Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Co do kosztów budowy domu:

 

Co do GE

 

tu będę bronić GE - bo jak w każdym banku liczy się tylko profesjonalizm i podejście do klienta

Pewnie spytacie się dlaczego sama nie wzięłam kredytu w GE - ponieważ nie mogę sama sobie zrobić kredytu :):)

 

Pozdrawiam

 

Dzisiejsza, jeszcze gorąca próbka profesjonalizmu:

Wprowadzenie:

Dzwoni Pani z banku żeby nas poinformowac, że po 1,5 miesiąca oczekiwania na reklamację właśnie odrzucono nas wniosek o wypłatę transzy ze względu na niewystarczające postępy na budowie.

Pytanie mojego małżonka:

Dlaczego nie uwzględniono nam w postępach realizacji położonej glazury i terakoty?

Odpowiedź pani z banku, która ocenia postępy prac:

Bo na poddaszu nie ma paneli.

 

Jakaś dziwna jestem bo nie załapałam dowcipu...

Podobnych "złotych myśli" musiałam dzisiaj wysłuchac sporo w trakcie 3 kolejnych awantur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Po prostu bomba. Ciekawa jestem jakie IQ ma ta pani, ze wali takimi tekstami :roll: :roll: :roll:

 

Kotek999,

 

mam niebywałą "przyjemność" znać pracę GE od tej drugiej strony czyli od strony pracowników i profesjonalizmu to ja raczej nie dopatrywałabym się za bardzo :roll:

Na infolinii siedzą niedouczeni studenci zatrudnieni za groszę na umowę zlecenie, którzy mają wszystko w nosie i odliczają godziny do konca dnia.

A przede wszystkim to GE ma ogromne braki personalne i stąd wynika większość problemów kredytobiorców. I tak, np. dział, który zajmuje się zwiększaniem kredytów ma opóźnienia w rozpatrywaniu wniosków ok. 1,5 miesiąca :roll: także pisanie o profesjonaliźmie z lekka mnie to irytuje bo do śmiechu to mi raczej nie jest biorąc pod uwagę jaki haracz im płacę i co mam w zamian :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kosztów budowy domu:

 

- liczyłam 250 max - nie zmieszczę się w 350 - ktoś może powiedzieć że jak chcę mieć cuda-wianki - to i 500 mi nie starczy i tu się myli - nie będę miała płytek za cenę - kosmos, to samo tyczy się innych "części" mojego domu, jedyną kasę jaką przegiełam to ogrzewanie - solary+kocioł+podłogówka w części domu+hydraulika - 40 000 z robocizną

 

Co do GE

 

- sama mam kredyt w BPH i jestem zadowolona - dziewczyny wypłacają mi transze nawet po 10 000 - kiedy tylko chcę

- niestety, albo stety - zawodowo zajmuję się udzielaniem kredytów, w swojej ofercie mam również kredyty GE i czas decyzji kredytowej jest tylko uzależniony od tego czy doradca prawidłowo skompletował wniosek - jeżeli nie to niestety wydłuża to cały proces, są klienci którzy w tydzień mają decyzję i tu będę bronić GE - bo jak w każdym banku liczy się tylko profesjonalizm i podejście do klienta

Pewnie spytacie się dlaczego sama nie wzięłam kredytu w GE - ponieważ nie mogę sama sobie zrobić kredytu :):)

 

Pozdrawiam

 

a to dziwne , bo mogłaś iść do oddziału banku przecież do Bph też sobie sama nie zrobiłaś kredytu :wink: :wink: :wink:

 

no i druga sprawa koszty kredytu w ge są bardzo wysokie i sa na rynku duużo tańsze bank :wink:

również doradca finasowy pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego na pewno już nie zrobię :evil: --> nie będę miała jacuzzi tylko normalną, zwyczajną wannę.. Już mnie nikt na to ustrojstwo nie namówi i nie przekona.. a przede mną 4 łazienki do zrobienia . :D

 

Napisz dlaczego żeby czytający mógł podjąc świadomą decyzję czy jemu też to będzie przeszkadzało czy nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga wrocławianko, jeżli jesteś doradcą finansowym to zapewne masz działalność gospodarczą, jeżeli masz działalność to wiesz ile trzeba zebrać dokumentów do każdego kredytu, jeżeli masz stałych klientów to masz tą świadomość, że klient który bierze któryś tam raz z kolei kredyt dostanie go na dobrych warunkach, a zwłaszcza jeżli posiada w tym banku rachunek gospodarczy, więc nie rozumiem Twoich uszczypliwości.

Co do kosztów w GE, zdajesz sobie sprawę będąc doradcą finansowym że można je negocjować no chyba że działasz na zasadzie "szybkich dorobkiewiczów" - bez urazy.

 

Monia - nie jestem tutaj po to żeby mnie obrażano - a Ty to robisz.

Nie mówię o profesjonaliźmie pracowników GE, tylko doradców kredytowych, bezpośrednio obsługujących klienta, u mnie klienci z każdym problemem przychodzą do mojego biura i jakoś nie mam problemów z załatwieniem czegokolwiek w GE:), a jeżeli uważasz że płacisz im haracz, to dlaczego nie zrefinansujesz swojego kredytu w innym "tańszym" banku??

 

 

BungoI - a co na to Twój doradca??

 

Pozdrawiam

 

P.S. nie jestem fanatyczką która będzie zaciekle bronić banku, chciałam tylko powiedzieć że to czy jesteśmy zadowoleni z produktu który kupujemy zależy od wielu czynników, a jednym z nich na pewno jest sprzedawca:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga wrocławianko, jeżli jesteś doradcą finansowym to zapewne masz działalność gospodarczą, jeżeli masz działalność to wiesz ile trzeba zebrać dokumentów do każdego kredytu, jeżeli masz stałych klientów to masz tą świadomość, że klient który bierze któryś tam raz z kolei kredyt dostanie go na dobrych warunkach, a zwłaszcza jeżli posiada w tym banku rachunek gospodarczy, więc nie rozumiem Twoich uszczypliwości.

Co do kosztów w GE, zdajesz sobie sprawę będąc doradcą finansowym że można je negocjować no chyba że działasz na zasadzie "szybkich dorobkiewiczów" - bez urazy.

 

Monia - nie jestem tutaj po to żeby mnie obrażano - a Ty to robisz.

Nie mówię o profesjonaliźmie pracowników GE, tylko doradców kredytowych, bezpośrednio obsługujących klienta, u mnie klienci z każdym problemem przychodzą do mojego biura i jakoś nie mam problemów z załatwieniem czegokolwiek w GE:), a jeżeli uważasz że płacisz im haracz, to dlaczego nie zrefinansujesz swojego kredytu w innym "tańszym" banku??

 

 

BungoI - a co na to Twój doradca??

 

Pozdrawiam

 

P.S. nie jestem fanatyczką która będzie zaciekle bronić banku, chciałam tylko powiedzieć że to czy jesteśmy zadowoleni z produktu który kupujemy zależy od wielu czynników, a jednym z nich na pewno jest sprzedawca:)

 

życzę powodzenia w sprzedaży kredytów hipotecznych przez ge ale sa dużo tańsze bank niż GE i bez takich kosztów okolo kredytowych jak ma ten bank

pozdrawiam

ps a wnioski klientów składam do różnych banków i potem porównujemy kto dał lepsza oferte i niestety Ge znajduje się prawie za każdym razem na szarym końcu no ale może masz lepszym klientów niz ja , bo doskoanale wiesz ,że zalezy tez to od róznych czynnków , np historia kredytow, zdolność itp

 

pozdrawiam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pluszku : jak piesc do oka :D

a w zwiazku z tematem: w drugim domku zaraz po zrobieniu zera wylewam na ubity piach chudziak.

ktos nas namowil ze lepiej zostawic, dobrze rozplanowac kanalize,postawic dom,przykryc dach a potem lac beton....i g...wno prawda.teraz idzie zima i jak ja mam urlop to nic nie zrobie bo bedzie -20.a na parterze brak dzialowek i tez piasek .... :evil: . wiec elektryk czeka.oby do wiosny. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BungoI - a co na to Twój doradca??

 

Pozdrawiam

 

P.S. nie jestem fanatyczką która będzie zaciekle bronić banku, chciałam tylko powiedzieć że to czy jesteśmy zadowoleni z produktu który kupujemy zależy od wielu czynników, a jednym z nich na pewno jest sprzedawca:)

 

I niestety z żadnego nie jestem zadowolona :)

Mój doradca (pracownik GE umywa ręce od momentu wypłaty pierwszej transzy). Po przedstawieniu moich problemów stwierdziła, że może w moim imieniu zadzwonic na Infolinię do centrali :) :) :) Podziękowałam, sama sobie potrafię wykręcic numer.

Już wtedy miałam ochotę zrefinansowac ten kredyt ale doskonale sobie zdajesz sprawę, że to kosztuje i to sporo w ciągu pierwszych trzech lat spłaty kredytu i bank oraz jego pracownicy z premedytacją to wykorzystują.

Tak poza tym to powinniśmy chyba założyc osobny temat i przenieśc tam naszą dyskusję żeby nie zaśmiecac bardzo pożytecznego wątku głównego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga wrocławianko, jeżli jesteś doradcą finansowym to zapewne masz działalność gospodarczą, jeżeli masz działalność to wiesz ile trzeba zebrać dokumentów do każdego kredytu, jeżeli masz stałych klientów to masz tą świadomość, że klient który bierze któryś tam raz z kolei kredyt dostanie go na dobrych warunkach, a zwłaszcza jeżli posiada w tym banku rachunek gospodarczy, więc nie rozumiem Twoich uszczypliwości.

Co do kosztów w GE, zdajesz sobie sprawę będąc doradcą finansowym że można je negocjować no chyba że działasz na zasadzie "szybkich dorobkiewiczów" - bez urazy.

 

Monia - nie jestem tutaj po to żeby mnie obrażano - a Ty to robisz.

Nie mówię o profesjonaliźmie pracowników GE, tylko doradców kredytowych, bezpośrednio obsługujących klienta, u mnie klienci z każdym problemem przychodzą do mojego biura i jakoś nie mam problemów z załatwieniem czegokolwiek w GE:), a jeżeli uważasz że płacisz im haracz, to dlaczego nie zrefinansujesz swojego kredytu w innym "tańszym" banku??

 

 

BungoI - a co na to Twój doradca??

 

Pozdrawiam

 

P.S. nie jestem fanatyczką która będzie zaciekle bronić banku, chciałam tylko powiedzieć że to czy jesteśmy zadowoleni z produktu który kupujemy zależy od wielu czynników, a jednym z nich na pewno jest sprzedawca:)

 

Nie wiem, w którym miejscu Cię obraziłam. Wyraźnie napisałam, ze mam na myśli pracowników banku a nie doradców kredytowych. Chyba źle zrozumiałaś moje słowa. A to, że pracownicy infolinii są niekompetentni to nie tylko moje zdanie, niestety :roll: . Spróbuj do nich zadzwonić jako klient jak masz jakiś problem. Życzę powodzenia :roll:

A kredyt mam zamiar przenieść jak skończy mi się 3-letnii okres karencji obciążony karą za wcześniejszą spłatę kredytu. A do tego czasu oczekuję profesjonalnej obsługi bo za to płacę. I nie interesuję mnie, ze bank ma niedoszkolony personel czy inne problemy organizacyjne.

 

pozdrowionka Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego na pewno już nie zrobię :evil: --> nie będę miała jacuzzi tylko normalną, zwyczajną wannę.. Już mnie nikt na to ustrojstwo nie namówi i nie przekona.. a przede mną 4 łazienki do zrobienia . :D

 

Napisz dlaczego żeby czytający mógł podjąc świadomą decyzję czy jemu też to będzie przeszkadzało czy nie...

Po pierwsze, na dzień dobry cena jest dużo wyższa niż normalnej wanny, po drugie mam jacuzzi ponad 2 lata i na palcach dwóch rąk policzę ile razy była używana, po trzecie trzeba to ustrojstwo na bieżąco czyścić i dezynfekować szczególnie jak się nie używa jacuzzi, inaczej po tygodniu robi się niezłe zoo..po czwarte jak się to coś włączy to hałasuje jak na mój gust za głośno i piana po chwili wyłazi z wanny..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieszkalam w niemczech w domu z jaccccccuzi pol roku.

nie wiem co mieli za model (6 lat temu!!!) ale czyscilismy rzadko raz na dwa tygodnie.od wlascicielki dostalismy nawet specjalne plyny do kapieli .po niektorych woda capila jakby chlorem.ale nie moge powiedziec zeby bylo uciazliwie.po pracy marzylismy tylko o tej kapieli.

moj maz kocha kapiel w wannie.potrafi sie godzine plawic.wiec inna nie wchodzi w gre :)

ale chetnie poczytam o wadach i zaletach.moze zmienie zdanie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie mieszkam w bloku więc doświadczeń nie mam za dużych.. ale napewno nie:

 

zabudowy a'la komandor - mam teraz i jestem wściekła ponieważ całkiem ustawny pokój zmienił się w małą klitkę.. był np. kłopot z ustawieniem łóżeczka :roll:

 

postawienia obok zlewu kuchenki ..inaczej się nie dało a to po prostu masakra..wiecznie zalana kuchenka i prześwit między nimi

 

założymy napewno rolety zewnętrzne albo okiennice - wewnętrzne rolety od strony południowej po 2 latach wyblakły - zasłony, które miałam wcześniej tak samo.. :roll:

 

 

 

a tak na marginesie dyskusji o kasie..jesteśmy młodzi i wystartowaliśmy z kaską na działkę..reszta z kredytu..i nie jest on wielkości wartości średniej klasy auta :roll: .. wystarczy poczytać kilka dzienników aby przekonać się, że część z budujących ma 30-letnie kredyty lub dłuższe..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pisałam o połączeniach między panelami a kafelkami... Moi znajomi zrobili łączenie z..........korka...... korek cudnie wygladał, a deseczki pracowały to korek też pracował i kafelki nienaruszone... Nie powiedziałabym że to korek... Naprawdę super to wygląda i tak fajnie wykończone - nie ma wzgórków tylko jest na płasko :D.

 

Więc odszczekuję - że nigdy więcej takich łączeń.... Zrobię sobie w domu właśnie takie łączenie z korka a nie z listwy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...