Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A co powiecie na temat desek w kuchni na podlodze? Namawia mnie do tego znajoma, która ma tak w mieszkaniu jakie dopiero co wynajęła i jest bardzo zadowolona. Na pewno mi sie takie rozwiązanie podoba ale czy jest praktyczne? Jakie są za i przeciw?

 

 

Osobiście bym nie zrobiła, ale jak już to z twardego drewna aby spadający nóż nie zrobił Ci dziury w podłodze.

 

Amor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy wiecej wysokiej baterii w kuchni.

Okna zachlapane :evil: , woda na blacie i dookoła zlewu :evil: - mimo,że zlew jest głębszy niż standardowy.

 

Może i ona ładnie wyglada (wg mnie)- mi sie bardzo podobały takie grube wysokie krany w kuchni. Podobaja mi się nadal, ale w uzytkowaniu - koszmar.

 

http://kdamian2.photosite.com/~photos/tn/1856604_348.ts1150114664382.jpg

 

 

Pozdrawiam,

KasiaR :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy wiecej wysokiej baterii w kuchni.

Okna zachlapane :evil: , woda na blacie i dookoła zlewu :evil: - mimo,że zlew jest głębszy niż standardowy.

 

Może i ona ładnie wyglada (wg mnie)- mi sie bardzo podobały takie grube wysokie krany w kuchni. Podobaja mi się nadal, ale w uzytkowaniu - koszmar.

 

http://kdamian2.photosite.com/~photos/tn/1856604_348.ts1150114664382.jpg

 

 

Pozdrawiam,

KasiaR :wink:

 

nie jest tak źle żoncia 8) tylko trzeba sie nauczyć myć naczynia w zlewie a nie bezpośrednio pod kranem... 8) :lol: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam spiżarnię pod schodami do tego zagłebioną do wys. łąw fundamentowych i wyszła mi z tego super zgrabna minipiwniczka.

 

O! Ja mam takie samo pomieszczenie i też myśle o minipiwniczce. Napisz jak rozwiązany jest u Ciebie problem wentylacji?

 

 

W piwniczce pod schodami jest osobny kanał wentylacyjny wywiewny wyprowadzony ponad dach. Zastanawiam się jeszcze jek rozwiązać nawiew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie na temat desek w kuchni na podlodze? Namawia mnie do tego znajoma, która ma tak w mieszkaniu jakie dopiero co wynajęła i jest bardzo zadowolona. Na pewno mi sie takie rozwiązanie podoba ale czy jest praktyczne? Jakie są za i przeciw?

 

Mam tak w kuchni od 10 lat. Zwykłe sosnowe dechy, które mają z 50 lat (przedtem to był pokój). I jestem przeciw

 

Ale nie z powodów dziur od noży czy innych uszkodzeń.Deski kiedy ładnie przestają wyglądać można wycyklinować i to jest główna ich zaleta.

 

Niestety w kuchni podłoga jest traktowana dużo gorzej niż w jakimkolwiek innym pomieszczeniu.

Przynosisz siaty z zakupami - nawet jeśli jesteś maniakiem, to i tak raz kiedyś butów nie zdejmiesz (np. truskawki się zdusiły i ciekną..). I masz albo błoto na nich(i w szparach podłogi!), albo dziurawiące szpilki. Jeśli masz tam stół, to masz i krzesła - czyli je przesuwasz. Dywanu pod nie nie podłożysz. Woda kapie a ty po mokrej podłodze lecisz do kipiącego mleka. Te cieknące truskawki spadły na podłogę - na płytkach lub pcv mopem dwa ruchy i nie ma. Przy deskach trzeba by i odkurzaczem. :evil:

 

Czyli kupa roboty a efekt umiarkowany. Chcesz cyklinować co 3 lata? Ja nie. Chcesz na kolanach olejować jeszcze częściej - ja nie. Można dawać super wytrzymałe drewno (na wilgoć i ścieranie) ale lepszy efekt uzyskasz za mniejsze pieniądze... Jeżeli już to zwykłe dechy szorowane szarym mydłem - wtedy będzie efekt patyny :wink:

 

Mam tą podłogę, co więcej wycyklinuję i będzie super - pokój! Tam wyglądać będzie dobrze 5 lat, jako kuchnia najwyżej 2. Co nie znaczy, że po 2 latach nie da się z niej korzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

whiskey

 

Może podszepną ci jakiś pomysł moje rozwiazania:

 

http://foto.onet.pl/upload/40/12/_624911_n.jpg

 

Mój pomysł autorski, czyli skrzyżowanie bidetu, prysznica i bidetty.

 

Rączka od bidetty, mieszacz w ścianie i normalny sedes podwieszany. Do umywalki kawałek (na przeciwko sedesu), więc normalna bidetta odpadała. Wszyscy znajomi, którzy widzieli to "cóś" są zachwyceni.

 

Co do pralki w kuchni - mam:

 

 

http://foto.onet.pl/upload/44/60/_498228_n.jpg

 

Mimo otwartej kuchni pralka "ukryta" za niewielką ścianką, nad nią piec c.o. i c.w.u., miedzy mikrofala (w przyszłości biała) i lodówa wolnostojąca.

 

Z pokoju nic nie widać, a piorę w czasie "nietelewizyjnym", więc hałas nie przeszkadza.

 

 

Czego nie zrobiłabym po raz drugi?

 

Okien na poddaszu (pokoje dzieci) z ruchomym słupkiem. Wydawało mi sie, że lepiej wietrzyć, mozna pościel wynieść. Guzik prawda, parapety pozastawiane szpargałami dzieci (dorosłych!), a tylko jedna część sie kipuje do wietrzenia. poza tym są okna dachowe, więc te w szczycie otwiera się na oscież bardzo rzadko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :D

 

Witaj Whiskey :D:D:D Dobrze Cię tu spotkać Kochana :D

 

No to moje doświadczenia (po remoncie własnego mieszkania i budowie domu przez rodziców i rodzeństwo):

 

ZŁE

1. Po raz setny powtórzę PANELOM STANOWCZO MÓWIMY NIE !! Z powodów j.w.

2. Mozaika na ścianie w kuchni to NIE JEST dobry pomysł :roll:

3. Jeśli ktoś nie lubi być więźniem własnego domu/mieszkania radzę zrezygnować z białej sofy... To samo się tyczy białych ścian...

4. Mleczne szyby w drzwiach lepiej "mieć śliskie" z obu stron.

5. Należy przemyśleć umiejscowienie sprzętu DVD/RTV i przygotować dla kabelków zawczasu wygodne miejsce, poza zasięgiem naszych oczu ;)

6. Kabiny prysznicowe z przesuwnymi drzwiami to coś, czego NIE LUBIĘ (utrzymanie w czystości wszystkich zakamarków graniczy z cudem).

7. Współczuję komuś, kto nie zaimpregnował fug (w tym także sobie...)

8. Białe drzwi to NIEPOROZUMIENIE...

9. Wykładziny dywanowe (zwłaszcza jasne) tylko dla ludzi, którzy nie mają dzieci lub mężów, którzy zawsze coś wyleją :wink:

10. Wanna w moim przypadku nie sprawdza się zupełnie: kąpiemy sporadycznie, za to codziennie bierzemy prysznic - efekt: zalana łazienka.

11. Za wysoki blat w łazience - woda, podczas mycia twarzy nad umywalką, cieknie po łokciach.

 

I DOBRE:

 

1. Meble na nóżkach (kuchnia i salon) - wreszcie mam kontrolę nad czystością tych pomieszczeń bez wielkiego wysiłku - przy okazji wygląda to "lekko".

2. Zlew jednokomorowy w kuchni ze zmywarką wystarczy.

3. Gres polerowany to dobry pomysł - zwłaszcza gdy chcemy pomieszczenie uczynić optycznie większym.

4. Słuchawka od domofonu przy oknie (dom) sprawdza się :)

5. Kran na zewnątrz domu (a najlepiej dwa - do jednego podpięte zraszacze) to decyzja dobra.

6. Brama wjazdowa i drzwi od garażu na pilota to dobre rozwiązanie (podobnie jak przejście z garażu bezpośrednio do domu)

7. System alarmowy +monitoring w domu to podstawa (przestrzegam przed włamaniami przez okna PCV)

8. Głośniki w łazience - świetna sprawa :D

9. Kabina prysznicowa murowana (brat ma z luksferów, "podłoga" wygląda mi na akryl - coś jak brodzik, ale płaskie) z prostymi uchylnymi drzwiami ze szkła.

10. "Kibelek" we wnęce, a przy kibelku oświetlenie i gazetnik :)

11. Duuuuuże lustro w łazience.

 

To na razie wszystko, co mi wpadło do głowy - jak sobie coś przypomnę - napiszę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam 3 grosze z moich dotyczczasowych doświadczeń "remontowo-życiowych".

 

Kategoria "Porażka":(tu zgadzam się calkowicie z AniaS79 )

- PANELE - NEVER !!!!!

- przesuwane drzwi od kabiny prysznicowej - Czyszczenie prowadnic TO KOSZMAR

- jasne fugi na podłodze, zaimpregnowane (nie wierzcie w cuda impregnacji)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANIA S79

 

witaj skarbie :) na tym forum jeszcze razem nie obcowałyśmy :) co do mozaiki w kuchni - to może i kiepsko jeśli chodzi o utrzymanie czystości, ale przyznam szczerze, że w twoim mieszkanku wygląda imponująco :) wieć walory estetyczne tutaj przeważają nad praktycznymi :) a wiem co mówię bo widziałam w realu :)

 

całusy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
ja kabine prysznicową zrobiłam bezpośrednio na ogrzewanych kaflach za scianką, bez żadnych brodzików, szkła do czyszczenia, itp....

sielankowo jest i zero czyszczenia podsobie, rewelka!!!!

 

(nie mam innych zdjęc, więc wrzucam co mam, troche widac ;) )

http://img478.imageshack.us/img478/2769/pict2834jb9.jpg

http://img81.imageshack.us/img81/1651/pict2835by8.jpg

 

hej, a tak a propos budowania prysznica bez brodzika - tez mi się taki marzy, ale powiedz jak rozwiazana jest sprawa ściekania wody w podłodze, czy są jakies specjalne syfony, jakis spadek w podłodze?

 

fajniutka ta twoja łazienka:)

 

 

dzieki ;)

mamy spadek i odpływ w podłodze, bez tego ani rusz :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kabine prysznicową zrobiłam bezpośrednio na ogrzewanych kaflach za scianką, bez żadnych brodzików, szkła do czyszczenia, itp....

sielankowo jest i zero czyszczenia podsobie, rewelka!!!!

 

No ale widzę, że musiałaś zainstalować deszczownię, ja mam ten system teraz i nie lubie go ponieważ jest problem podczas czyszczenia płytek. Nie jest łatwo je potem spłukać. Gdybym miała zwykły prysznic na wężu to wyciągam sobei węża i wszystko porzadnie spłukane, a tak to bawię się w polewanie ich jakims garnkiem co doprowadza mnie do szału.

 

ja to przewidziałam :lol: :lol: :lol: :lol:

i mam oprócz deszczownicy takze normalną rure z prysznicem :wink:

wiec tego problemu nie mamy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy wiecej wysokiej baterii w kuchni.

Okna zachlapane :evil: , woda na blacie i dookoła zlewu :evil: - mimo,że zlew jest głębszy niż standardowy.

 

Może i ona ładnie wyglada (wg mnie)- mi sie bardzo podobały takie grube wysokie krany w kuchni. Podobaja mi się nadal, ale w uzytkowaniu - koszmar.

 

http://kdamian2.photosite.com/~photos/tn/1856604_348.ts1150114664382.jpg

 

 

Pozdrawiam,

KasiaR :wink:

 

Kasia zrobiliscie jeden podstawowy blad :wink: zamontowaliscie dluga nablatowa baterie na zlewozmywaku. Jakby bateria byla zamontowana za zlewozmywakiem na blacie i wylewka siegala tylko ok 1/3 w glab komory, to efektu takiego rozchlapywania wody niet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie na temat desek w kuchni na podlodze? Namawia mnie do tego znajoma, która ma tak w mieszkaniu jakie dopiero co wynajęła i jest bardzo zadowolona. Na pewno mi sie takie rozwiązanie podoba ale czy jest praktyczne? Jakie są za i przeciw?

 

Mam tak w kuchni od 10 lat. Zwykłe sosnowe dechy, które mają z 50 lat (przedtem to był pokój). I jestem przeciw

 

Ale nie z powodów dziur od noży czy innych uszkodzeń.Deski kiedy ładnie przestają wyglądać można wycyklinować i to jest główna ich zaleta.

 

Niestety w kuchni podłoga jest traktowana dużo gorzej niż w jakimkolwiek innym pomieszczeniu.

Przynosisz siaty z zakupami - nawet jeśli jesteś maniakiem, to i tak raz kiedyś butów nie zdejmiesz (np. truskawki się zdusiły i ciekną..). I masz albo błoto na nich(i w szparach podłogi!), albo dziurawiące szpilki. Jeśli masz tam stół, to masz i krzesła - czyli je przesuwasz. Dywanu pod nie nie podłożysz. Woda kapie a ty po mokrej podłodze lecisz do kipiącego mleka. Te cieknące truskawki spadły na podłogę - na płytkach lub pcv mopem dwa ruchy i nie ma. Przy deskach trzeba by i odkurzaczem. :evil:

 

Mam tą podłogę, co więcej wycyklinuję i będzie super - pokój! Tam wyglądać będzie dobrze 5 lat, jako kuchnia najwyżej 2. Co nie znaczy, że po 2 latach nie da się z niej korzystać.

 

 

A ja się nie zgadzam! mam teraz w kuchni dębowe deski i jestem zachwycona takim rozwiązaniem. Jak coś upadanie to sie od razu nie zbije, lekko sie stąpa i cieło w stópki nie tylko zimą jak działa podłogówka ale i latem. Gorzej ze nóżkami od krzeseł ;) one nieźle skrobią podłogę. Dla mnie więc mozna płytki rozważać w jadalni, a nie w kuchni. Oporni mogą połozyć pas płytek pod samymi blatami (jedna płytka), to zapobiega ewentualnym mokrym oblaniom i zachlapaniom parkietu. Teraz bedę mieć parkiet przemysłowy. Zobaczymy jak sie sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój szef przy okazji remontu łazienki firmowej zamontował pisuar (firma wtedy była mała - można porównać do wielkości rodziny :D). W toalecie (wspólnej dla wszystkich) było czyściej, pisuar nowoczesny bardzo higieniczny, trzeba się przyzwyczaić do widoku :D , ale uważam to za korzystne rozwiązanie, jak jest miejsce, to chociaż w jednej łazience.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekawa czy są tacy, którzy mają w swoich łazienkach pisuary??? A może montuje się tylko w łazienkach publicznych? Czy są tacy, którzy nie mają i żałują, ponieważ w domu jest tylko jedna osobniczka płci pięknej? Co o tym sądzicie??? :lol:

 

Kasiu, ta powazna kwestia byla juz kiedys rozwazana na forum, a sam watek jest juz niemal kultowy :wink: .

 

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=1725&highlight=pisuar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...