Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Odradzam te żarówki w miejscach "krótkiego pobytu" takich jak łazienka' date=' garderoba. Żarówka energooszczędna dość długo się zapala więc jeśli wchodzisz tylko żeby umyć ręce to robisz to po ciemku[/quote']

 

A poza tym rozgrzewając się ciągną dużo więcej prądu. Sprawdzają się tylko w miejscu gdzie światło pali się przez długi czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A ja nie wiem jaki kolor bym zrobiła :) no bo kopiliśmy kolor TIAMA z Oknoplusa (obustronnie) i mamy ciekawe zadanie dobrać do tego koloru resztę (http://www.oknoplus.com.pl/62/dostepne-kolory/ - trzeci w górnym pasku) :) o dobraniu bramy i drzwi zew nie ma mowy więc mamy antracytowe z hormanna, z pomocą arch zaprojektowalismy łupkową część portalową do domu. Ale jak mi przyjdzie wnętrza robić to się pochlastam :) a białym nie byłoby tego kłopotu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzę, że kolor okien to duży problem. Męczy mnie on od dłuższego czasu. Marzą mi się okna w kolorze drewna (od środka i od zewnątrz), ale mam problemem z wyborem rodzaju i zabarwienia drewna. Białych od środka nie chcę, teraz mam i denerwuje mnie ich mycie. Po latach zdecydowanie nie są białe.

Miałam nadzieję, że jak się zdecydujemy na kolor drewna będą łatwiejsze w utrzymaniu czystości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzę, że kolor okien to duży problem. Męczy mnie on od dłuższego czasu. Marzą mi się okna w kolorze drewna (od środka i od zewnątrz), ale mam problemem z wyborem rodzaju i zabarwienia drewna. Białych od środka nie chcę, teraz mam i denerwuje mnie ich mycie. Po latach zdecydowanie nie są białe.

Miałam nadzieję, że jak się zdecydujemy na kolor drewna będą łatwiejsze w utrzymaniu czystości.

 

Ja właśnie z tego samego założenia odnośnie białych okien wyszłam i zamówiłam złoty dąb. Może i oklepany kolor, ale podoba mi się i łatwo dobrać inne elementy stolarki (drzwi, brama garażowa) czy rolety zewnętrzne (też chciałam w "drewnianym" kolorze). Zastanawialiśmy się nad innymi odcieniami drewna ale właśnie baliśmy się, że potem trudno będzie do tego coś dobrać. Poza tym wydaje mi się, że złoty dąb jest ponadczasowy a inne (wenge czy jakieś jeszcze inne) są modne teraz a za dwa-trzy lata mogą stać się obciachowe, więc zdecydowaliśmy się na coś bardziej neutralnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DObrze, że mam gdzieś mody i kupuję to co mi się podoba :):) To czy to będzie obciachowe za parę lat zupełnie nie spędza mi snu z powiek. I to chyb ajest dobra metoda - w końcu to domy dla nas i nam się mają podobać :) A każdy ma inaczej . Ja już miałam serdecznie dość białych okien (we wszystkich mieszkaniach takowe posiadałam) więć poszłam na drugą stronę skali hihi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DObrze, że mam gdzieś mody i kupuję to co mi się podoba :):) To czy to będzie obciachowe za parę lat zupełnie nie spędza mi snu z powiek. I to chyb ajest dobra metoda - w końcu to domy dla nas i nam się mają podobać :)

 

Ja kilka razy tak zrobiłam, że "napaliłam" się na coś co akurat mi się podobało ale po paru miesiącach czy latach nie mogłam na to patrzeć :-) Dlatego też staram się unikać wpływu trendów i tak jak Ty wybierać to co ładne ale też to co praktyczne. Dlatego białym oknom mówię nie :-) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaaaaaaaaa faktem jest,że białe okna ciężko utrzymać w śnieżnobiałym kolorze. To może dlatego ich tak nie znoszę ? Pewnie tak, bo w moim mieszkaniu po 10 latach były raczej żółtawe... ale może technologia poszła do przodu ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybierając kolor okien i pozostałej stolarki nie było wielkiego dylematu i poszedł "oklepany" złoty dąb. Był najbardziej ciepły kolorystycznie i jak ktoś słusznie zauważył nie kłóci się z innymi detalami nawet z takimi jak popielate parapety. Poza tym okleina ta w Brugmannie idealnie pasuje do złotego dębu w Hormannie. Na razie wygląda to wszystko zarąbiście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już edytuję w drugim moim poście hehe. Tak jak dopilnowałem tego, aby nadproża zewnętrzne po zaszalowaniu uzupełnić dwucentymetrowym styropianem, tak na etapie wylewania stropu tego już nie zrobiłem. A mogłoby być cieplej : D. Nie robiłbym dodatkowego fundamenciku pod 7m komin systemowy, który jest bardzo lekki. Dałbym większe okno w łazience zamiast takiego jak mam 60x90.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszłam do 30 strony tego wątku, na razie nie mam już siły czytać, znalazłam jednak siłę aby wam odradzić:

 

1. Kominek z płaszczem wodnym. Powód: wiecznie czarna szyba, śmierdzi jak z wędzarni, kotłownia jest w salonie.

2. Za mały wiatrołap. Wystarczy, że przyjdą znajomi z dzieckiem i już ładują się z buciorami na dom bo miejsca za mało żeby się okręcić i "rozpłaszczyć".

3. Całkowicie otwarta kuchnia na salon.

4. Poddasze tylko z oknami połaciowymi. Jak pada deszcz to zapomnijcie, że sobie coś wywietrzycie. Jak napada śnieg to ciemno i też nie wywietrzycie.

5. Podnoszenie ścianki kolankowej. Może się okazać, że jak są tylko okna połaciowe to nic przez nie zobaczycie.

6. Opaska na około domu zasypana kamykami. Później wszystko w trawie leży. Ulubione miejsce zabaw dzieci i psa.

7. W ogrodzie krzaczki rozrzucone po całości, za dużo dokaszania (ale na szczęście chociaż tego uniknęłam) Za to słyszę nieraz od sąsiadów jak podczas koszenia "mięso" leci

8. Różne rodzaje i kolory podłóg przy otwartych przestrzeniach.

9. Nigdy otwieranej na zewnątrz kabiny prysznicowej na dodatek ze zwykłego przeźroczystego szkła.

10. Nigdy więcej kafelek na tarasie, zwłaszcza jak się ma psa.

 

W nowym domu będzie na pewno:

 

1. Ogrzewanie z pieca na eko groszek (samo zasypowy) + piec gazowy kondensacyjny a jako rekreacja kominek ale zwykły z szamotem i rozprowadzenie instalacji na górę i duża wnęka na drzewo.

2. Nadal pralnio-suszarnia

3. Duży wiatrołap zamiast malutkiego i dużego bez użytecznego hallu.

4. Kuchnia częściowo osłonięta od reszty.

5. Nadal jasne, matowe z maziajami kafelki na całym parterze.

6. W ogóle tylko kafelki matowe i jasne.

7. Podwójny garaż nawet jak się obecnie ma tylko jedno auto.

8. Nadal ogrzewanie podłogowe ale już na całej powierzchni parteru.

9. Lukarny i okna połaciowe jako dośwetlenie.

10. Nadal podwieszane sufity z oświetleniem w nich, nie koniecznie halogenowe, ale to bez różnicy. Żyrandol tylko nad stołem w jadalni.

11. Tylko ubikacja z umywalką na dole a nie łazienka.

12. W pokojach dzieci i sypialni wykładziny dywanowe. Oszczędzamy czas. Tylko odkurzamy a nie odkurzamy i myjemy a poza tym milej.

13. Nadal kontakty Na wysokości opuszczonej ręki

14. Kabina prysznicowa ze szkłem nie przeźroczystym, wygląda jak zmrożone. Po błędach pierwszej łazienki w drugiej umieściłam właśnie taka i jest super.

15. Mała łazienka z prysznicem w sypialni.

16. Okna w okleinie złoty brąz ale tym razem kolor po dwóch stronach. Praktycznie nie widać brudu.

17. Taras wyłożony granitem lub polbrukiem, To samo dotyczy wejścia do domu. Żadnych kafelek na zewnątrz.

 

No trochę się nazbierało. Tylko szkoda, że dotarłam do tego wątku po 4 latach zamieszkiwania w domu przytulny III muratora, a na drugi muszę poczekać jeszcze trochę. Na razie walczymy z zakupem drugiej działki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaaaaaaaaa faktem jest,że białe okna ciężko utrzymać w śnieżnobiałym kolorze. To może dlatego ich tak nie znoszę ? Pewnie tak, bo w moim mieszkaniu po 10 latach były raczej żółtawe... ale może technologia poszła do przodu ...

mam biale okna 10 lat i wygladaja jak nowe

zzolkly za to na nich klamki :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewelkae

 

"W nowym domu będzie na pewno:

 

1. Ogrzewanie z pieca na eko groszek (samo zasypowy) + piec gazowy kondensacyjny "

 

Dlaczego takie połączenie. Jak masz teraz?

 

Teraz mam kominek z płaszczem wodnym i zwykły piec gazowy. Palimy wyłącznie w kominku. Jest tanio to fakt. Jednak z tego palenia żadnej przyjemności. W salonie ciągle syf, bo jak się cały czas pali w kominku to ciągle trzeba drzewo przynosić z dworu i ciągle ta czarna szyba. Jak ją wyczyszczę to ogień w kominku widzę przez pierwsze 15 minut od rozpalenia, a potem jest cały czas czarna. Więc jej nie czyszczę. Równie dobrze mogłabym chodzić dokładać drzewo do pieca w kotłowni. W domu cieplo i czysto w salonie. Piec gazowy używamy głównie do ogrzania wody i jak wyjeżdżamy w zimę to go załączamy.

 

A dlaczego w nowym domu piec samo zasypowy? A no po to żeby rozpalić i zapomnieć o tym, że trzeba iść dołożyć do niego. Piec kondensacyjny gazowy ponieważ w lato nie chciałabym palić w piecu żeby mieć ciepłą wodę, poza tym rachunki z takiego pieca mniejsze bo dobrze odzyskują niewykorzystane ciepło. No i dlaczego kominek zwykły z szamotem i instalacja grawitacyjna? Dlatego, że jest przyjemnie patrzeć na ogień, a instalacja z wywiewem na piętrze przy podłodze wcale nie brudzi tak ścian jak przy suficie.

 

Wszystko widziałam u sąsiadów. Dlatego uważam, że takie rozwiązanie jest najpraktyczniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewelkae

 

wszystko jasne tylko napisz o tej szklanej kabinie bo mam dwie takie i nie mogę załapać czemu odradzasz

 

Mam jedną z cersanitu, która ma takie zwykłe szkło a na środku kilka białych pasków no i na niej o wiele bardziej widać ślady po wodzie a w drugiej łazience, którą kończyłam dopiero w zeszłą zimę zamontowałam z szybą "sqare" (nie wiem jak to się pisze dokładnie), jest nie przeźroczysta a najlepiej zrobię zdjęcie i wkleje.

 

Pierwsze dwa zdjęcia są z kabiną nową, ta polecam wszystkim, a następne ze starą cersanitu.

 

Poza tym ja patrzę przy zakupie jak sa montowane drzwi. Bo w niektórych kabinach jest tyle zakamarków, że na pewno nie da się ich doczyścić. Ja pod tym względem jestem zadowolona w oby dwóch.

 

PS. jakby się komuś spodobała moja kabina to kupiłam ja w castoramie za około 1000 zł (90cm)

IMG_0063.jpg

IMG_0064.jpg

IMG_0066.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Poddasze tylko z oknami połaciowymi. Jak pada deszcz to zapomnijcie, że sobie coś wywietrzycie. Jak napada śnieg to ciemno i też nie wywietrzycie.

- jak zasypie to wystarczy llekko rozszczelnić okno i śnieg sam spadnie.

5. Podnoszenie ścianki kolankowej. Może się okazać, że jak są tylko okna połaciowe to nic przez nie zobaczycie.
- to nie wina podniesionej ścianki kolankowej ale fachowców bez wyobraźni - przecież wystarczy obniżyć okna połaciowe i wszystko gra. Moi fachowcy kazali mi przyjechać na budowę i "przymierzyć" się do okien. No, chyba, że dźwigasz bardzo cały dach i ścianka kolankowa ma 2 metry - wtedy faktycznie w okno nie spojrzysz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...