Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ponad 7 lat temu kupiliśmy jakieś tam zwykłe panele, po tym czasie problem tylko w 2 miejscach - tam gdzie szoruje się krzesełkiem od komputera, wszędzie indziej jest ok, nawet się nic nie rozeszło a układał mąż sam i po raz pierwszy ;) być może nowy właściciel w przyszłym roku zdecyduje że zmienia ale tak na prawdę to tylko przełożenie w jednym pokoju by się przydało bo reszta bez zarzutu. Teraz do domu to jakby mnie stać było to bym wybrała panele quickstep'a a tak poprzestanę pewnie na firmie Egger. Kronopol i Classen mają kiepskie opinie wśród znajomych, aha no znajomi mówili mi jeszcze że najmniej 8mm grubości brać a im grubsze tym lepsze no i z klasą scieralności AC4.

moja koleżanka ma deskę ale nie wiem jakiej firmy, po imprezie jak jedna z dziewczyn zatańczyła na szpilkach ma miejscami cudowne odgnioty od piruetów :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym już nigdy nie kupiła wypoczynku w wersji 3+1. Mam taki, jest bardzo wygodny, ale to bez sensu. Bo wcale nie jest tak, że każdy grzecznie siedzi na kanapie. Zawsze przynajmniej jedna sztuka ma sie ochote położyć i wyciągnąć kończyny. Dla reszty nie ma miejsca. Jak sie ma, jak ja mały salon, to trzeba kombinować z zestawem 3+2. Miałam wcześniej i żałuję, że zmieniłam konfigurację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie o wyborze pomiędzy: drewniana podłoga & płytki udające drewno? Będziemy mieć podłogówkę. Zanim pojawił się ten pomysł planowaliśmy drewno. Ale po przeczytaniu że zostają ślady po szpilkach zaczynam skłaniać się ku płytkom udającym drewno. Prosiłabym o jakieś opinie bo przebrnięcie przez cały wątek graniczy z cudem (poprzestałam na dziewięćdziesiątej którejś stronie). Z góry dziękuje :))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do fanów 15 letnich paneli mam pytanie - ile osób ma takie panele w salonie, do którego są cały dzień otwarte drzwi tarasowe, wpada pies z mokrymi łapami, dziecko, któremu absolutnie się nie chce zmieniać butów (czasem i mnie się nie chce). Mieszkanie a dom to ogromna różnica. O ile w domu z piętrem na piętrze jeszcze jako tako się udaje utrzymać czystą podłogę, o tyle salon, kuchnia, dolna łazienka są właściwie przedłużeniem tarasu. Wyobraźcie sobie panele na zadaszonym tarasie - położył by ktoś?

Moja wersja dla leniwych to gres albo drewno w oleju, dla lubiących sprzątać - drewno lakierowane ale grube, żeby cyklinować można było.

Wymiana paneli to nie jest tak prosta sprawa, bo po pierwsze - trzeba gdzieś podziać meble, po drugie trzeba coś zrobić z tymi zdjętymi, a w domku to już kłopot - nie da się wystawić do śmietnika przed blokiem.

 

A, jeszcze przyszło mi na myśl, czego bym nie zrobiła. Nie brałabym starej mebloscianki na kilka tygodni, "zanim będą półki" bo potem gdzieś ją trzeba wyrzucić, a ten, kto w domu nie mieszka, nawet nie wyobraża sobie, jaki to czasem może być problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EZS ma rację, że w domu na parterze trudno utrzymać porządek, a może raczej trudno by nie zniszczyć drewnianej podłogi czy paneli, obserwuję to u rodziny czy znajomych i dlatego właśnie będą kafle w salonie (na całym dole) jeszcze niedawno nie dopuszczałem myśli, że coś innego niż drewno, ale jak mam przeżywać każdą ryskę czy wgniecenie to jednak lepiej niech będą kafle.

A i się przyznaję, że będą kafle drewnopodobne (widziałem u znajomych, mnie i żonie się podobały) już zakupiłem w ubiegłym tygodniu (21,5x98,5cm), jak przyjedzie na kawę Autorus, to najwyżej przyjmę go w kuchni ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dlaczego NIE dla kafli drewnopodobnych w salonie? Mam mieć otwarty salon, z tym że korytarz i kuchnia które też będą otwarte będą 2 stopnie wyżej niż sam salon (trochę skomplikowałam ale może zrozumiecie). I tak kuchnia i korytarz będą najprawdopodobniej w Marconi brillante nero a salon albo drewno merbau czy tam palisander albo płytki drewnopodobne. Po rozmowie z drugą połówką skłaniam się bardziej ku płytkom. Impreza na sylwestra przykładowo i nie wyobrażam sobie przymuszać gości aby zabierali ze sobą kapcie albo chodzili boso, a przy drewnie skakanie w szpilkach zupełnie odpada (a z kolei nie po to robi się drewniane podłogi aby je ochraniać dywanami). Czyli błędne koło :((. W kwestii dekoracyjnej to drewnopodobne płytki bardzo się nam podobają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to wątek CZEGO NIE..., ale MUSZĘ tu napisać, że płytki drewnopodobne mamy i położylibyśmy je ponownie.

Podłogówka w całym domu, płytki w salonie połączonym z kuchnią i jadalnią, płytki w korytarzu. Chyba wyglądają wiarygodnie, bo odwiedzający nas po raz pierwszy znajomi - dotykali je z niedowierzaniem.

 

manhattan płytki w salonie to super komfortowe rozwiązanie, zero stresu, a poza tym świetnie oddają ciepło zimą:)

Edytowane przez Ania i Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o podłogi, wiadomo - co kto lubi. Jednak mnie nie pasują materiały udające inne (np. płytki udające drewno), choć oczywiście czasem trzeba iść na kompromisy.

Co do parkietu, to bardzo często jest tak, że ludzie, którzy nie mieli nigdy drewnianych podłóg, uważają, że jest gorszy, bo się bardziej niszczy (rysy, dziury itp). Jednak prawda jest taka, że używany parkiet - z drobnymi 'niedostatkami' - jest właśnie ładniejszy, naturalniejszy. U moich rodziców jest parkiet dębowy 20-letni i nie ma porównania z żadnymi panelami, które będąc 'wiecznie nowe' są nienaturalne, sztuczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się też te drewnopodobne podobają :rolleyes:

 

Już to gdzieś pisałam, że drewnopodobne płytki to najlepsza podłoga jeśli chodzi o sprzątanie. Nie ma smug, ani podobnego badziewia. Mam taką podłoge w łazience, kuchni, przedpokoju i na tarasie i właśnie taką robię w piwnicy. Jeszcze mi został taras przed domem i tam też będzie taka. Nie przepadam za jazdą na ścierze, więc jest to podłaoga w sam raz dla mnie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20-letni parkiet polakierowany tzw śmierdziuchami potrafi wyglądać czasem lepiej niż kilkuletni polakierownay obecną chemią, na bazie wody. Patrząć na swoją podłogę w salonie nie żałuję wyboru woodentica. Nawet nie chcę myśleć jakby dzisiaj wyglądała podłoga drewniana, gdy jeszcze taras jest nieskończony, gdy stół i krzesełka ogrodowe lądują raz na zewnątrz, raz wewnątrz, bo mebli jeszcze wszystkich nie zwiozłem itd. Następny temat to wybór koloru. Mamy najcioemniejszą wersję brown i juz się zastanawiamy na ile będzie ona uciążliwa w utrzymaniu. Jednak gdy jest czysta to dla niewtajemniczonych rozpoznanie rodzaju podłożą następuje dopiero po dotknięciu. Oczywiście podłogówka również ma wpływ na wybór gresu, parkiet to jednak spore ryzyko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do fanów 15 letnich paneli mam pytanie - ile osób ma takie panele w salonie, do którego są cały dzień otwarte drzwi tarasowe, wpada pies z mokrymi łapami, dziecko, któremu absolutnie się nie chce zmieniać butów (czasem i mnie się nie chce).

 

Powyższy opis pasuje do naszego domku, z tą zmianą, że u nas wlatuje 2 dzieci ;)

 

My mieliśmy panele w domku, który sprzedaliśmy miesiąc temu panele na całym dole (salon, jadalnia, korytarz) w sumie 55m2. Panele miały 8 lat i były w naprawdę świetnym stanie. Wytarte tylko w dwóch miejscach, 1 gdzie cały czas były katowane nogą od fotela, w drugim jeździło się po nich krzesłem na kółkach.

 

Nie pamiętam firmy, ale kupowaliśmy je 8 lat temu za ponad 60zł.m2 - więc były ze średniej półki.

 

Ja lubię panele i w nowym domu tez je położę. Nie chcę drewna bo nie będę o nie dbać, i po roku bedzie wyglądać brzydko. I nie chcę mieć odciśniętych obcasów od damskich butów, czy też różnych zabawek w podłodze. Panel jest twardy i przeżyje niejedno dziecięce natarcie ;)

ważne by nie kupować paneli za 15-20zł. i będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale MUSZĘ tu napisać, że płytki drewnopodobne mamy i położylibyśmy je ponownie.

Podłogówka w całym domu, płytki w salonie połączonym z kuchnią i jadalnią, płytki w korytarzu. Chyba wyglądają wiarygodnie, bo odwiedzający nas po raz pierwszy znajomi - dotykali je z niedowierzaniem.

 

A jakie dokładnie drewnopodobne płytki położyliście ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...