Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Uwaga na Wimbledony. Są również różne miesznki - parkowe, gazonowe etc. Trzeba sprawdzić ile i jakie są gatunki w miesznace. Czy kostrzewy czy rajgrasy czy inne?

Generalnie trawy z serii Wimbledon mają dobre odmiany ale delikatne i aby mieć ładny trawnik trzeba lać , lać i jeszcze raz lać wodą.

W naszych warunkach lepiej zastosować mniej wymagające odmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga na Wimbledony. Są również różne miesznki - parkowe, gazonowe etc. Trzeba sprawdzić ile i jakie są gatunki w miesznace. Czy kostrzewy czy rajgrasy czy inne?

Generalnie trawy z serii Wimbledon mają dobre odmiany ale delikatne i aby mieć ładny trawnik trzeba lać , lać i jeszcze raz lać wodą.

W naszych warunkach lepiej zastosować mniej wymagające odmiany.

 

A sa takie odmiany że mozna biegac po nich bez obaw ze się zadepcze ( trawy do intesywnego uzytkowania) a nie tylko patrzeć na nie z tarasu?

Jak masz jakieś konkretne odmiany na myśli to sie podzielm wiedza prosze. I na co zwrócic uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiliśmy ją w hurtowni która zajmuje się art.rolniczymi, środkami do ochrony roślin- w Legnicy. Nie widziałam Barenburga w Castoramie czy innych supermarketach. Ze słyszenia wiem, że jest to mercedes wśród traw. Wg mnie prawda- posialiśmy 2000m i wszystko wzeszło- zrobił się piękny zielony kobierzec. Jeśli gdzieś zobaczysz to w Barenburga warto zainwetować, niestety nie jest zbyt tani, ale przynajmniej masz 100% pewności, że wzejdzie.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciezto bez znaczenie gdzie sie kupiło trawę, nawet mniej ważny jest producent ..najważniejsze jaką ma sie glebę i jak sie będzie urzytkował przyszły trawnik

Proponuje ogladać etykiety ze składem gatunków traw - oczywiście decydują wzajemne proporcje ale np kostrzewy to trawy na suchsze, piaszczyste gleby, wiechlina dobrze znosi cień a miesznki z dużą ilością życicy sprwdzają sie ale na glebach żyznych i wilgotnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam trawę przeznaczoną pod intensywne używanie ( nie pamiętam nazwy )- z doświadczenia wiem jedno: nie warto kupować taniej ( kiedyś popełniłam ten błąd ) – rosła słabo , kępkami, wygląd miała nieciekawy. Zrobiłam więc rewolucję- glebogryzarka poszła w ruch i posiałam drogą: ale za to jaka jakość .

Ważną sprawą przy trawie jest jej areacja – doradzam co najmniej raz w sezonie wykonać ten zabieg- warto . Polega on na napowietrzeniu trawnika poprzez nacinanie areatorem lub wertykulatorem . W ten sposób zostaje wyczesana stara darnina a przy okazji pozbywamy się chwastów – co poprawia znacznie wygląd trawnika . Urządzenia różnią się między sobą systemem nacinającym: nożyki lub sprężynki. Dzięki tej operacji trawa ma znacznie mocniejszy system korzeniowy – zapewniam, efekt gwarantowany. Przeprowadzam tę kosmetykę co roku ( troszkę pracochłonna) .

 

Pozdrawiam soczystą zielenią traw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, i jeszcze jedno - w temacie jak utrzymać trawnik w pięknym wyglądzie: polecam zdecydowanie kosiarki z systemem mulczowania albo co najmniej tak zwane „ multicilps”( specjalizuje się w tym Siga). Kosiarki te mielą skoszoną trawę i taki pokos zostaje na trawniku ( praktycznie niewidoczny dla oka ). To gwarantuje odpowiednie nawilżenie oraz nawożenie – naturalne ( dzięki temu trawa nie wysycha – zaoszczędzamy w ten sposób sobie pracy oraz zmniejszamy koszty zużycia wody ).

 

Pozdrawiam oszczędnością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciezto bez znaczenie gdzie sie kupiło trawę, nawet mniej ważny jest producent ..najważniejsze jaką ma sie glebę i jak sie będzie urzytkował przyszły trawnik

Proponuje ogladać etykiety ze składem gatunków traw - oczywiście decydują wzajemne proporcje ale np kostrzewy to trawy na suchsze, piaszczyste gleby, wiechlina dobrze znosi cień a miesznki z dużą ilością życicy sprwdzają sie ale na glebach żyznych i wilgotnych

Podpisuję się pod tym w całości. Wbrew pozorom utrzymanie pięknej murawy to bardzo dużo pracy. Gdy zdecydujecie się na piękne "markowe" trawy (np. Wimbledony) to trzeba się nastawić na to, że podlewamy niemal codziennie (hektolitry - koszty), nawożenie co 2 tygodnie, aeryzacja, i koszenie 23 razy w sezonie. Trawnik bomba. Ale gdy bedziemy podlewać go jak zaczyna żółknąć, nawozimy z przypadku to lepiej kupić mieszankę w CNOSie. W tych mieszankach są odmiany które dużo zniosą i wygląd trawnika nie będzie taki najgorszy. Bo w przypadku mieszanek "markowych" takie traktowanie może okazać się katastrofalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osowa: jak rosła kępkami, to pewnie właśnie życicy było za dużo.

Popieram głos, że wszystko zależy od jakości gleby. Mam skalę porównawczą - od bardzo słabych gleb bielicowych (u rodziców) do mojej żyznej gliny. U rodziców tak naprawde tylko kostrzewy sie sprawdzały - czerwona i chyba piaskowa (nie pamiętam dokładnej nazwy gatunku). No i dobrze rosła szczotlicha siwa, ale to raczej rodzima trawa nie trawnikowa.

Życica trwała wybijała w takie brzydkie zasychające kępy a wiechliny chorowały (może na rdzę zbożową bo obok rosły berberysy). Na obecnej działce posiałam jakąś taniutką mieszankę łąkową - dużo wiechliny, która b. ładnie zadarniła całą powierzchnie, inne gatunki ślicznie się wkomponowały.

Myślę że nie mam sensu kupować mieszanki nie dobranej do swojego terenu a potem wlewać hektolitry wody, tony nawozu czy chemii przeciwko mchom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na obecnej działce posiałam jakąś taniutką mieszankę łąkową - dużo wiechliny, która b. ładnie zadarniła całą powierzchnie, inne gatunki ślicznie się wkomponowały.

Myślę że nie mam sensu kupować mieszanki nie dobranej do swojego terenu a potem wlewać hektolitry wody, tony nawozu czy chemii przeciwko mchom.

 

Prawda, zgadzywa się. Na angielskie trawniki to raczej nas nie stać i klimat nie ten.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak szukałam trawy nie spotkałam sie z terminem o rodzaju mojej ziemi, pytania jakie mi zadawano brzmiały jak ja chce dany trawnik uzytkować i wtedy w zależności od częstotliwości użytkowania sa specjalne mieszanki traw które bardziej lub mniej znoszą deptanie, zacienienie, nasłonecznienie itp. Nie było mieszanek rozróżniających rodzaj gleby.

Jeśli chodzi o jakość traw to niestety jest bardzo duża różnica między tanimi trawami a droższymi- różnia sie procentowym składem mieszanki jak również jej jakością. Może dla laika nie ma to znaczenia, poza ceną, to po wysianiu traw różnica jest widoczna gołym okiem. Kupilam mieszankę firmy Barenburg (ponoć b.dobra) sąsiad kupił w supermarkecie. Sialiśmy w tym samym terminie, ja jeszcze musiałam wiązać sznurki bo sie ptactwo czepiło właśnie moich nasion a nie sąsiada, ale po 5 dniach miałam juz ładnie wynurzające sie zielone trawki, u sąsiada ni widu ni słychu. Jak u mnie był już piękny zielony dywan u niego wschodziła. Jak już obie były mniej więcej takie same to wizualnie na pewno moja jest o wiele ładniejsza, a przecież rodzaj gleby mamy ten sam, przygotowaliśmy grunt identycznie, tyle, że nasiona traw były różnych firm. Przez co według mnie trawnik w dużej mierze zależy od rodzaju mieszanki i jej jakości.

Tak czy siak o każdy należy dbać, często kosić i podlewać, żeby był ładny i zielony.

Z tego co mówił mi ogrodnik, to mieszanki z supermarketów są tanie bo jest to odpad tych drogich- ale tutaj nie mam zdania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba uważać na zawartość rajgrasu, najlepiej jeśli nie ma go wcale, rośnie szybko ale też szybko wypada, jest chętnie dodawany do mieszanek bo ma bardzo duże nasiona... więc nabija wagę opakowań, jak zakładałem trawnik na działce jurajskiej to kupowałem wory 10 kg w Makro, rajgrasu było tam 15 % więcj bardzo mało i nie narzekam, jednak utrzymuję ją jako łąkę czyli koszę jakieś 5 razy w roku, jednak od sierpnia trawa rośnie bardzo powoli - południowa wystawa i rędzina :wink:

 

jeśli uzupełnie się puste placki to jest spore ryzyko, że trawa będzie różniła się od reszty, oby nie tak jak u mnie w kilku miejscach, wyrasta mi tam coś wysokie jak zboże :o chyba roundoup pójdzie w ruch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak szukałam trawy nie spotkałam sie z terminem o rodzaju mojej ziemi, pytania jakie mi zadawano brzmiały jak ja chce dany trawnik uzytkować i wtedy w zależności od częstotliwości użytkowania sa specjalne mieszanki traw które bardziej lub mniej znoszą deptanie, zacienienie, nasłonecznienie itp. Nie było mieszanek rozróżniających rodzaj gleby.

Jeśli chodzi o jakość traw to niestety jest bardzo duża różnica między tanimi trawami a droższymi- różnia sie procentowym składem mieszanki jak również jej jakością. Może dla laika nie ma to znaczenia, poza ceną, to po wysianiu traw różnica jest widoczna gołym okiem. Kupilam mieszankę firmy Barenburg (ponoć b.dobra) sąsiad kupił w supermarkecie. Sialiśmy w tym samym terminie, ja jeszcze musiałam wiązać sznurki bo sie ptactwo czepiło właśnie moich nasion a nie sąsiada, ale po 5 dniach miałam juz ładnie wynurzające sie zielone trawki, u sąsiada ni widu ni słychu. Jak u mnie był już piękny zielony dywan u niego wschodziła. Jak już obie były mniej więcej takie same to wizualnie na pewno moja jest o wiele ładniejsza, a przecież rodzaj gleby mamy ten sam, przygotowaliśmy grunt identycznie, tyle, że nasiona traw były różnych firm. Przez co według mnie trawnik w dużej mierze zależy od rodzaju mieszanki i jej jakości.

Tak czy siak o każdy należy dbać, często kosić i podlewać, żeby był ładny i zielony.

Z tego co mówił mi ogrodnik, to mieszanki z supermarketów są tanie bo jest to odpad tych drogich- ale tutaj nie mam zdania.

Potwierdzasz to co mówiłam. Zacznijmy kolejno - typ użytkowania - generalnie to prawda ale nie będziesz latać nad trawnikem więc jeśli przy domu i dodatkowo są dzieci tudzież zwierzaki to trawa raczaje parkowa, co do jakości mieszanki to muszę przyznać że nigdy nie polecam materiału roślinnego z marketu. Dlatego proponuję wybrać się do centrali nasiennej tam można sobie nawet samemu skomponować miesznkę. W ubiegłym roku w Działkowcu był obszerny cykl poświęcony trawnikom - polecam.

PS Obiecuję, że w przyszłym tygodniu podam kilka przykładowych mieszanek i ile czego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, moja trawka jest b.ładna i wszyscy się nią zachwycali- soczysta ciemna zieleń. Cudo, i nie ma w niej żadnych wysokich pojedynczych kłosów- całość to cieniutkie listki trawy. Jeden w jeden, bez zielska i chwastów. Mimo, że daliśmy troche kasy za ta trawe to z całego serca polecam bo warto. Z pewnością jak ktoś z was kupi tę trawę będzie bardzo zadowolony :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...