KiZ 24.08.2007 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Ja bym przeniósł częściowo swoje życie za wielką wodę i rozpoczął niespieszne studia na jakimś prestiżowym uniwerku - kierunek (a nawet dwa ): a)ekonomia, b)historia sztuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 24.08.2007 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 na moje marzenie to nie wiem czy 20 mln by starczylo (moze euro ) A cóż to za marzenie? heh - moim marzenem - ale takim naprawde z rozmachem jest miec dom na... WIELKIM LUKSUSOWYM JACHCIE (ew. malym statku?) Ale takim wieeelkim, przepieknym, luksusowo wykonczonym - no taki dom na wodzie (arabscy szejkowie chyba sie tak woza czasem ) No np cos w tym stylu ew. odrobine mniejszy (choc wolalabym inny kolor ) http://bi.gazeta.pl/im/6/2872/z2872616G.jpg plus oczywiscie minimum zalogi do obslugi (streowanie, sprzatanie itp.) tegoż No i jak bym chciala byc chwile np w takim Monte Carlo to bym sobie cumowala a jak by mi sie znudzilo to myk - i płyniemy do wybrzezy Brazyli No wiec - by mi nie starczylo - moze te euro na zakup ale co z utrzymaniem ps. rrmi myslalam tez kiedys o stworzeniu schroniska dla psow i kotow - ale takiego pieknego z czystymi pokojami dla zwierzakow, taki bardziej hotel dla bezdomnych zwierzat nniz schronisko No coz - chyba musze sie bogato wydac za mąż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 24.08.2007 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Po czwarte: chłopaki (mąż, brat, szwagier) otwierają stacje diagnostyczną a dziewczyny (ja, siotra, przyszła żona szwagra) salon pięknosci Rozumiem, ze kazdemu to, co potrzebne? p.s. Na pewno by sie okazalo, ze masz duza wieksza rodzine i oczekiwania i musialabys rozdac wszystko, zeby wszyscy dostali "sprawiedliwie". A i tak polowa mialaby zal, ze dostala za malo... A druga polowa, ze tamci dostali za duzo... Rodziny raczej nie uszczesliwisz pieniedzmi. Wiesz ja mam dobre serce ale na głowę włazić sobie nie daję - kazdy by dostał tyle ile uważam za słuszne, a ewentualne żale to juz nie mój problem - z resztą ja mam bardzo "czytelny" i rozkład rodziny - każde z rodziców (moich i męża) ma od 1 do 3 sztuk rodzeństwa - ze wszystkimi utrzymujemy kontakt, takze jest fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 24.08.2007 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 heh - moim marzenem - ale takim naprawde z rozmachem jest miec dom na... WIELKIM LUKSUSOWYM JACHCIE (ew. malym statku?) Ale takim wieeelkim, przepieknym, luksusowo wykonczonym - no taki dom na wodzie (arabscy szejkowie chyba sie tak woza czasem ) No np cos w tym stylu ew. odrobine mniejszy (choc wolalabym inny kolor ) plus oczywiscie minimum zalogi do obslugi (streowanie, sprzatanie itp.) tegoż No i jak bym chciala byc chwile np w takim Monte Carlo to bym sobie cumowala a jak by mi sie znudzilo to myk - i płyniemy do wybrzezy Brazyli No wiec - by mi nie starczylo - moze te euro na zakup ale co z utrzymaniem jak na wodzie to bym raczej sie skusił na coś takiego http://j.luxlux.pl/l42/8ef8e79e000ac66f45e5f9d6/225326.jpg http://j.luxlux.pl/l280/bf303f750025108b45e5f9f3/225354.jpg http://j.luxlux.pl/l764/34c7f2b80025c18745e5fa03/225411.jpg http://j.luxlux.pl/l1230/ce5aa9ee00130c2745e5fa22/225442.jpg http://j.luxlux.pl/l1074/a9985d43001bf7e845e5fa17/225429.jpg albo coś takiego http://www.sunreef-yachts.com/nc/content/sailing/sunreef122/img/sunreef122_1.jpg nie przepadam za zbyt wielkimi i tylko motorowymi, chociaż czasami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 24.08.2007 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 No coz - chyba musze sie bogato wydac za mąż Może za szejka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 24.08.2007 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Barbossa tak tak! moze ciut wieksze - po prostu nie umialam znalesc odpowiednich zdjec tzn bardziej z rozmachem pomieszczenia i na pewno wyzsze :) ale ten kierunek Edmar70 - niiiii , akurat nie w moim typie (i urodowym i mentalnym ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 24.08.2007 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 no to może i ja pomarzę Nic bym nie zmieniał - wykończyłbym chałupę; ogrodziłbym teren, założyłbym hippoterapie (hucuły); kupiłbym auto 4x4 i .... Otworzyłbym restaruację - 3 poziomy - styl brazylijski - płacisz raz papu do woli. Parer - Aameryka środkowa i południowa piętro - Australia II piętro - Eeuropa III pietro - bliski i daleki Wschód Takei byłyby tam podziały ze wzgledu na rodzaj przrządzanych kontynentalnych potraw... Mam projekt w głowie co najfajniejsze - i miejsce na budowę - tylko kasiory mi potrzeba - te 4 bańki to własnie na to wszystko by i starczyło... Acha i jeszcze jedno - zróbiłbym odwiert geologiczny (mam pod własnymi nogami wody geotermalne (głebokość 1 300m) i otworzyłbym Aquapark - (ale na to trzeba nastepne 4 bańki) Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 24.08.2007 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Barbossa tak tak! moze ciut wieksze - po prostu nie umialam znalesc odpowiednich zdjec tzn bardziej z rozmachem pomieszczenia i na pewno wyzsze :) ale ten kierunek tu są propozycje i takie co już pływają, dla mnie bajka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 24.08.2007 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 A ja mam skromne marzenia. przydał by się jakiś mały harem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 24.08.2007 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 A ja mam skromne marzenia. przydał by się jakiś mały harem ... A żona... znalazłaby w nim miejsce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 24.08.2007 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Barbossa tak tak! moze ciut wieksze - po prostu nie umialam znalesc odpowiednich zdjec tzn bardziej z rozmachem pomieszczenia i na pewno wyzsze :) ale ten kierunek tu są propozycje i takie co już pływają, dla mnie bajka ciut za male to nie mial by byc tylko luxusowy yacht ale luksusowa rezydencja na jachcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 24.08.2007 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 ok ale to takie kameralne: http://www.sunreef-yachts.com/nc/content/sailing/sunreef122/img/layout_1.jpg a to tylko 37x16m silniczki 2x450 KM, 400m2 głównego żagla, tak tylko wyskoczyć sobie ze znajomymi na rybki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 24.08.2007 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Prawdę mówiąc, to nie chciałabym, wygrać w totka. (chyba że ze względu na rodzinę, ale lepiej nie kusić losu) Mam wszystko co potrzeba. Marzenia, które pozostały staramy się z mężem powoli realizować. Dobrze mi tak jak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 24.08.2007 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Prawdę mówiąc, to nie chciałabym, wygrać w totka. (chyba że ze względu na rodzinę, ale lepiej nie kusić losu) Mam wszystko co potrzeba. Marzenia, które pozostały staramy się z mężem powoli realizować. Dobrze mi tak jak jest Naprawdę nie chciałabyś wygrać??? hmmm może i masz rację - duże pieniądze - duży kłopot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 24.08.2007 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 jedne z lepszych kłopotów jakie mogą i mogłyby się przydarzyć czloweikowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 24.08.2007 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Prawdę mówiąc, to nie chciałabym, wygrać w totka. (chyba że ze względu na rodzinę, ale lepiej nie kusić losu) Mam wszystko co potrzeba. Marzenia, które pozostały staramy się z mężem powoli realizować. Dobrze mi tak jak jest Podobnie sobie tłumaczę każde pudło przy kumulacji Przecież pula to kwestia prawdopodobieństwa. Skoro trafiam w coś o tak niskim p, tzn. że mam skłonności do wydarzeń nadzwyczajnych, a o ileż większe prawdopodobieństwo wystąpienia mają cięzkie choroby, kolizje drogowe itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 24.08.2007 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Prawdę mówiąc, to nie chciałabym, wygrać w totka. (chyba że ze względu na rodzinę, ale lepiej nie kusić losu) Mam wszystko co potrzeba. Marzenia, które pozostały staramy się z mężem powoli realizować. Dobrze mi tak jak jest A ja bym chciala ie wierze kompletnie w takie cos ze tu ogromne szczescie wiec zaraz dla rownowagi zdarzylo by sie cos zlego Wygrywajac duza sume pieniedzy (wcale nie tam marne 4 mln ) otwiera sie sie tyle ogromych mozliwosci!!! , do ktorych same chceci czy talent moga nie wystarczyc. Np zwiedzeniie wszystkich najpiekniejszych zakatkow swiata i to bez szczypania sie czy starczy na to czy na tamto - bez pieniedzy - raczej malo realne - no sorry :/ Wydaje mi sie ze wiedzac ze szanse na realizacje takich wariactw sa niewielkie podswiadomie "wyrzucamy je z glowy" i skupiamy sie na malych codziennych "zyciowych" marzeniach. To oczywiscie naturalne i dobre (bo nie najwieksza glupota jest frustrowanie sie ze pewne rzeczy beda jednak nieosiagalne : zamiast cieszyc sie drobiazgami ) ale mysle ze dobrze od czasu do czasu rozszerzyc troche horyzonty i pomyslec i pomarzyc o czyms ... ekstremalnie szalonym i wielkim Nawet juz nie koniecznie dla siebie ale np. jednostki mniej egoistyczne niz ja moga wlasnie marzyc o duzych pieniadzach zeby miec mozliwosc pomocy innym . Takiej konkretnej i porzadnej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 24.08.2007 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Rom, naprawdę nie chciałabym jak już napisałam, żyje nam się dobrze, po co kusić los Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 24.08.2007 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Prawdę mówiąc, to nie chciałabym, wygrać w totka. (chyba że ze względu na rodzinę, ale lepiej nie kusić losu) Mam wszystko co potrzeba. Marzenia, które pozostały staramy się z mężem powoli realizować. Dobrze mi tak jak jest to jest nas dwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 24.08.2007 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Podobnie sobie tłumaczę każde pudło przy kumulacji Przecież pula to kwestia prawdopodobieństwa. Skoro trafiam w coś o tak niskim p, tzn. że mam skłonności do wydarzeń nadzwyczajnych, a o ileż większe prawdopodobieństwo wystąpienia mają cięzkie choroby, kolizje drogowe itp. łeeee tam prawdopodobieństwo wygrania w totka jest jednym z największych bo 1/2 albo wygrasz, albo nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.