Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzięki dziewczyny .

Najlepsze jest to ,że sama namawiałam męża na przeniesienie tego wyłazu tu gdzie teraz jest, bo wg projektu był w mniej widocznym miejscu. A teraz bardzo żałuję ,bo widziałam ostatnio u znajomych jak bardzo się odznacza na tle sufitu :( Prąd i tynki już mam więc jakoś ominęliśmy to miejsce ( chodzi mi o lampy właśnie)

Będziemy musieli zadbać , żeby był jak najmniej widoczny i ciepły . Sami nie wiedzieliśmy jakie ogrzewanie ostatecznie będziemy mieć ( węgiel czy gaz ) i teraz okazało się ,że spokojnie mógłby być ten wyłaz w pomieszczeniu gospodarczym/kołowni .

No ale jak to mówią, dopiero 3 dom wiemy jak budować . :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olejowana podłoga no way, odradzam szczgólnie gdy są dieci i pies

mam psa i dziecko i olejowaną podłogę, którą uwielbiam. Ale nie jest to podłoga dla osoby wiecznie sprzątającej, bo ciągłe zmywanie zmywa olej i trzeba nakładać warstwę renowacyjną. Ja odkurzam często ale myję raz na tydzień a czasem dwa i mi to wystarcza (i pasuje, mniej roboty).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz był temat poruszany podłogę olejowaną trzeba przemywac mudełkiem specjalnym i olejowac konserwowac dosc często.

Co to znaczy dosc często ? producenci mowia o zabiegu 2x do roku

jednak to prawdopodobnie zalezy od tego jak sie ją uzytkuje i jak czesto myje.

 

jedno jest pewne jak na podłoge lakierowana porysujemy to tylko pomoze cyklinowanie - to zabieg kosztowny i wiadomo z czym sie wiąże

podłoge olewoaną mozemy punktowo naprawic - przeszlifowac papierem sciernym i olejowac.

 

własnie jestem przed zakupem podłogi i mam dylemat z tym związany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe, bo od wielu osób słyszałam, że mają olejowaną podłogę i spisuje się o niebo lepiej niż lakierowana, niektórzy mają psy, dzieci, chodzą często w butach, a podłodze nic nie jest.. Może to też zależy od sposobu nałożenia tego oleju?

no bo tak jest. Mniej widać brud, łatwiej przeżywa niesprzątanie. Na lakierze każdy pypeć widać, olej czysty i brudny wygląda podobnie przykurzony :) . Ale jak ktoś jest perfekcjonistą i uwielbia lśniące podłogi, to olej go może nie zadowolić albo będzie musiał włożyć dużo pracy w utrzymanie super wyglądu.. To jest genialna podłoga dla leniwych na co dzień.

PS. warstwę renowacyjną kładę po wiekszych imprezach w szpilkach lub raz na 1/2-1 rok... lub rzadziej. I zwykle punktowo. Ale... jak mi się wylała coca-cola, to zlazły wszystkie warstwy i musiałam kłaść od nowa na połowie pokoju. Plus, że można to zrobić samemu.

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no bo tak jest. Mniej widać brud, łatwiej przeżywa niesprzątanie. Na lakierze każdy pypeć widać, olej czysty i brudny wygląda podobnie przykurzony :) . Ale jak ktoś jest perfekcjonistą i uwielbia lśniące podłogi, to olej go może nie zadowolić albo będzie musiał włożyć dużo pracy w utrzymanie super wyglądu.. To jest genialna podłoga dla leniwych na co dzień.

PS. warstwę renowacyjną kładę po wiekszych imprezach w szpilkach lub raz na 1/2-1 rok... lub rzadziej. I zwykle punktowo. Ale... jak mi się wylała coca-cola, to zlazły wszystkie warstwy i musiałam kłaść od nowa na połowie pokoju. Plus, że można to zrobić samemu.

 

EZS w jaki sposób kładziesz oklej ? Zabieram się do tego , ale zupełnie nie wiem jak :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw poszłam do firmy kładącej oleje ale też sprzedającej (na forum mi Ratke polecili i mieli rację). Kupiłam od nich olej, dobrali mi do drzewa (mam egzotyk, to trzeba uwzględnić). aaa, najpierw to klej u nich kupiłam, bo sami kładliśmy ten parkiet ;) . No i kupiłam sobie taką polerkę do karoserii, przydaje się do samochodu, kilka padów, położyliśmy jakąś ściereczką warstwę podkładową, wypolerowaliśmy, zeby nadmiaru nie było (nadmiar w pad wsiąka), potem, bodaj drugiego dnia, położyliśmy warstwę właściwą i wypolerowałam ją padem a potem... kapciami na filcu. Nawiasem mówiąc te kapcie stosuję po każdej renowacji, a jak to odchudza! U Ratke mi wszystko wytłumaczyli no i na forum też czytałam, był watek o olejowaniu parkietu. W sumie nie jest to problem.

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?35424-Parkiet-olejowany-lakierowany-pytania-problemy-itd/page29&highlight=parkiet+olejowany tu wątek

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz był temat poruszany podłogę olejowaną trzeba przemywac mudełkiem specjalnym i olejowac konserwowac dosc często.

Co to znaczy dosc często ? producenci mowia o zabiegu 2x do roku

jednak to prawdopodobnie zalezy od tego jak sie ją uzytkuje i jak czesto myje.

 

jedno jest pewne jak na podłoge lakierowana porysujemy to tylko pomoze cyklinowanie - to zabieg kosztowny i wiadomo z czym sie wiąże

podłoge olewoaną mozemy punktowo naprawic - przeszlifowac papierem sciernym i olejowac.

 

własnie jestem przed zakupem podłogi i mam dylemat z tym związany.

 

 

Mam olejowane schody i deski w pokoju, użytkowane od września 2012r. Stan na teraz: prawie idealnie ale jeszcze sami nie olejowaliśmy ani razu. Dlaczego "prawie"? No niestety kiedy nóżki fotela nie były jeszcze podklejone filcem przesunęłam fotel przy odkurzaniu i powstały niewielkie rysy.

 

Wcześniej przez 18 lat miałam parkiet lakierowany i jednak ten olejowany o niebo lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deski dębowe lite, ogrzewanie grzejnikowe i podłogowe. W pokoju z deskami jest część podłogi kaflowa ( ścieżka "hol- taras" przebiegająca przy kominku ) i tam jest podłogówka. Natomiast trzeba było dołożyć kaloryfery bo procentowo podłogowego było za mało.

U mnie w wątku w poście 160 jest zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw poszłam do firmy kładącej oleje ale też sprzedającej (na forum mi Ratke polecili i mieli rację). Kupiłam od nich olej, dobrali mi do drzewa (mam egzotyk, to trzeba uwzględnić). aaa, najpierw to klej u nich kupiłam, bo sami kładliśmy ten parkiet ;) . No i kupiłam sobie taką polerkę do karoserii, przydaje się do samochodu, kilka padów, położyliśmy jakąś ściereczką warstwę podkładową, wypolerowaliśmy, zeby nadmiaru nie było (nadmiar w pad wsiąka), potem, bodaj drugiego dnia, położyliśmy warstwę właściwą i wypolerowałam ją padem a potem... kapciami na filcu. Nawiasem mówiąc te kapcie stosuję po każdej renowacji, a jak to odchudza! U Ratke mi wszystko wytłumaczyli no i na forum też czytałam, był watek o olejowaniu parkietu. W sumie nie jest to problem.

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?35424-Parkiet-olejowany-lakierowany-pytania-problemy-itd/page29&highlight=parkiet+olejowany tu wątek

 

Wielkie dzieki :D

mam deski dębowe i już się proszą o olejowanie... a na speca mnie nie stać ...

Edytowane przez kami-lla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deski dębowe lite, ogrzewanie grzejnikowe i podłogowe. W pokoju z deskami jest część podłogi kaflowa ( ścieżka "hol- taras" przebiegająca przy kominku ) i tam jest podłogówka. Natomiast trzeba było dołożyć kaloryfery bo procentowo podłogowego było za mało.

U mnie w wątku w poście 160 jest zdjęcie.

 

Gdzie kupowałas deski jesli mogę wiedziec ?

Obskoczyłem katowickie sklepy /salony ceny powalają szukam dębowej deski warstwowej na dół

na górę moze byc deska lita moze będzie tansza.

dol olejowany gora lakier

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deski kupował stolarz, który układał podłogę, przywiózł je do nas aby sobie poleżakowały a po chyba 1,5 miesiąca zabrał się do pracy. To byłyo surowe drewno, bez wcześniejszego olejowania. Płaciliśmy bodajże ok. 120 zł za m2 ale deski nie były dłuższe niż 1,2 metra a najkrótsze ok. 0,6 m.

Podobno nawet deski w castoramie są niezłe ale mają jedną wadę: krótkość. Tam większość desek jest krótka a długie to wyjątkowa rzadkość. Niestety nie wiem czy to prawda, bo to mówił nam rzeczony stolarz, ale też zaznaczył, że jeśli chcemy - możemy sobie takie kupić i on też z tego ułoży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Przerobiłem 277 stron forum w niecałe 7 dni.. mam dość ;)

 

ale dopiero teraz widzę że choć myślałem że wybraliśmy projekt przemyślanie... to jednak to przemyślenie było ograniczone... i pewnie można było znaleźć bardziej optymalny dla nas projekt.

 

Pisze to człowiek który pojechał 400 km aby porozmawiać z właścicielami 2 takich samych domów. Oni (również forumowicze Muratora) udzielili nam bezcennych wskazówek.. dlatego gorąco zachęcam wszystkich na takie wycieczki "edukacyjne".. już widzę ile problemów mamy mniej... chociaż po przeczytaniu tego wątku pojawiły się nowe obawy ;)

 

Póki co wprowadziliśmy zmiany:

- poszerzyliśmy garaż z 5,5m na 6,5 m

- powiększyliśmy garderobę

- dodalismy pom.gospodarcze za garażem

- wydłużylismy schody aby uczynic je mniej stromymi

 

Nowe obawy:

 

- zbyt długi podjazd.. (chcielismy jak najb odsunac sie od "głośnej" drogi z kostki brukowej)

- dużo i duże okna od strony południowej (obawiam się przegrzania.. już myślę o żaluzjach fasadowych)

- taras z częściowym zadaszeniem od południowego-zachodu.. (chyba muszę porozmawiać z architektem jak do zaciemnić..)

- schody na poddasze w salonie (dzieci póki co dopiero się rodzą, ale później najwyzej postawimy duze donice z drzewami ;)

- brak pralni.. nie ma na nią miejsca.. chyba że na poddaszu... ale planujemy większosć życia spędzić na parterze wiec nie wiem jak to ugryźć (na poddaszu bedą 2 pokoje tzw. gościnne ewentualnie dla dzieci gdy dorosną..)

 

mimo wszystko ogromnie się cieszę, że przeczytałem tą "biblię dla nowicjuszy"... mam kilka stron notatek (tematyka od kranu do podłogi ;) i z pewnością zrobię z nich użytek

 

budowa rusza w pierwszym tygodniu września..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podpiwniczony dom, ale okna tylko w dwóch pomieszczeniach piwnicznych: pralni i kotłowni. To był błąd, bo powinienem zrobić okna w każdym pomieszczeniu. Do tego brakuje mi wejścia do piwnicy bezpośrednio z zewnątrz. Na tą chwilę żałuję że w ogóle robiłem piwnicę, choć każdy mi mówi że jak już będzie to nie będę żałował. Działka nie za duża, więc podwójny garaż nie wchodziłby w grę. A gratów co niemiara :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...