Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

U nas woda zasilajaca podlogowke ma 20-kilka stopni, czuje sie wiec tylko ze plytki nie sa zimne. Ale cieple tez nie sa.

I tak powinno być :)

To dobrze, bo duzo kosztowalo ;) :( A czytajac dziennik np GED-a widac, ze koszt materialow jest niewielki, tyle ze trzebaby miec czas i ochote sie w to wgryzc i zrobic samemu...

 

NO taaaaaaak , ale ja sobie zębów sama nie leczę i włosów samie nie obcinam :):) :wink:

 

Ale faceci tak mają, że lubią majsterkować :-)

 

Powiem więcej - nawet włosy sami sobie obcinają :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

rolety zewnętrzne nie są amtywłamaniowe - wystarczy podnośnik do samochodu. Ale mają wiele zalet - w zimie mniej wieje, latem może osłonić od słońca. Mają też wady - jak dla mnie - nie lubię żyć jak w rodzinnym grobie. Pół ulicy też nie musi widzieć,że wyjechaliśmy.

Jednak nie zdecydowałam się na nie.

Podpisuje sie pod Nefer, tez nie zdecydowalismy sie na nie. Wydaje mi sie ze zamykajac wszedzie rolety to jak wywiesic choragiewke - dom jest pusty, dlugo nas nie bedzie. I mamy alarm i firme ochroniarska;)

my mamy rolety: cały mechanizm jest dość szeroki i zabiera trochę światła od góry okna. Tym razem na pewno nie założę.

Zimą fakt- można opuścić i mieszkanie lepiej trzyma ciepło, ale jak to powiedziała Nefer, jak w rodzinnym grobowcu się robi. Mało zabawne. :roll:

Latem: odsłonić się roletami od piekącego słońca? fajny pomysł. Pod warunkiem, że nie chcesz jednocześnie mieć przewiewu. Duszno okropnie. Ja już wolę to słońce i powietrze. Nagrzane, cimne rolety i zero świeżego powietrza... Czujecie klimat? :-?

Plus ta komunikacja "nie ma nas w domu". Jaki jest właściwie sens tego ustrojstwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my mamy rolety: cały mechanizm jest dość szeroki i zabiera trochę światła od góry okna. Tym razem na pewno nie założę.

Zimą fakt- można opuścić i mieszkanie lepiej trzyma ciepło, ale jak to powiedziała Nefer, jak w rodzinnym grobowcu się robi. Mało zabawne. :roll:

Latem: odsłonić się roletami od piekącego słońca? fajny pomysł. Pod warunkiem, że nie chcesz jednocześnie mieć przewiewu. Duszno okropnie. Ja już wolę to słońce i powietrze. Nagrzane, cimne rolety i zero świeżego powietrza... Czujecie klimat? :-?

Plus ta komunikacja "nie ma nas w domu". Jaki jest właściwie sens tego ustrojstwa?

 

Jeśli planujecie ocieplenie domu np. typowe 15 cm to mechanizmu w ogóle nie będzie widać (tylko nie wiem jak wygląda sprawa z mostkiem cieplnym w tym miejscu).

 

Zimą można zasłaniać na noc (i tak jest ciemno), a właśnie wtedy i nad ranem jest najzimniej.

 

Ja latem nie planuję nawiewu gorącego powietrza zza okna i dlatego mam centralę wentylacji mechanicznej oraz spory GWC.

 

Co do komunikacji to nawet średnio inteligentny złodziej obserwuje cel i będzie bez tego wiedział czy ktoś jest czy nie.

 

Qrcze wychodzi na to, że zachwalam to czego nie mam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my mamy rolety: cały mechanizm jest dość szeroki i zabiera trochę światła od góry okna. Tym razem na pewno nie założę.

Zimą fakt- można opuścić i mieszkanie lepiej trzyma ciepło, ale jak to powiedziała Nefer, jak w rodzinnym grobowcu się robi. Mało zabawne. :roll:

Latem: odsłonić się roletami od piekącego słońca? fajny pomysł. Pod warunkiem, że nie chcesz jednocześnie mieć przewiewu. Duszno okropnie. Ja już wolę to słońce i powietrze. Nagrzane, cimne rolety i zero świeżego powietrza... Czujecie klimat? :-?

Plus ta komunikacja "nie ma nas w domu". Jaki jest właściwie sens tego ustrojstwa?

 

Jeśli planujecie ocieplenie domu np. typowe 15 cm to mechanizmu w ogóle nie będzie widać (tylko nie wiem jak wygląda sprawa z mostkiem cieplnym w tym miejscu).

 

Zimą można zasłaniać na noc (i tak jest ciemno), a właśnie wtedy i nad ranem jest najzimniej.

 

Ja latem nie planuję nawiewu gorącego powietrza zza okna i dlatego mam centralę wentylacji mechanicznej oraz spory GWC.

 

Co do komunikacji to nawet średnio inteligentny złodziej obserwuje cel i będzie bez tego wiedział czy ktoś jest czy nie.

 

Qrcze wychodzi na to, że zachwalam to czego nie mam :lol:

 

 

Najlepsze w tym wypadku wydają mi się żaluzje zewnętrzne. Można regulować ilość światła, a nawet osłonić się od słońca, mieć nadal jasno w domu i podziwiać widoki.

Dla mnie rewelacja!

Mieszkałem w domu z żaluzjami umieszczonymi wewnątrz okien skrzynkowych i bardzo dobrze się sprawdzały.

A i można je zamontować tak żeby nie zmniejszać okna i nie tworzyć mostków ter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moi rodzice mają rolety - bardzo dobra inwestycja

 

po pierwsze - osłaniają się od słońca i dom się nie nagrzewa - akurat słońce nagrzewa dom wtedy, gdy rodzice są w pracy, więc nie ma problemu z tym, że nie ma światła dziennego

 

w zimie i podczas burz - dodatkowa osłona przed wiatrem/zimnem

 

gdybym mogła też bym zamontowała rolety i osłoniła się od piekącego słońca

 

niestety w blokach nie jest to dozwolone tak po prostu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam rolety zewnętrzne ...i zachwalam :D

-latem od strony południowej i zachodniej kiedy słonce dokucza zbyt mocno opuszczam żaluzje do połowy okna lub nizej, ale nigdy do końca - wiec nie jest ciemno a temperatura w mieszkaniu jest odczuwalnie nizsza .Jeśli chodzi o świeze powietrze to w czasie upałów nie otwieram okien,żeby gorąc do domu nie wchodził ....wietrzyc można rano lub wieczorem ....a poza tym rolety maja system otworów przez które swobodnie przepływa powietrze (w nocy można szeroko otworzyc okno)

-podczas wyjazdów nie wszystkie rolety opuszczam do końca bo przecież rośliny pokojowe też potrzebują światła

- planowalismy montaz rolet juz na etapie otworów i dlatego powiekszylismy je o ok 20cm aby skrzynki nie zmniejszyły światła okiennego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MIałam rolety w wynajmowanym domu - dla mnie to był wieczny problem... Może to przez tyrb życia, ale mi nie podpasowało zdecydowanie.

 

Wystarczy, że u Teściów zamkną żaluzje (takie zwykłe wewnętrzne) a czuję się jak w klatce. Przed spaniem podnoszę wszystkie aby nic poza firanką nie zasłaniało szyb. Od tego jest lato, żeby słońce w okna świeciło. Uwielbiam rano, jak otworzę oczy zobaczyć zieleń za oknem (albo śnieg przed domem). Dlatego u nas nie ma rolet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Od tego jest lato, żeby słońce w okna świeciło. " - ja pierdzielę ( sory ) , ale chyba nie masz okien równo na wschód , i zachód - przy latach jakie teraz są bez rolet to byłaby niewyróbka ( na samą myśl o minionych upałach ciarki mi wychodzą),- gdyby nie rolety na pewno musiałabym już zainwestować w klimatyzator - a przy cenach prądu - myślę że rolety to tańsza inwestycja , podobnie z wiatrem i deszczem jesienią - ( nic nie widzę , nic nie słyszę ) - SORY ale tak uważam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, duduś, nie przepraszaj tak- to w końcu wymiana poglądów. chyba chodzi o to, żeby wymienić doświadczenia, a nie forsować swoje racje. każdy i tak robi po swojemu, nie? :wink:

 

nina81- my mieszkamy w bloku i na osiedlu jest bardzo dużo mieszkań, w których są rolety. pewnie to jakieś zarządzenie Waszej administracji, że nie pozwalają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam rolety zewnętrze.Kiedy je instalowaliśmy ,myśleliśmy o bezpieczeństwie.Ten mit się rozwiał,bo antywłamaniowe są chyba tylko z nazwy :-?

Ale mają inne zalety(poza ceną).Przydają sie kiedy wieje.

Przydają się kiedy słońce mocno świeci.

Nie mam odczucia że jesteśmy wtedy w rodzinnym grobowcu ,przecież nie świeci jednocześnie ze wszystkich stron,opuszczane są te,które są potrzebne w danym momencie.Okna mam na trzy strony świata,więc zawsze któreś są odsłonięte.

Nie używam w sypialni,bo w takiej zupełnej ciemności jest okropnie ,za to przy tarasowym oknie na parterze -potrzebne baaardzo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytałam część tutejszych postów i aż muszę zapytać - co rozumiecie pod tytułem 'stukających paneli podłogowych'? :roll:

 

mam je położone obecnie w całym domu - oprócz kuchni, łazienek i strychu - jakieś 150 m kw. powierzchni i złego słowa na nie nie mogę powiedzieć. leżą tak od niemal 10 lat i nic zupełnie nie stuka. a nie są przyklejane do podłoża, tak zupełnie normalnie, na click zamontowane.

 

mieliśmy je też przez parę lat w mieszkaniu - na przedpokoju oraz w kuchni - i to jeszcze w tych zamierzchłych czasach, gdy panele były nowością na polskim rynku. przez parę lat użytkowania ich w kuchni zupełnie nic się im nie stało, nadal dobrze wyglądały. a dzieciaki w domu w wieku przedszkolnym i szkolnym oraz duży (ponad 30 kg) pies nie dały rady ich wykończyć.

 

za to w domu u mojej kuzynki są podłogi drewniane - może i ładnie wyglądają po cyklinowaniu, ale skrzypią jak 10 nieszczęść. w nocy strach chodzić, zeby nie pobudzić wszystkich domowników.

 

 

dlatego bardzo mnie zastanawiają te wszystkie narzekania na panele :roll:

 

 

z pewnością za to pojawił się jeden spory błąd w naszym domu - spiżarnia jest daleko od kuchni. wszystkie hurtowo zakupowane rzeczy, jak woda mineralna czy soki, lądują w spiżarce koło garażu. niby wygodnie przy wnoszeniu zakupów, ale do kuchni już trzeba przelecieć przez cały parter niemalże. trochę uciążliwe..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze w tym wypadku wydają mi się żaluzje zewnętrzne. Można regulować ilość światła, a nawet osłonić się od słońca, mieć nadal jasno w domu i podziwiać widoki.

Dla mnie rewelacja!

Mieszkałem w domu z żaluzjami umieszczonymi wewnątrz okien skrzynkowych i bardzo dobrze się sprawdzały.

A i można je zamontować tak żeby nie zmniejszać okna i nie tworzyć mostków ter.

 

Dzięki za informację - dla mnie to bardzo ciekawy temat, bo rolet już nie założę na tynk, ale takie żaluzje mniej "odstają", więc czemu nie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mój majster jak mu kazałam zmieniać to czy tamto to powiedzial

ze jeszcze sie nikt dobrze nie pobudował i nawet jakbym przestawila wszystko to i tak w efekcie końcowym nie bedzie mi odpowidać

o zgrozo

:evil: chyba ma racje :lol:

 

wiadomo, jak się mieszka, to potem różne pomysły racjonalizatorskie przychodzą do głowy:) to chyba nieuniknione. Ale ten wątek bardzo pomaga pewne sprawy przemyśleć, spojrzeć na nie z różnych punktów widzenia i parę błedów nie popełnić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...