Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Hej Ozzie

Ja mam również gres polerowany w łazience (te same wielkości płytek na ścianie i podłodze - efekt wygląda rewelacyjnie), na samym wejściu w przedpokoju oraz wzdłuż ciągu kuchennego w kuchni. SUper w utrzymaniu, bardzo ładnie wizualnie wygląda, wygląda lekko (my z mężem nie przepadamy za kaflami i mamy ich minimalną ilość).

Gres polerowany, który kupilismy jest polskiej firmy Nowa Gala z serii Stone Life. Rewelacja! Polecam wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

na NIE:

- polerowany gres w lazience rodzinnej - widac kazda plamke wody wyschnietej, okruchy itp

- wprowadzenie bez zrobionej przynajmniej trawy w obejsciu - dzieciaki + ziemia = syf w domu mimo wiatrolapu i zakazu schodzenia z kostki :-)

 

na TAK:

- dom na miare naszej rodziny, nie za duzy nie za maly - pokoj dla kazdego, brak zbednych pomieszczen, niewiele sprzatania

- wiatrolap

- szufelka od odkurzacza centralnego w wiatrolapie - uzywam kilka razy dziennie

- pralnia - ostatnio moje ulubione miejsce, poniewaz nienawidzilam prania rozlozonego w salonie w mieszkaniu

- odkurzacz centralny - jestem w ciazy i nie mam zadnego problemu z odkurzenie calego domu oraz brak zapachu odkurzania, ktorego wczesniej nieznosilam

- kuchnia z widokiem na wjazd i podjazd

- cala czesc sypialniana na poddaszu - nie ma problemu z wczesnym kladzeniem sie spac dzidziuchow, nikt nikomu nie przeszkadza

- osobna lazienka przy malzenskiej sypialni - rewelacja!!

- na calym dole gres niepolerowany w maziaje bezowo-brazowe - nie widac brudu, plam itp

- garaz dwustanowiskowy na tyle duzy ze mieszcza sie jeszcze gadzety dzieciakow

- we wszystkich pomieszczeniach przechodnich swiatla na czujki ruchu

- oswietlenie ledowe na schodach i korytarzach - w nocy dzieciaki nie maja problemu z samodzielnym dotarciem do lazienki

- czujki antyzalaniowe - to na razie na wszelki wypadek, ale juz mi sie podobaja, bo w mieszkaniach zawsze byly problemy z pekajacymi wezykami i zalaniami

- okna dachowe z markizami - przy obecnym naslonecznieniu super sprawa

 

A tak naprawde najwazniejsze na TAK to dwuletnie przygotowywanie i obmyslanie obecnego domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkamy od miesiąca.

Teraz zmieniłabym:

- łazienkę projektowałabym od miejsca powieszenia ręczników, teraz trzeba było wymyślić na nie miejsce przy już gotowej łazience i okazało się że są w centralnym, bardzo widocznym miejscu w łazience (małej w dodatku\) i mnie denerwują

- nie zrobiłabym w łazience ani jednej otwartej półki! jak radził mąż a ja nie słuchałam :/ tylko duży blat i szafkę z szufladą i półkami (dużo dużo szafek!) bo nie mam miejsca na kosmetyki!

- mamy układ taki że z salonu widać drzwi do łazienki (projekt Atrium Tosiek) i jest to bardzo niezręczne, szczególnie gdy goście w domu

- chyba na górze zrobiłabym lukarny a nie połaciowe, a to ze względu nie na słońce nawet (od południa mamy markizy i jest super) ale z normalnego okna jest lepszy widok, a my właśnie na południe mamy najfajniejszy, przynajmniej na razie

- nie robiłabym szamba!! tylko od razu podłączenie do kanalizy: zbiornik wychodzi drogo za wywóz i w ogóle kłopot straszny

- nie jestem pewna co do parkietu: wygląda na prawdę pięknie, jest ciepły ale bardzo się rysuje, co mnie stresuje ogromnie. Może to zle dobrany lakier, nie wiem, chcieliśmy matowy ale ten się bardzo rysuje i wgłębienia powstają jak tylko coś cięższego spadnie!

-zaplanowałabym na początku wszystko, miejsce mebli,szaf i ręczników bo teraz niby w korytarzu mamy świetne mce na szafę tylko że jedna ścianka boczna jest 65 cm a druga 51, co jest za płytko i w ogóle nie wiadomo co z tym zrobić

- miejsca na pralnię nie mamy co jest bardzo kłopotliwe już teraz w lecie, a co dopiero w zimie :(

 

Udało nam się:

- duży i jasny salon! świetna rzecz. To jednak tu spędzamy cały dzień. Dzieciaki (małe) mają gdzie pobiegać i właściwie nie przebywają w swoim pokoju

- większość okien na wschód - super, szczególnie jak już są rolety - słońce nas budzi rano a od godz 13 słońca nie ma i jest przyjemnie chłodno

- płyta indukcyjna - rewelacja i garnki nie tak strasznie drogie jak mnie ostrzegano

- układ kuchni fajny: duży blat roboczy, blisko siebie zlew (dwukomorowy i nakładany - nareszcie mi się za zlew nie chlapie, a jeszcze by się przydał ociekacz) i kuchenka. Zlew - tylko kawałek przy oknie a ten kawałek jest zawsze zachlapany, cieszę się że nie cały przy oknie

Co do zamawiania kuchni to jeszcze się cieszę że dałam tył witryny ciemny - wygląda ładnie (mówię o tym bo trzeba to zaznaczać przy zamówieniu - standardowo był biały) i minimum otwartych półek.

- i w ogóle to uwielbiam nasz dom: daleko do pracy (czego się bałam) ale jak przyjeżdżam to odczuwam ogromną ulgę że już jestem na wsi :)

Na razie tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze na nie:

- hamulce w oknach i drzwiach tarasowych - praktycznie nie używamy a jak już się zdarzy to się psują! Totalna strata kasy!

- pochłaniacz - nie mówię że w ogóle nie ale pilnowaliśmy żeby nie kupić za dużo sprzętów od razu (z braku kasy trzeba było wybrać te najważniejsze), kupiliśmy pochłaniacz i teraz mało co go używamy, można się było obyć a kupić zmywarkę! O jak mi brakuje zmywarki!! ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na TAK: Kotłownia na ścianach kafelki - mam piec na ekogroszek - niby zasypuje się rzadko, niby popiół też wybiera się rzadko, ale i tak się brudzi. Mam kafelki pod jedną ścianą do sufitu a tam gdzie nie stoi piec trochę wyżej - raz na jakiś czas jadę mopem po ścianie i jest czyściutko, tak, że kotłownie pełni także funkję pralni i suszarni czasami. Edytowane przez magdazaba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnią rzeczą jaką bym powtórzyła to ciemna (prawie czarna) podłoga w łazience. To udręka, nie znoszę jej myć, wiecznie są zacieki. Absolutnie nie polecam, to jakaś porażka. Każdą kropelkę na niej widać. Owszem w projekcie wyglądało to idelanie, elegancja, etetyka, wyrafinowanie. Istny raj na ziemi. A w istocie okazało się inaczej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pocieszenie morelka1989 ja mam jasno zieloną i też mnie trochę wkurza, wygląda ładnie tuż po umyciu po czym za chwilę są już ślady stóp (dzieci nie zawsze mają I klasy czystości:). Nie wiem jaka jest alternatywa skoro nie ciemna i nie jasna, może ktoś powie że jest zadowolony i jaki kolor ma?

 

Megana - zdjęcia zamieszczę jak zrobię postaram się szybko

 

co do parkietu - byłam pewna że to wina lakieru!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdazaba, jak Ty to robisz, że w kotłowni na ekogroszek wieszasz pranie :jawdrop:

Ja nie odważyłabym się ;)

Widząc jaki leci kurz i przy zaglądaniu do pieca dymek, wsypywany ekogroszek też swoje robi.

 

Gratuluję :)

Pranie nie wieszam kiedy sypię do kotła lub wybieramy popiół - wtedy pranie do salonu. Ale te czynności w sezonie grzewczym - średnie raz w tygodniu są wykonywane - więc w między czasie suszę pranie - w kotłowni cieplutko, okno otworzę i pranie suche w jeden dzień. A po obróbce kotła - zawsze myję podłogę , kocioł i raz w miesiącu kafelki - i jest czysto!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pranie nie wieszam kiedy sypię do kotła lub wybieramy popiół - wtedy pranie do salonu. Ale te czynności w sezonie grzewczym - średnie raz w tygodniu są wykonywane - więc w między czasie suszę pranie - w kotłowni cieplutko, okno otworzę i pranie suche w jeden dzień. A po obróbce kotła - zawsze myję podłogę , kocioł i raz w miesiącu kafelki - i jest czysto!

U mnie kotłownia na ekogroszek to szaranagajama ;)

NAwet drzwi do kotłowni musieliśmy przebić w innym miejscu (teraz wchodzi się przez garaż, wcześniej z korytarza w piwnicy), bo cały pył roznosił się przy otwarciu drzwi. A niedaleko pralnia, więc miałam tam zawsze trochę tego pyłu. Teraz jest OK, ale suszenia prania w kotłowni sobie nie wyobrażam.

No ale u mnie w kotłowni, jak w kopalni ;) NAwet nie myślę, zeby tam sprzątać (tzn. robic coś innego niż czasem zamieść podłogę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Pozwolę włączyć się do ciekawej dyskusji. Również w 100% popieram, aby wszyscy którzy oszczędzali na każdym metrze kw budując dom jednorodzinny przeczytali i wyciągnęli wnioski z doświadczeń Letki. O takich funkcjach jak suszenie czy składowanie suszarki, etc trzeba koniecznie myśleć. Najlepiej sobie już na etapie wyboru projektu gotowego lub projektowania wybrazić gdzie będziemy suszyć nasze pranie. Moja znajoma ma piekny salon, na środku którego rozkłada w zimie pranie. Dramat!

to ja pójde o krok dalej....zdecydowaliśmy sie na projekt w którym jet dodatkowy pokój z przeznczeniem go na mini kino domowe, jesteśmy amatorami oglądania filmów, bajek itp a teraz jest tak że mając jeden pokój-salon do wszystkiego do tego jeszcze otwarty na kuchnie - nie jest to nasza wymarzona sytuacja, popcornu nie zjesz bo sie kruszy, nie mówiąc o nachosach z sosem ;) jakość dźwieku też srednia bo duże pomieszczenie otwarte.....więc już wiem że salon=pokój tv to nie zdaje egzaminu, wole miec czysty salon do spotkań z przyjaciółmi i nieduży zamykany pokój wyłącznie z mega kanapą małym stolikiem i zestawem tv dla nas w którym wolno prawie wszystko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asizo! Ja też myślala, że kotłownie po eko groszku będzie jak kopalnia - ale nie jest - tylko regularne sprzątanie i jest czysto - byłam ostatnio u znajomej - jej kotłownia jak kopalnie, bo im więcej pyłu tym mniej się chce sprzątać - ale naprawdę - piorę i suszę ubrania i nie śmierdzą węglem itp. Tylko przynajmnie raz w tygodniu porządnie wszystko umyć łącznie ze ścianami - w KAFELKACH i naprawdę jest czysto. Z domem mam połączenie przez dwoje dzwi - przez schowek, a w schowku na podłodze wycieraczka i ganiam domowników do zmiany butów jak wchodzą do kotłowni i dalej do garażu więc nie noszą jak by co do domu - to też jest dobre takie "przedsionki". Edytowane przez magdazaba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asizo! Ja też myślala, że kotłownie po eko groszku będzie jak kopalnia - ale nie jest - tylko regularne sprzątanie i jest czysto - byłam ostatnio u znajomej - jej kotłownia jak kopalnie, bo im więcej pyłu tym mniej się chce sprzątać - ale naprawdę - piorę i suszę ubrania i nie śmierdzą węglem itp. Tylko przynajmnie raz w tygodniu porządnie wszystko umyć łącznie ze ścianami - w KAFELKACH i naprawdę jest czysto. Z domem mam połączenie przez dwoje dzwi - przez schowek, a w schowku na podłodze wycieraczka i ganiam domowników do zmiany butów jak wchodzą do kotłowni i dalej do garażu więc nie noszą jak by co do domu - to też jest dobre takie "przedsionki".

U nas kotłownia jest bardzo duża. Pewnie z 6 pieców by się zmieściło, więc mycie tego to by była męka. Jestem raczej pedantką i tak mam dość sprzątania parteru, a co dopiero piwnica (mamy pod całym domem), no i kotłownia - to by było za dużo. Dodatkowo u nas ściany, sufit i podłoga w kotłowni są tylko malowane farbą do betonu, w dodatku szarą, więc możesz sobie wyobrazić, jak to wygląda. Jest tam też spory skład ekogroszku. No taką kopalnię mamy ;)

 

Na szczęście pralnia duża, wiec mieszczą sie tam spokojnie 2 duze suszarki na pranie. I bardzo szybko schnie. Zazwyczaj przez noc wszystko wysycha :)

 

Ale i tak Cię podziwiam za to sprzątanie kotłowni :)

 

Poza tym wolałabym, zeby nasza kotłownia była mniejsza, a za to większy garaż. Ale dom kupiliśmy gotowy, więc jak sienie ma co się chce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...