Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy zamieszkasz w domu o powierzchni 500 m2?


Recommended Posts

E tam..

  • biblioteczka żeby przyzwoicie książki poukładać ze 20m by się przydało
  • płytoteka żeby przyzwoicie płyty poukładać ze 30m (tak, więcej słucham niż czytam)
  • pomieszczenie odsłuchowe ze 25m (tak, nie da rady Słuchać w płytotece)

i tak dalej można ciągnąć...

 

 

można tak bez końca:

 

- czytelnia żeby nie czytać w bibliotece

- warsztat żeby samochodu nie naprawiać w garażu

- buciarnie żeby nie trzymać butów w garderobie

 

itd itd

 

wszystko fajnie planować i wyobrażąć sobie ale wpraktyce mieszkanie w takim domu może być bardziej uciążliwe i męczące niż przyjemne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 79
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jeśli miałbym dziesięcioro dzieci - to z przyjemnością bym w czyms takim zmieszkał.

Ale w dwie albo trzy osoby? Nie wiem czy to dobry pomysl , chociaz w sumie teraz każdy ma telefon komórkowy, więc łatwiej byłoby sie szukać w takim domu - "kochanie chodź na obiad, gdzie jestes?" :))))

 

Druga wątpliwość to ogrzanie takiego molocha. Piec węglowy odpada - dom wyglądałby jak fabryka z kominem:) Raczej gaz, ale tu rachunki byłyby masakryczne, chyba że dom stałby w południowej francji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miałbym dziesięcioro dzieci - to z przyjemnością bym w czyms takim zmieszkał.

Ale w dwie albo trzy osoby? Nie wiem czy to dobry pomysl , chociaz w sumie teraz każdy ma telefon komórkowy, więc łatwiej byłoby sie szukać w takim domu - "kochanie chodź na obiad, gdzie jestes?" :))))

 

Druga wątpliwość to ogrzanie takiego molocha. Piec węglowy odpada - dom wyglądałby jak fabryka z kominem:) Raczej gaz, ale tu rachunki byłyby masakryczne, chyba że dom stałby w południowej francji?

 

i wszystko sprowadza się do pieniędzy, jak kogoś stać to moze grzać czym chce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

obecnie mieszkam w 70-metrowym mieszkaniu w 3 osoby. Nie jest zbyt komfortowo. Buduję dom o pow.uż. 118m2( po podłogach 136m2 i uważam że nam to w zupełności wystarczy, likwidując wcześniejsze ograniczenia. 500m2 byłoby dla nas zbyt duże, a przestrzeń byłaby nie wykorzystana.

Znam dwójkę ludzi mających ok. 260m2 pow. uż. domu i w praktyce wykorzystują tylko pewną część domu, a reszta stoi pusta. Zapełnia się tylko gdy urządzają przyjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Znam dwójkę ludzi mających ok. 260m2 pow. uż. domu i w praktyce wykorzystują tylko pewną część domu, a reszta stoi pusta.

 

 

Też znam takich - wszystkie dzieci wyfrunęły i ponad 200 m2 stoi "bezczynnie"

Co do zamieszkania na 500 m2 - zdecydowanie nie.

Mieszkam w bloku na 70 m2 a budować będę poniżej 90 m2 i na 2 osoby w zupełności wystarczy

 

 

 

 

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Po pierwsze nie może być to trzy bądź cztero piętrowy bunkier. Po drugie dobrze by było gdyby był to dom z historią z duszą. Po trzecie wykończenie, żadne tam modernistyczne, plastikowe, drewno-podobne badziewie. Salon, jadalnia, biblioteka, pokój ze stołem bilardowym i barem i już zaczyna brakować miejsca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie wierzę w domy z duszą ale wierzę, że są ludzie wierzący w takie domy i oddający za tę wiarę bardzo wymierne poświęcenie.

I nie chodzi mi tu o milionerów mających służbę, ogrodników, konserwatorów i dekoratorów a o zwykłych ludzi, którzy w za przekonanie, że wyrzeczeniami i wysiłkiem stworzą istotę duchową oddają to co mogło być naprawdę cenne.

 

A modernizm to etap w którym dochodzi się do wniosku, że zamiast mieć karetę, powozowego, konie, stajnię i koniuszych lepiej mieć opływowe, nieabsorbujące auto. To auto po jakimś czasie okazuje się przestarzałe.

Teraz pora na domy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

500m2 to naprawdę niezłe wyzwanie, może nie tyle dla aranżacji, bo nie trzeba liczyć każdego centymetra, aby wpasować meble, ale przede wszystkim dla osoby sprzątającej taką powierzchnię. Dla osoby, czy całej służby? O to jest pytanie. Tu mógłby się przydać reklamowany dość często i gęsto przez Perfekcyjną Panią Domu I robot, czyli automatyczny odkurzacz. Nie wiem co prawda, jak on się sprawdza w domowych zaciszach, ale na tak dużej powierzchni na pewno mógłby się wykazać :)

 

 

 

Ja osobiście mieszkam w domu jednorodzinnym o powierzchni 120 metrów kwadratowych. Mam żonę, jedno dziecko i rodziców na głowie. Powierzchnia ta jest w 100% wystarczająca dla zorganizowanych ludzi. Nie zabrakło nam nawet miejsca na wygospodarowanie małej siłowni oraz umieszczenie wielkiego stołu w jadalni. A sprzątanie... przy tej powierzchni już jest nie lada wysiłkiem, tak więc podziwiałbym kogoś, kto ogarnia tak dużą powierzchnię mieszkalną.

 

Z pozdrowieniami

 

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieszkasz w takim domu, jeśli...

 

 

....będę go miała :)

 

może być ten

 

 

8-nowoczesny-dom-australia-room11_com_au.jpg

 

:)

 

mam jeszcze dwa warunki

nie myję okien

i nie płacę za c.o.

 

 

;)

 

A serio -każdą przestrzeń da się dobrze zagospodarować, potrzebne są : nieograniczona wyobraźnia i równie nieograniczony budżet.

 

Ja się szybko dostosowuję, dam radę mieszkać w 30 metrowej kawalerce, dam i radę w 500 metrowym domu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buduje dom o powierzchni ok. 415 m2, uzytkowej ok. 340 m2. Nie wiem dlaczego widzicie problemy w sprzataniu, przeciez w domach przy takiej powierzchni jest wiele pomieszczen takich jak pomieszczenie audio, sauna, biblioteka, silownia, itp. Jest jedna kuchnia jak w kazdym innym domu, jedna lazienka dla gosci, jeden salon, wiec uwazam, ze ilosc czasu poswiecone na sprzatanie to nie jest 3 czy 4 razy tyle niz w domu o powierzchni np. 100 m2. Wrecz przeciwnie, mysle, ze latwiej utrzymac czystosc, bo w salonie jest kominek i duza sofa, a ksiazki, plyty, itp. w innym dedykowanym pomieszczeniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buduje dom o powierzchni ok. 415 m2, uzytkowej ok. 340 m2. Nie wiem dlaczego widzicie problemy w sprzataniu, przeciez w domach przy takiej powierzchni jest wiele pomieszczen takich jak pomieszczenie audio, sauna, biblioteka, silownia, itp. Jest jedna kuchnia jak w kazdym innym domu, jedna lazienka dla gosci, jeden salon, wiec uwazam, ze ilosc czasu poswiecone na sprzatanie to nie jest 3 czy 4 razy tyle niz w domu o powierzchni np. 100 m2. Wrecz przeciwnie, mysle, ze latwiej utrzymac czystosc, bo w salonie jest kominek i duza sofa, a ksiazki, plyty, itp. w innym dedykowanym pomieszczeniu.

 

Nie nazwałabym tego utrzymaniem czystości,raczej łatwiejsze jest utrzymanie porządku.

Niektóre rzeczy są niezależne od tego czy użytkujesz pomieszczenia intensywnie czy nie użytkujesz wcale- np kurz czy brudne okna.

Jest różnica przelecieć odkurzaczem 100 a 400 metrów,nawet jeżeli ktoś to robi raz w tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby wyobrazić sobie zagadnienie trzeba zrobić przegląd projektów domów o pow. użytkowej powyżej 400m2. Ja już jestem po małym rekonesansie i tak sobie myślę, że dlaczego nie? Bogatemu wolno. Czy ja czułbym się dobrze w takiej chałupie? Nie. Salon 60m2, kuchnia z jadalnią 30m2, hol 30m2, sypialnie po 25m2 itd. Fajnie wygląda układ salonu z kominkiem, tv wypoczynkiem i ławą, całość mieści się na połowie całego pomieszczenia, reszta jest pusta. Przytulność takiej budowli niewielka, reprezentacyjność już tak i chyba o to w tym wszystkim chodzi? nypd twierdzi, że utrzymanie 415m2 w czystości jest łatwiejsze niż w domu 100 metrowym, hmm. ciekawa teoria, "pożyjom uwidim". Myślę, że pani domu nie będzie się nudziła myjąc i odkurzając podłogi, o myciu tych "kilku" okien nie wspomnę. Do części dziennej polecam obowiązkowe polerowane gresy, które czasami trzeba codziennie umyć bo widać na nich każdy brud. O ogrzewaniu nawet nie wspominam bo i po co, kilka tysięcy "w te czy we wte" nie robi różnicy. No ale cóż, każdy ma inne potrzeby, które stara się je jakoś zaspokoić, a jak bank zasponsoruje to "why not"? Dalajlama powiedział kiedyś coś bardzo mądrego co mi utkwiło w pamięci. Na pytanie co go najbardziej zadziwia w ludzkości, odpowiedział|: Człowiek, ponieważ poświęca swoje zdrowie by zarabiać pieniądze. Następnie traci pieniądze, żeby odzyskać zdrowie. Oprócz tego, jest tak zaniepokojony swoją przyszłością, że nie cieszy się z teraźniejszości. W rezultacie nie żyje ani w teraźniejszości, ani w przyszłości. Żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, po czym umiera, tak naprawdę nie żyjąc" Taka super refleksja idealnie pasująca do tego wyścigu zbrojeń, kto ma więcej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzytkowa 340, aczkowliek garaz tez trzeba czasami posprzatac. Nie bede sie licytowal kto ma racje, tak jak napisales pozyjemy zobaczymy. Gresow prawie nie bedzie, raczej drewno. Mysle tez, ze nie ma co szukac na sile i dorabiac ideologie. Ja sie cale zycie wychowywalem w domu, a nie w malym mieszkaniu. Moze sa tacy co buduja na pokaz, my nie mamy dziennika budowy, bo nie mamy potrzeby pokazywania czegokolwiek. Budujemy dla siebie zgodnie z naszymi potrzebami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie cale zycie wychowywalem w domu, a nie w malym mieszkaniu. Moze sa tacy co buduja na pokaz, my nie mamy dziennika budowy, bo nie mamy potrzeby pokazywania czegokolwiek. Budujemy dla siebie zgodnie z naszymi potrzebami.
Ja wychowywałem się w sporym mieszkaniu (95m2), a nie w małym domu. Była nas spora gromadka także wielkość była podyktowana faktycznymi potrzebami. Skoro potrzebujesz 340m2 użytkowej to ok, nie moja sprawa. Jeżeli bedę miał czwórkę dzieci, mieszkał z rodzicami lub teściami też będę budował większy, wielopokoleniowy dom, może nawet 250m2:). Trochę ironizuję bo mam dwóch znajomych, którzy też popłyneli z metrażem. Model rodziny 2+2, metraż pierwszego 250m2 parter+poddasze+piwnica, drugi koło 190m2, typ budynków - "gargamel". Jak na razie zamieszkują parter, reszta do wykończenia w przyszłosci. Miało być bogato, a wyszło jak zwykle. Była dobra państwowa posadka, znajomi z kasą i na poziomie czyli jedyną opcją był pałac na wsi. No i jest tylko w międzyczasie wiaterek polityczny zaczął wiać z drugiej strony i się us..ło. Teraz boli, bo musi boleć, a co będzie za 5, 10 lat? Tego najstarsi górale nie wiedzą. Przez dwa lata przed budową śledziłem dzienniki budowy ludzi którzy "budują własnymi rękami na pokaz". Dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy, które przydały mi się przy budowie mojego domu. Budowałem świadomie, z głową, ani razu nie dałem się zrobić "w wała" przez murarzy, a próbowali kilka razy. Swoje ciężko zarobione pieniądze bardzo szanuję i nie mam zamiaru być tylko jelonkiem do wykonywania przelewów. Pozyskaną wiedzę staram się w jakiś sposób oddać w prowadzonym "na pokaz" dzienniku budowy. Jak widać na zdjęciach buduję oczywiście na pokaz, żeby znajomi mi zazdrościli, wykusze w kształcie wieży, dwie lukarny i bonie. Jak skończę będę miał najfajniejszą chatę na wsi. Aaaa... kredytu brak, dzieci nie załapią się na spłatę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kuzyn ma dom o pow.400m,piętrowy plus piwnice i strych,44 okna,wykusz w kształcie wieży,oczywiście nie ogarnia z żoną tego domu,do sprzątania przychodzi pani,ale mieszka się fajnie,dużo przestrzeni,jest miejsce na siłownię,bibliotekę,bilardownię itp.ale utrzymanie takiego domu jest kosztowne,taki dom jest dla ludzi zamożnych i jeżeli kogoś stać to jego sprawa i tak wszystko rozbija się o finanse,kuzyn twierdzi,że taki dom wcale nie jest mu do szczęścia potrzebny,ale jest to prezent ślubny od rodziców zony więc został nim uszczęślwiony a ponieważ dobrze mu się powodzi więc daje radę,chociaż nie wyklucza,że w przyszłości część domu wynajmie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój sąsiad stawia dom o powierzchni... 700 m uzytkowych + garaże. Pałac. Do tego staw przed domem. Nie wiem, jeśli na starość okaże się, że to dom dla niego i jego żony. I nikogo więcej - to będzie temat nie do opanowania choćby w kwestii sprzątania. Z drugiej strony, przy odpowiednich nakładach można mieć w domu wszystko o czym się marzyło, a nigdy nie było miejsca. Wiecie człowiek wychowany w mieszkaniu z mikrołazienką ma do wyboru cztery łazienki, a każda inna. Tu bidet, tu wanna, tu coś... Może nastawienie na "nie" bierze się trochę z zazdrości..?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się by zagospodarowanie tylu metrów było łatwe i przyjemne, tym bardziej, że wolę wnętrza swojego domu urządzać sam niż ze zgrają architektów. Po drugie przy takiej powierzchni pomieszczenia są duże a przejścia między nimi często otwarte to utrudnia stworzenie przytulnego i intymnego wnętrza, a takie jest moim zdaniem niezbędne w domu. Osobiście wybrałbym mniejszy metraż domu za to większą działkę. Oczywiście na pewno znajdą się osoby, którym marzą się otwarte przestrzenie, kuchnia z wyspą, łazienka z wanną na środku i osobna z prysznicem itd. i wtedy 500 m to dla nich zapewne wersja idealna..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...