Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

a zamyka i otwiera? Czy tylko przesuwa?

 

To się zamyka jedną ręką... Mój 8-letni syn sobie radzi i jego ponad 70 Ietnia babcia :)

I mamy PSK, a nie HS, który działa jeszcze lżej.

 

Natomiast fakt, niektore systemy PSK w salonach, jakie oglądaliśmy, to była tragedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Teraz wybrałbym inny projekt choć kilka lat temu myślałem, że mamy idealny :lol2:

 

Najważniejsze błędy:

1. Okna dachowe (głównie z ceny wynikającej z chęci zapewnienia wysokiej energooszczędności, problemami wykończenia i zabudowy). Przy wysokiej ściance kolankowej są praktycznie nie otwierane.

2. Komin w środku domu (początkowe problemu ze szczelnością, łączeniami na płytach KG, wychłodzeniem ścian) - przesunąłbym na ścianę zew. i umożliwił dostęp paleniska grilowego z tarasu.

3. Brak pełnego sufitu na piętrze, jeśli już to zrobiłbym jako skosy pełne (betonowe). Cena końcowa niższa, zapewnienie ciągłości izolacji cieplej, brak sufitów KG.

4. Panele na pietrze w różnych wzorach i kolorach (daliśmy wybór dzieciom w ich pokojach).

5. Sieci LAN, gniazdek TV (teraz standard to Wi-Fi i TV od dostawcy internetu).

 

Generalnie nie warto iść na skróty i robić rozwiązań tymczasowych. Lepiej robić raz i porządnie niż robić po łebkach - to zawsze się zemści. Nie przesadzać z wielkością domu i mnogością pomieszczeń.

 

I zasad nr.1 najważniejsza jest lokalizacja.

Edytowane przez Wykona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tia ja wyprowadziłem skrętkę do internetu na zewątrz budynku żeby dostawca internetu mi potem ścian i elewacji nie wiercił ale nic to nie dało bo teraz lecą światłowodem aż do routera w budynku także zabawa z przeciąganiem kabla w skonczonym już domu zacznie sie od nowa :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wykona

 

Jeszcze nie mieszkam, ale mam podobne spostrzeżenia.

Lepiej byłoby zrobić stropodach z betonu na poddaszu. Miałbym teraz już otynkowane i ocieplone poddasze. A tak trzeba będzie się gimnastykować ze stelażami i wełną.

Co do okien dachowych, to jeszcze się nie wypowiadam. Fakt, że tanie nie były, ale również bez nich nie byłoby dość światła w pokojach.

Pomieszkamy, zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze nie jest za późno żeby to zmienić. Ja taką półkę pod sufitem zrobiłem juz po tynkach. Daliśmy dwie szyny na wysokości ok 2.5m nad schodami i powstała półka o powierzchni ok 2.5m2 i wysokości 1.5m. Zabudowane to jest KG plus drzwiczki pod kolor od stolarza. Kupe rzeczy rzadko używanych tam mozna napchać, typu pudła po urządzeniach elektrycznych, buty sezonowe, narzędzia które używa sie tylko kilka razy w roku. Warunek nie możesz mieć zbyt wysokiego okna na klatce schodowej. JA wcześniej je skróciłem wzgledem projektu żeby nie było kłopotu z myciem. Jak sie potem okazało pozwoliło to potem zbudować tą półkę..

 

Najlepsze, że ja tam nie mam nawet okna. Przypominam że mam dach płaski, a więc jak się stanie na dole i spojrzy do góry to mam tam bardzo wysoko do sufitu stropodachu. Ciekawe jak to wykończę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Najważniejsze błędy:

1. Okna dachowe (głównie z ceny wynikającej z chęci zapewnienia wysokiej energooszczędności, problemami wykończenia i zabudowy). Przy wysokiej ściance kolankowej są praktycznie nie otwierane.

 

Bo i nie takie ich przeznaczenie.

U mnie też nie są otwierane, ale spełniają swoją funkcję, jako doświetlanie.

I ja nawet ich nie myję, bo doskonale robi to deszcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamyka się obracając klamkę. Jak w zwykłym oknie. Żadnej siły do tego nie trzeba.
hmmmm...... potrzeba dużo większej siły do zamknięcia niż zwykłe okno , chociażby aby samo skrzydło dopchnąć do ościeżnicy. wszystko jedno, czy wajchą, czy ręcznie. Zwykłe skrzydło tarasowe domykam jednym paluszkiem i wstępnie zamykam jednym paluszkiem, tego przy skrzydle suwanym nie da się osiągnąć, nie wspomnę o domknięciu od zewnątrz.

Jedyny plus to zajmuje mało miejsca w momencie jak jest otwarte, tego nie podważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okno domyka się pod wpływem własnego ciężaru gdy się je zasuwa. A potem przekręcenie klamki, to da się jednym palcem zrobić.

Mam HST.

Sławko - mam ci nagrać filmik?

 

Natomiast w przypadku budowy niskobudżetowej faktycznie suwanki nie mają sensu ekonomicznego. To głównie efektowna i bardzo kosztowna dekoracja, bo z powodu komarów i much, takie okno i tak rzadko otwiera się na oścież.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam lodówkę typu side by side, moje refleksje.

Jest rozwiązanie do DUPY, bo:

Moja blaszka z sernikiem się nie mieści!!!!

Nie jestem wstanie włożyć 2 garnków koło siebie, np w jednym mam zupę a drugi to wok z potrawką i ni chu chu się nie mieszczą koło siebie.

To coś jest wielkie i nie mogę się przyzwyczaić.

 

Nie dla umywalki kwadratowej w łazience na której osadza się bród po każdym użyciu, bo jest zbyt płaska i mydliny spływając wolno tworząc piękną skorupkę, po każdym wymyciu rąk zdałoby się ją myć!!!

No, co do lodówki to się nie zgodzę. Kupiłam najtańsza w tej klasie firmy beko i jestem zakochana w niej. Mieści się dużą blacha z ciastem i to wzdłuż, nie w poprzek. Nawet mieści się blacha z mojego piekarnika. W poleczkach w zamrażarce jestem zakochana najbardziej. W końcu wiem, com mam zamrożone. W lodówce mam, aż 4 półki i 3 szuflady. W końcu mam w lodówce porządek i widzę co w niej jest, bo nie muszę robić sterty żarcia, żeby upchac. Dodam, że jest tyle przestrzeni między pólkami, że na każdej mieści się garnek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, no dziewczyny zrobiłam to olejowanie w akcie desperacji. :o Przyznam się: zwykłą oliwą z oliwek.

Pomyślałam sobie, że tak ładnie wygląda mój zlewozmywak (w jego instrukcji pisało, żeby co jakiś czas zrobić olejowanie),

a z tej cholernej lodówki niczym mazów nie umiałam się doczyścić, no i ten, tego .... :D

Kurcze, aż wstyd się przyznawać...

 

Stare wątki, ale dzielnie czytam dalej :) mam sporo inoxu w domu. Poprzez różne doświadczenia doszłam do tego, że najlepiej myje mi się stalowe elementy zwykłymi ściereczkami nawilzanymi do kuchni z biedronki. Całe sprzęty tym myje w środku i ma zewnątrz. Zmywa tłuszcz, paluch i nie zostawia smug. Jak ogarniam kuchnię tylko, to jedna ściereczka przemywam wszystkie fronty z paluchow.

 

Ciebie nie, bo to twój dom i twoje dzieci.To przeraża małżonków twoich dzieci, bo będą zawsze obcy i nie u siebie.

 

Masz rację, mieszkałam 10 lat u teściowej. Psychicznie malo się nie wykonczylam. Mamy dwójkę nastolatków, mieszkanie 3 pokojowe w starym budownictwie, ale póki co próbujemy go nie sprzedawac. Wykańczamy dom i wybrałam taki projekt, że daje możliwość zrobienia mieszkania u góry. Kwestia zrobienia oddzielnego wejścia. Wtedy możemy sobie nie przeszkadzać. Pewnie kiedyś i tak się wyniosą, ale nie muszą zaczynać od mega kredytów

Edytowane przez Tomaszs131
Łączenie postów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie kupię mebli z ekoskóry - znajoma ma takie krzesła... kiedy po dwóch godzinkach plotkowania wstajemy od stołu - uczucie wilgotnych spodni na dupsku - bezcenne...

 

Jako alternatywę polecam meble obite mikrofaza, czy mikrofibra (sorki nie rozróżniam tego) wprawdzie narożnik mamy robiony na zamówienie, nie z sieciowki, ale od 3 lat pozostaje zachwycona. W użytkowaniu sprawdza się jak ekoskóra, w dotyku milusi. Nie przepuszcza kurzu do wnętrza, nie wchłania płynów, można umyć ściereczką z płynem do naczyń. Trochę mnie trafia szlag, bo przynajmniej raz w tygodniu muszę go całego odkurzyc, bo wszystko leży na wierzchu, no, ale lepiej na wierzchu niż w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, co do lodówki to się nie zgodzę. Kupiłam najtańsza w tej klasie firmy beko i jestem zakochana w niej. Mieści się dużą blacha z ciastem i to wzdłuż, nie w poprzek. Nawet mieści się blacha z mojego piekarnika.

No bo kupiłaś - jedyną słuszną side by side - bez przegródek w środku.

Zakup takiej szerokiej lodówki z przegrodą nie ma sensu, gdyż w praktyce wygląda to tak, jakby postawić dwie małe lodówki obok siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo kupiłaś - jedyną słuszną side by side - bez przegródek w środku.

Zakup takiej szerokiej lodówki z przegrodą nie ma sensu, gdyż w praktyce wygląda to tak, jakby postawić dwie małe lodówki obok siebie.

 

No właśnie, że ze ścianką. Ale ta część lodówkowa jest szeroka jak klasyczna lodówka, ino ma więcej półek i szuflad. Cześć zamarazarkowa jest węższa, ale mail poleczki i szufladki. W końcu wiem co mam zamrożone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...