Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja tam bym od swojego nie kupiła, ale nie jest deweloperem :-)

Na budowie kompletnie nic nie kuma, uważa, poniekąd słusznie, ze każdy powinien robić to, na czym się zna... Tylko nie za bardzo wiem, dlaczego ja MUSZĘ się znać, wykształcenia w tej materii nie odebrałam ;)

 

i znów piszesz o mnie ;-) na szczęście jestem juz w trakcie malowania...schody, drzwi, kuchnia już zamówione...więc już końcówka...ale lekko nie było:-) na szczęście z wszystkiego do tej pory jestem zadowolona a to jest bardzo pocieszające:-) Pozdrawiam i życzę dużo sił i cierpliwości:-) O tym czego bym nie zrobiła ponownie będę mogła napisać dopiero jak kilka miesięcy zamieszkam:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mój nowy dom jak na razie jest w planach, ale wiem, że na pewno nie będzie w nim wykładzin dywanowych (nie sposób przez dłuższy czas utrzymać w czystości, po 2 latach od położenia nie mogę już patrzeć na plamy na mojej wykładzinie), paneli laminowanych (łatwo się nabrać na domniemane 'AC4/5" w promocji, a zamiast kupować drogie laminaty wolałabym zainwestować w naturalne drewno), i szaf wolnostojących. Oczywiście super byłoby mieć oddzielne pomieszczenia do 'brudnej roboty', ale to nie zawsze jest takie proste... Na pewno postawię na funkcjonalność, dobrą organizację przestrzeni, to co się da będzie ukryte w zabudowach, żeby ułatwić sprzątanie. A! i tym razem położę duży nacisk na odpowiednie oświetlenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do okien i drzwi balkonowych otwieranych na zewnątrz, to w Anglii właśnie tylko takie są. Otwieranych do wewnątrz nie widziałam. Ale wiadomo, że w tym kraju dużo rzeczy jest na opak :) Jednak myślę, że lepsze są otwierane do środka z tych samych powodów jakie podał koktajl. W czasie deszczu okno otwierane na zewnątrz jest obustronnie mokre, a do tego z firanek jeśli są, przy ulewie dosłownie kapie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamulec w drzwiach balkonowych działa zazwyczaj do pierwszej większej imprezy.

 

o tym nie pomyslalam:D mamy jeszcze 2 duze okna w salonie (1180x2190) i na pewno beda fixy, bo przy otwieranych balabym sie, ze przy okazji jakiejs imprezy ktos przez pomylke sobie przez nie wyjdzie i nosem zaryje;)

 

Co do okien i drzwi balkonowych otwieranych na zewnątrz, to w Anglii właśnie tylko takie są. Otwieranych do wewnątrz nie widziałam. Ale wiadomo, że w tym kraju dużo rzeczy jest na opak :) Jednak myślę, że lepsze są otwierane do środka z tych samych powodów jakie podał koktajl. W czasie deszczu okno otwierane na zewnątrz jest obustronnie mokre, a do tego z firanek jeśli są, przy ulewie dosłownie kapie...

 

w No tez wszystkie otwierane na zewnatrz:) jak juz pisalam wyzej, deszczu sie nie boje, bo taras pod dachem, ale... kolezanka mi podpowiedziala, ze moze byc problem jesli bedziemy chcieli moskitiere na te drzwi zamontowac.

rozmawialam wczoraj z mezem i chyba jednak wezmiemy "normalne", otwierane do srodka, bo doczytalam u Gumisiowej, ze jej te otwierane za zewnatrz z zawiasow sie zerwalo:jawdrop:

 

Eliza ja zaraz lece do Ciebie, bo tak mi jakos ciagle nie po drodze i dopiero jak sie tutaj spotkalysmy to mi sie przypomnialo, ze mialam do Ciebie zajrzec juz wieki temu:oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja marzyłam o oknie otwieranym na zewnątrz przy stole w "jadalni", aby można było spożywać posiłki jak na świeżym powietrzu bez konieczności przenoszenia tego całego majdanu. Okno mam niestety otwierane do środka i tera rzadko je otwieram, bo przeszkadza stół. Ze względu na małą u nas popularność takich okien cena wachała się w okolicach 9 tyś zł.

Podobnie jest z oknem do kuchni, poprzecznie przedzielonym i przesuwanym do góry, które w Angli jest standardem, a u nas takiego nie znalazłam. Przez niego zmieniłam całą koncepcję kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okna otwierane w górę kojarzą mi się z ... gilotyną. Bałabym się wychylac :-)

Drzwi tarasowe można zrobić przesuwne, wtedy nie bedzie problemu z przeszkadzającymi skrzydłami.

 

Co do tematu, to nie pozbywałabym się dobrych jakościowo, porządnych i klasycznych mebli tylko dlatego, ze są stare i nie kupowałabym na to miejsce nowych, ładniejszych, ale gorszej jakości i z gorszych materiałów. Po jakimś czasie nowy mebel wiórowy wychodzi z mody i nadaje się tylko do wyrzucenia i okazuje się , że ten stary drewniany i niezniszczalny (którego już u nas nie ma) znów nam się podoba i jest w lepszym stanie technicznym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoim domu nie poprawiłbym nic. Wykorzystałem projekt w 100%, wyeksponowałem jego zalety i zniwelowałem wady. Mogę jedynie pomarudzić na zbyt małą powierzchnia domu (niewiele ponad 100 użytkowej) czy ogrodu (~7 arów), brak garażu dwustanowiskowego, brak pralni, ale to już kwestia samego projektu i środków do przeznaczenia na dom. Edytowane przez KK2012
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w swoim domu nie poprawiłbym nic. Wykorzystałem projekt w 100%, wyeksponowałem jego zalety i zniwelowałem wady. Mogę jedynie pomarudzić na zbyt małą powierzchnia domu (niewiele ponad 100 użytkowej) czy ogrodu (~7 arów), brak garażu dwustanowiskowego, brak pralni, ale to już kwestia samego projektu i środków do przeznaczenia na dom.

 

z jakiego projektu budowałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszła mnie "odkrywcza" myśl przy dzisiejszym sprzątaniu :

 

gniazdo do odkurzacza centralnego mogło być umieszczone w szafie w holu , do której chowany jest wąż i akcesoria do odkurzania. Często chcąc na szybko odkurzyć przedpokój i wiatrołap ( nie mam tam niestety szufelki) , bo ciągle nosi się jeszcze piach i pył z zewnątrz, muszę wyjmować całego węża i wędrować do gniazda.

A tak wystarczyłoby rozwinąć tyle ile trzeba i włączyc raz dwa tylko na rączce.

 

Wiem,że to drobiazg - ale o ile więcej wygody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszła mnie "odkrywcza" myśl przy dzisiejszym sprzątaniu :

 

gniazdo do odkurzacza centralnego mogło być umieszczone w szafie w holu , do której chowany jest wąż i akcesoria do odkurzania. Często chcąc na szybko odkurzyć przedpokój i wiatrołap ( nie mam tam niestety szufelki) , bo ciągle nosi się jeszcze piach i pył z zewnątrz, muszę wyjmować całego węża i wędrować do gniazda.

A tak wystarczyłoby rozwinąć tyle ile trzeba i włączyc raz dwa tylko na rączce.

 

Wiem,że to drobiazg - ale o ile więcej wygody ...

 

dlatego przewidziałam szufelkę od odkurzacza centralnego w wiatrołapie..i w kuchni oczywiście! mam nadzieję że się przyda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszła mnie "odkrywcza" myśl przy dzisiejszym sprzątaniu :

 

gniazdo do odkurzacza centralnego mogło być umieszczone w szafie w holu , do której chowany jest wąż i akcesoria do odkurzania. Często chcąc na szybko odkurzyć przedpokój i wiatrołap ( nie mam tam niestety szufelki) , bo ciągle nosi się jeszcze piach i pył z zewnątrz, muszę wyjmować całego węża i wędrować do gniazda.

A tak wystarczyłoby rozwinąć tyle ile trzeba i włączyc raz dwa tylko na rączce.

 

Wiem,że to drobiazg - ale o ile więcej wygody ...

 

Słyszałam identyczną opinię od mojej znajomej. Powiedziała mi, żebym zrobiła sobie gniazdo w tym miejscu, gdzie wisi wąż - że bardzo jej go brakuje, bo ona nie zrobiła i musi tachać węża do gniazda, nawet jak gdzieś w pobliżu coś się rozsypie. Jakoś nie przyłożyłam do tego wagi, ale po twoim poście gahan, każę zrobić to gniazdo, przypomniałaś mi o tym - dziękuję.

Myślę, że to bardzo cenna uwaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast szufelki można dać elastyczny wąż w kasetce, chowany w szafce, szukajcie hasła "Vroom" . Sporo kosztuje - widzę teraz na all po 640 zł, ale dużo większa funkcjonalność. ( i nie kurzymy szczotką do zamiatania). Mam w kuchni i sięga do wiatrołapu - ma długość ponad 7 m. Zastępuje mi dwie szufelki automatyczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hihi powiem tak bardzo ciekawy pomysł :) jeszcze o takim patencie nie słyszałem. Możesz napisać coś więcej? Jak sprawdza się w użytkowaniu?

Przyznam się, ze nie zależ mi na likwidacji automatycznej szufelki ale raczej myślałem aby wyeliminować zwykłe gniazdka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze czasami sie uczyc na doswiadczeniach innych osob, ale i tak robic dla siebie- ja np. wykonczylabym sie ogrzewaniem podlogowym, bo mi nawet kapciach za cieplo..

najlepiej jest- mieszac wczesniej w wielu domach- nasz budowany byl moim 5-tym lokum, mauza 3-cim. I po 2 latach mieszkania na nic nie narzekamy. owszem, gdyby budzet byl wiekszy naciskalabym na kilka innych opcji, ale to nie wchodzilo w gre. Reszta sie sprawdzila.

 

Jednayna rzecza, ktora bym zrobila inaczej to naciskanie na robienie wekszej ilosci rzeczy wlasnorecznie- dopiero po wyczerpaniu budzetu odkrylismy jacy jestesmy zdolni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...