marynata 10.01.2013 00:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2013 Oczywiście że tynkarzy.Kierownik nie odpowiada za jakość pracy brygady zatrudnionej przez inwestora,tylko za ocenę tej pracy.Ma prawo odmówić wpisu do dziennika o prawidłowym wykonaniu tynków i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalio 10.01.2013 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2013 Tylko jak by sie pojawił odpowiednio wczesnie to by byki wychwycił a tak du...pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 11.01.2013 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 To zależy Kalio jak się umawialiście.Kontrolowanie poczynań firm wykonawczych to nie są zadania kierownika Bardzo masz spaprane te tynki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalio 13.01.2013 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2013 zajebicie bardzo - płytki odpadaja z warstwa tynku 0,5-1 mm, jak pocierasz ręka to można wytrzeć tynk do gołej ściany tak się sypie, na 100% ścian nie mam obrzutki cementowej - szprycu - bo tam gdzie dalii baumita mpi25 to nie licze całość wykonana jest z Doliny Nidy - tynki gipsowe są mocniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrycha 2211 15.01.2013 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 Generalnie w Polsce budowlańcy najchętniej nie odpowiadali by za nic ... Najlepiej zainkasować kilka zaliczek , rozgrzebać robotę i nagle ulotnić się z miejsca pracy przed samym jej końcem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 15.01.2013 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 Nie da się wzmocnić tych tynków tak jak sypiących się wylewek? masakra jakaś przecież to jest,a jak dom już wykończony to tragedia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xerses 15.01.2013 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 zajebicie bardzo - płytki odpadaja z warstwa tynku 0,5-1 mm, jak pocierasz ręka to można wytrzeć tynk do gołej ściany tak się sypie, na 100% ścian nie mam obrzutki cementowej - szprycu - bo tam gdzie dalii baumita mpi25 to nie licze całość wykonana jest z Doliny Nidy - tynki gipsowe są mocniejsze No to jest własnie generalnie problem z tynkarzami. Bo jak kończą robote to wszystko mokre i nic zbytnio nie idzie wychwycić. A potem jak sie okazuje że jest sp.........ne - to pocałuj psa w d....e. Kasa wzieta, telefonu nie odbiera itd. Miałem podobnie tyle że akurat moje tynki sie trzymaja a nawalili w kwestii wygładzenia tych tynków - tydzień czasu z ojcem i bratem czyściliśmy - ale to akurat pikuś. Zrypali mi tez kąty w kilku miejscach. Garaż pół biedy, ale salonu , korytarza to przetrawić nie mogłem. I co ? kicha nic nie zrobisz jak nie masz umowy (a kto ma , bo przecież oni wszyscy bez papieru chcą robić). Jak masz to goń tynkarzy i to konkretnie. Kierownik tutaj jest nie do ruszenia. Ja po swoim doświadczeniu nauczyłem sie jednego. Za wykonanie roboty daje 80% kasy- a reszta później, jak wyschnie (np wylewki) jak zadziała (elektryka,centralne) itd Najpierw jęczą ale jak mówisz że albo tak albo nie biore do roboty to wszystkim rura mięknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalio 15.01.2013 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 Ja już o katach nawet nie wspominam, tynki nie zwiazały można je do worka schować ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xerses 16.01.2013 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 Masakra. Mój wykonawca był gdzieś 70 km ode mnie , więc dałem sobie spokój z szukaniem go (bo byłem tak zabiegany że nawet adresu sobie nie wziąłem). Ale gdyby mi tak zrobił tynki jak Tobie to bym dziada przed sąd zaciagnął. Tak dla przykładu aby pamietał mnie bardzo długo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalio 16.01.2013 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 sad ok mam z tego tutuly dodatkowe koszta jakies 5 tysi, sprawe wygrana, i tynkarza co ma wszystko na tesciowa jedyna metoda to nie placic i tyle termin min 2 tygodnie po robocie i zadnych zaliczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xerses 16.01.2013 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 sad ok mam z tego tutuly dodatkowe koszta jakies 5 tysi, sprawe wygrana, i tynkarza co ma wszystko na tesciowa jedyna metoda to nie placic i tyle termin min 2 tygodnie po robocie i zadnych zaliczek No tak Nie wiem jak to jest dokładnie z tymi teściowymi ale jest cos takiego jak odpowiedzialność cywilna za wykonanie i powierzone mienie. Jesli ma firme na teściową.... cóż niech teściowa płaci, Swoją drogą poświęciłbym troche czasu i pieniędzy aby facetowi taka reklame zrobić w okolicy , co by na predce innej roboty szukał. No zostaje jeszcze tradycyjny polski łomot aby upuścic troche ciśnienia.............. żartowałem oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 09.02.2013 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2013 (edytowane) Czy przekazałaś Kierownikowi komplet dokumentów pracowników wykonawców (badania BHP), czy przekazałaś instrukcje BHP urządzeń tego wymagających, czy zorganizowany jest punkt pierwszej pomcy, czy zapewniione są śrdoki do gaszenia pożaru, czy wszyscy pracownicy posiadają odpowiedni do swoich prac sprzęt BHP (okulary,rękawice,kaski, szelki etc), czy teren budowy jest ogrodzony i zamontowane są tablice ostrzegawcze itd. Jeśli nie to zgodnie z Twoją logikę wg której wymagasz od innych tego co mają wpisane w obowiązki , obowiązkiem twojego Kierownika jeśli nie zachowasz któregość z tych punktów jest zatrzymanie budowy. Inwestor nie zatrudnia pracowników. Zatrudnia firmę wyykonawczą. Inwestor nie jest więc pracodawcą, by przeprowadzać majstrom badania zdrowotne i robić im szkolenia. Chyba, że to inwestor ma obowiazek kazać właścicielowi firmy przedstawić takie dokumenty kierbudowi? Ogrodzony teren budowy w dobie powszechnej kradzieży materiałów chyba ma każdy? Tablice z reguły też widuję na każdej budowie. Uważam jak marynata, że instytucja kierbuda powinna zostać zliwkidowana na rzecz kogoś, kto bardziej będzie przypominał inspektora nadzoru, czyli nadzorował proces budowy w imieniu inwestora. Ktoś tutaj sugerował, że kierbud miałby wynajmować ekipy zamiast inwestora, by mieć nad nimi kontrolę. A przecież są ekipy z własnymi kierbudami i wcale to nie jest dobre rozwiązanie, bo kierbud kryje swoją ekipę, kiedy ta coś sfuszeruje. To jeden z powodów, dla których nigdy nie kupię domu od dewelopera. Deweloper ma swoje ekipy i swojego kierbuda. I widzę: murowanie na cienką spoinę zimą, kładzenie tynków w mrozy i szybkie dosuszanie nagrzewnicą, oszukiwanie na ocieplaniu fundamentów (styropian kończył się 15 cm poniżej poziomu gruntu). Ale w dzienniku wszystkie wpisy w porządku. Edytowane 9 Lutego 2013 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.