Jak namówi? m??a do budowy domu?

[kroyena]

Oj Jaga

Zrobić za mnie obojnaka .

Wydawało mi się, że wszędzie pisałem(łam) w rodzaju męskim (niepotrzebne skreślić ).

[Jagna]

No dobra, to od początku. Co to jest "kroyena"?

[Wojtek62]

separacja od łoża - następne figle w nowej, wybudowanej przez niego sypialnii

[Jagna]

Aaaaa, to była odpowiedź na główne pytanie w wątku

Bo najpierw pomyślałam, że to jest tłumaczenie nicku "kroyena"

[Gość]

"Ludzie ratunku, kobieta mnie bije."

[kroyena]

Ten gość to ja.

Przyznaję się już bez bicia.

[inwestor]

"Ludzie ratunku, kobieta mnie bije."

Kroyena

ten post to chyba miał być w wątku "Rozwaliłam deseczkę" czy cos Ci sie nie pomyliło

Pozdrawiam

[kroyena]

Nie tam niedługo będzie tak krzyczał effendi.

[migota]

Dzięki Wojtek62 ale myślę że mój mąż poszedłby wtedy "w lewo" a nie na budowę.

[kroyena]

Migota jakby chciał pójść "w lewo" to zawsze możesz zaprosić gości i przypomnieć sobie licealne czasy.

 

anna99 napisała:

 

A to z dawnych czasów licealnych:

 

"Gość w dom - żona w ciąży".

[Wojtek62]

migota,

a może by się jednak spręzył i pokazał Ci, że on też coś potrafi a Ty złagodzisz karę np. do gry wstępnej.

i tak zza każdy postęp w jego dochodzeniu do realizacji budowy - więcej możliwości na figle

[Gość]

Ciekawe kto by pierwszy wymiękł przy tym nakazie jedynie gry wstępnej ja czy on.

Nie podoba mi się to rozwiązanie.

 

Chyba nie skorzystam.

[migota]

Przyznaję się.

To wyżej ja napisałam.

[kroyena]

Podpuść twoją mamuśkę.

 

Wiesz jak fajnie na zięcia Polaka działa chasło:

Ty tego domu do usranej śmierci nie postawisz.

 

Na co ulubiony zięć myśli:

Już ja ci kochana mamusiu coś pokażę, a jak ci coś pokarzę to ty taak strasznie zobaczysz, żę

 

Różne są metody wsparcia

[Wojtek62]

migota,

ta separacja od łoża to bardziej Ciebie boli niż Twą połowę

a patenet z mamuśką też jest dobry - im bardziej zgrzędliwa tym lepiej

[kroyena]

O Najwyższy Adminie jakby co to ja brzydkich wyrazów na mamuśkę (zwłaszcza migoty i własną) nie pisałem.

[Wojtek62]

ani ja

[migota]

Porozkładałam mapki i "muratory" na stole, może mąż zauważy i w końcu mu się przypomni temat budowy.

A jak nie, to pewnie będzie wymiana zdań z teściową.

A jak będzie wojna domowa to zwale na WAS (Wojtek62 ,kroyena ) psychologów dyżurnych.

[Wojtek62]

migota,

nie boję się odpowiedzialności!!!!!!!

[Marcel2000]

Migota trzymam kciuki za Ciebie,

utwierdzaj się w swoim marzeniu, a zobaczysz że zarazisz męza swym pomysłem . U mnie tak było.