Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z8-semka Olci I Sebka :)


Recommended Posts

12 dzień

Ścianki fundamentowe wymurowane w całości :) bloczki wymurowane.jpg

Przepust dla kabla elektrycznego zrobiony bloczki przepust.jpg

a także komin poszedł nieco w górę bloczki wymurowane komin.jpg

Byli także Państwo w sprawie przyłącza elektrycznego. Jutro wykonawcy smarują dysperbitem, w sobotę ocieplanie styropianem i tutaj nie do końca wyszło tak jak chciałem. Co prawda grubość styropianu będzie zachowana, będzie 15cm ale firma dla mnie bardzo przeciętna bo Yetico a na moim terenie ciężko o coś lepszego. Niestety:( na elewację i podłogę na pewno będę szukał czegoś lepszego nawet jeśli odległość będzie znaczna. Na koniec największa bolączka zasypywanie... i tutaj trochę kasy pójdzie. Potrzebuję około 250 ton zamułki da zasypania fundamentów. Zobaczymy ile wyjdzie w rzeczywistości bo to na razie takie wstępne obliczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 521
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzisiaj nastąpiła pierwsza nieprzewidziana przerwa, nie dojechał styropian na czas i wszystko jak w łańcuszku się posypało. Tym samym w poniedziałek nie będzie zasypywania tylko dopiero klejenie styropianu, który i tak nie jest taki jak ja chciałem. U mnie w składach są jakieś same dziwne firmy, nawet nazwy nie potrafię powtórzyć. Wsp. przewodzenia będzie 0,038-szału nie ma, ale za mało miałem czasu żeby ten temat załatwić. Wykonawca też powiedział mi trochę za późno na kiedy go potrzebuje i tak niestety poszło. Będziemy musieli dogadać kwestie organizacyjne w przyszłym tygodniu. Szlak mnie dzisiaj trafił bo nie ma mnie jeszcze na miejscu i wszystko przez tel.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za budowa bez jakichkolwiek opóźnień?:D. Zaprawa w fundamentach w tym czasie sobie ładnie wyschnie, dysperbit czy jakieś inne smarowidło też. Nie ma tragedii. Może szukaj dostawców styro w necie? Znalazłem stronkę, którą kiedyś zapisałem w "Ulubionych" ale z niej nie korzystałem. Moja hurtownia sprowadziła dla mnie styro z Genderki po dobrych cenach i darmowym transportem bo zamawiałem koło 30m3. http://www.styropian-ocieplenia.pl/styropiany_k_11.html. Poszukaj, sporo jest takich sklepów. Fundamenty pięknie sie prezentują, równe i estetycznie wymurowane. Dobra robota :yes:. Przypilnuj zagęszczania piasku w fundamentach. Ekipa jak na razie wyglada na myślącą i nie podejrzewam jej o olewające podejście do tematu ale i tak trzeba być czujnym. Moje "orły" miały własną technologię wypełnienia pustki w chałupie. Zamówić koparkę, władować cała pospółkę do wewnątrz, pojechać i pożyczyć zagęszczarkę i z wierzchu zagęscić :D. Na szczęście udało mi się wczesnie wyrobić z porannymi zakupami na budowę, wparowałem na działkę i "grzecznie" wytłumaczyłem jak ja to widzę:D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 13 Ostatnio byłem tak zdenerwowany i napisałem, że nastąpiła przerwa. Nie było tak do końca bo co prawda fundamenty dysperbitem zostały wysmarowane, więc pojęcie przerwa trochę względne:) ładnie wyglądają te czarne mury, jakbyśmy budowali jakiś upiorny zamek.

dysperbit.jpg wysmarowanie od zewnątrz

dysperbot1.jpg widok od wewnątrz, wszędzie czarniutko:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 14 i 15

Kolejne dwa dni pracy. W pierwszym z nich poszło bardzo fajnie, łatwo i przyjemnie. Mianowicie ocieplenie fundamentów, siatka,klej i na to jeszcze raz dysperbit. Z takim zabezpieczeniem mam nadzieje, że nic nam nie będzie straszne. Oto mała fotorelacja:

styropian.jpg styropian1.jpg

 

Dzisiaj było już bardziej nerwowo, jak zawsze ostatnio. Zasypywanie?? - To będzie moja zmora. Napiszę tyle, że dzisiaj zaczęliśmy, ale nie skończyliśmy,bo .... znowu ktoś nawalił. Mianowicie firma która miała wozić piach początkowo miała nawieźć 5 wywrotek na plac budowy a później dwoma autami dowozić a koparka cały czas miałaby pracę, taa miałaby, ale było inaczej. Okazało się, że wozić piach będzie tylko jedno auto i na 2 godz był 1 rozładunek. Tragedia po prostu. Udało się zasypać i ubić tylko część. Koparkę puściłem do domu, ekipę też a gościu nawoził piach do 20:00 jutra z rana koparka i budowlańcy dokończą dzieło. Ciężko się rozmawia z ludźmi, na szczęście nie zapłaciłem za ten piach jeszcze:) i teraz chyba będą do mnie dzwonić, żebym łaskawie przyjechał i to zrobił. Na pewno zapłacę, ale nie wiem za jaki czas. Jak się umawiamy to oczekuję także profesjonalizmu od drugiej strony. Niestety było inaczej. Zobaczymy jak będzie dalej. Niech się kończy ten etap jak najszybciej. Piszę to już chyba po raz "enty". Dla osłody parę zdjęć z dzisiaj:)

zasypywanie.jpg zasypywanie1.jpg zasypywanie2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 16 (wczoraj)

Nie było mnie na budowie i w sumie chyba najbardziej nerwowy dzień ze wszystkich, ale po kolei. Z rana po raz drugi przyjechała koparka. Wsypała piach. Piasek został ubity. Kanaliza ułożona.Wszystko było zgodnie z planem dopóki na budowę nie zawitał kierownik budowy i w sumie od tego się zaczęło. Kazał budowlańcom rozbierać całą kanalizę i ułożyć ją na nowo, bo przepust został zrobiony nie w tym miejscu, ale było to zamierzone. W projekcie wejście kanalizy jest przez ganek i szef firmy wykonawczej tłumaczy mi, że lepiej zrobić przebijając się tylko przez ściankę niż ciągnąć to przez ganek ponieważ w razie gdyby coś się kiedyś zapchało będzie lepszy dostęp. To się kierownikowi nie spodobało, nie wiem czy nie mógł tego zostawić, przecież później i tak nikt nie będzie tego odkopywał.... no ale cóż zrobili. Robili do 21 ale zrobili. Kolejna sprawa piasek do zasypywania. tutaj akcja na linii kierownik-hurtownia-szef firmy. Kierownik twierdzi, że piasek jest nie taki jak powinien, w hurtowni twierdzą, że to jest piasek zamułkowy taki jak miał być, wykonawca mówi, że część tak a część nie, ale ubijali warstwy co 20 cm i że będzie ok. Tutaj zdenerwowałem się najbardziej, bo nie chcę żeby mi podłoga opadła po jakimś czasie i nie mam zamiaru tego później skuwać. Wszystkie dyskusje trwały dużo dłużej i były bardziej nerwowe, ale pytałem też znajomych co o tym sądzą to mówili, że kierownik trochę przesadza. Zobaczymy jak będzie.

Edytowane przez mest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 17

Po ochłonięciu po dniu wczorajszym dzisiaj zalewanie chudziaka:) O godz 8:00 zjawiła się "grucha" z betonem o wykonawcy mogli przystąpić do pracy. Obserwowałem zalewanie chudziaka, kurcze nie jestem znawcą ale podoba mi się jak moja ekipa pracuje. Nie ma zbędnego przestoju, cały czas praca, porządnie i sumiennie wykonują robotę. Szef jest tylko strasznie nerwowym człowiekiem ale można się przyzwyczaić. Wracając do zalewania. Zamówiliśmy 10,5m3 betonu i brakło...panowie dowieźli nam koło 1m3 i wszystko już było zalane, wyrównane i zawibrowane. Chudziak naprawdę wygląda jak tafla lodu. Wszystkie przepusty porobione. Od poniedziałku panowie chcą murować już ściany. Bałem się, że to za szybko, ale przecież murować będą na ławach nie obciążając chudziaka a przeszukując internet nie znalazłem konkretnej odpowiedzi po jakim czasie można murować ściany. Od jutra polewanie chudziak, choć po cichu liczę na deszcz, który ma padać w całej Polsce. Tym oto sposobem mamy Stan Zerowy :) Nie rozliczyłem się jeszcze ze wszystkiego, ale szacując za ten etap wyjdzie mi coś koło 27.000. W przyszłym tygodniu postaram się wszystko policzyć i wrzucić na forum:) Jest już późno. Wstawiam zdjęcia w celu obejrzenia i ocenienia i znikam spać. Dobranoc:)

chudziak.jpg chudziak1.jpg chudziak2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź tak dla świętego spokoju zagęszczenie . Najpierw postaraj się wbić w piasek pręt zbrojeniowy fi12 później fi6. Jeden i drugi nie powinien dać się wbić głębiej niż 2-3cm. Sprawdź w kilkunastu miejscach. U mnie spece zagęścili super pierwszą warstwę, drugą wierzchnią podczas mojej nieobecności już tak sobie. Przyjechałem na budowę, pytam się jak poszło, oczywiście super i już skończyli. Wziąłem magiczne pręty i wbiłem je na około 20 cm wgłąb piasku. Wkur....m się i przez następne kilka godzin majsterkowie zapierniczali maszyną aż do momentu zagęszczenia gruntu "na beton". Z tym zagęszczaniem co 20cm to tylko teoria ekipy. Na Twoich zdjęciach widać, że kopara wrzuciła piasek na raz od spodu ławy do drugiej warstwy bloczków czyli 60-70 cm?. Tak to wygląda. Z zagęszczarką 300kilo jest szansa na zagęszczenie warstwy do 50cm ale i tak bym nie ryzykował, z 200kilową już normalnie 20-25cm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt na zdjęciu tak to wygląda. Kopara wrzuciła sobie z tej strony piasek bo później przejechała na drugą stronę i rozgarnęła. Byłem przy tym także tutaj mnie nie oszukują i rzeczywiście ubijali co 20-25 cm. Teraz po zalaniu betonu i tak już nic nie sprawdzę. Wiem, że to mój domek ale jakaś odpowiedzialność jest także po stronie kierownika budowy i wykonawcy. Przecież ja nie muszę wszystkiego wiedzieć. Oni się pod tym wszystkim podpisują. Mam nadzieje, że jednak problemów nie będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mest jeżeli faktycznie zagąszczali małymi warstwami to nie powinno być problemów. Jeżeli nie jesteś pewien to zawsze możesz wywiercić kilka otworów w chudziaku i sprawdzić zagęszczenie prętem ale myślę, że nie ma co dramatyzować:). . Pięknie idzie robota :yes:. U mnie na trzeci dzień od wylania chudziaka majsterkowie zaczęli murować ściany. Beton był regularnie podlewany i był twardy jak beton :D. W poniedziałek spokojnie możesz zaczynać murowanie ścian, oby tylko pogoda dopisała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie przerwa trwa, chudziak sam się podlewa dzięki zasileniu dodatkową wodą z nieba:) i nie wiadomo kiedy przestanie, więc jutro raczej nici z murowania. Zobaczymy jak będzie. Trzeba myśleć o kolejnych etapach, czyli: ścianki działowe, kominy, dachówka, wiązary. Na wiązary w moim regionie nie trzeba długo czekać. Od podpisania umowy średnio 2-3 tygodnie. Ściany nośne robię tak jak kolega gorbag, czyli jak dobrze liczę 14 warstw. Nie wiem na jaką wysokość mam pociągnąć ściany działowe i tym samym nie wiem jak dużo materiału zamówić. Proszę tutaj o pomoc. Nie wiem też jak wysokie mają być kominy:) hahah ale ze mnie inwestor:) tylu rzeczy nie wiem, ale muszę przyznać, że jak się jest na tej budowie to wygląda to dużo łatwiej i bardziej zrozumiale dla zwykłego człowieka niż w teorii:) Otwory na okna też muszę zrobić nieco większe bo dojdą nam rolety i teraz zastanawiam się czy 20 cm starczy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mest projekt projektem ale najpierw policz sobie jaką grubość będzie miało ocieplenie na chudziaku i właściwa posadzka + płytki lub panele. Do tego dolicz wysokość pomieszczeń (u mnie 2615) i przestrzeń na sufity podwieszane (u mnie 70mm bo mam stelaż jednowarstwowy mocowany bezpośrednio do wiązarów, przy krzyżowym może być 20cm i więcej). Jak będziesz miał ten wymiar będziesz wiedział jaką wysoką ścianę murować razem z wieńcem. Jeżeli wiązary będą mocowana do murłaty dochodzi jeszcze jej grubość, u mnie były mocowane bezpośrednio do wieńca. Pilnuj wysokości otworów okiennych, żeby blat kuchenny nie był za nisko. Kombinowałem z wysokościami podłogi i blacik będzie na max 85cm od podłogi, na szczęście nie niżej:). Co do rolet, rozumię, że chcesz mieć nadstawne (nad oknem), musisz polatać po sprzedawcach rolet i sprawdzić wysokości skrzynek, są chyba różne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocieplenie mam policzone, ale nie wiem ile średnio liczyć wysokość wylewki i paneli (maja być pod ogrzewanie podłogowe). Ocieplenie przyjmuję 15cm, wylewka 5-6 cm, panele hmm nie wiem ile :). Myślę, że może być coś koło 22-25cm razem. Ocieplenie na stropie planuję 30 cm wełna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylewka 6cm jest ok do podłogówki. Panele 8-12mm + podkład (najgrubszy 5mm). Ocieplenie 25 +5 między stelażem do gk. Czyli poziom wykończonej podłogi to tak jak pisałeś pi razy oko 22cm do tego wysokość pomieszczeń i miejsce na konstrukcję gk. Większość ocieplenia zmieści się między wiązarami, ostatnie powiedzmy 5cm już w stelażu. Patrzę na wysokości u mnie, od gotowej posadzki do końca wieńca i jednocześnie wiązarów jest 2685cm. Wysokość pomieszczeń 2615, celowo robiłem na tym poziomie żeby montować regipsy 2.6m. Przy wyższym suficie musiałbym kupić płyty 3m i je docinać produkując przy tym sporo odpadów. Co do okien w kuchni, zastanów się jak wysoko będzie blat kuchenny i czy chcesz żeby wchodził w otwór okienny i łaczył się z oknem (brak parapetu). Druga wersja blat równej szerokości, a okno powyżej (z parapetem). W naszym wykonaniu wersja pierwsza bo tak jakoś wyszło:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba myśleć o kolejnych etapach, czyli: ścianki działowe, kominy, dachówka, wiązary. Na wiązary w moim regionie nie trzeba długo czekać. Od podpisania umowy średnio 2-3 tygodnie. Ściany nośne robię tak jak kolega gorbag, czyli jak dobrze liczę 14 warstw. Nie wiem na jaką wysokość mam pociągnąć ściany działowe i tym samym nie wiem jak dużo materiału zamówić. Proszę tutaj o pomoc. Nie wiem też jak wysokie mają być kominy:)

Etapy wymieniałeś według planowanej kolejności realizcji? U mnie były ściany do wieńca, później montaż wiązarów, a później wrócili murarze na ścianki działowe i kominy. Jak nie ma kominów to łatwiej operować dźwigiem, jakby coś wpadło do środka, to też działówek nie uszkodzi. Poza tym samo wyjdzie na jaką wysokość murować komin :)

 

U mnie działówki mają o jeden bloczek więcej niż nośne, czyli 15 rzędów Ytonga. Są o 10cm niższe niż wieniec.

Wystarczy do zamontowania opuszczonego sufitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie,nie według planowanej kolejności zdecydowanie nie. Po prostu pisałem to co mi przyszło do głowy:) jutro udaję się na negocjacje po firmach i oczywiście ja-Mongoł w tych sprawach nie wiem nic o kominach hahah. Nie wiem jakie mają mieć średnice czy jakieś 18 czy 20. Nie mam o tym zielonego pojęcia:) także gorbag nie czaj się śmiało napisz:) hahah co ja bym bez tego forum zrobił. U mnie w domu są wszyscy pełni podziwu, że się odważyłem zacząć budowę, wszyscy zawsze mieszkali w bloku i dlatego tak mi dopingują. Ja uważam, że może potrafię wszystko załatwić ale nie zawsze wiem dokładnie co:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień budowy... już nie pamiętam który, szybko się pogubiłem. Na budowie wymurowano tylko kilka Ytongów. Deszcz padał i prace zostały przełożone. Natomiast poza budową działo się bardzo wiele... akcja KOMINY. Uuuu i tutaj głowa aż mnie boli. Mam fajną wycenę na kominy Schiedla Rondo z wentylacją, komin ten miałby być podłączony pod kominek-cena 2200. Komin Rondo Plus pod piec kondensacyjny 2186. Myślę sobie nie ma się nad czym zastanawiać. Dobre ceny. Radość trwała do momentu aż nie zadzwoniłem na infolinię Schiedla i nie dowiedziałem się, że różnie może być z podbiciem gwarancji bo oni mają specjalny komin Avant do takich pieców. Jutro będę wiedział ile kosztuje.

Kolejna wycena z Plewy. Komin z wentylacją pod kominek Uni Fe 2040, natomiast pod piec Uni Las 2370 i można podłączyć piec kondensacyjny pod ten komin. Nie wiem tylko czy średnice są dobre i tutaj może coś doradzicie. Jeśli chodzi o fi dla kominka to 200, dla komina gazowego to 14x14. Jakieś dziwne te wszystkie dane. Napiszcie jakie Wy macie u siebie kominy, bo przyznam, że nie wiem do teraz co zamówić i ile Was kosztowały kominy. później zdjęcia z początku murowania.

 

ytong.jpg yton2.jpg ytong1.jpg

Edytowane przez mest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...