Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dobry kierownik budowy - czy wystarczy dla zapracowanego laika?


Recommended Posts

starczy nie opisywać tego w umowie, jako "nadzór".

Kierbud niekiedy jest powiązany z wykonawcą lub deweloperem (w przypadku prowadzenia całej budowy przez jedną firmę). Ale przy budowie w systemie gospodarczym kierbud w praktyce pełni też rolę nadzoru, bo jest odrębnym podmiotem, niezaleznym od podnajmowanych kolejnych ekip.

Mój kierbud w zasadzie mniej organizuje proces budowy (bo trudno byłoby to w systemie zleconym przeprowadzić) a bardziej go nadzoruje i pilnuje prawidłowości wykonania.

Czyli w rzeczywistości prowadzi nadzór.

 

Przykładowo - trudno byłoby mu zapewnić geodezyjne wytyczenia obiektu (a to niby jego obowiązek), kiedy to ja, inwestor, wyszukuję i umawiam geodetę. Kierbud tylko sprawdził, czy geodeta dobrze wytyczył.

Podobnie - kto w systemie gospodarczym kieruje budową? Przecież nie tylko kierbud. To inwestor podejmuje decyzje o zatrudnieniu konkretnej firmy, o rozpoczęciu danych prac.

Czy w systmie gospodarczym kiedbud ma wpływ na to, czy wykonawcy danej firmy zatrudnionej przez inwestora noszą kaski albo okulary ochronne?

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie czy system jest gospodarczy czy zlecasz budowę, to kierbud jest odpowiedzialny za BHP na budowie i może być pociągnięty do odpowiedzialności przez organy nadzoru budowlanego, jeśli na budowie dojdzie do zaniechania. Więc kierbud powinien mieć jak najbardziej wpływ na to aby wykonawcy nosili kaski i odzież ochronną na budowie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michale - brzmi extra, a ile kosztuje? : ) No i raczej Ty chyba odpadasz z racji odległości...

 

No ja zdecydowanie odpadam z powodu odległości:)

 

Cena, to kwestia umowna. Ja np. ustalam z inwestorem, ile on może i chce wydać na budowę. Ja mam obowiązek się tego trzymać i w moim interesie jest, aby nie przekroczyć budżetu. Jak się uda - biorę 8 procent wartości kosztorysu. Jak oszczędności są większe - inwestor może wypłacić premię. To zabezpieczenie dla inwestora przed sztucznym zwiększaniem kosztów budowy przez managera.

 

Oczywiście załatwienie pozwolenia jest osobno wyceniane.

 

Ktoś powie - dużo. Ale proszę zwrócić uwagę, że to jest codzienna, kilkugodzinna obecność na budowie i praca poza placem - w hurtowniach, na telefonie itd. A oszczędność czasu i pieniędzy na samych materiałach jest dla inwestora naprawdę spora.

 

I jeszcze wracając do kwestii kierownika - nie znajdziesz takiego, który np. przypilnuje porządku na budowie, trzeźwości majstrów, wynegocjuje ceny w hurtowniach i załatwi prąd od sąsiada. Kierownikom się to nie opłaca - większość woli mieć kilka budów na raz na zasadzie podpisywania dziennika, niże faktycznie i fizycznie być na budowie.

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie czy system jest gospodarczy czy zlecasz budowę, to kierbud jest odpowiedzialny za BHP na budowie i może być pociągnięty do odpowiedzialności przez organy nadzoru budowlanego, jeśli na budowie dojdzie do zaniechania. Więc kierbud powinien mieć jak najbardziej wpływ na to aby wykonawcy nosili kaski i odzież ochronną na budowie.

 

Och, oczywiście - i pewnie zwolni ekipę jak go oleją (już widze minę inwestora)? Albo zrezygnuje z pracy? Albo będzie stał nad nimi cały dzień?

 

Ja wiem, że istnieją ideały. Problem w tym, że nigdy takiego nie spotkałam.

I dobrze, bowiem najprawdopodobniej wyleciałby z pracy. Ściany mojego majstra są idealnie proste, chociaż facet kasku nigdy na głowie nie nosił. Wolałabym zwolnić kierbuda niż mojego majstra z powodu kasku.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och, oczywiście - i pewnie zwolni ekipę jak go oleją (już widze minę inwestora)? Albo zrezygnuje z pracy? Albo będzie stał nad nimi cały dzień?

 

Ja wiem, że istnieją ideały. Problem w tym, że nigdy takiego nie spotkałam.

I dobrze, bowiem najprawdopodobniej wyleciałby z pracy. Ściany mojego majstra są idealnie proste, chociaż facet kasku nigdy na głowie nie nosił. Wolałabym zwolnić kierbuda niż mojego majstra z powodu kasku.

 

Wiesz ja mówię jak to wygląda od strony prawnej - masz rację że rzeczywistość jest odmienna. W każdym bądź razie - wypadek na budowie, czy katastrofa i to kierbud ma ciepło, a nie inwestor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawo jest dobre jak bierze się pod uwagę duże budowy deweloperskie, osiedla czy obiekty użyteczności publicznej.

Wówczas kierbud musi być powiązany z deweloperem lub generalnym wykonawcą, a inwestor (gmina, społdzielnia) dobrze gdyby posiadał inspektora nadzoru. W tym przypadku system i prawo działa bez zarzutu. Kierbud nie może być inspektorem nadzoru, inaczej doszłoby do nadużyć.

 

Pomysł z rolą kierownika budowy rozsypuje się przy budowach systemem gospodarczym.

Właściciel-inwestor sobie stawia samodzielnie ścianki, przychodzi kierbud i każe mu założyć kask. Jesli nie założy, to co? Kierbud wywali swojego pracodawcę z placu budowy? :

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może mi ktoś tak rzetelnie wytłumaczyć jaki biznes ma Kier.Bud. żeby pilnować za dodatkowe pieniądze jakiejś budowy będąc na niej codziennie po kilka godzin i tak przez kilka miesięcy ?

tak czarno na białym poproszę. Przecież Kier.Bud. bierze 2-3 tys. i w ramach tych pieniędzy pojawia się na budowie 3-4 razy po 15 minut. Przecież dla niego lepiej wziąć kilka budów więcej, wysiłek stosunkowo niewielki, tylko zdolności bajko-pisarskie trzeba mieć żeby dziennik uzupełnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przemyślałam - czy nie lepiej (wygodniej) byłoby kupić dom w stanie deweloperskim osobie, która nie ma czasu doplinowac budowy?

Wówczas starczy jak wynajmie inspektora do odbioru budynku - koszt mniejszy.

 

koszt raczej na pewno nie mniejszy. Jak czasami widzę cenę stanu deweloperskiego to wiem, że systemem gospodarczym wykończyłby w tych pieniądzach cały dom i jeszcze na urlop by starczyło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czarno na białym poproszę. Przecież Kier.Bud. bierze 2-3 tys. i w ramach tych pieniędzy pojawia się na budowie 3-4 razy po 15 minut. Przecież dla niego lepiej wziąć kilka budów więcej, wysiłek stosunkowo niewielki, tylko zdolności bajko-pisarskie trzeba mieć żeby dziennik uzupełnić.

 

weźmie wówczas 15 tyś. i będzie częsciej. Przeciez wszystko sprowadza się do pieniędzy. Inspektor nadzoru za 2 tyś tez nie będzie bywał częsciej.

 

Mój kierbud za nieco wyższą kwotę niż, kórą podałeś, pojawił się na budowie już ponad 8 razy do stanu surowego zamkniętego.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko kwestia ustalenia z kiebudem.

 

Możesz od razu zastrzec, że chcesz żeby był przy odbiorze ważniejszych elementów domu - i to jest dla Ciebie priorytet. Jak będzie chciał zarobić to przyjedzie - jak nie to od razu powie że nie podejmuje się prowadzenia budowy.

 

Budowa domu to jednak konieczność bycia tam i pilnowania ( nawet wieczorem po pracy pojechać i posprawdzać) czy rano przed pracą pojechać i zerknąc czy wszystko jest ok.

 

Takie uroki i potem jest co wspominać :)

 

Chyba nie da się tak po prostu scedować na kogoś "pilnowania"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uczenie sie najlepiej wychodzi na budowie, niestety - mozna czytac gazety, forum ,itp. zawsze sie cos nowego trafi :) UWAGA: zbytnie czytanie tez szkodzi, czlowiek robi sie madro-glupi, czytaj wiele teorii, nowosci technologicznych - a budowa to jednak w duzej czesci mlotek i przecinak ;) i cokolwiek baardziej zaawansowanego trzeba samemu(zastepczo) pilnowac :/

 

z rozmowy wynika, ze potrzebujesz raczej inwestora zastepczego. bedzie to droga impreza (w porownaniu do kierbuda) ale pytanie ile to jest do wartosci domu, bo mozna budowac za 200k-2000k-... ogolem to jest praca naprawde kilka godzin dziennie, ekipy maja fantazje i potrafia napsuc naprawde sporo w przeciagu kilku godzin :)

i taka osoba musi wlesc wszedzie i wszystko sprawdzic :) zasada ze gdzie nie widac, to robimy na szybko jest chyba zlota zasada budownictwa ;)

 

ewent. mozna znalesc dobra firme developera, ktora buduje drogo i porzadnie, ale tez i taka ktora "dobrze" a realnie jedzie najtaniej i sprytnie to ukrywa, co wyjdzie za 2-3 lata. udzial dobrych do "dobrych" szacuje na 1:50

 

nawet jak bedziesz miec inwestora zastepczego, polecam wieczorne/weekendowe kontrolne wizyty :) czasami na spontana, ot.. "Panskie oko...."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...