bednara 14.02.2013 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 WitamPod koniec lutego wchodzi do mnie ekipa aby rozbudować dom i podnieść dach.Nie ogarnąłem jeszcze kierownika budowy .Osoba która projektowała dom zasugerowała mi ze ona powinna być kierownikiem budowy.W związku z tym mam do was pytanie ile bierze teraz kierownik budowy przy rozbudowie domu.(mam wrażenie ze Pani projektant robi mnnie w konia)Jakie ma w tym obowiązki co należy do jego odbioru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 15.02.2013 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 u mnie kier za całą budowę bierze 2 tys. i od razu mu zapowiedziałam ze nie ma być kierownikiem tylko na papierze, tylko jak zadzwonię to ma przyjechać. zobaczymy jak to będzie w praktyce ale osoba która nam go polecała, mówiła ze na każdy telefon przyjeżdża. a ile Ci zaproponowała projektantka za rozbudowę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skolos 15.02.2013 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 u mnie kier za całą budowę bierze 2 tys. U mnie 2,5 tyś. tylko kierownik jest na budowie prawie co dzień. Sprawdza wszystko mierzy, wiec nie jest papierowym kierownikiem. Zaleta ma moją budowę pod drogą do pracy Sebastian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrek0m 15.02.2013 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 u mnie kier za całą budowę bierze 2 tys. i od razu mu zapowiedziałam ze nie ma być kierownikiem tylko na papierze, tylko jak zadzwonię to ma przyjechać. zobaczymy jak to będzie w praktyce ale osoba która nam go polecała, mówiła ze na każdy telefon przyjeżdża. a ile Ci zaproponowała projektantka za rozbudowę? Ale czy to nie jest tak, że opłata jest za kilka obowiązkowych wizyt, a każda dodatkowa jest płatna extra? Bo jakoś nie uwierzę, że za 2 tyś kierownik będzie na każdy telefon z byle pierdołą jechał? Rozmawiałem z człowiekiem, który za nadzór nad budową bierze - uwaga 1000 zł za każdy miesiąc w którym trwają pracę a na budowie jest ponoć codziennie i bardzo jej pilnuje. I też ma klientów ?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AlinaMariusz 15.02.2013 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Rozmawiałem z człowiekiem, który za nadzór nad budową bierze - uwaga 1000 zł za każdy miesiąc w którym trwają pracę a na budowie jest ponoć codziennie i bardzo jej pilnuje. I też ma klientów ?! Bierz takiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bednara 15.02.2013 08:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 latem umawiałem się na 3000 całość ale teraz coś zaczęła przebąkiwać ze wszystko podrożało.Poza tym zona podjechała do pani projektant to ta jej powiedziała ze jeszcze koszty dodatkowe Nie bardzo się określa jakie oraz za zakończenie budowy 500 PLN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 15.02.2013 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 2 tys bierze za całość bez żadnych dodatkowych opłat za jakieś przyjazdy extra.i dlaczego uważasz że będę dzwoniła do niego z pierdołami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KK2012 15.02.2013 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Za 1500 czy 2000 zł nikt nie przyjedzie częściej aniżeli kilka razy, to nie jest kierownik budowy tylko słup do podpisywania papierków i wyrażenia swojej opinii podczas krótkiego pobytu. I mowa tutaj o województwach innych niż np. mazowieckie gdzie wszystko potrafi być 2 razy droższe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 15.02.2013 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 No to widzisz, u mnie to też 2tyś zł i kierownik w umowie sam zastrzegł kiedy MUSI BYĆ na budowie i wyszło 9 wizyt.Dodalkśmy jeszcze trzy na wypadek kontroli ewentualnych poprawek i wpisaliśmy do umowy 12 wizyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KK2012 19.02.2013 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Ja zapłaciłem nieco mniej i u mnie był podobną ilość razy, ale to i tak jest komiczna ilość w związku z wieloetapowością robót przy budowie domu. Przecież to nie jest malowanie pokoju. Kierownik, jeśli ma pomóc musi być bardzo często na budowie, kilka razy na kolejnych etapach robót, na początku, w trakcie, na końcu, najlepiej blisko codziennie na kluczowych etapach. Co mi po tym, że przyjdzie po zamontowaniu okien? Będę je wyrywać jeśli będą jakieś drobne rzeczy, które mogłyby zostać wykonane inaczej, lepiej. Kto za to zapłaci? Bo na pewno nie montażyści. Jak będzie ciekła woda przez balkon albo komin to powie, że jest do rozbiórki? Poprawy? Po fakcie? Powinien być na etapie jego budowy, wtedy jego obecność miałaby sens. A tak jest tylko dodatkiem, ważnym źródłem wiedzy dla wielu, ale w budowie domu jako takiej kierownik za 1500 nie pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 19.02.2013 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Niestety praktyka pokazuje, że kierownicy mają w nosie swoje obowiązki i w ogóle nie czują powagi sytuacji. To jest wkurzające, stresujące i w ogóle krew zalewa. Generalnie ludzie od nadzoru w budowlance to w większości zadufane w sobie święte krowy, które za samo tylko przysłowiowe "pierdnięcie" chcieliby liczyć stówkami.Każda porada, każde pytanie, cokolwiek. To bardzo specyficzna branża jak dla mnie. Nawet lekarz pokazuje swoją ludzką twarz, czasem coś po ludzku doradzi od siebie a taki "pan inżynier" już nie. "Bo za to się płaci".Zapłacisz takiemu kierbudowi to też nosem kręci bo "czego pan za 1500 zł oczekiwał"? Ot takie "monalizy". Bez generalizowania oczywiście, bo normalni chyba się zdarzają, ale jak takich nie spotkałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
POLO81 19.02.2013 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Niestety praktyka pokazuje, że kierownicy mają w nosie swoje obowiązki i w ogóle nie czują powagi sytuacji. To jest wkurzające, stresujące i w ogóle krew zalewa. Generalnie ludzie od nadzoru w budowlance to w większości zadufane w sobie święte krowy, które za samo tylko przysłowiowe "pierdnięcie" chcieliby liczyć stówkami. Każda porada, każde pytanie, cokolwiek. To bardzo specyficzna branża jak dla mnie. Nawet lekarz pokazuje swoją ludzką twarz, czasem coś po ludzku doradzi od siebie a taki "pan inżynier" już nie. "Bo za to się płaci". Zapłacisz takiemu kierbudowi to też nosem kręci bo "czego pan za 1500 zł oczekiwał"? Ot takie "monalizy". Bez generalizowania oczywiście, bo normalni chyba się zdarzają, ale jak takich nie spotkałem. a ja nie spotkałem lekarza który by doradził coś nie biorąc 200 zł za 5 minut.Ale to już może temat na dłuższą rozmowę.Widocznie taka nasz polska mentalność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 19.02.2013 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Ja zapłaciłem nieco mniej i u mnie był podobną ilość razy, ale to i tak jest komiczna ilość w związku z wieloetapowością robót przy budowie domu. Przecież to nie jest malowanie pokoju. Kierownik, jeśli ma pomóc musi być bardzo często na budowie, kilka razy na kolejnych etapach robót, na początku, w trakcie, na końcu, najlepiej blisko codziennie na kluczowych etapach. Co mi po tym, że przyjdzie po zamontowaniu okien? Będę je wyrywać jeśli będą jakieś drobne rzeczy, które mogłyby zostać wykonane inaczej, lepiej. Kto za to zapłaci? Bo na pewno nie montażyści. Jak będzie ciekła woda przez balkon albo komin to powie, że jest do rozbiórki? Poprawy? Po fakcie? Powinien być na etapie jego budowy, wtedy jego obecność miałaby sens. A tak jest tylko dodatkiem, ważnym źródłem wiedzy dla wielu, ale w budowie domu jako takiej kierownik za 1500 nie pomoże. No to moment... Zapłaciłeś 1500zl i dostałeś to, za co zapłaciłeś. Chcesz doradcy technicznego to mu adekwanie do tej pracy zapłać. Adekwatnie do czasu, jaki spędzi na Twojej budowie, patrząc jak ekipa wiąże zbrojenie, rozrabia zaprawę, montuje okna, "struga" więźbę. Ja sądzę, że 12 wizyt, przy kumatych ekipach i w miarę wyedukowanym inwestorze wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 19.02.2013 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 No to moment... Zapłaciłeś 1500zl i dostałeś to, za co zapłaciłeś. Chcesz doradcy technicznego to mu adekwanie do tej pracy zapłać. Adekwatnie do czasu, jaki spędzi na Twojej budowie, patrząc jak ekipa wiąże zbrojenie, rozrabia zaprawę, montuje okna, "struga" więźbę. Ja sądzę, że 12 wizyt, przy kumatych ekipach i w miarę wyedukowanym inwestorze wystarczy. 12 WIZYT?!!!! HAHAHAHA! Z Księżyca spadłeś??? Większość kierowników budowy w tym dzikim kraju na budowie pojawia się góra 2 razy! Mój po wielkich perypetiach na budowie pojawił się 4, słownie CZTERY razy, z wielką łaską! Poza tym, obowiązki kierownika budowy są jasno sprecyzowane, zakres odpowiedzialności również i nie zgadzam się na tekst typu "czego się spodziewałeś za xxxx zł". Skoro ktoś bierze robotę, godzi się na daną wypłatę to ma obowiązek wykonać ją należycie. Mniejsza kasa za usługę nie usprawiedliwia partactwa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 19.02.2013 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 (edytowane) A jaką ilość wizyt zawarłeś w podpisanej z nim umowie ? Edytowane 19 Lutego 2013 przez fotohobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 19.02.2013 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 A jaką ilość wizyt zawarłeś w podpisanej z nim umowie ? Umowa dotyczyła obowiązków kierownika budowy. Jak podpisywałem umowę z parkieciarzem, to nie wpisywałem tam ilości ułożonych klepek, ilości klepek, które mają być docinane, dokładnej ilości zużytego lakieru, kleju itp. Dowcipniaś jesteś jak nic. Do dziś pamiętam jak dzwonię do monalizy z prośbą, aby obejrzał zbrojenie stropu, bo coś mi się nie do końca podoba - pajac był, ale jak zbrojenie nie było do końca zrobione. To ten mi przez telefon, że już widział i nie zamierza drugi raz jeździć. Zadzwoniłem do znajomego, który przyjechał i faktycznie spartolili zbrojenie wieńca i schodów. Kierbud chyba się opamiętał bo nagle też przyjechał i mu głupio było, ale przepraszam nie usłyszałem. Gdybym się nie uparł to kto by mi tą usterkę potem naprawił???? NO TAK! Zapomniałem! W KOŃCU JA MU TYLKO 1500 ZŁ ZAPŁACIŁEM! Czego mam więc oczekiwać?!!!! Faktem jest, że kierownicy budowy w większości przypadków mają w du...pie swoje obowiązki. Najlepiej jakby w ogóle się na budowach nie pokazywali, tylko uzupełnili papierki i po zawodach. Uważam, że ktoś powinien się przyglądnąć ich pracy i to poważnie, bo od nich wiele zależy. Z resztą jak wygląda nadzór naszych "ingenierów" to widać po realizacjach inwestycji publicznych. Generalnie ten kierunek dyskusji do niczego nie prowadzi, więc nie ciągnijmy tego dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 19.02.2013 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Umowa dotyczyła obowiązków kierownika budowy. Jak podpisywałem umowę z parkieciarzem, to nie wpisywałem tam ilości ułożonych klepek, ilości klepek, które mają być docinane, dokładnej ilości zużytego lakieru, kleju itp. Dowcipniaś jesteś jak nic. [...] Generalnie ten kierunek dyskusji do niczego nie prowadzi, więc nie ciągnijmy tego dalej. Prowadzi, prowadzi... Bo może komuś pomóc w tym, jak powinno się uzgodnić się warunki współpracy z kierownikiem. Ja w umowie wyszczególniłem etapy, na których kierownik ma pojawić sie na budowie i jaki przelew pójdzie na jego konto kolejno po stanie "0", SSO, deweloperskim i po oddaniu. Jeżeli wziąłeś człowieka z łapanki, biorąc pod uwagę tylko cenę, a potem podpisałeś z nim umowę taką, a nie inną ,to... Pretensje kieruj do siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 20.02.2013 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Jeżeli wziąłeś człowieka z łapanki, biorąc pod uwagę tylko cenę, a potem podpisałeś z nim umowę taką, a nie inną ,to... Pretensje kieruj do siebie. Słuchaj no Zasady dotyczące jakości usług i towarów są regulowane jasno przez polskie prawo, ale niestety niewielu ludzi u nas potrafi jakoś to zrozumieć. Nigdzie w polskim prawie nie ma przyzwolenia na wykonanie usługi byle jak, pod warunkiem, że cena będzie niska. Inaczej mówiąc: cena nie usprawiedliwia wykonania usługi niezgodnie ze sztuką, standardami, niezgodnie z przyjętymi zasadami dotyczącymi jakości. Jeszcze inaczej mówiąc: CZŁOWIEK KTÓRY ZA WYKONANIE USŁUGI WEŹMIE PIENIĄDZE I WYKONA JĄ ŹLE JEST ZWYCZAJNYM OSZUSTEM, ZŁODZIEJEM I NACIĄGACZEM! To, że wziął za to nieco mniejsze pieniądze niczego nie usprawiedliwia. Rozumiem, że kierownik budowy, który weźmie za swoją usługę 10 zł (słownie dziesięć złotych) i wypełni papierki budowy, która miesiąc po wprowadzeniu zawali się ludziom na głowy z uwagi na błędy wykonawcze jest usprawiedliwiony, bo wziął za wykonanie obowiązków kierownika budowy tylko 10 zł?? OTÓŻ NIE! Powtarzam jeszcze raz: czas aby w Polsce przyglądnąć się pracy "inżynierków budownictwa" i sporej części z nich cofnąć uprawnienia, bo są to ludzie pozbawieni poczucia odpowiedzialności, o uczciwości i moralności zawodowej nawet nie wspomnę. Nie usprawiedliwiaj oszusta tym, że bierze mniejsze pieniądze. Sorry 1500 zł za około 4 godziny pracy: CZY TO MAŁO DO CHOLERY?!!!!! To jest 375 zł za godzinę! Otrząśnij się kolego. Przy okazji jesteś "inżynierkiem", czy zwykłym inwestorem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 20.02.2013 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 zgadzam sie z fotohobby - może trzeba było staranniej poszukać kierownika budowy? dłuzej się porozglądać, popytać? nie generalizuj, że wszyscy są oszustami i biora pieniądze za nic. tak nie wolno. mój kier bud robił nam adaptację projektu. jestem bardzo zadowolona ze współpracy na tym etapie i mam nadzieję, że dalej również tak się poukłada. ważne jest też to, ze nadzoruje już kilka budów w okolicy w której ja rozpocznę budowę. i blisko mieszka. myślę że to wszystko ma wpływ na udaną współpracę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 20.02.2013 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 zgadzam sie z fotohobby fotohobby twierdzi, że można odwalić fuszerkę, pod warunkiem, że się mniej weźmie za robotę. On usprawiedliwia mojego OSZUSTA tylko dlatego, że wziął 1500 zł za pracę - to NIBY MAŁO. 375 zł za godzinę pracy to mało, jak na polskie warunki? Bardzo ciekawe. Nie twierdzę, że wszyscy są oszustami, ale jest to powszechna praktyka. Ja tylko twierdzę, że jeżeli ktoś zgadza się wykonać robotę za pieniądze to jego świętym obowiązkiem jest wykonać tą robotę DOBRZE! Nie podoba mi się zwyczaj usprawiedliwiania fuszerek w budowlance niską gażą wykonawców! TO JEST CHORE! W sądzie nie będzie to okoliczność łagodząca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.