Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy faktycznie można wybudować dom za 250.000 zł ??


Recommended Posts

Ja na Waszym miejscu do kwoty docelowej jaka ma być przeznaczona na budowę domu dorzuciłbym spory "margines bezpieczeństwa". Z moich doświadczeń wynika, że nigdy nie udaje się zmieścić w zamierzonej kwocie. Zawsze wyskakują "niepsodzianki", które znacząco podnoszą koszt budowy. I to zwykle nie jest kilkaset złoty, ale idzie to w tysiące.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 255
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

My budujemy się na Podkarpaciu. Robocizna za fundamenty, taras lany, ściany, strop, lane schody, do więźby to 23 000 zł. Podobno tanio, nie wiemy, za droższymi się nie rozglądaliśmy, bo po prostu nas nie stać. Ekipa solidna, pilnować nie trzeba ich było (nawet nie bardzo byłoby jak, bo oboje raczej długo pracujemy, a na działkę trzeba jeszcze dojechać), tylko w przypadku schodów nastąpiło spięcie, ale wymusiliśmy swoje, bo przecież to my będziemy w tym domu całe życie mieszkać. Stan surowy otwarty (wliczając geodetę, roboty ziemne, wjazd na działkę, ogrodzenie - siatka), razem z robocizną, może uda nam się zmieścić w 125 000 tysiącach. Biorąc kredyt nie wzięliśmy pod uwagę kosztów słupków, utwardzenia terenu, siatki, zjazdu, koparki, które to pokryliśmy z własnych środków. Te pieniądze poszłyby pewnie na co innego, gdyby nie nasze błędne założenia. Z własnych środków wydaliśmy ok. 45 000 zł (do stanu zero, co w naszym wypadku oznaczało zrobienie całych fundamentów, ich izolacja i ocieplenie, wypełnienie piaskiem, ułożenie kanalizacji, wylanie chudziaka). Może to nie jest odpowiedź na pytanie w wątku, ale jakiś obraz daje. Ogólnie, na razie, oprócz błędnych założeń na początku, idziemy zgodnie z rozpiską.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pisanie czy się da czy nie jest bezcelowe, wyślij zapytania do firm z projektem wtedy ci wycenią SSZ czy deweloperski czy pod klucz. Ja tak zrobiłem i cena za stan deweloperski pod Warszawą to około 2000/m2 robione wszystko jedną firmą bez pracy własnej. Pod klucz musisz doliczyć około 500zł/m2.

Dom możesz wybudować i za grosze jak masz całą robociznę za darmo a ceny materiałów hurtowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Nasz domek ma 104 m kw pow netto użytkowej jakieś 87 - to dom parterowy z poddaszem o pow. zabudowy malutkiej bo 65 m kw, ale na płycie fundamentowej, z wielkim przeszkleniem (15 m kw) w szczytach okna po 4 m kw każde, więc mimo niewielkiej powierzchni wydaje się przestronny, dach deskowany i kryty dachówką. Za SSO materiały wyszły nam taniej niż przewidywaliśmy. Robocizna 0 zł. Chcąc tanio zbudować trzeba iść do architekta i mu to powiedzieć ;] W naszym wypadku policzcie sobie po powierzchni koszt: płyta 65 m kw, ściany zew. 120 m kw dach: 94 m kw (z krótkim okapem gdyby dach wystawał za obrys ścian 80 cm wyszłoby 30% więcej). Będzie mały i energooszczędny - dlatego można go ogrzewać czymkolwiek. Zapotrzebowanie na ciepło: 3000 kwh rocznie. Bo to maleństwo w porównaniu z większym granatem z garażem czy innym projektem który ma niby 120 m kw a wychodzi w praniu wiele więcej. Nie mówię nie dużym domom ,ale to nie za 250 tys. Znam koszt budowy granatu: 360 000zł Karmelita 2m: 550 000 Sosenka III (90 000 samoróbka) i nie łudźcie się, że jak coś jest tylko kilkanaście metrów większe to nie będzie wcale drozsze... Bez architekta albo bez dokształcenia się i liczenia wszystkiego samemu analizowania każdego projektu pod kątem powierzchni nie widzę łatwej drogi na zbudowanie taniego domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez problemu się da tylko trzeba będzie dużo wkładu własnego czasu poświęcić i nie pisze tutaj tylko o wkładzie pracy, ale także o wkładzie czasu na poszukiwanie. Prosta kalkulacja zaczynając od samego dołu - możesz kupić piasek za 20 zł a możesz za 50 zł - koszty rosną, tak samo jest ze wszystkim: pustaki, cegła, beton, dachówka, drewno, cement itp - można zaoszczędzić nawet do 30-40% jak się wie gdzie uderzyć i dobrze rozmawia. To samo dotyczy prac wykonawczych - wystarczy że 20% zrobisz sam i łatwe liczenie, koszt domu nagle Ci się zmniejsza o połowę. Następna sprawa - droższa ekipa nie zawsze oznacza lepszą ekipę, po reszto tak samo jest z materiałami budowlanymi. Ja w swoim życiu przymierzam się do budowy drugiego domu (jeden wybudowany a jeden odziedziczony w spadku), kubatura ok 130-140m (parter + poddasze) i nie zamierzam przekroczyć sumy 200 tys z wykończonym parterem. Już robiłem takie rzeczy więc jestem pewien, że mi się uda a dla tych co nie wierzyli a byli w trakcie budowy doradzałem i udowadniałem że rzeczywiście jest to możliwe. Jak chcecie budować dom za pomocą rozkazów przez telefon to rzeczywiście to jest nierealne bo każdy będzie Was rzeźbił na lewo i prawo, ale jak zamierzacie naprawdę zrobić wkład własnych najbliższych osób to bez problemu Wam się uda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez problemu się da tylko trzeba będzie dużo wkładu własnego czasu poświęcić i nie pisze tutaj tylko o wkładzie pracy, ale także o wkładzie czasu na poszukiwanie. Prosta kalkulacja zaczynając od samego dołu - możesz kupić piasek za 20 zł a możesz za 50 zł - koszty rosną, tak samo jest ze wszystkim: pustaki, cegła, beton, dachówka, drewno, cement itp - można zaoszczędzić nawet do 30-40% jak się wie gdzie uderzyć i dobrze rozmawia. To samo dotyczy prac wykonawczych - wystarczy że 20% zrobisz sam i łatwe liczenie, koszt domu nagle Ci się zmniejsza o połowę. Następna sprawa - droższa ekipa nie zawsze oznacza lepszą ekipę, po reszto tak samo jest z materiałami budowlanymi. Ja w swoim życiu przymierzam się do budowy drugiego domu (jeden wybudowany a jeden odziedziczony w spadku), kubatura ok 130-140m (parter + poddasze) i nie zamierzam przekroczyć sumy 200 tys z wykończonym parterem. Już robiłem takie rzeczy więc jestem pewien, że mi się uda a dla tych co nie wierzyli a byli w trakcie budowy doradzałem i udowadniałem że rzeczywiście jest to możliwe. Jak chcecie budować dom za pomocą rozkazów przez telefon to rzeczywiście to jest nierealne bo każdy będzie Was rzeźbił na lewo i prawo, ale jak zamierzacie naprawdę zrobić wkład własnych najbliższych osób to bez problemu Wam się uda.

 

dokładnie tak, bez zakasania własnych rękawów i bez wyszukiwania tańszych dostawców, taniego składu i negocjowania cen tanio wybudować się nie da. A oszczędzanie na jakości materiałów czy też ilości materiałów to bardzo zła droga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamierzam wybudować dom za 250 000 zł

http://z500.pl/projekt/724/Z273_a,powiekszona-wersja-projektu-z273-z-kotlownia-na-ekogroszek.html

W tej kwocie będzie też poddasze użytkowe, myślę że nawet ogrodzenie i kostka brukowa.

Kilka zmian w projekcie, wykończeniówka cała we własnym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamierzam wybudować dom za 250 000 zł

http://z500.pl/projekt/724/Z273_a,powiekszona-wersja-projektu-z273-z-kotlownia-na-ekogroszek.html

W tej kwocie będzie też poddasze użytkowe, myślę że nawet ogrodzenie i kostka brukowa.

Kilka zmian w projekcie, wykończeniówka cała we własnym zakresie.

 

Ojj ciężko będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Wszystko zależy od metrażu, projektu domu i jakości materiałów użytych do wzniesienia domu. Jak będzie mały i materiały ze średniej półki cenowej lub tańsze to się da. Poza tym jak słusznie zauważono wcześniej, nie trzymałbym się kurczowo tej kwoty, ale dorzucił do tego jeszcze trochę, bo wiadomo przy budowie zawsze coś jeszcze może wypaść, coś trzeba dokupić itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

A może sprobojcie cos podobnego do Z500 zbudować w standardzie pasywnym własnymi ręcami: prosta bryla(stodola), brak komina, brak tradycyjnego CO czyli brak pieca, podlogowki, kaloryferów, brak okien dachowych i od północy, zero balkonow i wykuszy, lukarn. Ciepla plyta fundamentowa (tansza bo na niej 2 pelne kondygnacje), grubsza izolacja ok 30cm i 50cm w dachu, wentylacja mech i GGWC. Projekt jest bardzo wazny jeśli chodzi o późniejsze koszty. Rozłożyste parterówki o takiej samej powierzchni sa droższe bo maja droższy fundament i dach.

aha tylko nie mowcie nikomu ze chcecie pasywny i nie starajcie się o dofinasowanie z NFOS bo wszyscy będą z was chcieli zedrzeć co najmniej 50% więcej...

Edytowane przez Brunoxp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...