lola_lilu 19.02.2013 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 (edytowane) Dziękuję Wam za pomoc. Zrobię tak jak radzicie. Trzymajcie kciuki! Edytowane 20 Lutego 2013 przez lola_lilu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gahan 19.02.2013 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Budowa domu to najlepsze uzasadnienie dla zwrotu pieniędzy - najlepiej już teraz uprzedzić brata,że za kilka tygodni rozpoczynacie i pieniądze będą niezbędne - czyli,żeby sobie to uwzględnił w swoim budżecie. To taka lajtowa wersja,bo generalnie uważam,że w ogóle nie musisz uzasadniać powodu dla którego prosisz o zwrot - to w końcu Wasze, ciężko zarobione pieniądze, tym bardziej,że brat całkiem dobrze sobie już radzi. Prosto porozmawiać, bratu może się wydaje,że póki co dobrze Wam się wiedzie i pieniądze nie są Wam na na razie potrzebne, a póki głośno nie powiesz,że potrzebujesz będzie trwał w przekonaniu,że jeszcze może poczekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiek 19.02.2013 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Jak to nie wiesz co zrobic? ja bym podala termin splaty pozyczki, czy to sie komus podoba czy tez nie.Pozdrawiam i zycze szybkiego odzyskania wlasnych pieniazkow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.02.2013 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 spokojnie porozmawiać. Czasem rzeczy niewypowiedziane nas gnębią a po rozmowie okazuje się, że nie ma problemu. A jeżeli problem jednak będzie, to wtedy będziesz się martwić A jeżeli nie chcesz zadrażnień, to powiedz rzecz lekko, przy okazji, w rodzaju - zaczynamy budowę i pieniążki zbieram, u was mam... zł, będą mi potrzebne, kiedy możecie oddac? I tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 20.02.2013 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 (edytowane) Właśnie tak jak radzi EZS. Porozmawiaj, spokojnie ale konkretnie.Nie zaczynaj na ostro w stylu "Masz mi oddać kasę w ciągu tygodnia i już!" Ale też nie wpuść się w rozmydlanie sprawy "Kiedyś..." "Jak będziecie mieli..." itd.Powiedz wprost: "Mam wydatki, potrzebuje pieniędzy, muszę zaplanować co i kiedy, powiedz KIEDY oddasz mi pieniądze?"Sugerował bym nie naciskać na że zwrot ma być już, w bardzo krótkim terminie, ale żeby brat już teraz określił konkretny termin zwrotu długu. Jeśli będzie się wykręcał, to daj mu czas do namysłu ale krótki, np do końca tygodnia. Na zasadzie "OK rozumiem, zastanów się, przegadajcie sobie sprawę i daj mi znać do soboty" Edytowane 20 Lutego 2013 przez G.N. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lola_lilu 20.02.2013 10:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Właśnie tak jak radzi EZS. Porozmawiaj, spokojnie ale konkretnie. Nie zaczynaj na ostro w stylu "Masz mi oddać kasę w ciągu tygodnia i już!" Ale też nie wpuść się w rozmydlanie sprawy "Kiedyś..." "Jak będziecie mieli..." itd. Powiedz wprost: "Mam wydatki, potrzebuje pieniędzy, muszę zaplanować co i kiedy, powiedz KIEDY oddasz mi pieniądze?" Sugerował bym nie naciskać na że zwrot ma być już, w bardzo krótkim terminie, ale żeby brat już teraz określił konkretny termin zwrotu długu. Jeśli będzie się wykręcał, to daj mu czas do namysłu ale krótki, np do końca tygodnia. Na zasadzie "OK rozumiem, zastanów się, przegadajcie sobie sprawę i daj mi znać do soboty" Jest jeszcze jeden MAŁY problem. Oni nie pamiętają ile pożyczyli. Ostatnio brat powiedział, że on wie że wisi mi jakieś X PLN. Nic nie powiedziałam, ale to niestety jest suma 3 razy wyższa. Co mam zrobić? Pójść do niego z wyciągiem bankowym(wszystkie przelewy zrobiliśmy przez konto)? Radzę Wam nie pożyczajcie kasy, bo później to tylko frustracja niemoc i żal :cry::cry::cry: A i tak wiem, że będę tą złą.... Tym bardziej, że są to nasze 2 miesięczne zarobki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Matilde1 20.02.2013 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 (edytowane) . Edytowane 2 Września 2016 przez Matilde1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lola_lilu 20.02.2013 11:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Nie mam rodzeństwa, ale to chyba nieistotne, bo i tak układy rodzinne bywają różne. Niestety nikt za ciebie tego nie załatwi, a brat przeciąga sprawę i obniża kwotę pożyczki. Załatwiasz sprawę po prostu, bez ceregieli, to są twoje pieniądze, a brat widocznie czeka na twoją inicjatywę jeśli sam z siebie kasy nie oddał. Oczywiście że wydrukuj wyciąg, zaproś brata na kawę/piwo, najlepiej bez bratowej za to z twoim mężem, żeby była przewaga liczebna dla lepszego samopoczucia . I walisz po chwili rozmowy "słuchaj brat, chcielibyśmy zakończyć temat pożyczki. zaczynamy budowę, no i wiesz jak to jest, kasa będzie nam potrzebna koniecznie. pomogliśmy ci gdy byłeś w potrzebie, wydrukowałam z konta przelew, żeby było jasne ile pożyczaliśmy. to do kiedy możemy spodziewać się zwrotu? nie ukrywamy że wolimy do..... Przez to ich dzieci mają nie pojechać na wakacje? Niech jadą pod namiot, też jest fajnie. Z tego co rozumiem, i tak przez kilka lat "fundowaliście" im wakacje. Wystarczy. Dzięki Matildo!!! Właśnie takiej "łopatologicznej" rady potrzebowałam. Nie widziałam jak zacząć ale masz rację, najprościej"chcielibyśmy zakończyć temat pożycki, zaczynamy budowę itd". Nie jest to proste. Szczególnie jak jest się tym młodszym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gahan 20.02.2013 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Dobrze,że masz wyciągi bankowe !!! Z drugiej strony - może sprawa nie jest wcale taka poważna jak ją rysujesz; zrób tak jak Ci radzimy i pewnie się okaże,że brat bez problemu kasę odda nie martw się na zapas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gorbag 20.02.2013 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Radzę Wam nie pożyczajcie kasy, bo później to tylko frustracja niemoc i żal ... A i tak wiem, że będę tą złą.... Tym bardziej, że są to nasze 2 miesięczne zarobki... Nie ma co uogólniać, natomiast dobrze od początku ustalić jasne zasady, czyli na jakich warunkach i na jak długo. Zdarzyło mi się pożyczać starszemu bratu roczne zarobki odłożone na budowę, ale wiem, że w razie potrzeby i możliwości on też mi pomoże. Jeśli ktoś akurat ma dług oprocentowany na 16%, a ktoś bliski w tym samym banku ma lokatę na 4%, to nie ma sensu dawać tyle zarobić bankowi, tylko trzeba się dogadać. Dla obydwu stron to czysty interes, a tylko bank traci. A odsetki też nie grzech. Pole manewru to aż kilkanaście procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 21.02.2013 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2013 A, bo problemem tutaj nie jest sama pożyczka, tylko relacje z rodzicami i bratem niech zgadnę - brat był zawsze cudowny, mama powtarzała, że on taki mądry, że krzywda zapewne mu się dzieje, że pomóc mu trzeba. nie naciskać, bo pewnie ma złą żonę (koloryzuję ) która mu życie zatruje a w ogóle to i tak mu się wszystko należy.... Normalka. trzeba ustalić nowe relacje i tyle nikt nie lubi spadać z piedestału, więc dobrze mu z tym nie będzie. Ale przywyknie po jakimś czasie. A mama, cóż, jak to mama syna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RD2011 04.03.2013 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 I jeszcze jedno ! Pozwolisz ,że dopiszę z mojego doświadczenia : czasami Nie daj się wprowadzić w poczucie winy !! Spokojnie , ale stanowczo ! - może być tak, że bez problemu wszystko się rozwiąże - ale lepiej być, po prostu pewnym swego ! Powodzenia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 06.03.2013 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2013 Lola, załatwiona sprawa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lola_lilu 21.03.2013 11:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2013 Lola, załatwiona sprawa ? I tak i nie... Jeszcze nie rozmawiałam. Ale brat sam powiedział z żoną, że są nam winni pieniądze i o dziwo pamiętali ile(!) Rozmowa ma się odbyć tuż przed wakacjami- tak jak obiecałam Mamie- szkoda mi jej zdrowia więc dotrzymam słowa. Co do relacji brat -rodzice. Nie to nie tak, że ma złą żonę. Ma dobrą żonę, wszystko ok, ale rodzice zawsze liczyli, że to mi będzie potrzebna pomoc, bo jestem młodsza. A tymczasem to dla niego ciągle trzeba lecieć na ratunek. Ja przyjęłam tą rolę "idealnej, bezproblemowej" w rodzinie. I tyle w temacie. Szkoda mi tylko rodziców bo strasznie się z tym gryzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.