Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

LuMa

 

Wszystko trzeba czyścić, czy glazurę, czy szkło i na wszystkim widać ślady z tłuszczu i innych. Są na prawdę dobre płyny i sciereczki z mikrofibry, którymi sprząta się łatwiej.

Jeśli msz wyposażenie w nowoczesnym stylu to lepiej dać szkło a jeśli w starym

( np kuchni w stylu angielskim) to daj glazurę tylko typowo kuchenną 10x10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzięki za wszystkie rady. Mimo wszystko pozostanę przy glazurze, ale w rozmiarze 30x60 (kładziona poziomo). Przy kuchence dam płyty 60x60. Nie wiem tylko za bardzo, co zrobić z jedną ścianą z oknem. Z jednej strony będę miała szafki stojące i wiszące, więc sprawa jest oczywista. Ale po drugiej stronie okna będzię tylko blat. I za bardzo nie mam pomysłu na ten właśnie kawałek ściany (cała w gazurze, pomalowana, z pasem nad blatem?). Może macie namiary na wątek ze zdjęciami kuchni. Będę wdzięczna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i czytam wszystkie posty już kolejny dzień :D

Pomyślałam, że i ja się podzielę swoimi pomysłami.

 

Włączanie światła:

- w nowym domu ze względu na Małego Obywatela, włączniki światła obniżyłam do ok. 90cm nad podłogę.

- w starym mieszkaniu miałam kilka włączników tuż nad podłogą (jakieś 10-15cm) i sprawdziły się rewelacyjnie. Najlepsze rozwiązanie moim zdaniem przy szafach wnękowych i w kuchni (włączenie światła głównego). Kiedyś takie zamontowanie wyszło z przypadku i potem już je powtarzałam :)

 

Dołączę się do dyskusji nt. liczby umywalek w dużej łazience. Dla mnie dwie umywalki to już o rozwód zakrawają. Więc w domku miała być oczywiście jedna umywalka. Jednak ostatnio zobaczyłam super rozwiązanie. Umwalka Hatria DayTime o długości 110cm. Jest miejsce na dwie baterie a nadal jest to jedna umywalka, więc rozwodem nie pachnie :wink:

http://www.hatria.com/web/dettaglioArticolo_en.do?id=1

 

A co do kuchenki w rogu, to już ktoś na początku o tym pisał. Generalnie nie jest zadowolony/a - daleko do ostatniego palnika i dwie osoby nie mogą gotować, co czasem jest potrzebne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ma wcale górnych szafek to nie kładź glazury wcale tylko pomaluj ścianę jakimś fajnym kolorem albo jesli bardzo chcesz glazurę to tylko pasek nad blatem ( 20-25cm).

Teraz tendencje są takie, że nawet jak są wiszące szafki to kładzie się tylko pseczek glazury nad blatem roboczym.

 

Nie do końca się zgodzę.

Nie miałam przez parę miesięcy niczego na ścianie pomalowanej farbą zmywalną i niestety plam z tłuszczu nie dało się domyć.

Przed położeniem szyby musiałam ścianę pomalować na nowo.

 

Jak pryska na boki, to pasek nad blatem niczego nie załatwia.

 

dokładnie, ja tez mam tylko ścianę, i nic sie nie domywa, tłuszcz po prostu nie schodzi, wyglada to coraz gorzej, jestesmy zmuszeni do ponownego malowania i założenia szyby, ewentualnie czegos innego, bo tak na dłuższą mete nie da rady 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że mi się nie podobały okapy narożne:))))

 

Ja mam zabudowę z K-G pod kątem, i kupiłam zwykły prostokątny okap.

 

Mogłabys wkleić zdjecia jak zamontowaliscie taki okap? Też tak planuję i napewno takie zdjecia by mi pomogły...

 

Mało pomogę, bo osoba, która mi robiła kuchnię zrobiła rozpiskę dla fachowca co mi robił K-G w domu. Z punktu widzenia osoby "obserwującej" to było przykręcenie na stelażach płyty K-G pod kątem - takie ścięcie rogu. Na to mialam położone płytki, wiercenie, kolki do K-G i okap wisi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po roku zamieszkiwania:

PLUSY

+ prawie w pełni zadaszony duży taras-po sąsiadach widzę jak okładają folią meble na tarasie,jak trochę popada to nie ma gdzie usiąść.

+wybór domu parterowego- duża powierzchnia a i tak jest na tyle wydzielona część nocna,że żyje się o.k.

+duża powierzchnia "dzienna" i salon połączony z kuchnią i jadalnią....i tak 90% czasu "nieśpiącego" spędzamy w salonie+kuchni i na tarasie

+dwie umywalki w łazience,duża łazienka

+podłogówka w całości domu oprócz sypialni

+kominek z DGP grawitacyjnym...jak nam zimą wyłączali prąd /wiocha to wiocha/ to do rana było cieplutlko

+odprowadzenia wód deszczowych do studni chłonnej-nie ma wreszcie kałuż po obfitych deszczach

+lampy ogrodowe zapalane przy wyjściu na taras z salonu

+płytki na podłodze "brudoodporne" o takim kolorze i strukturze,że nawet jak powstanie plama to ciężko ją zlokalizować...:):) u znajomych piękne białe płytki na podłodze z jasną fugą. Żona kumpla załamana,cały czas ze szmatą w ręku.Pies już ma zakaz wchodzenia do domu:( widać najmniejszą drobinkę brudu.

+szafy wnękowe

+trawa sportowa-nie ozdobna-dzieciaki latają po niej a ani śladu "zużycia"

 

MINUSY

- brak spiżarki-na szczęście dużo mam szafek w kuchni...

- brak zmywarki na początku-nie wiem co mi padło na łeb,oczywiście szybko kupiliśmy

-/+brak garażu a raczej na razie brak dużego domku gospodarczego z tyłu ogrodu. Niestety byłem zmuszony do tego /powierzchnia zabudowy,liczba mieszkańców ,koszty/ .Co prawda garaż byłby wykorzystywany raczej na inne rzeczy niż samochód /skutery,rowery,kosiarki/ ale nie ukrywam,że by się przydał jako magazyn...Obecnie niby jest duże pomieszczenie gospodarcze ale wewnątrz domu-jak tacham kosiarkę to zawsze jakiś syf z niej na podłogę spadnie..:):):)

-brak rozprowadzenia instalacji nawadniającej...do nadrobienia:)

-zapomniałem o kablach instalacji kina domowego:(

-brak osobnego podejścia pod zmywarkę w kuchni

-słaby i głośny wyciąg kuchenny - tylko z lenistwa jeszcze tego ustrojstwa nie zmieniłem na urządzenie o większej sile ciągu....

-komin systemowy- ni chu chu -nie zamontuje się anteny na kominie

-dałbym w drugiej łazience kabinę prysznicową-jakąś mniejszą ale zawsze...

-po mału się oswajam z faktem,że dom jest za mały -tak o 50m2 /obecnie 140m2/ -przydałaby się siłownia,jakiś pokoik biurowy,stół do ping-ponga:):)...

-ponieważ wypijamy wieczorkami morze piwa-może by się przydała instalacja do beczek z piwem,tak jak w knajpach??? :):):)

Więcej nie mogę sobie przypomnieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało sie, ze mam zbyt mało miejsca aby zamontoać okap 90cm, nad płytą 60cm... Czy bardzo mam sie martwić, że muszę kupić 60cm okap? Jak sądzicie?

 

Jeżeli rzeczywiście nie ma innego wyjścia, to po co się martwić? :wink:

Cieszyć się - mniej kasy pójdzie :wink: :D Ja nad 70-tką montuję okap 60, bo też nie mam miejsca. Wcale mnie to nie martwi 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało sie, ze mam zbyt mało miejsca aby zamontoać okap 90cm, nad płytą 60cm... Czy bardzo mam sie martwić, że muszę kupić 60cm okap? Jak sądzicie?

 

Jeżeli rzeczywiście nie ma innego wyjścia, to po co się martwić? :wink:

Cieszyć się - mniej kasy pójdzie :wink: :D Ja nad 70-tką montuję okap 60, bo też nie mam miejsca. Wcale mnie to nie martwi 8)

 

Co racja to racja :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+lampy ogrodowe zapalane przy wyjściu na taras z salonu

tego chyba nie będę miała :(

 

+trawa sportowa-nie ozdobna-dzieciaki latają po niej a ani śladu "zużycia"

gdzie to się kupuje i jaki jest koszt?

 

-brak osobnego podejścia pod zmywarkę w kuchni

co to znaczy osobnego? Chodzi o wodę? To jak sobie radzicie?

 

-słaby i głośny wyciąg kuchenny -

ja będę miała głośny i mocny :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-po mału się oswajam z faktem,że dom jest za mały -tak o 50m2 /obecnie 140m2/ -przydałaby się siłownia,jakiś pokoik biurowy,stół do ping-ponga:):)...

Za mały??? A kto sprząta te 140 m2?

 

CZEŚĆ AGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Razem sprzątamy....choć na moją drobną sugestię w stronę Balbiny ,że jest 50m za mało - też otrzymałem takie pytanie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

- w starym mieszkaniu miałam kilka włączników tuż nad podłogą (jakieś 10-15cm) i sprawdziły się rewelacyjnie. Najlepsze rozwiązanie moim zdaniem przy szafach wnękowych i w kuchni (włączenie światła głównego). Kiedyś takie zamontowanie wyszło z przypadku i potem już je powtarzałam :)

...

 

Jak to włączniki na wysokości 10-15cm??? Czym je włączać i wyłączać? Kopnięciem? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wcale nie taki głupi pomysł,

ja ze względu na dzieci myślałam, żeby włączniki zrobić tak na wysokości mojej ręki opuszczonej w dół... mi by nie trudniej było, a im łatwiej zaświecać światło...

nooo i wreszcie skończyły by się piękne mazie od brudnych łapek tuż pod kontaktem...

kiedy to idąc do łazienki np. z brudnymi rękami skaczą i podskakują usiłując wcisnąć kontakt samodzielnie... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wcale nie taki głupi pomysł,

ja ze względu na dzieci myślałam, żeby włączniki zrobić tak na wysokości mojej ręki opuszczonej w dół... mi by nie trudniej było, a im łatwiej zaświecać światło...

nooo i wreszcie skończyły by się piękne mazie od brudnych łapek tuż pod kontaktem...

kiedy to idąc do łazienki np. z brudnymi rękami skaczą i podskakują usiłując wcisnąć kontakt samodzielnie... :)

 

my tez u siebie robimy włączniki na wys 80-90 cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ma wcale górnych szafek to nie kładź glazury wcale tylko pomaluj ścianę jakimś fajnym kolorem albo jesli bardzo chcesz glazurę to tylko pasek nad blatem ( 20-25cm).

Teraz tendencje są takie, że nawet jak są wiszące szafki to kładzie się tylko pseczek glazury nad blatem roboczym.

 

Nie do końca się zgodzę.

Nie miałam przez parę miesięcy niczego na ścianie pomalowanej farbą zmywalną i niestety plam z tłuszczu nie dało się domyć.

Przed położeniem szyby musiałam ścianę pomalować na nowo.

 

Jak pryska na boki, to pasek nad blatem niczego nie załatwia.

 

dokładnie, ja tez mam tylko ścianę, i nic sie nie domywa, tłuszcz po prostu nie schodzi, wyglada to coraz gorzej, jestesmy zmuszeni do ponownego malowania i założenia szyby, ewentualnie czegos innego, bo tak na dłuższą mete nie da rady 8)

 

Ja mam pomalowane farbą olejną (chyba :oops: , tzn. taką jaką kiedyś malowano lamperię na klatce schodowej), w tym samym kolorze co reszta kuchni. Wygląda naprawdę dobrze (chociaż brzmi okropnie, wiem), w zasadzie to nikt nie dostrzega różnicy pomiędzy jedną ścianą, a drugą o ile nie zostanie poinformowany i nie przyjrzy się. Wszystko się zmywa bez żadnego problemu, nie zostają żadne plamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy już nie wydałabym kupy forsy na jakieś farby lateksowe ( niby do zmywania) - bo kto myje ściany? , teraz jak mam brudne to naprawdę nie myślę o myciu ale o malowaniu, a miejsca gdzie ewentualnie pobrudziły dzieciaki ( nawet tam gdzie jest zwykły akryl) b. łatwo jest przemyc wodą i nic się na zwykłej farbie nie dzieje ( tzn. mam na myśli że farba się nie zmywa jak to bywało z dawnymi farbami)tak więc nigdy więcej lateksu!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...