Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No właśnie, że ze ścianką. Ale ta część lodówkowa jest szeroka jak klasyczna lodówka, ino ma więcej półek i szuflad.

 

Ja mam taką bez przegrody i tam to dopiero jest pole do manewru! Inaczej, to mija się z celem zakupu takiej szerokiej lodówki, która ma pionową przegrodę.

Wg mnie, to jest właśnie całe clou lodówki side-by side, że generalnie można wstawić i poustawiać wszystko, w każdej konfiguracji, gdyż nic cie nie ogranicza.

Oczywiście piszę o części chłodniczej, bo część "zamrażalnikowa" byłaby niefunkcjonalna z tak szerokimi szufladami.

Edytowane przez Stanowska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dzień dobry. Mieszkam rok w nowym domu. Oto moje spostrzeżenia (może komuś się przydadzą):

Na plus:

- wentylacja mechaniczna z rekuperacją

- podłogi w płytkach ceramicznych

- otwarta kuchnia

- ganek

- częściowo zadaszony taras

-wykończenie zewnętrzne domu z naturalnych materiałów

- oczyszczalnia biologiczna ścieków

- pompa ciepła powietrzna (naprawdę niskie rachunki za prąd)

- ogrzewanie podłogowe jest super

Na minus

- dom jest za mały, ma dwa pokoje i salon, super by było aby był jeden dodatkowy pokój( rodzina 2+1)

-zrobiliśmy poddasze nieużytkowe: matko, jaka to marnacja przestrzeni (przechowalnia na graty super), strasznie żałuję, że nie wykorzystaliśmy tej przestrzeni

- schody składane na strych ; lepsze i wygodniejsze by były stałe,

- za cienkie ściany wewnętrzne ( wszystko słychać),

- pokoje powinny być przynajmniej 18-metrowe, teraz maja po 13 metrów, salon z kuchnią ma 30 metrów co jest w porządku

- niemili sąsiedzi ale cóż zrobić.

To na tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- niemili sąsiedzi ale cóż zrobić.

Daleka jestem od stosowania Kodeksu Hammurabiego, jak i daleka jestem od przyjmowania na siebie fochów sąsiadów.

W myśl zasady "nie czyń drugiemu tego, co tobie nie miłe", to trzeba by być świętym. Owszem, tę zasadę należy stosować, ale tylko w przypadku normalnie zachowujących się ludzi.

Miałam ten sam problem z sąsiadką, której przeszkadzało, że śmiałam kupić działkę obok niej. Kobita sfochowana, dzień dobry nie odpowiadała, bo jej zakłóciłam spokój.

Człowiek się przejmuje takimi rzeczami, no bo nowe otoczenie, nowi ludzie, należałoby jakoś fajnie z nimi żyć, nieprawdaż?

A TO GÓWNO PRAWDA!

Jeżeli dasz się stłamsić takim sąsiadom, to już nigdy nie zaznasz błogiego spokoju i relaksu na WŁASNEJ działce.

TRZEBA i NALEŻY takich ludzi tępić, czyli postępować dokładnie tak, jak oni postępują z tobą. Ni mniej , ni więcej - po prostu TAK SAMO.

NIE DAJ SIĘ ZASTRASZYĆ, a przyjdzie taki moment, że to TY zaczniesz rządzić swoim podwórkiem, a do sąsiadów wypniesz gołą nieopaloną dupę. To będzie Twój przełom w relacji z sąsiadami :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Mieszkam rok w nowym domu. Oto moje spostrzeżenia (może komuś się przydadzą):

 

- za cienkie ściany wewnętrzne ( wszystko słychać),

 

To na tyle

jakie masz ścianki działowe i z czego ?

w sumie to też coś za coś dasz ściankę działową mp 24cm zamiast 12 wyjdzie drożej i zabierze miejsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Stanowska , może dla mnie masz jakąś radę ? sąsiedzi nie mogą się*obejść bez muzyki na posesji i to w dodatku takiej co ma megabasowy beat i słychać ją nawet przy zamkniętych oknach trzyszybowych i roletach ...wzywanie policji nic nie daje, troche off topic , Edytowane przez syberia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Stanowska , może dla mnie masz jakąś radę ? sąsiedzi nie mogą się*obejść bez muzyki na posesji i to w dodatku takiej co ma megabasowy beat i słychać ją nawet przy zamkniętych oknach trzyszybowych i roletach ...wzywanie policji nic nie daje, troche off topic ,

 

A czego słuchają? Bo może warto zainwestować we wzmacniacz i puścić im chociażby Bacha?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czego słuchają? Bo może warto zainwestować we wzmacniacz i puścić im chociażby Bacha?

Bacha szkoda i za łagodny.

Proponuję choćby Lutosławskiego "Gry weneckie":lol2::lol2::lol2:

(ja mam sąsiadów (jednych na całą ulicę:bash:,) którzy słuchają discopolo.... co prawda na razie są w trakcie budowy, a co będzie jak zamieszkają?:cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bacha szkoda i za łagodny.

Proponuję choćby Lutosławskiego "Gry weneckie":lol2::lol2::lol2:

(ja mam sąsiadów (jednych na całą ulicę:bash:,) którzy słuchają discopolo.... co prawda na razie są w trakcie budowy, a co będzie jak zamieszkają?:cry:

 

Ja w klimacie Lutosławskiego polecam jeszcze cokolwiek Panufnika :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, też mi się wydaje że Bach za łagodny , ich upodobania muzyczne delikatnie mówiąc "odbiegają", w zasadzie zaczęłam się zastanawiać nad najbardziej niestrawnymi dla nich utworami i nomen omen na myśl przyszedł mi Strawiński (to nie tak że się znam ), słyszałam tylko święto wiosny i mi się podoba więc im się nie będzie podobało ..... a tak już na poważnie to sprawa jest poważna , dlatego że dla policji jest zupełnie niepoważna ..oni przyjeżdzają , bo przyjechać muszą i stwierdzają że nie jest zbyt głośno ...tak zgadzam się , nie jest zbyt głośno dla kogoś kto na chwilę przyjeżdźa , nie przeszkadza to też*mojej teściowej ,która przyjeźdza na 2 dni , ale ja wracając do domu z pracy zastanawiam się*czy znowu będą grali czy nie ... dochodzi do tego że cieszę się że leje deszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj http://regiodom.pl/portal/porady-domowe/porzadki-i-eksploatacja/uciazliwy-sasiad-czy-mozna-z-nim-wygrac potem skonsultuj się z prawnikiem, dopytaj co i jak powinieneś udokumentować. W ostateczności zostaje sąd.

Chociaż to bardzo ostateczność, bo nie chciałbym nigdy wchodzić na wojenną ścieżkę z sąsiadami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj http://regiodom.pl/portal/porady-domowe/porzadki-i-eksploatacja/uciazliwy-sasiad-czy-mozna-z-nim-wygrac potem skonsultuj się z prawnikiem, dopytaj co i jak powinieneś udokumentować. W ostateczności zostaje sąd.

Chociaż to bardzo ostateczność, bo nie chciałbym nigdy wchodzić na wojenną ścieżkę z sąsiadami...

 

dzięki za link , poczytam , trochę już czytałam na ten temat , nie chcę procesu tym bardziej że kupiłam inną działkę i chcę ten dom sprzedać ...problem jest tylko w tym czy zdrowie pozwoli mi przetrwać ten okres ... domy sprzedają się dość długo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...