Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Myślę,że bardzo wiele zależy od stylu życia gospodarzy - jedni wręcz uwielbiają przebywać w kuchni, pichcą, gotują a przy tym potrafią zerkać na telewizor, rozmawiać z rodziną czy gośćmi. Z kolei ja - nie potrafię gotować pod okiem gości, a tym bardziej nie potrafię sensownie rozmawiać ;) Tak już mam, albo się skupiam na sensownym gotowaniu, albo na sensownym gadaniu - jeśli próbuję to pogodzić - na pewno coś spierniczę ;) Więc wolę się ukryć w tej mojej "półukrytej kuchni" ;)

Super to obrazowo przedstawilas:).Ja bym tylko jeszcze dodala taka mala uwage od siebie(a ja jestem zwolenniczka tych oddzielonych od salonu kuchni),ze gotuje i przygotowuje wszystko przed przyjsciem gosci-jak sa goscie,to ewentualnie cos podgrzewam lub podpiekam,a to trwa chwileczke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam. Przez kilka lat śledziłam ten wątek, sporo podpowiedzi tu znalazłam.

 

Mieszkamy 17 miesięcy, podzielę się moimi odczuciami w wielu kwestiach dotyczących domu.

 

Na plus:

 

PROJEKT

-Parterówka - niesamowita wygoda, mamy wyraźny podział na część dzienną i nocną( dodatkowym wyciszeniem w akustycznej parterówce są duże, grube i ciężkie drzwi przesuwne, które zamykam i otwieram jednym paluszkiem bo są super prowadnice);

-Częściowe podpiwniczenie(ze względu na spadek na działce-taki sam koszt zasypania fundamentów jak zrobienia piwnicy, teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej);

-Wieeelki strych, którymi idą wszelkie nawiewy;

-Duuuży, zadaszony taras z wyjściem obok kuchni( nie trzeba chodzić z jedzeniem przez salon),ustawienie południe/zachód;

-Niewielki wiatrołap( z przesuwnymi drzwiami) zatrzymujący zimne powietrze. Upchaliśmy tu szafę wnękową i „buciarnię” zrobiona z polowy drugiej łazienki;

-Likwidacja drugiej łazienki, zostawiliśmy tylko wc i maleńką umywalkę.

-Kuchnia, jadalnia i salon ustawione w L, obawiałam się zapachów i szumu, ale jest ok.

-Dwustanowiskowy garaż z automatyczną bramą przyłączony do domu, ciąg: garaż-> pomieszczenie gospodarcze -> kuchnia = WYGODA! Przy małych dzieciach to SKARB! Wcześniej nie garażowałam auta i teraz dopiero doceniam ten komfort-w lecie chłodny samochód, w zimie ciepły, blisko kuchni, nie trzeba daleko nosić zakupów.

-Pomieszczenie gospodarcze przy kuchni-jest to spiżarnia, miejsce na piec(gazowy), brudna kuchnia(duży zlew), pralnia, suszarnia.

-Garderoby w dziecięcych sypialniach.

WYPOSAŻENIE

-Odkurzacz centralny (dwa wejścia w domu, jedno w garażu, jedna szufelka w kuchni pod zlewem) – cicho, bez zapaszku i kurzu, mąż sam zamontował więc koszt niewielki, centralę umieścił w piwnicy;

-Płyta indukcyjna;

-Zlew ceramiczny (najtańszy jaki znalazłam a fajnie wygląda i bardzo praktyczny: nie widać zacieków, bród nie wsiąka, wystarczy raz w tygodniu przetrzeć mleczkiem i lśni);

-Zmywarka60-tka usytuowana tuż obok zlewu (po prawej stronie);

-Zlew 1,5 komory z ociekaczem – wcześniej nie miałam zmywarki i obawiałam się, że 1,5 komory to będzie za mało, ale jest ok.

- W kuchni drewniane fronty szafek, górne wyższe niż standardowo – fajnie to wygląda a na trzeciej półce kładę rzadko używane rzeczy; dużo wysokich szuflad, cargo obok lodówki, ale podzielone na 2 oddzielne części.

-Stół w jadalni, który po rozłożeniu staje się wieeeeeeelki (400cm dł., 105 cm szer.), stawiamy go w poprzek salonu i rozkładamy na maxa tylko 2 razy w roku, ale nie trzeba już dokładać innych stolików i kombinować, na co dzień stoi sobie niepozorny, złożony.

-Sporo mebli z Ikea, np. kanapy Ektrop użytkujemy już 7 rok, prałam okrycia, mamy małe dzieci a kanapy wyglądają świetnie i bardzo wygodnie się śpi na tej rozkładanej .

-Neutralne barwy mebli – poprzez zmianę dodatków łatwo dokonać metamorfozy wnętrz.

-Białe ściany, płytki podłogowe w korytarzu i kuchni (rozmiar 100x50);

-Podłogówka pod płytkami(kuchnia, pomieszczenie gosp., wiatrołap, wc, łazienka, korytarz), grzejniki w sypialniach i salonie, gdzie położone są drewniane dębowe deski.

-Prysznic we wnęce z 1,5m przesuwnymi drzwiami, miałam wyłożyć płytkami, ale jednak położyłam bardzo niski brodzik Inie żałuję bo jest cieplejszy, super w utrzymaniu czystości.

-W łazience i wc położyłam na ścianie płytki tylko na wysokość 1,20, jedynie pod prysznicem jest po sufit.

-Biały, duży blat granitowy i nablatowa jedna duża umywalka, pod tym podwieszane 6 dużych szuflad – bardzo praktyczne!

-Szafa na ręczniki i kosz na pranie – ukryta we wnęce.

-Podwieszane sedesy.

-Białe okna od wewnątrz (plastikowe).

-Szerokie, przesuwne drzwi na taras.

-Dużo gniazdek, pstryczki do światła na wysokości ok.1,2m.

Na minus:

-Nikt nam nie doradził, żeby wybrać model płyty indukcyjnej ze sterowaniem sensorycznym oddzielnym do każdego palnika, tzn. aby zmniejszyć moc palnika, na którym kipią mi ziemniaki muszę przycisnąć np. 3 razy przycisk wybierający palnik i dopiero przycisk „-„ ; to bardzo niepraktyczne, warto pamiętać o tym przy wyborze, my mamy Boscha PIE 645Q14E

-Całkowicie białe płytki na podłodze w łazience – PORAŻKA!!! Wyglądają fajnie ale tylko po umyciu, wcześniej miałam czekoladowe i jednak były praktyczniejsze.

-Drewniane drzwi wejściowe, robił nam dobry stolarz, furę forsy zapłaciliśmy a są od początku felerne: nie domykają się, są nieszczelne. Zgłaszałam reklamacje, pan przyjeżdżał, cos poustawiał i obiecywał że już jest super- lipa okropna!

- Wnękowa szafa z przesuwnymi drzwiami – mam tylko jedną w wiatrołapie ze względu na oszczędność miejsca i nie zdecydowałam się na następne, np. w sypialni. Denerwujące jest to ciągłe przesuwanie, uważanie na palce, problemy z odsuwaniem szuflad.

-Kominek w salonie-zastanawialiśmy się nawet nad płaszczem wodnym, dzięki Bogu skończyło się na nawiewie ciepłego powietrza do sypialni bo to i tak wyrzucone pieniądze w błoto. Kominek kosztował nas ponad 10 tysięcy i nie palimy w nim bo jednak zawsze czuć zapach dymu w całym domu, czarnieją ściany, syf się robi na podłodze a meble przechodzą dymem i przy dzieciach jest to denerwujące bo w zimie ani okno uchylić a zanim się na dobre rozpali to zawsze musi się trochę „pokopcić”. Mamy w domku letniskowym kominek, tam użytkujemy więc nie spodziewaliśmy się, że będzie teraz w salonie stał jako najdroższa i zbędna ozdoba:/ Może kiedyś zmienimy zdanie….???

 

Więcej grzechów nie pamiętam…

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski po ponad 3 latach mieszkania - jak zobaczycie za chwile, sprawa jest bardzo indywidualna, bo wiele z moich plusow, to dlugo juz przez wielu dyskutowane na FM minusy :-)

 

Plusy:

- salon 2kondygnacyjny z antresola

- polaczona kuchnia z salonem - zycie toczy sie w obu miejscach - separacja kogos przygotowujacego posilek nie pasuje do naszego stylu - zapachy na pewno sa jakies, a i halas oczywiscie sie zdarza, ale 'all-in-all' na Plus (mielismy tak zreszta w mieszkaniu i na pewno bedziemy mieli w kolejnym domu, gdybysmy kiedys budowali)

- pralnia i duza pakowna czesc gospodarcza - zrobiona w czesciwoym podpiwniczeniu wynikajacym ze spadku dzialki - nawet mini-silownie udalo sie upchnac

- ogrzewanie nadmuchowe w calym domu - mysle, ze jak tylko budzet pozwoli dolozymy centralna klime do systemu

- garaz w bryle (na poddaszu :-) ) z przejsciem w ciagu: garaz-kotlownia i czesc gospodarcza - hall

- brak wiatrolapu - zrobilismy tak, zeby dalo sie dolozyc drzwi przesuwne oddzielajace, ale nie widzimy takiej potrzeby (u mnie wejscie do domu jest "zaciszne" z racji uksztaltownaia terenu! pewnie przy odslonietym wejsciu od zachodu mialbym inne zdanie - warto zostawic sobie taka opcje)

- kominek - uzywany hobbystycznie i rzadko (10-15 razy w roku), ale jak sie juz rozpali....

- taras przy kuchnio-jadalni

- 2 tarasy (od zachodu i polnocy, ten drugi nieoceniony w lecie, prawdziwym lecie) - oprocz tego jeszcze ze 3 miesca taras-like na dzialce

 

Minusy:

- po chol... robic dom z poddaszem - juz widzimy po budowie i wykonczeniowce, ze pelne pietro nie byloby drozsze, a na pewno byloby praktyczniejsze...

- lepszy tani stol w jadalni z litego drewna, niz drogi w okleinie

- kabli sat i skretki nigdy za wiele... Dekoder PVR z podpieciem do sieci zuzywa juz 1 skretke i 2 sat...

- nie ma szans przewidziec wszystkiego - mielismy projekt indywidualny, sporo zmian w trakcie budowy, a i tak juz mielismy burzenie scianki :-)

 

 

Jesli cos sobie przypomne, to poedytuje...

 

Pzdr

Edytowane przez qqlio
typo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie histeryzujcie tak z tym poddaszem. Dom z poddaszem jest bardziej wydajny energetycznie chociażby (lepsze proporcje kubatury do pow. przegród zewn.). U siebie zrobiłem kąt nachylenia połaci na 45 stopni i ściankę kolankową na 100 cm, na prawdę można normalnie funkcjonować i umeblować pomieszczenia. Do tego dochodzi jeszcze kwestia proporcji bryły domu, moim zdaniem zwykle lepsza w domu z poddaszem i dużym kątem nachylenia połaci. O zapisach MPZP wspomniała Marynata. Co kto woli, ja np. świadomie odpuścilem parterówkę, poza wieloma innymi powodami w moim subiektywnym odczuciu te domy rzadko kiedy mają znośne proporcje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w domu o pełnych piętrach i taki też wybudowałam kolejny.

Świadomie chyba nie zdecydowałabym się na skosy,sprawdziłam i w takich pomieszczeniach czuję się nieco klaustrofobicznie.

Nie biorę tutaj pod uwagę w ocenie proporcji bryły,bo istotniejszy jednak wydaje się komfort samego mieszkania.

Jeżeli trzeba podnieść dla tego komfortu ściankę kolankową,bez wahania bym ją podniosła z każdymi konsekwencjami oszpecenia domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wysoka ścianka kolankowa daje efekty w środku. Na zewnątrz efektów już niestety nie widać. Wg mnie dom z tak podniesionym dachem do najpiękniejszych nie należy i z tym problemem często na tym forum się borykali.

 

Tu się z Tobą nie zgadzam. Przejrzałem wiele domów pod tym kątem i swój też tak zaprojektowałem, wyszło bardzo ok, ale " de gustibus..: czy jakoś tak :)

 

Co do ceramicznego zlewu to potwierdzam, u nas był on pomysłem żony - ja byłem sceptyczny. Sprawdza się znakomicie, jest łatwy do utrzymania w czystości i w sumie fajnie wygląda. Kupilismy najtańszy ceramiczny z Ikea.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wysoka ścianka kolankowa daje efekty w środku. Na zewnątrz efektów już niestety nie widać. Wg mnie dom z tak podniesionym dachem do najpiękniejszych nie należy i z tym problemem często na tym forum się borykali.

 

Bzdura totalna -ja mam scianke kolankowa na 130cm a dom zachował proporcje. dach wydłuzylismy raptem o 10 cm, a zamiast terivy wylalismy zbrojony beton co zaoszczedziło nam sporo cm. Przy tak wysokiej ściance kolankowej pokoje sa w pełni wykorzystane i przestronne,uwazam to za jeden z lepszych pomysłów. Owszem byli tacy mądrzy co twierdzili ze to bez sensu i odradzali,a dzis drapia sie po głowie i żałuja ze u siebie tak nie zrobili. I o dziwo nasi sasiedzi budujacy sie obok zrobili tak samo wysoka ścianke. Nie twierdze ze wszyscy maja tak robic ale dla mnie jest to bardzo dobre rozwiązanie i ciesze sie że tak mamy.

A w kwestii domów z zamieszkałym poddaszem i tym narzekaniem na chodzenie po schodach - ja obecnie jestem w 30 tyg ciazy i zasuwam po nich bez problemu, traktuje to jak dobry trening. Pieknie wykonane schody to dodatkowy atut w aranżacji wnetrz. Gdybym chciała dom parterowy o takiej pow. jak teraz musiałbym mic 2 razy wieksza działke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wysoka ścianka kolankowa daje efekty w środku. Na zewnątrz efektów już niestety nie widać. Wg mnie dom z tak podniesionym dachem do najpiękniejszych nie należy i z tym problemem często na tym forum się borykali.

To nie jest bzdura. jest to jeden z naczęściej popełnianych błędów.Przed dokonywaniem zmian w projekcie w toku realizacji inwestycji, forumowicze ostrzegali wielokrotnie. Jednym sie udaj, innym nie, Większość myśli że im się uda, praktyka dowodzi czegoś przeciwnego. Jeszcze mniej osób potrafi publicznie przyznać, że im sie nie udało. Robią to po to żeby pozostali nie popełniali tego błędu.

Edytowane przez Regut1
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regut1 - mozesz spokojnie zerknąc do moich zdjęc i zobaczyć jak wygląda dom jeszcze w surowym stanie z tak wysoka scianka kolankową. Nie pisze ot tak dla samego pisania tylko z własnego doświadczenia. Nie mozna wypowiadac sie w imieniu wszystkich i generalizować że coś sie nie udaje bo takie wiadomości nie sa wiarygodne. Wszelki zmiany sa mozliwe ale trzeba to robic z głową, zanim zadecydowalismy o wys. ścianki kol. architekt przygotował dla nas projekt elewacji , długosc krokwi i wypustów etc. Zanim cokolwiek zostało zatwierdzone poprzedzone było konsultacjami. Ale jak ktos zabiera sie do takich rzezcy z mysla ze bedzie oszczedzac na wszystkim to efekt może byc opłakany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w kwestii domów z zamieszkałym poddaszem i tym narzekaniem na chodzenie po schodach - ja obecnie jestem w 30 tyg ciazy i zasuwam po nich bez problemu, traktuje to jak dobry trening. Pieknie wykonane schody to dodatkowy atut w aranżacji wnetrz. Gdybym chciała dom parterowy o takiej pow. jak teraz musiałbym mic 2 razy wieksza działke.

tak z gruszki ni z pietruszki odnosnie ciązy

Własnie dzisiaj siostra mojego pracownika miała krwotok jest w ciązy - lezy w szpitalu - zobaczymy czy utrzyma ciążę. OBY

Czasami nie trzeba zasuwac po schodach jak to napisałas bez problemów - Oni nie maja schodów :(

Zyczę zdrowia i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regut1 - mozesz spokojnie zerknąc do moich zdjęc i zobaczyć jak wygląda dom jeszcze w surowym stanie z tak wysoka scianka kolankową. Nie pisze ot tak dla samego pisania tylko z własnego doświadczenia. Nie mozna wypowiadac sie w imieniu wszystkich i generalizować że coś sie nie udaje bo takie wiadomości nie sa wiarygodne. Wszelki zmiany sa mozliwe ale trzeba to robic z głową, zanim zadecydowalismy o wys. ścianki kol. architekt przygotował dla nas projekt elewacji , długosc krokwi i wypustów etc. Zanim cokolwiek zostało zatwierdzone poprzedzone było konsultacjami. Ale jak ktos zabiera sie do takich rzezcy z mysla ze bedzie oszczedzac na wszystkim to efekt może byc opłakany.

 

Widziałem Twoje zdjęcia, nie tylko Twoje. Na forum bardzo często pokazywane są rózne zdięcia, Im mniej klasyczna bryła tym mniej rzuca sie to w oczy. Części zdjęć wole nie komentować, wygląd części budynków komentuje prywatnie z żoną oglądajać je z okna samochodu. Większość myśli że im sie udaje gdy w praktyce udaje się niewielu. Lepiej pomyśleć przed niż później ryzykować. Tym bardziej że jest to istotna zmiana ,która zawsze niesie za sobą pewne konsekwencje. Lepiej ich nie ponosić - do rozwagi. Na pewno to o czym napisał compi nie jest BZDURĄ. Ale oczywiście masz prawo do odmiennego zdania.

Edytowane przez Regut1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak z gruszki ni z pietruszki odnosnie ciązy

Własnie dzisiaj siostra mojego pracownika miała krwotok jest w ciązy - lezy w szpitalu - zobaczymy czy utrzyma ciążę. OBY

Czasami nie trzeba zasuwac po schodach jak to napisałas bez problemów - Oni nie maja schodów :(

Zyczę zdrowia i pozdrawiam.

 

o jejku to przykre co piszesz mam nadzieje ze jednak wszystko zakończy sie szczęśliwie. Są ciaze mniej lub bardziej zagrożone,ale kazdej kobiecie w odmiennym stanie życze radosnego rozwiazania. Trzeba być dobrej mysli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem Twoje zdjęcia, nie tylko Twoje. Na forum bardzo często pokazywane są rózne zdięcia, Im mniej klasyczna bryła tym mniej rzuca sie to w oczy. Części zdjęć wole nie komentować, wygląd części budynków komentuje prywatnie z żoną oglądajać je z okna samochodu. Większość myśli że im sie udaje gdy w praktyce udaje się niewielu. Lepiej pomyśleć przed niż później ryzykować. Tym bardziej że jest to istotna zmiana ,która zawsze niesie za sobą pewne konsekwencje. Lepiej ich nie ponosić - do rozwagi. Na pewno to o czym napisał compi nie jest BZDURĄ. Ale oczywiście masz prawo do odmiennego zdania.

 

Oczywiscie zgadzam sie ze "Lepiej pomyśleć przed niż później ryzykować" ,ale tez podtrzymuje ze bzura jest to co compi((jesli poczuł sie urazony moja wypowiedzią to go z góry przepraszam nie było moja intencją obrazenie go) napisał że podniesienie scianki kolanowej wymusza podniesienie dachu -bo to jest nieprawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirabilis - podnoszenie ścianki ma często miejsce w czasie budowy. I to jest poważny błąd, za który grozi nawet kara nałożona przez nadzór budowlany.

Wy tak naprawdę zmieniliście elewację i proporcje całego domu, a nie tylko jednego elementu i to na etapie adaptacji a nie w czasie budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytułem zakończenia OT dodam tylko, że jedną rzeczą jest świadome zaprojektowanie domu z wyższą ścianką i takie jego wybudowanie a czym innym jest jej podnoszenie w trakcie budowy bez zamiennego pozwolenia i weryfikacji tego rozwiązania u architekta. Sam mam w rodzinie taki przypadek i dom wygląda kuriozalnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...