatków, właśnie dlatego że miesza. Przecież tu nikt nie twierdzi, że jak nie będziesz miał wentylacji wyporowej, to się udusisz, ani nawet że będziesz miał "gorszy klimat" w domu - tyle że będzie Cię to kosztowało więcej w czasie eksploatacji, bo więcej powietrza będziesz musiał wymieniać (a więc zimą grzać, a latem chłodzić).

 

To na razie teoria. Czekam na dowód. Różnica pewnie będzie ale na pewno nie "znaczna" (albo różnie rozumiemy pojęcie "znaczna różnica").

 

Dowody podawali nydar i jaśko. Jaśko jest tu najlepszym przykładem, bo on miał typową mieszającą WM i ją przerobił na wyporową, po czym mógł znacznie zredukować ilość wymienianego powietrza. Ale skoro nie wierzysz: spróbuj też u siebie, to się przekonasz jak duża jest ta różnica i czy można ją nazwać znaczną. Ja wiem natomiast, że przynajmniej latem mieszająca WM jest niemal kompletnie bezużyteczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowy piętrowy domek to przyjemna temperatura na dole i duchota w pokojach na poddaszu .Jaki ma cel wpuszczanie świeżego chłodnego powietrza na poddaszu i usuwanie poprzez kibelek na parterze? Bo tak obrazowo można przedstawić funkcjonowanie WM-klasycznej latem.

W zeszłym roku kłóciłem się z jaśkiem,że przy pomocy GWC można schłodzić chałupę.Szło prawie na noże.A dziś co? Jasiek rozgląda się za swetrem dla żony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to że u ciebie lało to nie znaczy że u mnie też ...;)

http://www.twojapogoda.pl/polska/lubelskie/tereszpol

 

W postach wyżej dowiedziałem się że zamieniłeś WM na wentylacje wyporową. Czy jesteś teraz zadowolony ? Czy także masz jak nydar GMC - co to ? Gruntowy Mieszacz Ciepła ? Grzejniki Mocno Ciepłe ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kszhu: Ty chyba bardzo byś chciał, żeby jednak wyszło, że ta wentylacja wyporowa (czy jak ją tam zwać), to tylko przereklamowany gniot. Całkiem jakbyś sprzedawał WM... Ja w każdym razie nie widzę żadnego powodu, dla którego usuwanie zużytego powietrza tam gdzie powstaje (wyciąg w kazdym pomieszczeniu) i jak najpełniejszemu unikaniu mieszania świeżego z tym zużytym, ma dawać gorsze wyniki, niż typowa mieszająca WM. Co więcej, różnica w kosztach instalacji typowej WM i tej omawianej tu wyporowej można uznać za zerową w najlepszym (dla WM) razie (wystarczy zmienić nieco funkcję i czasem lokalizację anemostatów WM). No to skoro obie kosztują tyle samo, ale jedna z nich, z powodu czystej fizyki ma prawo być skuteczniejsza (a na pewno nie mniej skuteczna), to która z nich jest lepsza? O ile lepsza, to już osobne pytanie. Ale jak już pisałem - ja wiem tylko, że nadmuch chłodnego powietrza pod sufit latem nic nie daje, więc WM w tym kontekście się nie sprawdza. A to jest IMHO najważniejszy aspekt, bo zimą zapewnić wentylację można niemalże wyciągając klucz z zamka - tak dziurką od klucza piździ ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie skończyłem przerabiać swoją klasyczną WM na wyporowa- tzn. reku został, wydajność taka sama, tylko zostawiłem jeden centralny nawiew na parterze, a resztę czystych pomieszczeń zmieniłem nawiewy na wyciągi.

Teraz popijam piwo i zastanawiam się jaki będzie efekt.

Ktoś tu dobrze pisał, że przy klasycznej WM latem na poddaszu jest kiepska wymiana powietrza - mam i potwierdzam. Żeby naprawdę było dobrze, to musiałbym robić huragan na wentylach., a i tak na poddaszu miałbym sporo ciepłej niż na parterze pomimo solidnej izolacji stropu/dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie! Ale też nie zgodzę się z jej cudownymi właściwościami.

 

A czy tu ktoś mówi o jakiś cudach? Zwykła fizyka według mnie... ;-)

 

Wg mnie zasadnicze - preferuję obiektywne oceny niż subiektywne odczucia.

 

A ja tam wolę, żeby to mi było dobrze, nie zależnie od tego co twierdzi świat (zwłaszcza jego komercyjna część, która zwykle sponsoruje wszelkie "obiektywne" badania)... ;-)

 

Robiłem testowo żeby suszyć chałupę bez prądu - mam prawie centralnie w mieszkaniu wylot z GWC pod posadzką. Przy nawiewie dmucha ale nie mam kompletnie możliwości wentylacji 3 skrajnych pomieszczeń, a jeszcze przy zamkniętych drzwiach totalnie morowa atmosfera.

 

No to IMHO tam akurat potrzebujesz dodatkowe nawiewy, zamiast wspomagania wywiewu.

 

Jasiek71 radzi dawać dodatkowe wentylatory ale dla mnie bez sensu bo i tak nie wiem skąd mi to będzie ssać no i będzie wymieszane. Wolę dobry i bezgłośny nadmuch nad głową, który działa zawsze tak jak ja chcę a nie jaka pogoda. Poza tym nie mam jak tego pogodzić z rekuperatorem a bawić mi się w inne hand-made zabawki ani nie chce ani nie mam czasu.

 

Co znaczy "nie mam jak pogodzić tego z reku"? Przecież w najprostszej wersji to może być "tylko" zmiana funkcji niektórych (większości) anemostatów (z nadmuchowych na wyciągowe). Oczywiście trzeba by pewnie "wyrównać" przepływy w całości, ale dalej może se lecieć przez reku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyporowa w domu piętrowym i tak nie zadziała bez wentylatorów. No i gdzie jest napisane, że nie można użyć wentylatorów? I czemu przy WM można nawiew z GWC skierować najpierw na reku, a przy tej "wyporowej" już nie? Jak chcesz mieć reku, to bez "karkołomnych" połączeń się nie obędzie, nie zależnie od realizacji reszty systemu wentyalcji. Coś mam wrażenie, żeś się uparł, że ma być koniecznie tak jak u nydar-a, a jakiekolwiek odstępstwo, to już świętokradztwo... ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...