Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

uwielbiam od lat ten wątek,, jak, że od 2 miesięcy wreszcie mieszkamy w naszym domku to też się podzielę spostrzeżeniami

na nie:

-nie robić włączników świateł w łazienkach w wewnątrz ( nie wiedzieć czemu tak mamy?)

- grzejniki drabinkowe w łazienkach podłączone do instalacji,,, teraz tylko elektryczne. np w marcu za ciepło na włączenie kotłą ale po kąpieli zimno jest w łazienkach;

-duże lustro w łazience,,, nie ma gdzie zamontować choć półeczkę na podręczne kosmetyki;

- za duży metraż.. budować na aktualne potrzeby i nie z myślą o gościach;

- antersola, super przestrzeń ale straszny pogłos. W sypialniach słychać telewizor z salonu. Dodatkowo nie da rady znaleźć lampy na sufit do ponad 7m wysokości

- ażurowe schody- mam strach jak znajomi z dziećmi przyjeżdzają, że kiedyś ktoś sobie coś zrobi

- okno 1,5 na 1,5 w gospodarczym przy kuchni- jest symetrycznie na froncie domu ale teraz bardziej by się przydała ściana na regał itp niż symetria elewacji

- drzwi przesuwne na taras: mają ok 1,5 szerokości na 2,5m wysokości: super wygląda ale otwieranie dla nieobytych jest przerażające, okucia z czasem na pewno będą do wymiany, dodatkowo moskitiera do nich możliwa tylko na wymiar za ok 1,5- 2 tysiące. Te dostępne w marketach są za małe i za krótkie;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

na pewno nie są złe, tylko tak nam podpowiada psychologia, że człowiek potrzebuje mieć pewność, że nie wkracza w ciemności. poza tym to duże ułatwienie dla niedomowników, którzy nie muszą później po omacku szukać włącznika. We wewnątrz przeważnie montuje się z kolei włączniki do oświetlenia dekoracyjnego lub pomocniczego (dla bardziej wtajemniczonych osób), które może np. podkreslić nastrój pomieszczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno nie są złe, tylko tak nam podpowiada psychologia, że człowiek potrzebuje mieć pewność, że nie wkracza w ciemności. poza tym to duże ułatwienie dla niedomowników, którzy nie muszą później po omacku szukać włącznika. We wewnątrz przeważnie montuje się z kolei włączniki do oświetlenia dekoracyjnego lub pomocniczego (dla bardziej wtajemniczonych osób), które może np. podkreslić nastrój pomieszczenia.

 

zgadzam się w 100 % i tak też będę miała u siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pstryczki od zwykłego i dekoracyjnego światła w łazience wewnątrz i nie narzekam:)) Jedynie co zmienię sobie w nowym domku to włączniki zrobię na wysokości ok 70-80 cm od podłogi:) znajomi tak maja i przede wszystkim nie trzeba gonić by dzieciakom zaświecić a i dorosły nie ma problemu z pstryknięciem:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pstryczki od zwykłego i dekoracyjnego światła w łazience wewnątrz i nie narzekam:)) Jedynie co zmienię sobie w nowym domku to włączniki zrobię na wysokości ok 70-80 cm od podłogi:) znajomi tak maja i przede wszystkim nie trzeba gonić by dzieciakom zaświecić a i dorosły nie ma problemu z pstryknięciem:)

 

My mamy je na wysokości luźno zwisającej dłoni i jest to bardzo wygodne.

Już ten patent zaczerpnęli od nas znajomi i też są zadowoleni.

:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Bo najsympatyczniejsza jest wanna albo drewniana, albo w ostateczności żeliwna. I jedna i druga niestety kosztuje dzisiaj majątek.

 

A ja właśnie chciałam ostrzec przed drewnianymi elementami w łazience. ;) Chodzi o elementy, które mają kontakt z wodą w czasie kąpieli, czyli dość intensywny.

Mam kabinę z panelem i podłogą z drewna. Przez rok jest ok, a potem "obłazi". Pięknbie wygląda, ale praktyczne to to nie jest. Może to kwestia jakości i ceny? Nie mam pojęcia, bo nie mam doświadczenia z innymi modelami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc i drewnianej wannie sugerowałem się jakimś programem dla laików typu Galileo, gdzie ładnie pokazano technologię i sposób wykonania wanny profi za grube tysiące euro. Jedno jest pewne. Wannę zalecano olejować co jakiś czas chociaz była pokryta już w fabryce super-duper wynalazkami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stalowa dla mnie jest nie przyjemna,szybko się wychładza,łatwo można ją obić.

Akrylowa długo trzyma ciepło jest przyjemna w użytkowaniu i wylegiwaniu się w wannie oraz łatwa w utrzymaniu.

Moje doświadczenie z wanną stalową 26 lat a z akrylową 12 lat ;)

Stalowa to zwykła emaliowana,akrylowa czeskiej firmy,uciekła mi nazwa ale nie Ravak,mało znana w Polsce,sam ją sprowadzałem z Ostravy :)

Już sobie przypomniałem,firma to Teiko.

 

wlej sobie ciepłą wodę do dzbanka stalowego a akrylowego zrob eksperyment zmierz temp. po czasie

na wanny emeliowane producenci ( kaldewei )daja 30 lat gwarancji

po 3 latach uzytkowania akrylu jest cały porysowany mimo ze wanna nie nalezała do tanich i dbam o sprzęt

 

wannę emaliowaną zdecydowanie sie lepiej myje niz akrylową takie moje odczucie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...