Z8-semka Olci I Sebka :)

[mest]

Żeby każda osoba, która tu zajrzy mogła sobie spokojnie ocenić i dowiedzieć się o czym mowa wklejam wygląd wiązara z projektu domku z8 i wygląd wiązara tego który został zaprojektowany przez firmę od wiązarów. Proszę napisać czym się różnią (nie licząc użytkowego strychu).

 

W między czasie dostałem tez zdjęcia z budowy od dziewczyny to wstawię je i wcześniejsze zdjęcia.

[mest]

Przez ostatnie dni wiele się zmieniło: mamy postawione wiązary, wykończony komin, zafoliowany dach.... i niepewność czy kierownik wszystko odbierze. Dawno nie było zdjęć z budowy co w innych dziennikach zawsze najbardziej mi się podobało:) wklejam poniżej stan naszych prac i proszę szczególnie o komentarze odnośnie dachu czy wszystko na tym etapie jest ok:) Dobrze, że jest to forum, jest kogo się zapytać i pożalić

 

gotowy komin, te daszki tak średnio nam się podobają, ale doradzono nam, że coś trzeba dać żeby deszcz nie zacinał do komina, więc są.

 

ścianka "drewniano-kolankowa" obita osb

zafoliowany dach, ponabijane łaty i kontrłaty, trochę zabrakło w pon. się dowiezie.

tu są te 3 nabite łaty o których wcześniej pisałem, po co one są? Czy tą deskę czołową można jeszcze nabić czy już nie?

[artix1]

To się nie do końca zrozumieliśmy z tymi łatami, myślałem, że ponabijali je jako pas podrynnowy. Dekarze przygotowali sobie podparcie do blachy, którą obrobią brzeg dachu (wchodzi do rynny) i do przybicia wróblówki. Pas podrynnowy jest pionową deską przykręcaną do wiązarów, do niej mocuje się uchwyty rynien. Można też mocować rynny uchwytami przykręcanymi to tych łat.

 

http://img822.imageshack.us/img822/3987/sjlw.jpg

 

http://img28.imageshack.us/img28/9203/bw4w.jpg

 

Nie do końca rozumię dlaczego membrana jest dobita kontrłatami do samego końca wiazarów. Powinna być tak jak na zdjeciu wywinieta (przylkejona) na blachę na tych trzech łatach. Woda spływajaca z ewentualnych przecieków lub skroplona powinna sobie swobodnie spływać do rynny. Teraz będzie chyba pod nią na obróbkę pasa podrynnowego? Zapytaj majstrów.

[mest]

Matko boska:( ja prawie nic nie rozumiem z tego co piszecie. Ahh zachciało się budować dom.

[artix1]

Będziesz miał tą wersję z odprowadzeniem wody pod rynnę czyli jak coś poleci to nie do rynny tylko na ziemię. Dodatkowo jest niezabezpieczona dla os szczelina, wróblówka będzie wyżej na łatach. Widać proste, metalowe haki do rynien o których wspominałem.

 

http://img43.imageshack.us/img43/978/jurj.jpg

Edytowane 14 Lipca 2013 przez artix1

[mest]

Pojechałem jeszcze raz na budowę wszystko zobaczyć i zrobiłem takie zdjęcie może ono coś wyjaśni. Jest folia wywinięta na blachę ale pod łatami.

[artix1]

Patrzę i myślę co by tu . Jeżeli blacha wejdzie do rynny to miło ale jak zasłonić łaty, dachówka tego nie zakryje, do tego nie ma miejsca na wróblówkę. Chyba kombinują z wersją z mojego ostatniego zdjęcia. Obróbka którą zamontowali będzie pod rynną. Nie wiem do końca o co lotto, pewnie wyjdzie w praniu:yes:

[mest]

Kierownik odebrał, dach prawie skończony

 

Kierownikowi po przesłaniu wyglądu wiązara wszystko się nagle spodobało i nie miał zastrzeżeń-dziwne ale przyjemne:) dach już prawie cały skończony. Dzisiaj nastąpiłby koniec, ale brakło 3 gąsiorów, parę dachówek, uchwytów pod rynnę, ale efekt pracy dekarzy bardzo mi się podoba. Miałem tylko jedną uwagę odnośnie wyglądu, chodziło o ciąg dachówek krańcowych na jednej z wysuwnic,były lekko krzywo, teraz wszystko jest ok:) jutro powinny dojechać brakujące rzeczy a w czwartek panowie powrócą na dokończenie. Myślę jak zakończyć hmmm..... jak to fachowo napisać pas pod rynną czy przykręcić blachę i podbitka pozioma?? Nie wiem co mogę zrobić tak naprawdę Dach będzie skończony przyjdzie czas na porządki w środku a jest co sprzątać.

 

w jeden dzień jedna strona-dobre tempo

- początek 2 dnia i koniec 2 dnia

lekka nierówność, czepiam się? Poprawione już, tak mi się wydaje.

- obiekt moich przemyśleń.

Dach w pyle z dachówki, jeszcze nie posprzątane. Będę musiał posprawdzać jeszcze kosze czy wszystko ok, jak ktos coś zobaczy pisaaaaaaaaaać proszę

[gorbag]

Fajnie, dobrze że się udało.

Myślę jak zakończyć hmmm.....

Zwykle kończy się wiechą

 

Pozioma podbitka zniweluje częściowo efekt, który Ci przeszkadzał.

[mest]

U nas wiechy nie udało się zawiesić wszystko za szybko się potoczyło. Z dzisiejszych wieści budowlanych: majstrów nie było bo czekamy na towar. Okazuje się, że na dachówkę (brakło około 30 sztuk), skrajne dachówki i 3 gąsiory trzeba będzie poczekać, może nawet do 2 tygodni i wtedy z powrotem wejdą dekarze. Tak to jest jak się gada ze znajomym o pierdołach zamiast liczyć materiał. Robota jednym słowem nie dokończona.

[mest]

Przez ostatnie dni było sprzątanie na budowie. Właściwie zamiotłem chudziaka i widzę, że trzeba jeszcze z niego zeskrobać trochę resztek kleju, parę nierówności zeszlifować. Jutro albo w środę spotkanie z elektrykiem a nie mam jeszcze projektu instalacji i w sumie nie wiem jak się za to zabrać

Dach niedokończony z powodu braku dachówki co mi strasznie siedzi w głowie i jeszcze podczas dokładnego oglądania dachu zobaczyłem taką niedoróbkę. Oj strasznie się zagototowałem i wiem jedno, że dopóki nie poprawią tego to się nie dogadamy. Firma solidna i nie wiem z czego może wynikać taki błąd? Jak to naprawić wgl?

 

nierówność pomiędzy wyłazem a kominem

[mest]

Jestem po spotkaniu z elektrykiem i mam wycenę 5500 zł za robociznę. Przyznam, że trochę mnie ścięło z nóg. W cenie jest położenie całej instalacji elektrycznej bez żadnych udziwnień, no może w w salonie będzie taśma led, jeśli to jest coś luksusowego, cena zawiera pomiary, wszystkie odbiory, późniejsze podłączenie wszystkich gniazdek, włączników, całego oświetlenia, uzbrojenie rozdzielni, nie wiem co jeszcze wchodzi w skład tej ceny, ale nie interesuje mnie nic co związane z elektryką. Sam nie wiem czy to trochę nie za dużo. To moja pierwsza wycena i ludzie z polecenia. Myślałem, że dalej nie będę szukał.

[gorbag]

U nas było za robotę 2300zł, ale to bez montażu pstryczków i gniazdek. Instalacje wymyśliliśmy sobie - fakt - bardzo prostą.

Tyle jeszcze na plus, że wykonawca zajął się w całości kontaktem z energetyką. Mówiłem im że pstryczki i gniazdka może zamontuję sam, przynajmniej częściowo (nie wszystko wiem co do czego). Jakbym miał jakikolwiek problem to wpadną dokończyć.

[mest]

Właśnie sprawdzałem u Ciebie cenę za elektrykę i dlatego byłem w szoku. Powiedzmy, że cena za położenie instalacji wyniosłaby 3000 zł a reszta? Nie wierzę, ale mogę się mylić, że pomiary,odbiór i montaż gniazdek i reszty kosztuje 2500 zł.

[gorbag]

Nie wiem. Będę miał w domu działający prąd, to na pewno napiszę ile wyszło ostatecznie.

[mest]

Jesteśmy po kolejnej wycenie elektryka. Wycena na samo rozłożenie instalacji około 4500 zł do negocjacji. Oj cenią się elektrycy w Naszym regionie. Z resztą widzę, że każdy się ceni. Już nie biorę dziennika gorbaga jako wyznacznika cenowego bo widzę, że nasze regiony mocno się różnią albo nie potrafię szukać tańszych instalatorów.

[makowa_panienka]

Faktycznie drogo ten elektryk. U nas za robociznę zawołaliby jakieś 2tys. Mój mąż sam będzie robił elektrykę i mówi, że tyle właśnie zaoszczędzimy na fachowcu.

[mest]

No to ja jestem już dogadany z elektrykiem:) wyszło 4.200 zł. Taniej nikogo nie znalazłem,baa nikt nawet do takiej kwoty się nie zbliżył z wyceną. Kogoś wybrać trzeba. Byliśmy dzisiaj oglądać kuchnie, narożniki, łóżka do sypialni. Piękne są niektóre rzeczy. Konkretniej rozmawialiśmy w sprawie kuchni, na sobotę jesteśmy umówieni na pomiar i później otrzymamy projekt. Zależy nam na tym żeby elektryk wiedział co, gdzie i jak ma rozmieścić. Byliśmy w salonie kuchni Atlas. Jedna naprawdę nam się spodobała.Kuchnia nie jest duża, więc może zmieścimy się w dobrej cenie.

Wracając do instalacji. Instalacja nie będzie skomplikowana ale będzie parę udogodnień, takich jak sieć LAN i TV. Alarm to będzie osobna działka.

Wniosek: Wszyscy fachowcy są drodzy, ale jak na razie nie popełniają znaczących błędów, najgorsze jest to że dla tej drożyzny nie ma alternatywy.

- zdjęcie kuchni.

[makowa_panienka]

Kuchnia bardzo przyjemna dla oka - nowoczesna, ale stonowana.

[mest]

Wracamy na budowę

Dzisiaj pracowity dzień na budowie. Wstępnie robiłem prowizoryczne drzwi z płyty OSB i desek. Nie są jeszcze zrobione na stałe bo zgubiłem gdzieś ładowarkę do wkrętarki i nie mam jak przykręcić zawiasów:( rozplanowywaliśmy też z elektrykiem puszki, przyznam, że decyzję na tym etapie nie należą do prostych, bardzo dużo rzeczy trzeba wiedzieć. Jutro przerwa na budowie bo elektryk miał wejść w czwartek ale przyjechał już dziś. Natomiast właśnie dnia 1 sierpnia nastąpi montaż okien, przyjedzie pan od alarmu i będzie też elektryk. Na następną relację wrzucę już zdjęcia bo coś to wszystko podupadło w moim dzienniku:(