Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam

wstępnie wybraliśmy projekt domu ok 200m2, jednak sporo chcemy w nim przerobić (zabudowa antresoli i pustki nad salonem, przestawianie schodów, scian na górze i na dole, zmiana miejsca toalety, podniesienie ściany kolankowej). Czy bardziej opłaca się kupić ten projekt za 2500 zł i dokonywać w nim przeróbek czy iść do architekta i zapłacić za indywidualny projekt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 233
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ja kupiłem projekt domu 150m2 gotowy za 1700pln i z architektem do adaptacji do warunków lokalnych i zmianami dość znacznymi wyszło na gotowo 4500pln...

 

dodatkowym plusem jest to, że skończony projekt miałem w rękach po 2-3 tygodniach od daty zakupu....

 

ceny szytych na miarę indywidualnych projektów się zaczynają od 5000pln

i zwykle to trwa znacznie dłużej i wcale nie jestem przekonany, że zawsze spełniają pokładane w nich oczekiwania.........

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za gotowy zapłaciłem 1800 zł. Za adaptację i zmiany (m.in. bardzo mocno przemeblowane wnętrze, zmiany umiejscowienia okien i drzwi na elewacjach itp.) - 2000 zł. W sumie: 3800 zł. Raczej w tej cenie nie zrobi się indywidualnego...

 

Jeśli doliczymy wszystkie koszty, to różnica nie wychodzi duża. Poza tym wydając kilkaset tysięcy na dom warto, by był dopasowany do nas... w końcu będziemy tam mieszkać kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat...

 

 

pzdr

pt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydając kilkaset tysięcy na dom warto, by był dopasowany do nas... w końcu będziemy tam mieszkać kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat...

 

Ale pytanie w tytule wątku jest "co taniej", a nie "co lepiej"...

 

Taniej jest kupić gotowca i zrobić adaptację. A czy lepiej? To już zależy od konkretnego przypadku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydając kilkaset tysięcy na dom warto, by był dopasowany do nas... w końcu będziemy tam mieszkać kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat...

 

Ale pytanie w tytule wątku jest "co taniej", a nie "co lepiej"...

 

Taniej jest kupić gotowca i zrobić adaptację. A czy lepiej? To już zależy od konkretnego przypadku...

 

Masz rację. Ale czy to znaczy, że nie można polemizować?

:)

 

pzdr

pt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, co taniej, ale na pewno warto zaprząc do roboty jakiegoś zmyślnego architekta, choćby na konsultacje. Myśmy kupili gotowca i daliśmy do przeróbki parę szczegółów. Wyszło tanio, ale o tyle bez sensu, że ten architekt zrobił tylko tyle, co sami wymyśliliśmy i czego zażądaliśmy, niczego nie próbował nam nawet podpowiedzieć ani wyperswadować. Dopiero w trakcie budowy "zobaczylismy" konieczne naszym zdaniem zmiany, trzeba bylo znowu przerabiac projekt, załatwiac formalności itp. Gdybyśmy od początku mieli projekt indywidualny i nadzór architektoniczny nad budową, to byłby większy komfort budowania i większe możliwości.

Gdyby jednak nie decydować się na nadzór architektoniczny przy indywidualnym projekcie, to zdecydowanie taniej i LEPIEJ kupic gotowca+przeróbki, bo wobec dużej powtarzalności, łatwiej uniknąć błędów w projekcie - za którąś kopią po prostu są eliminowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, co taniej, ale na pewno warto zaprząc do roboty jakiegoś zmyślnego architekta, choćby na konsultacje. Myśmy kupili gotowca i daliśmy do przeróbki parę szczegółów. Wyszło tanio, ale o tyle bez sensu, że ten architekt zrobił tylko tyle, co sami wymyśliliśmy i czego zażądaliśmy, niczego nie próbował nam nawet podpowiedzieć ani wyperswadować. Dopiero w trakcie budowy "zobaczylismy" konieczne naszym zdaniem zmiany, trzeba bylo znowu przerabiac projekt, załatwiac formalności itp. Gdybyśmy od początku mieli projekt indywidualny i nadzór architektoniczny nad budową, to byłby większy komfort budowania i większe możliwości.

Gdyby jednak nie decydować się na nadzór architektoniczny przy indywidualnym projekcie, to zdecydowanie taniej i LEPIEJ kupic gotowca+przeróbki, bo wobec dużej powtarzalności, łatwiej uniknąć błędów w projekcie - za którąś kopią po prostu są eliminowane.

 

Szczerze mówiąc nie dziwi mnie takie podejście architekta. Jest ono logiczne i spójne z Waszą decyzją. Jeśli ktoś wybiera projekt gotowy/typowy, to wie czego chce. Od strony architekta wygląda to też tak, że ktoś oczekuje indywidualnego podejścia a płaci za podejście masowe...

 

Nie masz też racji z poprawianiem błędów w projektach... niestety... Ich zawartość jest również bardzo skromna i pozostawia dużo niedomówień, które trzeba na bieżąco rozstrzygać na placu budowy z wykonawcą. A przecież nie każdy jest inżynierem i właśnie to powoduje frustrację, niezadowolenie i olbrzymi stres w czasie budowy. Ponieważ taka inwestycja dostarcza również stresu w innych aspektach, to chyba dobrze kupić sobie "święty spokój" przynajmniej w tym jednym aspekcie (dość ważnym skądinąd)...

 

 

pzdr

pt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

architekt projektuje calosc, wraz z elewacjami (kolory!), dachem, wszelkimi instalacjami itp. Powinien tez ustalic wysokość podłogi w każdym pomieszczeniu w zależności od tego, czy ma być gres, panele czy parkiet. Zazwyczaj ten sam architekt robi plan zagospodarowania terenu i ustawia dom na działce, a także dopilnowuje, żeby jego koncepcja architektoniczna zostala właściwie zrealizowana przez budowlańców. Typowa usługa kompleksowa. :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

architekt projektuje calosc, wraz z elewacjami (kolory!), dachem, wszelkimi instalacjami itp. Powinien tez ustalic wysokość podłogi w każdym pomieszczeniu w zależności od tego, czy ma być gres, panele czy parkiet. Zazwyczaj ten sam architekt robi plan zagospodarowania terenu i ustawia dom na działce, a także dopilnowuje, żeby jego koncepcja architektoniczna zostala właściwie zrealizowana przez budowlańców. Typowa usługa kompleksowa. :lol:

 

 

To prawda. Z własnego doświadczenia gorąco polecam każdemu projekt indywidualny. Architekt jest po Twojej stronie w starciu z wykonawcą... W końcu płacisz mu Ty, nie majster na budowie...

 

 

pzdr

pt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Z własnego doświadczenia gorąco polecam każdemu projekt indywidualny. Architekt jest po Twojej stronie w starciu z wykonawcą... W końcu płacisz mu Ty, nie majster na budowie...

 

Nie rozumiem. A jak masz projekt gotowy i architekt robi adaptację to płaci mu majster...? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Z własnego doświadczenia gorąco polecam każdemu projekt indywidualny. Architekt jest po Twojej stronie w starciu z wykonawcą... W końcu płacisz mu Ty, nie majster na budowie...

 

Nie rozumiem. A jak masz projekt gotowy i architekt robi adaptację to płaci mu majster...? :o

 

 

Oczywiście, że Ty. Ale nadzór autorski w przypadku projektu typowego nie jest możliwy. A architekt, który robi adaptację odpowiednio wyceni nadzór nad wykonawcą... Usługa adaptacji projektu typowego nie obejmuje raczej wizyt architekta na budowie...

 

 

pzdr

pt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że Ty. Ale nadzór autorski w przypadku projektu typowego nie jest możliwy. A architekt, który robi adaptację odpowiednio wyceni nadzór nad wykonawcą... Usługa adaptacji projektu typowego nie obejmuje raczej wizyt architekta na budowie...

 

Uważasz więc, że architekt adaptujący wyceni sobie nadzór nad wykonawcą, a architek robiący projekt indywidualny nie wliczy sobie tego w cenę? Nie mówiąc już o tym, że jest mnóstwo przypadków takich, gdzie rola architekta robiącego projekt indywidualny kończy się w momencie uzyskania pozwolenia na budowę. Potem już nic go nie obchodzi.

 

A co do zakresu jaki obejmuje usługa adaptacji to wszystko zależy od tego jak się inwestor umówi z architektem. U mnie architekt adaptujący projekt jest jednocześnie kierownikiem budowy i bywa na budowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście kupiłem gotowca i uważam z perspektywy i doświadczeń kolegi który kupił indywidualny , że decyzja była jak najbardziej trafiona. W trakcie miałem dwie , trzy wizyty architekta nie mówiąc,iż wiele rozwiązań oczywistych po czasie jednak nabierały innego wymiaru' i musiały ulec zmianie.Tak więc czasu do przemyśleń nigdy zawiele . Ogólnie wyszło 1/3 ceny jak za projekt indywidualny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja za projekt indywidualny zapłaciłam 5 tyś. zł. czy to dużo nie wiem, projekt był nasz, siedzieliśmy nad nim rok, rozmieszczenie pomieszczeń, wielkości, itd. pozostały bez zmian. trafiliśmy niestety na beznadziejnego architekta, właściwie "po znajomości" od tej pory staram się nic nie załatwiać po znajomości;p długa historia, w każdym razie bo mogę powiedzieć, tanio nie zawsze znaczy ze dobrze (rozmawiałam z kilkoma biurami, które wołały 10 tys. za to samo, zaoszczędzone 5 tyś, ale nerwów co nie miara. wybór między indywidualnym a gotowcem ze zmianami zależy od preferencji, nam ciężko było znaleźć idealnie pasujący, stąd indywidualny. teraz mamy stan surowy zamknięty i zabieramy się za wykonczeniówkę i dalej mi się podoba, rozmieszczenie jest dostosowane do naszych potrzeb i niczego nam nie brakuje.

przy indywidualnym projekcie na pewno przyda się doświadczenie architekta,

i dobrze jesli jest na czasie, nasz był takim "starej daty" i nowoczesnych rozwiązań typu rekuperacja w ogóle nie brał pod uwagę, jak kominy to tylko murowane i niezbyt dobrze ocieplony, bo przecież trzeba wentylować, ogrzewanie podłogowe, a co to w ogóle jest.. ;/ precz z takimi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! My dlugo szukaliśmy gotowca, ale nic ciekawego nam nie wpadło w oko i w serce. Nasza rodzina jest nie typowa( 2+2+2), więc potrzebowala nietypowego projektu. Mielismy dwa czy trzy na oku, ale wymagały sporych zmian, więc koszt adaptacji nas troche przeraził (6-7 tys :evil: ).Ale w końcu los uśmiechnął się do nas :p mamy wspaniałego i uczciwego architekta, który za 4 tys robi nam projekt indywidualny i prowadzi sprawe , aż do PNB!!!! :lol: i jest jednocześnie kierownikiem budowy. Dodam, że mieszka 100 m od naszej dzialki i z okien bedzie pilnowal fachowców :p :p :p :p :p To chyba najlepszy układ jaki mozna sobie wyobrazić!!!! Pozdrawiam!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój architekt też chciał być kierownikiem, teraz wiem że dobrze zrobiliśmy biorąc innego, Tobie też tak radzę. Wszyscy popełniamy błędy, architekt też może, nie powinno się brać jednej osoby do projektu i do nadzoru, po prostu nie widzi swoich błędów, on uważa że zrobił wszystko najlepiej, jeśli okaże się że są błędy konstrukcyjne, itd. nikt Ci tego nie zweryfikuje (tak byłoby w naszym przypadku, gdybyśmy się zdecydowali na jego usługi) jeśli już go bierzesz, przyda się jeszcze jeden fachowiec który oceni projekt obiektywnie.

Jeszcze raz radzę : zastanów się nad tym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...