Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a stąd ze mialo byc taniej i wybrałam lokalnego stolarza który przy zlewie zrobił mi łączenia blatu niczym nie zamaskowane tzn tylko naładował w szpary silikonu i w dodatku blat nie równo sie schodzi bo rzekomo tak sie robi i inaczej przy zlewie narożnikowym sie nie da wiec woda w poblizu przy takim zwyklym blacie wiecie czym sie równa ??? więc uzytkuje ja juz od poł roku i blat bedzie musiał być niedługo wymieniany niedługo czyli jak bedzie kaska :-) stąd taki optymizm ;-)

pozdrawiam

jak w temacie na drugi raz wolałabym widzieć w realu prace wykonawcy niz ze zdięc

hmmm, mam drewniany blat, łączony właśnie tylko na silikon, koło zlewu, 2 lata użytkowany. Nic kompletnie się nie dzieje - no ale wycieram, jak mocno nachlapię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a stąd ze mialo byc taniej i wybrałam lokalnego stolarza który przy zlewie zrobił mi łączenia blatu niczym nie zamaskowane tzn tylko naładował w szpary silikonu i w dodatku blat nie równo sie schodzi bo rzekomo tak sie robi i inaczej przy zlewie narożnikowym sie nie da wiec woda w poblizu przy takim zwyklym blacie wiecie czym sie równa ??? więc uzytkuje ja juz od poł roku i blat bedzie musiał być niedługo wymieniany niedługo czyli jak bedzie kaska :-) stąd taki optymizm ;-)

pozdrawiam

jak w temacie na drugi raz wolałabym widzieć w realu prace wykonawcy niz ze zdięc

U mnie w mieszkaniu też jest zlew narożny a blat z płyty. Oczywiście, że nie dało się inaczej połączyć niż właśnie przy zlewie.

Blat jest skręcony i zabezpieczony silikonem, ale łączenie schodzi się równiutko.

Po zmywaniu zawsze wycieram wodę, która mogła się ew. rozchlapać, mój monyż nie zawsze... ale i tak jest ok.

:)

Wszystko działa już 7 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w mieszkaniu też jest zlew narożny a blat z płyty. Oczywiście, że nie dało się inaczej połączyć niż właśnie przy zlewie.

Blat jest skręcony i zabezpieczony silikonem, ale łączenie schodzi się równiutko.

Po zmywaniu zawsze wycieram wodę, która mogła się ew. rozchlapać, mój monyż nie zawsze... ale i tak jest ok.

:)

Wszystko działa już 7 lat

u mnie takoż samo i działa bez usterek lat 10 z okładem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie takoż samo i działa bez usterek lat 10 z okładem.

 

no własnie cały problem w tym ze nie schodzi sie równo i własnie boje sie o te wypuklości

reklamowalam ale gościu z tych co sie nie da

spier.... to wie o tym ale nie chce sie do tego przyznac

dzieki za otuche może wytrzyma dłużej....:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze się nie wybudowałam (mam tylko fundamenty) a już bym zmieniła usytułowanie domu na działce. W swojej nieskończonej głupocie zaczeliśmy wrysowywać dom w zimie, nie chciało nam się latać po błotnej brei, bo po co - na planach widać co i jak. W efekcie mam okna z salonu i z pokoi dzieci na salon sąsiada, a odległość od budynków to tylko 10 m (w rzeczywistości to bardzo blisko), co teraz ... nie wiem ale ręce mi opadły.

Morał z tego taki: przed wrysowaniem budynku jechać na działkę i dobrze przemyśleć na co będziesz patrzeć z okna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję. Pewnych wyborów nie da się już odwrócić. Ja nie wiem czy sprawy posadowienia domu nie omawialiśmy dłużej niż samego jego projektu, pomimo posiadania działki 20-sto arowej. Udało się, łącznie z przesunięciem linii energetycznej. Jednak chyba nigdy nie jest tak, aby nie mogło być lepiej. Dzisiaj dociera do mnie jak drogi jest garaż w bryle parterowego domu bez uż.poddasza. Przeliczając jego walory użytkowe w stosunku do wartości powstania stwierdzam, że komfort przejścia suchą nogą z garażu do domu jest spory, ale nie aż tak duży, aby zrekompensować koszty takiej decyzji. Inaczej ma się sprawa przy domu piętrowym lub z użytkowym poddaszem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu,

nam się chyba troszkę udało ( piszę troszkę, bo jeszcze dwa domy kidyś powstaną przed i za naszym domem). Ten przed musi wybudować się 6m od drogi, więc nie będzie najgorzej, ale ten z tyłu, to niestety nie wiem jak to będzie. Trzeb szybko coś sadzić, za nim się wybudują, to krzewy zasłonią nas - taką mam nadzieję :).

Kiedy się budowaliśmy, to w koło była przestrzeń, która się teraz skurczyła. Tak więc wybudowana loggia jest 6m od sąsiada sypialni na jednym poziomie. I jak tam siedzieć?

Ale wymyśliłam, że zrobię ze strony ich sypialni delikatną zasłonkę. Druga sprawa, to chodzą tam tylko spać, więc cały dzień są na dole, to my możemy być na górze, a taras mają od wschodu i nasza loggia też od wschodu. Trzeba jakoś żyć. Może nie będzie tak źle, trzymam kciuki, żeby Wam się wszystko udało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, dom ma 4 strony, posadzisz sobie piękne krzewy i zasłonisz się od sąsiadów, a może zaprzyjaźnisz się z nimi. Nigdy nie wiadomo co może się stać.

Ale co, wolałabyś mieszkać w bloku??

Obejrzyj zdjęcia ogrodu u Toli, ważne co Ty masz u siebie, na swoim terenie :)

Ta Cisza i spokój :)

Link do Toli i jej piękny ogród :)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?20296-DOM-TOLI&p=4452735#post4452735

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anna Pepa - dom sąsiada można osłonić w rozmaity sposób. Nie tylko żywopłot. Także mur porośnięty pnączami. A po swojej stronie robisz coś w rodzaju patio.

Intymność zapewnią pergole, trejaże,

 

http://www.countryliving.com/cm/countryliving/images/Romantic-Patio-With-Curtains-HTOURS0307-de.jpg

http://www.newhomedesigndecorating.com/wp-content/uploads/2010/12/Asian-Influence-Patio-Design.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie mnie to dołuje, myślałam że mi troche przejdzie ale nic z tego. Ta moja głupia decyzja obrzydziła mi cała frajdę z budowania domu. Myśląc o budowie przed oczami mam dom sąsiada. Dzięki za słowa otuchy.

Aniu, nie martw się na zapas. Nie takie "babole" wychodziły potem świetnie. Zobacz, jak pięknie można zasłonić dom sąsiadów! Będzie zabawnie, jak po przeprowadzce okaże sie, że ten osłonięty przed wzrokiem sąsiadów kącik jest Waszym uklubionym miejscem wieczornych posiadówek!

Edytowane przez Ash5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda, że nie pociągnęłaś tematu. nigdy nie jest tak, że się nie da. po prostu jak nie idzie po dobroci, to trzeba korzystać z innych, bardziej dosadnych środków.

 

oj było ostro

zresztą jeden blat wymieniał bo za krótki był no i dokleił ten drugi po złości chyba... i powiedzial ze przez to ze musiał ruszać juz z montowany blat to tak wyszło ... no i to nasza wina

stety niestety nie lubie takich sytuacjinie lubię robić nic po złości

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie,

z mężem jesteśmy w trakcie remontowania domu, i jak na razie zauważam jeden olbrzymi błąd - kupiliśmy dom za blisko teściów, czyli delikatnie mówiąc nie ma dnia kiedy nie musiałabym oglądać teścia - a to przyjdzie, żeby pieski wyprowadzić (czego bardzo nie lubię), a to żeby cośtam porobić...

w sobotę go wyrzuciłam - spalał w piecu papiery, tak, że cały dom był zadymiony, nie dało się siedzieć, ale inaczej się nie da, jego zdaniem, ja miałam gratis trzy prania do zrobienia, bo wszystko śmierdziało :/

 

zdecydowanie: budować się daleko od teściów/rodziców

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...