Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Popieram reng. Moim największym błędem w urządzaniu są jasne fugi! :evil: Mieszkamy jakiś rok a mi już po głowie chodzi wymiana podłogi :roll: :-? Do tego podobnie jak karpatka nie mamy jeszcze kostki przed domem, więc przy jasnych płytkach i 2 psach codziennie przechodze istny koszmar! :x

Więc nastęnym razem najpierw kostka potem przeprowadzka i zero jasnych fug! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mnie zainteresowal wasz wątek, gdyż właśnie jestem w trakcie budowy naszej "rodowej siedziby" :). Widzę ,ze wiele kwestii pokrywa sie z moimi doświadczeniami 10 lat w wynajmowanych mieszkaniach, dlatego dorzuce swoje "pięc groszy":

1. nigdy więcej jednokomorowego zlewu w białej emalii lub z granitu. Stawiam na stalowy, a'la retauracyjny z dwiema dużymi komorami i długim ociekaczem oraz koniecznie kolnierzem od strony sciany.

2. veto dla krótkich i małych baterii umywalkowych - problem z myciem rąk, dzieci nie dosięgają do wody, po umyciu wszedzie nachlapane, nie wspominając juz o wsadzeniu miski pod kran czy malej przepierki. Dopuszczam tylko dłuższe wylewki, koniecznie obracane. W kuchni jedynie długa wyciągana wylewka.

3. nigdy więcej paneli- strasznie się rysują, kruszą i odłamują na krawędziach, no i czymkolwiek bym je myla, zawsze wygladaja jak pomazane. NIgdy desek w sypialniach- zimno w stopy, generowanie chalasu i potężne koty WSZĘDZIE, każdy upadek dziecka- bolesny, ( 2 letnie dziecko mojego brata spadlo z łóżka i po zderzeniu z drewnianą podłogą , wylądowalo z podejrzeniem wstrząsu mózgu w szpitalu). Zaznaczam,ze nie mam w rodzinie alergików, a my z mężem wychowywani cale życie w domach z wykladzinami dywanowymi stawiamy w nowym domu na takowe we wszystkich sypialniach. Rozumiem racje alergików - ale jak wspomnialam, mam doświadczenie w mieszkaniach z deskami i panelami na podlogach, i mówię dośc :) Pranie wykładzin mnie nie przeraza :)

4. nigdy więcej ciemnych kafelków na podłodze i ścianach w łazience - widac najmniejszy zaciek. Jako matka trzech barbarusów, decyduję sie na jasne, niejednolite :)

5. "stop" dla kiepskiej wentylacji (zabudowanej lub nie dzialającej).

6. nigdy więcej krótkiego blatu kuchennego.

7. nigdy więcej szafek kuchennych wiszacych w sporym odstępie od sufitu - kurz pomieszany z tłuszczem- koszmar! Wszystko, co na nich stoi, to siedlisko brudu. No i nigdy więcej otwartej na salon kuchni, brrr.

8. nigdy wiecej telewizora i biurka w sypialni ;)

9. nigdy więcej małego i wąskiego wiatrołapu.

10 koniecznie wyłącznik swiatla na korytarzu również przy salonie , a nie tylko przy drzwiach wyjściowych.

11. nigdy więcej lampki górnej nad lustrem w łazience - tylko oświetlenie boczne.

12. nigdy wiecej braku oświetlenia nad blatami w kuchni.

13. nigdy więcej umywalek na postumentach i toalet stojących - tylko podwieszane.

14. nigdy wiecej plastikowych listw przypodłogowych i takich zaślepek, brrrr.

15. nigdy więcej podwieszanych sufitów w salonie i nie tylko.

16. no i na koniec, nigdy więcej mieszkania z parkietem mozaikowym (z wielu względow totalnie subiektywnych :))

 

ufff, troche sie tego "nigdy więcej" zebralo, i pewnie o paru sprawach zapomnialam :)

 

 

[/code]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mnie zainteresowal wasz wątek, gdyż właśnie jestem w trakcie budowy naszej "rodowej siedziby" :). Widzę ,ze wiele kwestii pokrywa sie z moimi doświadczeniami 10 lat w wynajmowanych mieszkaniach, dlatego dorzuce swoje "pięc groszy":

1. nigdy więcej jednokomorowego zlewu w białej emalii lub z granitu. Stawiam na stalowy, a'la restauracyjny z dwiema dużymi komorami i długim ociekaczem oraz koniecznie kolnierzem od strony sciany.

2. veto dla krótkich i małych baterii umywalkowych - problem z myciem rąk, dzieci nie dosięgają do wody, po umyciu wszedzie nachlapane, nie wspominając juz o wsadzeniu miski pod kran czy malej przepierki. Dopuszczam tylko dłuższe wylewki, koniecznie obracane. W kuchni jedynie długa wyciągana wylewka.

3. nigdy więcej paneli- strasznie się rysują, kruszą i odłamują na krawędziach, no i czymkolwiek bym je myla, zawsze wygladaja jak pomazane. NIgdy desek w sypialniach- zimno w stopy, generowanie chalasu i potężne koty WSZĘDZIE, każdy upadek dziecka- bolesny, ( 2 letnie dziecko mojego brata spadlo z łóżka i po zderzeniu z drewnianą podłogą , wylądowalo z podejrzeniem wstrząsu mózgu w szpitalu). Zaznaczam,ze nie mam w rodzinie alergików, a my z mężem wychowywani cale życie w domach z wykladzinami dywanowymi stawiamy w nowym domu na takowe we wszystkich sypialniach. Rozumiem racje alergików - ale jak wspomnialam, mam doświadczenie w mieszkaniach z deskami i panelami na podlogach, i mówię dośc :) Pranie wykładzin mnie nie przeraza :)

4. nigdy więcej ciemnych kafelków na podłodze i ścianach w łazience - widac najmniejszy zaciek. Jako matka trzech barbarusów, decyduję sie na jasne, niejednolite :)

5. "stop" dla kiepskiej wentylacji (zabudowanej lub nie dzialającej).

6. nigdy więcej krótkiego blatu kuchennego.

7. nigdy więcej szafek kuchennych wiszacych w sporym odstępie od sufitu - kurz pomieszany z łuszczem- koszmar! Wszystko, co na nich stoi, to siedlisko brudu. No i nigdy więcej otwartej na salon kuchni, brrr.

8. nigdy wiecej telewizora i biurka w sypialni ;)

9. nigdy więcej małego i wąskiego wiatrołapu.

10 koniecznie wyłącznik swiatla na korytarzu również przy salonie , a nie tylko przy drzwiach wyjściowych.

11. nigdy więcej lampki górnej nad lustrem w łazience - tylko oświetlenie boczne.

12. nigdy wiecej braku oświetlenia nad blatami w kuchni.

13. nigdy więcej umywalek na postumentach i toalet stojących - tylko podwieszane.

14. nigdy wiecej plastikowych listw przypodłogowych i takich zaślepek, brrrr.

15. nigdy więcej podwieszanych sufitów w salonie i nie tylko.

16. no i na koniec, nigdy więcej mieszkania z parkietem mozaikowym (z wielu względow totalnie subiektywnych :))

 

ufff, troche sie tego "nigdy więcej" zebralo, i pewnie o paru sprawach zapomnialam :)

 

 

[/code]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panele się kruszą i obłamują na krawędziach??? Pierwsze słyszę o takim niewypale... :)

 

Jak chcesz rozwiązać szafki do sufitu+brak podwieszanego sufitu? Taką drabinkę jak do regałów bibliotecznych? :lol: Ja jestem bardzo wysoka, i stojąc na krzesełku chyba bym na górną półkę nie sięgnęła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz rozwiązać szafki do sufitu+brak podwieszanego sufitu? Taką drabinkę jak do regałów bibliotecznych? :lol: Ja jestem bardzo wysoka, i stojąc na krzesełku chyba bym na górną półkę nie sięgnęła...
A czemu nie. Chowasz na najwyższych pólkach to, co używasz jedynie od święta i na czas konieczności tego wyjęcia, bierzesz jakąś drabinkę czy coś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz rozwiązać szafki do sufitu+brak podwieszanego sufitu? Taką drabinkę jak do regałów bibliotecznych? :lol: Ja jestem bardzo wysoka, i stojąc na krzesełku chyba bym na górną półkę nie sięgnęła...
A czemu nie. Chowasz na najwyższych pólkach to, co używasz jedynie od święta i na czas konieczności tego wyjęcia, bierzesz jakąś drabinkę czy coś.

Dlatego pytam, bo mi też nie przyszło do głowy nic lepszego niż drabinka, a za sufitami podwieszanymi również nie przepadam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz rozwiązać szafki do sufitu+brak podwieszanego sufitu? Taką drabinkę jak do regałów bibliotecznych? :lol: Ja jestem bardzo wysoka, i stojąc na krzesełku chyba bym na górną półkę nie sięgnęła...
A czemu nie. Chowasz na najwyższych pólkach to, co używasz jedynie od święta i na czas konieczności tego wyjęcia, bierzesz jakąś drabinkę czy coś.

Dlatego pytam, bo mi też nie przyszło do głowy nic lepszego niż drabinka, a za sufitami podwieszanymi również nie przepadam :)

No, nie zupełnie tak ekstremalnie, ale prawie :D W kuchni będę miec szafki wiszące w dwóch rzędach w, przy czym bezpośrednio nad szafkami, przewiduję "kołnierz" podwieszany z oświetleniem, maskujący kanał wentylacyjny rekuperatora. W ten sposób wyższe szafki będą bezpośrednio "pod sufitem" i rzeczywiście, zamierzam w nich trzymac np. serwisy tzw. odświętne i inne cuda kuchenne wyciągane od wielkiego dzwonu. A taboret lub drabinka dwustopniowa na pewno w domu w razie potrzeby się znajdzie, tym bardziej, ze przy kuchni jest zaplanowany schowek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panele się kruszą i obłamują na krawędziach??? Pierwsze słyszę o takim niewypale... :)

 

To fakt, jest niewypał, tych którzy je położyli- jak już powiedzialam, póki co wynajmujemy mieszkanie. Jednak, no cóż, tak sie składa,że moi znajomi 3 lata temu położyli również panele w nowym mieszkniu i to wcale nie najtańsze, i mają z nimi podobne problemy. Na hasło "panele" klną jak szewcy :) Za rok planują zmienic je na drewno, i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JASNE FUGI - ja mam snieżnobiałe od 10 lat na podłodze :) -patent mojego kafelkarza: woda z octem, ja żeby szybciej daje sam ocet , rozcieram na fugach i zostawiam na kilka minut, potem przecieram same fugi jasna szmatka, brudniejsze fragmenty szczoteczką a potem wycieram podlogę woda, żeby zebrac ocet. To działa, ale pod warunkiem, ze nie stosowano zadbych utrwalaczy do fug i nnych chemikalii. Spróbujcie - fugi bieleja w oczach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle czasu to zajmuje co zwykłe mycie podłogi, żaden wysiłek, ocet swoje zrobi sam, nie należę do gospodyn domowych, które lataja ze szmatą, taki zabieg funduje swojej łazience raz na pare ładnych miesięcy w zalezności od tego, kiedy zaczyna mnie coś wkurzac po wejściu do niej. Ale sprubój, sama sie przekonasz , czy warto (nawet szczoteczka do zębów, moje koleżanki nie wierzyły, jak niewierne Tomaszki)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...