Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pewnie można by kilka takich rzeczy wskazać, ale ja drugi raz nie zdecydowałbym się na montaż zwykłych okien PVC. Poszedłbym w drewniane, bo słyszałem wiele dobrych opinii. No i estetyka też zupełnie inna, łatwiej to wyczyścić. Przy plastikach cały czas mam wrażenie, że miejscami okna są niedomyte... :bash:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie można by kilka takich rzeczy wskazać, ale ja drugi raz nie zdecydowałbym się na montaż zwykłych okien PVC. Poszedłbym w drewniane, bo słyszałem wiele dobrych opinii. No i estetyka też zupełnie inna, łatwiej to wyczyścić. Przy plastikach cały czas mam wrażenie, że miejscami okna są niedomyte... :bash:

 

Nie wiedziałem że drewniane okna myją się same :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
...nie zdecydowałbym się na montaż zwykłych okien PVC. Poszedłbym w drewniane...

Drewniane mają tę wadę, że co kilka lat trzeba je wyczyścić i polakierować (przynajmniej po nasłonecznionej stronie budynku).

Dziś masz okna PCV w okleinach w dowolnym wzorze drewna. I na pewno łatwiej je umyć niż drewniane.

Mam porównanie ponieważ mam okna PCV i drewniane drzwi - z których, w paru miejscach, zaczyna schodzić lakier (po 6 latach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panfotograf: nie wiem z jakiej jakości oknami drewnianymi miałeś doświadczenie, ale muszę się nie zgodzić z Twoją opinią. U rodziców około 20 lat temu zamontowane zostały białe drewniane okna (Sokółka). Nigdy nie były odnawiane i wyglądają jak nowe. W moim domu też planuję okna drewniane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panfotograf: nie wiem z jakiej jakości oknami drewnianymi miałeś doświadczenie, ale muszę się nie zgodzić z Twoją opinią. U rodziców około 20 lat temu zamontowane zostały białe drewniane okna (Sokółka). Nigdy nie były odnawiane i wyglądają jak nowe. W moim domu też planuję okna drewniane.

 

Tylko lakiery i cała chemia do okien jest teraz bardziej ekologiczna i niestety mniej trwała,tym bardziej że większość ludzi robiąc drewniane chce mieć widoczne słoje a nie pokryte kryjącym lakierem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje przemyślenia odnośnie salonu (czy pokoju dziennego, jak go zwał... )

20 metrów - za mały (mam teraz, jest ciasno)

30 metrów - jeszcze trochę mało (miałam)

Niezależnie od powierzchni domu i tak wszyscy siedzą właśnie w salonie. (Przynajmniej u nas)

 

Optymalnie jest tak ze 45 metrów kwadratowych jednego pomieszczenia.

 

Większe zaczyna wyglądać jak naleśnik - duże i płaskie (bo sufit)

A otwartej przestrzeni nad salonem nie zrobiłabym ze względu na koszt ogrzewania i komfort użytkowania (ciepłe powietrze zgodnie z prawami fizyki zwiewa do góry).

 

Pamiętam jak zaczynaliśmy naszą przygodę z budową domu. Na etapie projektu było mnóstwo wątpliwości; czy salon nie za mały, czy jadalnia wystarczająca...

Z wpisów wywnioskowałam, że wiele osób mówiąc o salonie ma na myśli pokój wypoczynkowy, w którym będzie również stał stół z krzesłami przy którym je się posiłki. My mamy salon, a obok pomieszczenie ze stołem (jadalnię) połączoną z kuchnią. Salon ma 29 m2 i jest wystarczający nawet na imprezy jakie robimy kilka razy w roku liczące 18 osób. Jadalnia ma ok 16 m2 (3,5x4 m) i zmieści się w niej stół dla 14 osób (3 m. postawiony po przekątnej). Z tego wynikałoby, że pomieszczenie 45 m wystarczy na salon, w którym stałby również stół z krzesłami. Ale wszystko zależy jaki ma się projekt, czy salon z jadalnią jest pomieszczeniem zamkniętym czy też otwartym na klatkę schodową i inne pomieszczenia. My mamy antresolę (pustkę) nad salonem więc wrażenie ogromu pomieszczenia jest inne niż gdyby był tradycyjny sufit. Wszystko zależy od projektu.

Chciałabym również uspokoić wszystkich planujących budowę i już budujących, że na etapie wylanych fundamentów pomieszczenia wydają się być zbyt małe, na etapie postawionych murów i ścian działowych wydaje się być zbyt duże, a jak już wszystko jest wykończone to wtedy dopiero wychodzi gdzie jest za mało a gdzie za dużo.

 

My w swoim domu zrobilibyśmy trochę większą kuchnię , teraz mamy 12 m2 a przydałoby się 14 m2. W projekcie zaplanowaliśmy pomieszczenie gospodarcze obok kuchni z regałami na zapasy itp. więc wielkiego żalu nie ma ale gdyby kuchnia była bez pomieszczenia dodatkowego lub spiżarni obok to kuchnia 14 m2 to minimum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu nie zmienilibyśmy chyba niczego - no może następny będzie parterówką 8-)

 

Jedyne czego żałujemy, to, że od razu wraz z budową domu nie zrobiliśmy kostki. Zwyczajnie - nie starczyło na to kasy, a teraz ten PIACHHHH:rolleyes: Nic, po mału dojdziemy i do tego, ale dla planujących budowę - może warto zrezygnować z wykończenia czegoś wewnątrz domu (naprawdę nie wiem z czego), a w zamian za to położyć kosteczkę i suchą, nie upiaszczoną nóżką stąpać po nowych parkietach i płytkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy dwóch samochodach 35 to wcale nie dużo. Znajomi mają ok. 45 mkw i po zaparkowaniu dwóch dużych aut (kombi i suv), kosiarki, rowerów i paru innych gratow nie zostaje wiele miejsca. Salon 27 mkw to rzeczywiscie mało, 35 mkw a taki mają rodzice jest ok na część wypoczynkową z kominkiem plus stół na 10 osób (po rozłożeniu na 14). Edytowane przez kemot_p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
dla wielu ludzi spłodzenie dziecka to mniejszy wyczyn niż zarobienie na SUVa - stąd SUV jest bardziej w rodzinie hołubiony i ma więcej miejsca pod dachem domu ;)

Ja bym powiedział odwrotnie :D

SUV dla niektórych jest ważniejszy od dziecka i dlatego bardzo go holubia tak bardzo się nim opiekując o plodzeniu nie myśląc ;)

 

Chociaż sens jest ten sam :)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam SUVa i stoi na zewnątrz. Żona parkuje swoje autko w garażu. Raz wjechałem swoim do garażu, ale to było hardkorowe przeżycie, zostało po kilkanaście centymetrów z każdej strony :(

 

Aha, następne autko za kilka lat będzie jeszcze większe, z tym że planuję dużą wiatę na dwa samochody. Garaż wykorzystamy np. na stół do ping ponga.

 

Jak wygram w Lotto, to zbuduję dom z podwójnym garażem minimum 7x7 m2. To są IMO rozsądne wymiary. Te podwójne garaże w wielu projektach gotowych to jakiś żart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przeżyłem dwie zimy nie mając garażu w bloku- wolałem na wukadke czy do sklepu iść piechotą niż skrobac szyby. Sąsiad z klatki ma zamontowane w samochodzie takie urządzenie, które uruchamia zdalnie i ono rozgrzwa samochód. Jest to jakieś rozwiązanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Ja przeżyłem dwie zimy nie mając garażu w bloku

No ja takich zim przeżyłem już 26 czyli od momentu posiadania pierwszego auta :D

Nie mniej w tym roku wiata powstała przy garażu :D

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...