Redakcja 26.03.2013 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Można zbudować wielki dom, na przykład o powierzchni 500 m2. A może jeszcze większy? Nasze pytanie: Na jakich warunkach można w takim domu mieszkać, by było wygodnie, czysto, ciepło, itd? Zamieszkasz w takim domu, jeśli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekTyr. 26.03.2013 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Warunek jest właściwie tylko jeden - instrumentalne traktowanie. Przy emocjonalności "moje gniazdko", zwyczajnie nie warto, obłędu można dostać. Duży dom to zewnętrzny serwis i otwarcie na innych - wtedy ma sens. Wiem coś o tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 28.03.2013 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2013 Nie chciałabym mieszkać w tak dużym domu, nawet gdyby od strony finansowej było wszystko zabezpieczone po kres moich dni. Taka powierzchnia oznacza, że trzeba byłoby zatrudnić kogoś do sprzątania choć co jakiś czas, a ja tego strasznie nie lubię i byłby to dla mnie potężny dyskomfort psychiczny - a z kolei sprzątać osobiście te hektary, to wątpliwa przyjemność. Mam też obawę natury emocjonalnej - oczami wyobraźni widzę, jak każdy członek rodziny zaszywa się u siebie i spotykamy się tylko na obiedzie lub kolacji przy kilometrowym stole - mały przecież nie pasowałby do domu tej wielkości. I życie rodzinne zdycha z nadmiaru dobrobytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 28.03.2013 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2013 500 m2 chałupy... za karę?Znam takich, którzy marzą o ogrodzie tej powierzchni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 29.03.2013 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2013 ja mam 4 osobową rodzinę i dom 125 m2, jest w sam raz, nie za duży nie za mały, ale 500m2 to obłęd, przynajmniej dla mnie, takiej powierzchni raczej nie kojarzył bym z przytulnością co uważam jest ważne w domu. Rozumiem że dom może mieć 300 m2 w tym sauna, sypialnia dla gości, siłownia itp ale 500m2 ? jeszcze pewnie do tego garaż na przynajmniej 2 samochody, trochę dużo. Wszystko i tak zależy od gustu. W polsce też jest dziwna tendencja do ścigania się z innymi, ten ma 300m2 ? to ja będe miał 400m2. Szanuje ludzi którzy mimo tego że stać ich na ogromne domy budują mniejsze przytulne domki nie patrząc na innych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
night_84 29.03.2013 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2013 wydawać by się mogło ale, 500 to idealny dom i wcale nie przesadny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 29.03.2013 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2013 jak widać pojęcie dużego domu jest względne, dla jednego duży dla innego w sam raz, równie dobrze można mieszkać na hali sportowej, powierzchnia podobna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekTyr. 30.03.2013 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2013 (edytowane) Zależy od funkcji. Zwykle dom pełni kilka, ale można zapytać siebie, która jest decydująca. 1. Mieszkanie (miejsce dla rodziny). W tym przypadku optymalna wielkość jest proporcjonalna do ilości dzieci2. Symbol statusu. Tu, czym więcej, tym lepiej. Nieużywane pomieszczenia można pozamykać i udostępniać tylko w celu prezentacji. Nie trzeba ich także ogrzewać.3. Dom otwarty. Tu wielkość zależy od wyobraźni i relacji towarzyskich. Na filmach widzę domy, w których robi się częste imprezy na kilkadziesiąt osób. Oczywiście konieczna jest służba i obsługa. Znam sytuację, gdzie dom (chyba ponad 1000m2) projektowany był w takiej konwencji, miał skrzydło dla gości, pion dla służby itd, jednak czynnik społeczny nie istniał i domyślam się, że rzeczywistą potrzebą był pkt.2. Budowa nie zostało ukończona.4. Dom-inwestycja. Chodzi o duży dom kierowany argumentami o możliwości wynajmu, założenia szwalni itp dopełniane przekonaniem o tezauracyjnej funkcji murów (że niby nabierają na wartości jak wino). Te czasy właśnie się skończyły. Edytowane 2 Kwietnia 2013 przez MaciekTyr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anita_d 03.04.2013 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Zakładając, że byłoby mnie stać na wybudowanie i utrzymanie takiego domu (oraz goszczenie przyjezdnych), to pytanie 500m2 powierzchni całkowitej czy użytkowej? Jeśli całkowita, to sądzę, że nie miałabym większego problemu z rozplanowaniem domu o takiej powierzchni, chociaż pewnie była by wydzielona przestrzeń domowa i rekreacyjna (kryty basen z sauną, bawialnia, sala kinowa, muzyczna)... A jeszcze łatwiej jeśli jest się rodzinnym a np dziadkowie czy rodzeństwo mieszkają chociaż 60km dalej). Taka powierzchnia użytkowa nawet będąc bardzo gościnnym by mnie przerażała, część pokoi na pewno byłoby "zapomnianych" a tym samym budzących jeszcze większą grozę Dla mnie olbrzymie domy są oznaką próżności ich mieszkańców. Jeśli ktoś chce się "pokazać" może to zrobić przy pomocy odpowiedniego projektu domu (+wnętrza) i otoczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 12.04.2013 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2013 Zależy od funkcji. Zwykle dom pełni kilka, ale można zapytać siebie, która jest decydująca. 1. Mieszkanie (miejsce dla rodziny). W tym przypadku optymalna wielkość jest proporcjonalna do ilości dzieci 2. Symbol statusu. Tu, czym więcej, tym lepiej. Nieużywane pomieszczenia można pozamykać i udostępniać tylko w celu prezentacji. Nie trzeba ich także ogrzewać. 3. Dom otwarty. Tu wielkość zależy od wyobraźni i relacji towarzyskich. Na filmach widzę domy, w których robi się częste imprezy na kilkadziesiąt osób. Oczywiście konieczna jest służba i obsługa. Znam sytuację, gdzie dom (chyba ponad 1000m2) projektowany był w takiej konwencji, miał skrzydło dla gości, pion dla służby itd, jednak czynnik społeczny nie istniał i domyślam się, że rzeczywistą potrzebą był pkt.2. Budowa nie zostało ukończona. 4. Dom-inwestycja. Chodzi o duży dom kierowany argumentami o możliwości wynajmu, założenia szwalni itp dopełniane przekonaniem o tezauracyjnej funkcji murów (że niby nabierają na wartości jak wino). Te czasy właśnie się skończyły. Jeżeli chodzi o 500m2 i przy domu prowadzić działalność gospodarczą to rozumiem, wtedy to ma jakiś sens. Racja, można budować bez opamiętania, projektować bezproduktywne metry które będą nie wykorzystane, a później człowiek sam siebie pyta po co. Budowanie domu na pokaz jak uwidocznienie swojego statusu materialnego to czysty snobizm. Osobiście znam ludzi których sytuacja materialna pozwoliła by wybudować ogromny dom a mieszkają w niewielkim, wręcz małym ale eleganckim domu. Pokaż mi swój dom a powiem ci kim jesteś - ma to sens. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 12.04.2013 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2013 Prędzej zamieszkałbym w domu o powierzchni 50, niż 500 m^2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 12.04.2013 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2013 (edytowane) ja bardzo chętnie, warunków niewiele: dochód pozwalający na ogrzanie tego i zatrudnienie dwóch osób do prac porzadkowych w godzinach, w których nie ma mnie w domu. wcale nie na pokaz, bo ten dom dla mnie wyglądałby jak parterowy australijski bungalow z ogromnymi oknami ukryty w zieleni, i wcale nie prowadziłabym domu otwartego. po prostu dom z trzema sypialniami:- 50m2 pokój dzienny (tzw.salon) - akurat, żeby postawić duże kanapy i stolik kawowy na środku- 20 m2 kuchnia ze stołem do sniadań- 20m2 jadalnia na rodzinne spotkania - nawet troche za ciasna- 30m2 sypialnia główna - wreszcie byłoby miejsce na wielki fotel do czytania oprócz łóżka- 3 sypialnie dla dzieci i gości po 20 m2 - takie akurat, podójne łózko plus komoda.- 30 m2 na tzw. media room - wielki tv, komputer do gier, sprzet grający, wygodne fotele, lodówka na napoje- 20 m2 hol - szafy na płaszcze i buty, lustro, stolik - tak akuratny rozmiar- powiedzmy ok. 20m2 na korytarze (parterówka)- 20 m2 na trzy niewielkie łazienki- 20m2 pokój kapielowy z malutka sauną- 10 m2 pralnia- 30m2 pomieszczenie na stół do pingponga- 10 m2 pomieszczenie "ogrodnicze" - do przechowywania ciepłolubnych roslin tarasowych- 20 m2 garderoba - szafy dookoła, pufa na środku - cos pięknego- 30 m2 oranżeria (nie na pokaz, po prostu hobby)- 30 m2 kotłownia- 60m2 garaz na dwa samochody kurde już jest 500, zabrakło miejsca na pomieszczenie gospodarcze na środki czystości i na spiżarkę. tymczasem na razie mam domek 96m2 i spełnia on również wszystkie powyższe funkcje (no może poza stołem do ping ponga, który rozkładamy pod gołym niebem). wprawdzie oranżeria to parapety, ale nie jest źle:)wcale nie pisze złośliwie - naprawdę jest to bardzo fajna powierzchnia wcale nie na pokaz, jeżeli ma sie odpowiednie fundusze. Edytowane 12 Kwietnia 2013 przez Zielony ogród Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gahan 12.04.2013 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2013 Właśnie-jakby mnie było stać na tak duży dom to pewnie by i starczyło na panie do sprzątania, i pana do ogrodu, i pana "konserwatora", i zatrudnienie projektanta, który by stworzył z takiego domu "przytulne gniazdko". Ale tak na poważnie - nie chciałabym tak dużego domu, bo bym się zwyczajnie musiała dużo nachodzić - przecież to multum kilometrów do przejścia nie lepiej pobiegać po polach czy w lesie niż w czterech ścianach ? Poza tym - jak ktoś napisał wcześniej - rodzinkę pewnie bym przez telefon zwoływała na obiad, bo pewnie nikt by nie usłyszał mojego wołania Inna sprawa - jesli w takim domu zamieszka rodzina z np.6 dzieci, do tego dziadkowie mieliby swoje apartamenty - to chyba w sam raz taki domeczek .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
o_c 13.04.2013 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2013 Jeden jeździ na zakupy seicentem drugi range roverem.Ja tam chętne range rovera parkowałbym obok 500 metrowego domu i nie miałbym problemu żeby go zagospodarować tylko ze względu na $$ na razie będę miał 100 m^2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 13.04.2013 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2013 (edytowane) Życie w takim dużym domu to niezłe doświadczenie psychiczne. Tylko 500m2 to malutki "duży domek" Oczywiście, trzeba mieć na to pieniądze, aby TAK mieszkać. To chyba jedyny warunek , bo pozostałe problemy da się pieniędzmi rozwiązać. Znajomy mi człowiek, dla którego wielokrotnie pracowałem rozwiązując mu różne problemy techniczne, kupił dom z ogrodem w stanie dewastacji. Odbudował go tam gdzie trzeba i odrestaurował wnętrza. Jest sala balowa, jest basen i sauna, jest salka audio-video ... Parter jest tą częścią reprezentacyjną. Wysokość pomieszczeń 5-6m. Inne kondygnacje są "niższe". Przyziemie to (zgodnie z tym, jak dom budowano) obszar służby Pralnia, kuchnia, spiżarnia i LODOWNIA i podobne pomieszczenia. Oczywiście - WINDA KUCHENNA... Jest kilka kominków, jakie na filmach widać czasem - pół dębu na raz wchodzi. Całość przytulna, bo raptem 1100 m2 po podłogach. Przy bramie wjazdowej - strażniczka. Jest spory podjazd na kilka autek... W ogrodzie - domek ogrodnika/konserwatora/speca od wszystkiego. Jak się wchodzi do gabinetu, to ma się wrażenie uczestnictwa w audiencji u jakiegoś monarchy... Trzeba się sporo nadeptać od drzwi, aby zasiąść przed kobylastym biurkiem pana domu po stronie "gościa" :lol: Rodzina niewielka bo 2 + 1. Problem im rozwiązałem. Gubili się i kupę czasu marnowali, aby się wzajemnie zlokalizować. Dostali po telefonie wewnętrzno/zewnętrznym. W domu - lokalny a po oddaleniu się - normalna komórka.... (są takie) Mieszkają jak normalni ludzie. Takie było to takie wzięli i uzdatnili. Tam widać jak LUDZIE (szlachta, magnateria) w odróżnieniu od plebsu - mieszkali. :lol: Ale... nie! Ja nie chciałbym mieszkać w aż tak dużym domu. Nie mam agorafobii... Dobiło by mnie ciągłe myślenie - co się jeszcze zepsuje i co by tu jeszcze poprawić. Adam M. Edytowane 13 Kwietnia 2013 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 13.04.2013 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2013 Taki dom implikuje jeszcze inne problemy!NORMALNE meble w nim wyglądają jak wyposażenie domku dla lalek posiadanego dziecięcia płci piękniejszej...Kompletnie się nie nadają.(Toteż TAM takich nie ma w wielu pomieszczeniach) Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 13.04.2013 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2013 Buduję skromnie,na dwóch kondygnacjach po 70 metrów i co pojadę na budowę to mierzę krokami ile to będę miała z kanapy do miejsca w którym kawę będę robić i za każdym razem mnie to przeraża nawet sypialnię wykroiłam na dole z postanowieniem że na górę w ogóle nie będę wchodzić jestem za leniwa na użytkowanie takiego domu 500 m straszne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
namira 14.04.2013 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 Ja mam podobnie jak marynata,ale gdybym miała więcej pieniązków budowałabym większy dom,chętnie bym pomieszkała w domu 500m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
o_c 14.04.2013 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2013 E tam.. biblioteczka żeby przyzwoicie książki poukładać ze 20m by się przydałopłytoteka żeby przyzwoicie płyty poukładać ze 30m (tak, więcej słucham niż czytam) pomieszczenie odsłuchowe ze 25m (tak, nie da rady Słuchać w płytotece) i tak dalej można ciągnąć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 15.04.2013 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 OK, jak najbardziej dodatkowe metry zagospodarował bym w stół do ping ponga, saunę, pomieszczenie gospodarcze, większą kotłownię i garaż, ewentualnie sypialnia dla gości. Nie ulega wątpliwości że bez każdego z tych pomieszczeń da się żyć i nie są one niezbędne. Ale nigdy przenigdy nie inwestował bym w żadne sale balowe, salony po 80 m2 wzwyż, jadalnie i inne zacne komnaty. takie duże domy można urządzać w różnego rodzaju meble ale cóż w tych meblach trzymać Lada chwila będę się przeprowadzał do domu 125m2 z dwiema garderobami i z naszych obserwacji ciężko będzie nam w pełni zagospodarować jedną, nie mówiąc o dwóch, nie wspomnie jeszcze o tym że połowa rzeczy wyląduje w koszu przy przeprowadzce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.