Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Energooszczędny sprzet AGD?


BobiBudowniczy

Recommended Posts

... o żesz :rolleyes: ... czytam i czytam ... i dochodzę do wniosku, że jestem nad wyraz mało energooszczędny i wręcz rozrzutny :oops: (jak na wildeckie "wybijokno" rzecz nie do pomyślenia) :)

 

... niech policzę: ekspres do kawy świeci, pochłaniacz nad płytą kuchenną świeci, panel na lodówce świeci, ... to tylko kuchnia :)

podświetlane diodami wyłączniki oświetlenia (we wszystkich pomieszczeniach)

... no i dalej odbiorniki kablówki, listwa głośnikowa pod tv, panel klimatyzacji, skrzynka wi-fi, telewizory w innych pokojach, ... nawet psiakrwia w garażu ładowarki do akumulatorków (np do odkurzcza) ... to jeszcze "mała miki" ... w każdym pokoju, mam zapalające się o zmroku nocne lampeczki (każda o zgrozo około 0,5 W) co bym się w jakiś mebel nie piedolnął, jak idę po ćmoku, niczym zombie do kibelka

... nawet na zewnątrz domu i tarasie oświetlenie z czujnikami zmroku i ruchu :rolleyes:

Ile to wszysko mnie kosztuje ? Nie wiem ... pewnie coś około 1 dolara w skali miesiąca :)

Ile tym swoim marnotrawstewm zaśmiecam "środowisko naturalne" ?

Jak bardzo w swej "mini skali", przyczyniam się do "globalnego ocieplenia" ?

 

... jak tak dalej pójdzie to z rozpaczy "szczelę se w ep" i wyprowadzę sie do ziemianki jakiejś ;)

 

ps - śmieci segreguję (nie mam kotłowni niestety) :rolleyes:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Elfir mnie też nie polubi, szczególnie zimą : ). Świecą się te lampki na elewacji i w ogrodzeniu i świecą. Nie można popaść w przesadę, bo wyjdzie nam, że ekologiczniej będzie, gdy obydwie bramy zaczniemy otwierać ręcznie. To może skrajny przykład do lampki w piekarniku, ale oddający chyba skalę, między komfortem a jego ceną. Inna rzecz, że gdyby mnie denerwowały piloty, lampki ostrzegawcze i dbanie o mechanizmy, to nie zanabył bym drogą kupna tych gadżetów : ). A lampkę w piekarniku, to za chwilę kolega Jarek podpowie jak zdalnie wyłączać, hehhe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, bez ingerencji i to dość poważnej w elektronikę (bo domyślam się, że o taki piekarnik chodzi, z wyświetlaczem) wyłączać tego się nie da.

Niby można odłączać cały piekarnik, ale potrzebny byłby do tego duży, bardzo solidny wyłącznik (albo stycznik), więc wyszłaby z tego bzdura jeszcze większa.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir mnie też nie polubi, szczególnie zimą : ). Świecą się te lampki na elewacji i w ogrodzeniu i świecą. Nie można popaść w przesadę, bo wyjdzie nam, że ekologiczniej będzie, gdy obydwie bramy zaczniemy otwierać ręcznie. To może skrajny przykład do lampki w piekarniku, ale oddający chyba skalę, między komfortem a jego ceną. Inna rzecz, że gdyby mnie denerwowały piloty, lampki ostrzegawcze i dbanie o mechanizmy, to nie zanabył bym drogą kupna tych gadżetów : ). A lampkę w piekarniku, to za chwilę kolega Jarek podpowie jak zdalnie wyłączać, hehhe.

 

Ech, ja do dziś wypominam żonie to, że opieprzyła mnie za kładzenie masła w lodówce obok żarówki "bo przecież żarówka grzeje i masło się stopi... jak w kawale o milicjantach :)

 

A wyłączając cały piekarnik - w sumie u mnie jest na osobnym obwodzie, więc możnaby dodać np. wył. czasowy do obwodu - raczej nie piekę po nocy :). Tylko weź tu każdorazowo programuj zegarek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wyłączając cały piekarnik - w sumie u mnie jest na osobnym obwodzie, więc możnaby dodać np. wył. czasowy do obwodu - raczej nie piekę po nocy :). Tylko weź tu każdorazowo programuj zegarek..

 

Ojtam, w imię ekologii godzinę możesz sobie sprawdzać na postawionym w kuchni budziku :)

 

Co prawda biorąc pod uwagę poziom oszczędności, nawet najtańszy wyłącznik czasowy będzie się zwracał chyba przez dziesięciolecia, ale jak ktoś chce i musi...

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
.

Ile to wszysko mnie kosztuje ? Nie wiem ... pewnie coś około 1 dolara w skali miesiąca :)

 

No to jesteś, już drugą po mnie wyrodną pyrą , która tak szasta kasą.

 

Jednak taki wzrost, do poziomu, który jest u Ciebie, osiągnięty w Polsce a przypadający na statystycznego Polaka byłby już niestety zauważalny.

Daleko nam jeszcze do tego.

Poziom dobrobytu i rozwoju mierzony jest także ilością energii produkowanej na głowę.

Mieścimy się zaledwie w środku stawki europejskiej ze spożyciem prądu na łeb, przy czym uzyskaliśmy dosyć kuriozalny efekt.

Mianowicie wzrost naszego PKB nie spowodował wzrostu produkcji energii a wręcz przeciwnie.Od 1990 do 1997 jest wyraźny i gwałtowny spadek, zapotrzebowania en. do pewnego poziomu i od tamtego roku do dzisiaj utrzymuje się on na tym samym mniej więcej poziomie.

Nie jest więc prawdą, jak napisała ortodoksyjna ekolożka , że w Polsce "następuje lawinowy wzrost zapotrzebowania" na energię elektryczną.

Na najbliższe lata będziemy potrzebować od 3-6% wzrostu, czyli nie dojdziemy nawet w połowie do tego co zużywaliśmy w 89roku przez ponad dwadzieścia najbliższych lat.

Naszym problemem jest jednak to, że przy braku inwestycji na energetykę ten niewielki wzrost zapotrzebowania obciąży dosyć wyraźnie moc całego, i tak lichego już, systemu.

Wydolność jego systematycznie spada.

W naszym więc interesie leży, żeby nie odkładać budowy nowych( jak marzą ci oszczędni) na "zaś" i modernizacji starych elektrowni, bo dopiero wtedy zaczniemy truć powietrze, a wyłączanie lampek przyrodzie.... tak jak umarłemu kadzidło- jak nic nie dało tak nic nie da.

Edytowane przez Pepeg z Gumy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Marketing czyni cuda. Odkąd ludzie szukający sprzętu AGD zaczęli zwracać uwagę również na parametr nazywany "klasa energooszczędności", producenci po prostu zaczęli produkować "energooszczędne" urządzenia. I co ciekawsze, ponieważ klient nasz pan, obok rzeczy zrozumiałych, jak na przykład energooszczędna lodówka (lepiej zaizolowana, ze sprawniejszym systemem chłodzącym, zużywająca mniej energii do utrzymania tej samej temperatury w swym wnętrzu), pojawiły się kurioza typu energooszczędny piekarnik, energooszczędna płyta grzewcza czy widziany niedawno w MediaMarkcie hit absolutny: energooszczędny czajnik :rotfl: Niestety, producent nie zadbał o dodanie na opakowaniu informacji, w jaki sposób została tutaj osiągnięta energooszczędność i czy mamy się w związku z tym spodziewać jakiejś Nagrody Nobla z termodynamiki w najbliższym czasie :)

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...