Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czarodzieje Ogrodów Poznań - nie polecam


Recommended Posts

Żeby zaoszczędzić czasu wszystkim planującym współpracę z projektantami ogrodów:

 

Nie polecam firmy Czarodzieje Ogrodów z Poznania. Po wizycie u mnie w ogrodzie i dostarczeniu przeze mnie wszystkich wymaganych materiałów do zaprojektowania ogrodu (mapy terenu, preferencje itp.), właściciel już więcej się nie odezwał, pomimo, że obiecał wstępną wycenę w ciągu 2 tygodni. Mija trzeci miesiąc od wizyty, a nawet nie miał odwagi powiadomić, że rezygnuje ze współpracy. Powodów mogę się tylko domyślać - jeśli nie ma być standardowych żywotników i trawnika, to nie czuje się na siłach, żeby podjąć się zadania. Plagą dzisiejszych czasów staje się brak odwagi cywilnej - bardzo przykre i dyskwalifikujące w przypadku kogoś kto prowadzi własną działalność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z podobnym chamstwem to ja się nieraz spotykałem: był tynkarz, który umówił się na termin i przestał odbierać telefony bo dorwał lepszą fuchę, facet od suchej zabudowy - dorwał jakieś bloki do wykończenia i mnie olał, gość od kominków z Wieliczki, dekarz. Generalnie takich chamów jest sporo: najpierw obieca, umówi się a potem jak złapie coś innego, albo stwierdzi, że nie da rady to nawet mu kultury brakuje, żeby zadzwonić i grzecznie odmówić. Człowiek czeka, pewny swego i dowiaduje się na końcu, że jest z ręką w nocniku!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam taka odpowiedz ilu ludzi umawia się na wycene,sleczysz pare godzin nad kosztorysem później dzwonisz podajesz cene a tu co,odpowiedz musze pogadać z zona hmm JAK PRZYJDZIE Z PRACY? i już koniec po robocie,a na drugi dzień dzwonisz spytac czy się zdecydowal to tez nie odbierają tel,lub wylaczaja kom,i jak dziwne?

pozdrawiam i zycze powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam taka odpowiedz ilu ludzi umawia się na wycene,sleczysz pare godzin nad kosztorysem później dzwonisz podajesz cene a tu co,odpowiedz musze pogadać z zona hmm JAK PRZYJDZIE Z PRACY? i już koniec po robocie,a na drugi dzień dzwonisz spytac czy się zdecydowal to tez nie odbierają tel,lub wylaczaja kom,i jak dziwne?

pozdrawiam i zycze powodzenia.

 

Usprawiedliwiasz chamstwo innym chamstwem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie sa już realia w naszym kraju niestety,do tego ile zrobisz km na jazde do klienta,ogledziny pomiary itp.,stracony czas a potem do widzenia dzwoni do kogos innego i tak az ktoś mu powie zrobie za darmo,

 

Słuchaj, taka specyfika usługodawcy. Jest to jednym z elementów Twojej pracy i tyle. Nie rozumiem biadolenia. Ja też nieraz proszę o wycenę i nieraz grzecznie dziękuję, bo zdecydowałem się na kogoś innego.

Brak odpowiedzi ze strony klienta to oczywiście również brak kultury, ale już narzekanie, że się zmarnowało czas i pieniądze na dojazd i wycenę u klienta uważam za przesadne. Zrób porządny cennik, udostępnij go i będzie po kłopocie... niestety większość firm takich cenników nie udostępnia i nie ma a ceny patykiem na wodzie po oględzinach klienta (nie "u klienta") - wygląda na bogatego, czy nie, na frajera, czy nie, będzie upierdliwy, czy nie, itp. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj

grzegorz_si - widzę,że masz straszne doświadczenia i złość i żal przez Ciebie przemawia. masz oczywiście do tego prawo ale nie porównuj powiedzmy tynkarza , który z kalkulatorem może dokładnie zrobić wycenę do projektu a tym bardziej wyceny wykonania ogrodu. tu jak w wykończeniu domu ramy cenowe prawie nie istnieją

oczywiście dobry fachowiec zawsze będzie trzymał się zakreślonych norm - no bo od czego jest fachowcem jeśli nie potrafi ocenić kosztów inwestycji.

myślę że gdy obie strony będą się traktować z szacunkiem - to już wystarczy do poprawnych relacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiele lat temu usiłowałam się załapać do ich zespołu jako projektant.

Zrobiłam koncepcję dla ich klienta, zabrali ją i się więcej nie odezwali i nie odbierali telefonu.

 

****

W tej chwili mogą być duże problemy z wycenianiem, bo szkółki są zamknięte i nie wiadomo co z oferty przemarzło a co jest dostępne. Ma to znaczenie zwłaszcza w szkółkach bylinowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj

grzegorz_si - widzę,że masz straszne doświadczenia i złość i żal przez Ciebie przemawia. masz oczywiście do tego prawo ale nie porównuj powiedzmy tynkarza , który z kalkulatorem może dokładnie zrobić wycenę do projektu a tym bardziej wyceny wykonania ogrodu. tu jak w wykończeniu domu ramy cenowe prawie nie istnieją

oczywiście dobry fachowiec zawsze będzie trzymał się zakreślonych norm - no bo od czego jest fachowcem jeśli nie potrafi ocenić kosztów inwestycji.

myślę że gdy obie strony będą się traktować z szacunkiem - to już wystarczy do poprawnych relacji

 

Oczywiście masz rację, poszedłem w stronę zbytniego radykalizmu, niemniej jednak narzekanie pana, który wkurza się, że musi jeździć, wyceniać u klienta, który niekoniecznie musi się zdecydować uważam za przesadne.

Szacunek musi być to prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir - chodziło mi o porównanie pracy przysłowiowego tynkarza , który dokładnie może wycenić swoją pracę

a projektant ogrodu , chociaż powinien nie zawsze przewidzi wszystkie koszty - tak jak napisałaś np w tej chwili robiąc projekt może nie znać wszystkich cen roślin a ten sam element spowoduje różnice w wycenie

nie wiem oczywiście jak to się robi dokładnie czy się opiera na średnich cenach np z zeszłego sezonu , ale na pewno pojawiają się jakieś nowinki , jakieś nowości czy modne dekoracje - jak w każdej dziedzinie - czy to materiały czy ciągle zmieniające się gusta klientów - a to wszystko przecież wpływa na końcową cenę - prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy to materiały czy ciągle zmieniające się gusta klientów - a to wszystko przecież wpływa na końcową cenę - prawda?

 

To nie rośliny robią koszt założenia ogrodu przez firmę, tylko robocizna, roboty ziemne (drenaż, usypywanie górek, kopanie dołów) a potem elementy architektury - bruki, pergole, oczka, fontanny. Inaczej będzie kosztować murek oporowy z kamienia a inaczej z betonowych kształtek. Im bardziej nietypowy material (stal szlachetna, corten) i im bardziej indywidualny projekt elementu tym rzecz jasna drożej.

Rośliny sa prawie na samym końcu kosztów zakładania ogrodu. Trzeba pamiętać, że koszt zakupu i posadzenia rośliny jest większy od jej ceny, bo dochodzi transport i robocizna sadzenia.

 

Dlatego, o ile można mniej więcej okreslić, że koszt roślin i trawnika nie przekroczy np. 20 tyś. w przeciętnym ogrodzie o typowym układzie nasadzeń (czyli bez np. mnóstwa żywopłocików z drogiego bukszpanu, za to z pospolitymi świerkami, pęcherznicą, żywotnikami), tak koszty robocizny i architektury bedą zależały właśnie od projektu, bo tu cena od razu skacze gwałtownie do góry. Czy klient chce sam odchwaścić czy ma to zrobic firma, czy chce sam układac drenaż czy ma to zrobić firma - itd.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak klient jest konkretny to nie ma problemu z wyceną. A jak kombinuje, targuje sie o pare złotych, ma wątpliwości, sam nie wie czego chce, nie ma koncepcji to niestety tak często się kończy. A potem wielkie rozczarowanie. Wykonawca takich klientów wyczówa na kilometr i czasami szkoda sobie zawracać głowę. Nie jest to regółą ale w większości przypadków do tego się sprowadza. Więc proszę także o wyrozumiałość dla wykonawców. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam taka odpowiedz ilu ludzi umawia się na wycene,sleczysz pare godzin nad kosztorysem później dzwonisz podajesz cene a tu co,odpowiedz musze pogadać z zona hmm JAK PRZYJDZIE Z PRACY? i już koniec po robocie,a na drugi dzień dzwonisz spytac czy się zdecydowal to tez nie odbierają tel,lub wylaczaja kom,i jak dziwne?.

Była u mnie firma tydzień temu. Popatrzyli, obmierzyli przysłali wycenę za robociznę 21 500 zł . :jawdrop: Znajomy podesłam mi inną firmę. Przyjechali, popatrzyli, posłuchali, podpowiedzieli, pomierzyli, wycenili 14 500 zł za to samo. Właśnie szykuję się zadzwonić do pierwszej firmy z podziękowaniami za miłą współpracę. Co mam im powiedzieć? Czuję się oszukana? itd...... czy mam żałować ich czasu spędzonego nad moją wyceną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego czujesz się oszukana? Czy firma nie ma prawa do cenienia swoich usług? Projektanta ogrodów znajdziesz również w cenie od 0,5 do 5 zł/m2 pow. działki. Czy ten, co ceni się najwyżej kogoś oszukuje?

Oszustwem będzie jak ta firma co określiła koszt na 14 tyś po zakończeniu prac zażyczy sobie 30 tyś, bo "nie przewidzieliśmy tego", "bo okazało się, że materiał podrożał", "bo dodała Pani prace, których żesmy nie wyceniali", "bo zapomnieliśmy wycenić tamto".

Dlatego radzę podpisać przynajmniej protokół (jak firma robi na czarno i nie podpisuje umów) co konkretnie ma zostać zrobione, na jakiej powierzchni i za jaką cenę brutto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...