Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Swietny temat! jestem na etapie lektury 7 strony, ale z chęcią w zamian dodam od siebie -

- w doswiadczenia budowania domu rodzicow (moi dopiero rośnie)

 

1) nigdy mebli BRW - odpadają rączki, szuflady się blokują lub wypadają prowadnice, tyły szafek kuchennych odpadaja, biurko się ściera... etc. Warto tylko w wypadku nieużywanych witryn badz regałów w salonie gdzie rzadko się zagląda - te wyglądają OK. Kuchnia odpada w zupełności - raz nawet nam zleciała szafka ze szkłem.

2) uwaga na wysokość garażu - wszystko może wyglądać ok zanim się zamontuje bramę garażową. Teraz trzeba się schylać przy przechodzeniu bo brama nie podciąga się do samego końca.. nie wiem, może to kwestia złej bramy - ale uważać trzeba

3)popieram - nigdy w życiu prysznicowych kabin plastikowych - cięzkie w utrzymaniu czystosci poza tym byle stuknięcie i pękają - po 5 latach wymienialismy i to w lazience gdzie uzywala jedna max dwie osoby - i to nie dzieci!

4) nie należy oszczędząć na bateriach i syfonach - sitko w umywalce może nie wciskać się wcale albo być na stałe wciśnięte :)

5)brak pomieszczenia na rowery, kosiarke etc

 

jak sobie coś przypomnę, napiszę.

 

Dziwi mnie jedna rzecz - czemu wszyscy tak narzekają na panele? chciałam w swoim domu zrobić .. u rodziców gdzie teraz mieszkam sprawdzają się. Mamy w pokojach na górze - są trochę głośniejsze, ale wcale nie są zimne, nie niszczą się, nie widać brudu tak jak wszyscy pisali (moze to kwestia koloru - mamy kolory dąb) i sa bardzo mocne. W trakcie budowy używalismy jako desek do krojenia i ani jednego zarysowania od noża nie było widać - nawet crash testy robilismy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zastanowienia:

- blat kuchenny drewniany - plusy w postaci ładnego wyglądu, minus - trzeba przyzwyczaić siebie, później innych domowników, gości itd. aby nie zaparzali herbaty i kawy kładąc kubek na blat, a np. na płytę - bo będą kółka...; wylejesz coś - szybko trzeba wytrzeć (mi się zdarzyło zmiksowane truskawki) - bo może się zabarwić

 

a jaki masz blat?

użytkuje blat bukowy olejowany od roku i nie mam takich problemów zupełnie. Nie pozostają żadne ślady, kółka po gorących kubkach, zdarzało mi się zalać go barszczem czerwonym, był uciapany powidłami (miejsce wytarte dopiero po kilku godzinach) nic się nie dzieje, żadnych przebarwień.

Jedyne na co trzeba uważać to żeby nie stawiać na długo wilgotnych garnków metalowych, bo wtedy szarzeje i trzeba szlifować papierem ściernym.

 

W każdym razie ja na pewno zrobię sobie blat drewniany, tyle że zamiast buku dąb - nie do końca podoba mi się jak zmienia się kolor buku pod wplywem oleju, jest trochę za żółty.

 

Na zdecydowane NIE:

- nie wziąłem sobie do serca uwag innych w sprawie jasnych fug i to był DUŻY błąd, mimo impregnacji - i tak szarzeją

 

oj tak, to moja zmora, impregnat niewiele dał, do tego nad wanną jasne fugi mi zrudziały od wody. W nowym domu bardzo chciałabym zrobić jasne fugi, ale kompletnie nie wiem jak, żeby się z nimi tak nie męczyć jak obecnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne na co trzeba uważać to żeby nie stawiać na długo wilgotnych garnków metalowych, bo wtedy szarzeje i trzeba szlifować papierem ściernym.

 

No to rzeczywiście luzik :lol:

 

Zszarzało mi tylko raz, na powierzchni mniej więcej pięciozłotówki, jak nie zauwazylam i postawilam na calą noc na blacie mokry od spodu garnek z kompotem.

Zeszlifowanie tego kawałka blatu papierem i polozenie oleju zajęło mi jakieś 5 minut, więc jak dla mnie naprawdę luzik :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszlifowanie tego kawałka blatu papierem i polozenie oleju zajęło mi jakieś 5 minut, więc jak dla mnie naprawdę luzik :D

:o :o :o :lol: dla mnie to nie byłby luzik

 

może jak czegoś nie rozumiem, ale chyba nikt nie każe Ci robić blatu drewnianego, prawda? :wink:

Ja wybrałam drewniany bo w mojej ocenie jest dobrą i niedrogą alternatywą dla często tandetnego laminatu. Dla mnie ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów.

Podobnie jest z podłogą olejowaną, dla jednych jest niepraktyczna i wolą sztuczne panele albo super twardy lakier na wysoki połysk.

Po prostu każdy ma inne priorytety, nie wiem skąd te zdumione ikonki :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Henku_wawa
bez urazy. po prostu dla mnie nie byłoby luzikiem "zeszlifowanie tego kawałka blatu papierem i polozenie oleju" z uwagi na przypadkowe zostawienie mokrego garnka z kompotem (czy czegokolwiek innego wilgotnego). to jak obchodzenie się z jajkiem. jeśli jeszcze są dzieci, trudno mi sobie wyobrazić pełną dyscyplinę że np. postawiony kubeczek z kakałkiem przypadkowo wyciekającym z kubeczka będzie powodował następnego dnia szlifowanie blatu i jego lakierowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blaty drewniane rzeczywiscie ladnie wygladaja - zgadzam sie, ale jestem zwolennikiem wygodniejszych rozwiazan...

W domu rodzicow w kuchni sa blaty z plyty wiorowej pokryte laminatem - wzorek zielony "a la" marmurek i muszę powiedzieć że świetnie się sprawdzają. To w kuchni BRW akurat sie sprawdzilo (chyba jako jedyne ;) ) stawiamy na nich garnki, czy to mokre czy gorące, niektórym członkom rodziny deska tylko przeszkadza w krojeniu ;) a blaty na tym nie ucuerpialy w sposob widoczny - no moze jest kilka drobnych zarysowan, ale nie widac ich. Nie ma zadnych purchli ani nic... sama sie zastanawiam czy u siebie nie zastosowac takiego rozwiazania, ale wiem że to naprawdę trzeba dobrze trafić - niejednokrotnie u znajomych widzialam "nadęte" blaty a tego bym wolała uniknąć.

 

czy ktoś z Was ma doświadczenia z blatami z laminatem? jakie najbardziej polecacie? wiem, że na pewno nie może być to marmur - fatalnie się czyści i zafarbowuje.

Przepraszam, jesli ten temat juz byl poruszony, moja lektura forum idzie do przodu, jestem juz na 15 stronie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wlasnie i jeszcze bym zapomniala:

DZIEKUJE wszystkim za swietne podpowiedzi! kilku pomyłek juz na pewno uniknę - chcialam zrobic kuchenkę w rogu - teraz wiem, ze to byloby niefunkcjonalne

- podobaly mi sie bardzo wysokie krany do kuchni - takie zakręcone fajki - ale podobno woda się bardzo rozchlapuje.

- dzięki kilku wypowiedziom zdecydowałam się w kazdym pokoju wydzielić małą garderobę. Powierzchniowo na pewno się uda bo pokoje są duże a w projekie mielismy tylko jedna w naszej sypialni.

- zaczęłam też na poważnie zastanawiać się nad wymurowaniem pryszniców - nowe kabiny w sklepie super wygladaja, ale rzeczywiscie ich czyszczenie to masakra jakas - mimo, ze taka mam teraz u rodzicow w domu to już chyba tak przywyklam do czyszczenia, ze nie pomyslalam o innym rozwiazaniu. Nie wiem tylko jeszcze jak rozwiazac zamkniecie takie kabiny z luksfer czy scianki... drzwi szklane - podobno kapie woda na podłogę... a znając siebie nie będę ściągaczka się bawić za każdym razem... zasłonka - na pewno nie! [akademik] trzeba pomyslec... zobacze, moze uda sie drzwi otwierane do srodka zmiescic.

 

... to te najwazniejsze poki co elementy... wracam do lektury :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wlasnie i jeszcze bym zapomniala:

....- chcialam zrobic kuchenkę w rogu - teraz wiem, ze to byloby niefunkcjonalne....

 

A ja mam kuchenkę w rogu i jestem bardzo zadowolona :D

 

 

O - super, to jednak jest nadzieja ! a jak masz ją usytuowaną? może masz zdjęcia?

Ja czytałam, że ciężko we 2 osoby coś przy takiej kuchence majstrowac i że trudno zajrzeć do któregoś garnka... choć pewnie to w syt. kiedy nie ustawimy kuchenki .. no tak przodem do siebie.

 

aha i jak z okapem? masz specjalny narożny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez urazy. po prostu dla mnie nie byłoby luzikiem "zeszlifowanie tego kawałka blatu papierem i polozenie oleju"

 

Moze na Twoj stopien wyluzowania w tej sprawie wplynalby fakt, ze zeszlifowanie i olejowanie to raptem kilkadziesiat sekund :lol: Nie wyobrazaj sobie, ze to cos w rodzaju malego remontu - sa takie fajne szmatki z super-delikatnym papierem sciernym (jest on prawie niewyczuwalny) z jednej strony, do tego masz gabeczke, na to pare kropel oleju i po sprawie. Blat jest nówka-sztuka. Dla mnie to wlasnie olbrzymia zaleta blatu drewnianego (uzytkuje debowy) - masz ryse, przebarwienie - pare ruchow takim bardzo drobnym papierem, na to olej i po sprawie. Blatu laminowanego nie naprawisz. Na moim blacie mozna spokojnie na dluzszy czas zostawic kaluze - moze zasluga tego jest fakt, ze porzadnie go wygladzilam i dwukrotnie zaolejowalam prze pierwszym uzyciem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiele osob bardzo sobie chwali podłogówkę w salonie pod gresem... nie widzialam zadnej negatywnej opinii a wlasnie skonczylam czytac wszystkie 23 strony :D a ja slyszałam od sąsiadki, że przy małych dzieciach w lato się nie sprawdza. W lato się nie grzeje a dzieciaki przesiadują na zimnej podłodze. I co Wy na to? jest sposob procz dywanu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wlasnie i jeszcze bym zapomniala:

....- chcialam zrobic kuchenkę w rogu - teraz wiem, ze to byloby niefunkcjonalne....

 

A ja mam kuchenkę w rogu i jestem bardzo zadowolona :D

 

 

O - super, to jednak jest nadzieja ! a jak masz ją usytuowaną? może masz zdjęcia?

Ja czytałam, że ciężko we 2 osoby coś przy takiej kuchence majstrowac i że trudno zajrzeć do któregoś garnka... choć pewnie to w syt. kiedy nie ustawimy kuchenki .. no tak przodem do siebie.

 

aha i jak z okapem? masz specjalny narożny?

 

Wprawdzie pytanie nie do mnie, ale też mam kuchnię w rogu i również jestem bardzo zadowolona. Płytę mam 70tkę, 5 palników, fotki można zobaczyć w galerii (link w podpisie), na dole 1 strony.

 

Ciężko powiedzieć, jak się gotuje w dwie osoby, może beti555 się wypowie, nawet jak ktoś jest w okolicy, ja i tak w gary nie pozwalam zaglądać :wink:

 

Z zaglądaniem w gary (przeze mnie, oczywiście) nie ma problemu. Jestem wysoka, ale też blat jest podniesiony - więc to chyba nie ma znaczenia.

Okap mam zwykły podszafkowy zamontowany w narożnej szafce. Okapy narożne kosztują majątek :roll:

 

Jest dużo miejsca dookoła (z 3 stron), na odstawianie garów czy innych kuchennych utensyliów.

 

I bonus, z którego nie zdawałam sobie sprawy, póki nie zaczęłam użytkować kuchni: zero problemów z brudem na ścianach w rejonie płyty :lol: Mogłabym mieć pomalowane chyba najzwyklejszą farbą i byłoby dobrze :lol: Po prostu jest za daleko - jak coś pryska to wszystko ląduje na blacie, który jest dużo łatwiej wymyć :wink:

 

Jest mi z tym na tyle wygodnie, że inny układ nie wchodzi w grę, jak dla mnie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wlasnie i jeszcze bym zapomniala:

....- chcialam zrobic kuchenkę w rogu - teraz wiem, ze to byloby niefunkcjonalne....

 

A ja mam kuchenkę w rogu i jestem bardzo zadowolona :D

 

 

O - super, to jednak jest nadzieja ! a jak masz ją usytuowaną? może masz zdjęcia?

Ja czytałam, że ciężko we 2 osoby coś przy takiej kuchence majstrowac i że trudno zajrzeć do któregoś garnka... choć pewnie to w syt. kiedy nie ustawimy kuchenki .. no tak przodem do siebie.

 

aha i jak z okapem? masz specjalny narożny?

 

Wprawdzie pytanie nie do mnie, ale też mam kuchnię w rogu i również jestem bardzo zadowolona. Płytę mam 70tkę, 5 palników, fotki można zobaczyć w galerii (link w podpisie), na dole 1 strony.

 

Ciężko powiedzieć, jak się gotuje w dwie osoby, może beti555 się wypowie, nawet jak ktoś jest w okolicy, ja i tak w gary nie pozwalam zaglądać :wink:

 

Z zaglądaniem w gary (przeze mnie, oczywiście) nie ma problemu. Jestem wysoka, ale też blat jest podniesiony - więc to chyba nie ma znaczenia.

Okap mam zwykły podszafkowy zamontowany w narożnej szafce. Okapy narożne kosztują majątek :roll:

 

Jest dużo miejsca dookoła (z 3 stron), na odstawianie garów czy innych kuchennych utensyliów.

 

I bonus, z którego nie zdawałam sobie sprawy, póki nie zaczęłam użytkować kuchni: zero problemów z brudem na ścianach w rejonie płyty :lol: Mogłabym mieć pomalowane chyba najzwyklejszą farbą i byłoby dobrze :lol: Po prostu jest za daleko - jak coś pryska to wszystko ląduje na blacie, który jest dużo łatwiej wymyć :wink:

 

Jest mi z tym na tyle wygodnie, że inny układ nie wchodzi w grę, jak dla mnie :wink:

 

 

Swietnie! wielkie dzieki ! czyli jednak moj pomysl na kuchnie jest do zrealizowania i jednak jest wygodnie. Chcialam zrobic w ksztalcie littery U i zgodnie z ergonomia wypadal mi zlew w narożniku, blat roboczy pod oknem i palniki w kolejnym narozniku. Jesli jeszcze ktos mial doswiadczenia z takimi rozwiazaniami lub ma wskazowki - bede wdzieczna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rzeczy, które absolutnie się sprawdziły to tynk mozaikowy Marmerstuc poozony u mnie w przedpokoju! Swietna sprawa, praktyczna, można się opierać, brudu żadnego nie widac, świetnie wyglądają te kamyczki, wszystkim się podobaja !

 

Grave, napisz proszę jakiego koloru masz położony ten tynk i jak się sprawdza w myciu?

 

dzięki i pozdrawiam,

bartolinka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Henku_wawa
Z rzeczy, które absolutnie się sprawdziły to tynk mozaikowy Marmerstuc poozony u mnie w przedpokoju! Swietna sprawa, praktyczna, można się opierać, brudu żadnego nie widac, świetnie wyglądają te kamyczki, wszystkim się podobaja !

 

Grave, napisz proszę jakiego koloru masz położony ten tynk i jak się sprawdza w myciu?

 

Grave, gdyby dało się jeszcze fotkę zamieścić...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...