Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Kurcze, u mnie w domu naprawdę nie ma się do czego przyczepić :> Poza wyłazem na poddasze nieużytkowe, który powinien być w kotłowni bądź garażu, a nie w holu, kto to projektował? :bash:

 

Poza tym chyba jedna myśl mi się nasuwa. Nie oszczędzać na rzeczach które są na lata i ciężko je wymienić czy odmalować (np. farby, podłogi). Można oszczędzić na rzeczach które można łatwo wymienić, dajmy na to baterie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam,

 

ja również dołączę się do tematu:)

 

Budujemy właśnie z mężem swój wymarzony dom :) po 4 latach mieszkania w domu teściów mam już też swoje zdanie, czego unikać w swoim :)

 

1. Budujemy parterówkę - u teściów piwnica ( z pralnią), parter, piętro (nasza sypialnia i łazienka) i strych - i naginasz z praniem po schodach w tą i z powrotem.. z każdą głupotą po schodach.. normalnie już patrzeć na nie nie nie mogę..

 

2. Metraż domu - u teściów jest 280m2.. i cała sobota mija, żeby to posprzątać.. i na co komu te hektary??? u nas 130m2 :)

 

3. Odkurzacz centralny - wygodniejszy w używaniu, mniej kurzu w domu.

 

4. Ciemne meble - kurz widać strasznie.. :/

 

5. Łazienka - wysoka zabudowa, żeby "schować" pralkę, suszarkę bębnową, ręczniki, środki czytstości itp..

 

6. Suszarka bębnowa - nigdy wiecej "wędrującej" po domu suszarki..

 

7. Zabudowana lodówka - non stop psują się drzwi..

 

8. Wyjście do garażu z domu, a nie z podwórka

 

To chyba tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, u mnie w domu naprawdę nie ma się do czego przyczepić :> Poza wyłazem na poddasze nieużytkowe, który powinien być w kotłowni bądź garażu, a nie w holu, kto to projektował? :bash:

Ja również planowałem wyłaz w korytarzu przed salonem, ale na szczęście żona mnie od tego odwiodła. Trochę męczarni było z wycięciem nowego otworu w monolicie w garażu ale teraz nie żałuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem,co macie z tymi zawiasami,moja zabudowana lodówka ma 15 lat i jeszcze nigdy ten problem nie wystąpił-psują się zawiasy od lodówki czy te przykręcane do drzwiczek obudowy?

 

Nefer, masz drewno na podłogówce, to warstwówka czy lite dechy i jakie duże w sensie długie, klejone czy pływające,bo mnie niektórzy straszą że jeżeli już drewno to tylko deska warstwowa, a ja widziałam ostatni dechy 6 metrowe miodzio i nie wiem co robić.Ktoś ma dechy na podłogówce czy rzeczywiście pomiędzy tymi deskami, zwykłą i warstwową jest jakaś straszna różnica w przewodzeniu ciepła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nefer, masz drewno na podłogówce, to warstwówka czy lite dechy i jakie duże w sensie długie, klejone czy pływające,bo mnie niektórzy straszą że jeżeli już drewno to tylko deska warstwowa, a ja widziałam ostatni dechy 6 metrowe miodzio i nie wiem co robić.Ktoś ma dechy na podłogówce czy rzeczywiście pomiędzy tymi deskami, zwykłą i warstwową jest jakaś straszna różnica w przewodzeniu ciepła?

Mam trójwarstwową deskę jatoba. To nawet nei chodzi o przewodzenie ciepła, ale o pracę drewna. Raczej nie szłabym w dechy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podłogówkę w całym domu, łącznie z sypialniami na górze, i jedyny minus jaki widzę to taki, że podłoga jest...za zimna :) i tak łażę w kapciach-balerinkach :) Więc o przegrzaniu stópek nie mam mowy ;)))) (dom wełną ocieplany i może dlatego).

 

Tak, tak to ta wełna grzeje podłogę :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2: wełną to nóżki muszę otulać :):)

chodziło mi o to, że nie musi wysoką temperaturę grzać, bo ciepło zostaje. Ale ja tam się nie znam.

Swoją drogą przy małych dzieciach nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć podłogówki, nie mam wpływu żeby nie "walały się" po podłodze :) Te dzieci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem,co macie z tymi zawiasami,moja zabudowana lodówka ma 15 lat i jeszcze nigdy ten problem nie wystąpił-psują się zawiasy od lodówki czy te przykręcane do drzwiczek obudowy?

 

Nefer, masz drewno na podłogówce, to warstwówka czy lite dechy i jakie duże w sensie długie, klejone czy pływające,bo mnie niektórzy straszą że jeżeli już drewno to tylko deska warstwowa, a ja widziałam ostatni dechy 6 metrowe miodzio i nie wiem co robić.Ktoś ma dechy na podłogówce czy rzeczywiście pomiędzy tymi deskami, zwykłą i warstwową jest jakaś straszna różnica w przewodzeniu ciepła?

 

Bejaro u nas jest wiecznie problem z zawiasami przykręcanymi do drzwi obudowy.. Poza tym, uważam, że teraz lodówki są takie ładne, że szkoda ich chować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2: wełną to nóżki muszę otulać :):)

chodziło mi o to, że nie musi wysoką temperaturę grzać, bo ciepło zostaje. Ale ja tam się nie znam.

Swoją drogą przy małych dzieciach nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć podłogówki, nie mam wpływu żeby nie "walały się" po podłodze :) Te dzieci :)

 

podłogówka to jedno a okładzina na podłodze to drugie. Nie wyobrażam sobie przy małych dzieciach płytek na podłogach ;) Zimą ok, ciepełko. A wiosną i jesienią...? Brrrr :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam trójwarstwową deskę jatoba. To nawet nei chodzi o przewodzenie ciepła, ale o pracę drewna. Raczej nie szłabym w dechy.

 

Dziękuję, chyba pójdziemy w tą trójwarstwową, musimy zdecydować teraz,z powodu grubości tych desek,bo jesteśmy przed wylewkami,każdy pyta co na podłodze , i jeszcze zgrać to z płytkami na reszcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam podłogówki ale planuje mieć częsciowo. Mam problemy z krążeniem w dłoniach i stopach i marzna mi okropnie, także podłogówka będzie dla mnie zbawienna. Głupoty ktos gada, że podłogówka szkodzi zdrowiu. Nawet jak to sa żarty, to nie są one smieszne.

 

to się przejedziesz, jeśli myślisz, że podłogówka jest ciepła i będzie ci ciepło w nogi :D

 

Ja też tak myślałam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to się przejedziesz, jeśli myślisz, że podłogówka jest ciepła i będzie ci ciepło w nogi :D

 

Ja też tak myślałam :D

 

Jest przyjemnie ciepła. Nie gorąca, ale przyjemna. My np. chodzimy wszyscy w domu boso (bez skarpet również) całą zimę, I jest fajnie, miło. Nie gorąco, nawet nie ciepło, ale nie marzną stopy. Jak jestem u rodziców albo u teściów w skarpetach jest mi zimno :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, chyba pójdziemy w tą trójwarstwową, musimy zdecydować teraz,z powodu grubości tych desek,bo jesteśmy przed wylewkami,każdy pyta co na podłodze , i jeszcze zgrać to z płytkami na reszcie.

Dobry projektant ogrzewania podłogowego tez o to powinien zapytać :)

Ale mnie też wkurzało, że pewne decyzje musze podejmować na wstępnych etapach, zwłaszcza, że często były one nieodwracalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest przyjemnie ciepła. Nie gorąca, ale przyjemna. My np. chodzimy wszyscy w domu boso (bez skarpet również) całą zimę, I jest fajnie, miło. Nie gorąco, nawet nie ciepło, ale nie marzną stopy. Jak jestem u rodziców albo u teściów w skarpetach jest mi zimno :(

 

Moja nie jest ciepła. Ma max 24 stopnie. Ciepło odczuwane jest gdy temperatura jest w okolicach ciepła ludzkiego ciała. Gdybym miała taką na podłogówce, ugotowałabym się w domu. Musze chodzić w skarpetkach i papciach.

Chyba , że macie duże straty ciepła w domu i musicie dawać wysoką temperaturę w podłogę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja nie jest ciepła. Ma max 24 stopnie. Ciepło odczuwane jest gdy temperatura jest w okolicach ciepła ludzkiego ciała. Gdybym miała taką na podłogówce, ugotowałabym się w domu. Musze chodzić w skarpetkach i papciach.

Chyba , że macie duże straty ciepła w domu i musicie dawać wysoką temperaturę w podłogę?

 

nie prawda Czekałem na ten post i w koncu go napisałas :)

aby uzyskać 20 oC wewnątrz grzejesz wodę w podłodze do 24 oC

tylko 20 oC to dla wielu za niska temperatura

 

przy mojej temp zasilania 26 a nawet 28 oC jest juz wyczuwalnie ciepła podłoga

nie wiem jaką temp ma podłoga / okładzina / wylewka ale jest ciepła czuję to.

 

mówie o płytkach w łazience i kuchni

w pokojach mam drewno i ono zawsze jest cieplejsze niz płytka moze dlatego musze podniesc temp zaslinia z uwagi na drewno

 

zakładam ze sterowniki i termometry mamy podobnie kalibrowane i pokazują prawdę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...