Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szybko rosnące wysokie pnącze - doradźcie


Recommended Posts

owoców winorośl japońska miewa troszkę, ale one są schowane w liściach i niewielkie. Nie są smaczne więc się ich nie je, ale nie otrujesz się nimi.

Ale na wszelki wypadek możesz kupić samca winorośli pachnącej jak poleca Elfir- kwitnie, wtedy coś lata wokół, więc najwyżej żona nioe będzie siedziała na tarasie jakieś 3 tygodnie późną wiosną.

Nie ma idealnego rozwiązania.

Zresztą jak latają owady zafascynowane czymś, to tam są a nie na tarasie- ja mam przy domu poletko lawendy- jak siedzę na schodach to widzę i słyszę całe lato pszczoły , ale sama mam spokój bo nie jestem tak ciekawa jak kwiaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda, że nie chcesz owoców......jakaś odporna winorośl (u mnie np. Swenson Red) to połączenie pieknego z pożytecznym, tyle, że trzeba troszke sie podszkolić z cięcia. owadów nie zaobserwowalismy, żadne owoce nie zdążyły opaść, bo były przepyszne

 

http://i2.fmix.pl/fmi1298/ea7e37dd0020e8cc50b65c74/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi1568/3205a801001e9dab50b661e6/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi493/cbcd5e8e001716a25024baa3/zdjecie.jpg

 

 

winorośl nie potrzebuje dobrej gleby, wiaderko obornika w dołek przed posadzeniem wystarczy, podlewanie tylko w czasie suszy. dobrze jej słuzy odrobina popiołu z kominka

Edytowane przez Zielony ogród
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę obsadzić jakieś 8 metrów bieżących,właśnie najchętniej czymś pnącym .

Najbardziej podoba mi się bluszcz,ale po wielkich mękach zapoznawania się z teorią i doświadczeniami innych wybrałam dławisza.

Boję się trochę że mnie zje,ale raz kozie śmierć :eek:

Ile dni musi być na plus żeby można było już sadzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musi ziemia rozmarznąć i być na plusie powietrze, poza tym jak kupujesz sadzonki wczesną wiosną obudzone to one są nie z pola tylko były w szklarni czy czymś takim- wtedy nocne przymrozki je 'zetną'. Bezpiecznie będzie jak poczekasz na prawdziwa wiosnę- np. koniec kwietnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

ależ kusicie :) szczególnie winogronami :)

biter wybrałeś już coś? U mnie są podobne wymagania rodzinne jak u Ciebie :) czyli roślinki nietrujące i najchętniej bez robactwa (z tym robactwem to niemal jak bluźnierstwo brzmi w wątkach ogrodniczych)

Ogólnie zagwostkę mam taką iż taras jest dość blisko granicy działki i chciałabym się trochę osłonic od sąsiadów, którzy jeszcze sie nie budują ale działka kupiona. Nie wiem na co się zdecydować czy zwarty szereg tuj czy lepiej choinki. Myślałam też o posadzeniu pnącza na siatce. Najbardziej podoba mi się winoblusz pięciolistkowy. Gubi on jednak liści i być może przyszli sąsiedzi nie zapałają do niego miłością. Piszecie, że bluszcz jest zimozielony, ale czy nie jest czasem trujący?

Na działce mam glinę przeplataną kurzawkami piasku, płot do obsadzenia jest po stronie południowej. A gdybym zaszalała i spróbowała jednak winogron?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nita,wszystko zależy od tego jak dalece czujesz się na siłach robić w tym ogrodzie.

I z winogron też opadają liście.

Mam w obecnym ogródku winogrono,kilka patyków dosłownie,ale rośnie to i owocuje na potęgę,nawet ucinanie siekierką przy gruncie nie wyhamowuje.

Teraz nie chciałam pnączy z owocami,więc posadziłam dławisze jednej płci.

Tuje też posadziłam(brabant) na długości 15 metrów(musiałam szybko i tanio osłonić jedną część,wsadziłam takie 170 cm)i całe szczęście że nie dałam więcej(a mam jeszcze ze 40 metrów żywopłotu do zrobienia).

W pojedynkę jakoś wyglądały,ale po posadzeniu nie bardzo.Ni tego jakoś sensownie uformować,tu coś sterczy,tam łyso(całe lata miną zanim to nabierze w całości formy),gałęzie podsychają,jakieś pajęczyny się plączą,komary nad tym się zbierają,osiwieję niedługo od zamartwiania się czy coś z tego będzie.A akurat w tym miejscu nie mogłam dać pnączy,bo nie ma tam o co roślina się oprzeć.

Także w miejscach gdzie jest podpora to jestem za pnączami,a gdzie nie ma,a leniwy inwestor(to ja)oczekuje trwałego,nie chorującego i jednolitego zasłonięcia,to najlepiej chyba jakiś badylowaty żywopłot typu liguster.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...