Pomoc w aranżacji salonu

[Kacieryna]

" to sa najprawdopodobniej meble BRW seria Tauri?" - tak zgadza się

[Kacieryna]

Na razie pobaw się w przestawianie mebli - nic nie kosztuje. Zobaczysz czy wygodnie jest ze zmianami. Bo na podstawie zdjęć, które nie obejmują całego pokoju, ciężko wychwycić proporcje.

 

Postaram się wykonać zdjęcia, które obejmowałyby cały pokój.

 

Jaką masz górną lampę? - nie mam jeszcze nic hihihi wisi sama żarówka

Mnie u ciebie brakuje jakiegoś nastrojowego oświetlenia przy kanapie. Zeby sobie posiedzieć z ksiażką, nie zapalając górnego światła.

 

oliwka, ciepły beż, piaskowy, ciepła biel (ecru), ciepłe odcienie brązów - jaki kolorek byś zaproponowała, dla mnie każdy pasuje to są odcienie, które lubie.

[Elfir]

Nie wiem dokładnie który, bo nie jestem w stanie porównać odcieni mebli. Masz może próbkę materiału z kanapy? Może przejść się z nią do sklepu i poprzykładać do skali barwnej?

[2112wojtek]

Czy jest coś takiego jak "ciepły fiolet" ?

 

Owszem, dla każdej kobiety. Wpisz sobie tę frazę w necie, a zobaczysz ile kobiet rozróżnia ciepłe i zimne odcienie fioletów.

 

Taaaa!

A co mnie obchodzi ile czuje a ile nie i ilu jest daltonistów a ilu ma stępione odczuwanie synestezyjne i nie kuma harmonii, czy nie wyczuwa proporcji ?

Mogę jeszcze potłumaczyć.Tylko czy to ma sens?

Ja, ja mam, ja wiem, ja czuję Itd, ja, ja - "przecież ja, ja muszę mieć rację i ostatnie słowo moje, bo moje jest najmojsze".

 

2112 tylko tak ze starego nawyku belferskiego, bezczelnie wytyka widziane herezje , że nic nie musi być takie lekkie i oczywiste a estetyka, forma, ergonomia i technologia nie są tylko subiektywnym zbiorem własnych, wykoncypowanych mądrości i szczątkowych informacji z internetu, w dodatku nie zawsze składnie poukładanych. Istnieje pewien margines obiektywizmu nawet w nic nie znaczącej sztuce, inaczej architekci, dekoratorzy, scenografowie wszelkiej maści są tylko zbędnym balastem i zgrają wyuczonych naciągaczy.

He,he! Znakomicie się wpisujesz w ten model swoją drogą.O chęciach i piekle już nie będę kontynuował.

 

Po co te durne studia, (kiedyś terminowanie nawet) skoro subiektywnie zdanie jakiegoś nagle oświeconego internetem pana Mietka lub pani Jadzi jest najcelniejsze i wyjaśnia zawsze istotę sprawy . W dodatku poparte Doświadczyńskiego przypadkiem, lub jej męża.

 

W "Wielkim Sercu Forumowym", to nad wyraz rozwinięte wrażenie nieomylności , potrzebowałoby może czasem odrobiny pokory, wyhamowania i refleksji ? Zwłaszcza gdy Serce z taką lekkością feruje wyroki, gada bzdury, które dla niego nie są oczywiście bzdurami. I nawet gdy się to udowadnia odwraca, zamienia sens etc., etc..

Z szacunku choćby do tych poszukujących, którzy często zagubieni w swoich dylematach słuchają takich buńczucznych pewniaków, zupełnie jak świnia grzmotu.

Ale, co tam.

Już nie przeszkadzam w dalszym instruktażu.

Pokornie proszę o wybaczenie, jednak trudno czasem nie być OT w obliczu ewidentnej nieraz ignorancji.

Wesołych świąt życzy

2112 wojtek

21 12 pewnie i tak nie będzie końca świata

No chyba ,żeby był , co i tak nie wpłynie na decyzję o wyborze oliwki czy ciepłego fioletu ze wzornika, czy też niech jej tam będzie , skali barwnej

[Elfir]

Ja, ja mam, ja wiem, ja czuję Itd, ja, ja - "przecież ja, ja muszę mieć rację i ostatnie słowo moje, bo moje jest najmojsze".

 

Jakie "ja"? Przecież takiego określenia używają także inne kobiety - czego dowodem jest popularnośc tej frazy.

Być moze dla ciebie wszyscy poza tobą to dyletanci, ale prawda jest taka, że kobieta ma większą wrażliwośc kolorystyczną. Jest to u niej wrodzone.

Stąd posługuje się określeniami niezrozumiałymi dla większości mężczyzn przy opisywaniu kolorów. Dla mnie i tych kobiet, które używają takiego sformułowania, barwa pośrednia składająca się z barwy ciepłej i z zimnej, ma odcienie, w zalezności od proporcji barw podstawowych, zimniejsze i cieplejsze w odbiorze.

 

Rozumiem, że cała tę dyskusję wywołałeś nie dlatego, że moja rada w sprawie fioletu była zła, tylko po prostu musisz czepiać się słówek, z czystej złośliwości, by komuś dowalić?

 

He,he! Znakomicie się wpisujesz w ten model swoją drogą.O chęciach i piekle już nie będę kontynuował. Po co te durne studia

 

Widzisz, ja skończyłam liceum plastyczne. Z tym, ze na studiach wybrałam kształtowanie przestrzeni za pomoca roślin a nie za pomoca przedmiotów.

 

Nadal uważam, że nie rozumiesz idei istnienia forum. To nie jest miejsce naganiania sobie klientów, tylko miejsce gdzie inwestor szuka się porad. Jak nie chcesz doradzić autorce wątku, to co robisz w jej wątku?

Szukasz tylko okazji by się wymądrzać i przechwalać? Masz niską samoocenę czy co?

 

rozwinięte wrażenie nieomylności , potrzebowałoby może czasem odrobiny pokory, wyhamowania i refleksji ? Zwłaszcza gdy Serce z taką lekkością feruje wyroki, gada bzdury, które dla niego nie są oczywiście bzdurami. I nawet gdy się to udowadnia odwraca, zamienia sens etc., etc..

 

Niestety mój charakter wyklucza przyjmowanie tez "na wiarę". Każdą trzeba mi udowodnić bym ją zaakceptowała.

Wyrażam własną opinię. Do tego służy forum. Można z moją opinią dyskutować. Do tego też służy forum.

Ale ponieważ nie rozumiesz idei forum, nie podejmujesz polemiki z argumentami, tylko po prostu robisz sobie prywatne naloty złośliwości na osoby, które nie oddają ci pokornych pokłonów.

Edytowane 19 Grudnia 2012 przez Elfir

[2112wojtek]

Ależ oczywiście. Masz jak zawsze rację .

Po tak szokująco celnym i wnikliwym oraz niezwykle obiektywnym opisie, mojego marnego profilu psychologicznego, jestem pewien, że równie fachowo udzielasz rad w internetowej poradni zdrowia psychicznego.

 

Na koniec, grzecznie tylko poproszę jeszcze o ten tzw. "pokłon", gdyż jako jednostka niedowartościowana i sadystyczna, mógłbym komuś chyba coś zrobić.

[Elfir]

Wojtek - jak pomogłeś autorce wątku z jej problemem?

Ja nie opisywalam twojego profilu osobowości, tylko zadawałam pytania czym się kierujesz robiąc na mnie personalne ataki.

Może masz jakieś inne motywacje, ale oczywiście ani razu nie odpowiadasz na zadne pytanie, już nie mówiac o odpowiedz w tematyce wątku.

Bo nie sądzę, by z twojej prywatnej wojenki, którą zaśmiecasz ten wątek, Kacieryna miała jakikolwiek pozytek.

No może poza tym, żeby sobie opłaciła projektanta wnętrz, najlepiej ciebie.

[2112wojtek]

Ależ oczywiście.O niczym innym nie marzę.

[Elfir]

Kacieryna - spójrz na to zdjecie z meblami tauri:

http://www.kuchnie.biz/oferta/meble_nowoczesne/tauri-1.jpg

 

Kolor ściany dobrano troszkę ciemniejszy niż kolor obicia fotela.

Może to samo zrób u siebie? Twoje zdjęcia nie oddają w pełni kolorystyki kanapy (na jednym ze zdjęć kolor wpada w róż na moim monitorze a ściana jest żółta ), ale skoro jest szarobrązowa, to taki stonowany beż powinien do niej pasować. I zasłony w kolorze bawełny. Na zdjęciu jest też zielony dywan. Jak nie chcesz dywanu to można wykorzystać ten kolor w poduszkach, na abażurze lampy, w elementach obrazków (nap. ryciny zielnika).

Jak chcesz inną ścianę w kontrastowym kolorze, to może tapetę na ścianie naprzeciw okna:

http://img.bazarek.pl/246863/15280/3509493/2067006471506ff93357ef0.jpg

 

A tu też bardzo ciemne meble z oliwką:

http://cdn13.urzadzamy.smcloud.net/t/experts/thumbnails/questions/sypialnia_z_fototapeta_600x0_rozmiar-niestandardowy.jpg

 

 

 

Ech, szkoda, że ten narożnik taki duży...

Edytowane 20 Grudnia 2012 przez Elfir

[Kacieryna]

Nie planuje zasłon do salonu raczej jakieś firanki.Mam za mały salon żeby wieszać zasłony które mi na pewno pomniejsza jeszcze salon. Co do dywany - tak planuje i właśnie w odcieniach zieleni. Myślę tez o dodatkach w kolorze zielonym czy oliwkowym. Z tapeta fajny ciekawy pomysł muszę poszukać tylko jakąś ciekawą.Twoja propozycja tez się interesująca.

"Ech, szkoda, że ten narożnik taki duży..." - co miałaś na myśli piszą to?? narożnik kupiłam taki aby było gdzie usiąść całej rodzinie a nie tylko jedna osoba usiądzie a reszta na podłodze albo gdzie także już kupione i nie ma odwrotu.

[Elfir]

Kanapę + fotele możbna byłoby ustawiać w różnych konfiguracjach a narożnik tylko w jednym miejscu.

 

Chodziło mi o firany a nie zasłony. W sensie nie czystobiałe.