Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy rzad zawariowal ?


gumis107

Recommended Posts

pieknyromek - tylko, że standardowego Kowalskiego niestety nie stać na budowę własnych czterech kątów. A skoro go nie stać,to nie stać go będzie i na kredyt .

 

mnóstwa ludzi na całym świecie nie stać.

Amerykanie czy Duńczycy przecież nie kupują w wieku 30 lat domów za gotówkę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Za gotówkę nie ale w Danii akurat byłem, studiowałem, pracowałem, mam duńskich znajomych i wiem jaka jest relacja ich zarobków do tego ile muszą wydać na utrzymanie. Wiem że pracując w Danii kredyt dostanie się bez większego problemu bo zarabia się dostatecznie dobrze żeby kredyt spłacać i żyć na godziwym poziomie. Nie jak milioner ale też nie odmawiając sobie wszystkiego. I nie pracując na dwóch etatach plus zlecenia. I nie czekając z pierwszym dzieckiem kilka lat aby nie obniżać swojej zdolności kredytowej.

Nie zarabia się naszych 2tys. na rękę co na kredyt starczy i na waciki a za co się wyżywić, ubrać itd.

Poza tym jeśli już ktoś gorzej zarabia i musi na wkład własny uzbierać to wynajem też go relatywnie mniej kosztuje niż w PL więc uzbieranie na wkład trwa znacznie krócej.

Nie mówię że młodzi ludzie kupują domy za gotówkę ale dostanie i obsługa kredytu jest w Danii znaczniejsze łatwiejsze niż w PL. Nie ma się co dziwić dlaczego Duńczycy należą do najszczęśliwszych ludzi na Ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce ceny najmu winduje idiotyczna ustawa o ochronie praw lokatorów. Przez to tylko jacyś desperaci wynajmują swoje mieszkania wliczając sobie do czynszu ryzyko komorniczej rozprawy sądowej i płacenia długów najemcy.

 

W Stanach ci słabo zarabiający mieszkają w przyczepach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magdyla - bardzo mądra wypowiedź. Ekonomi jeszcze nikomu nie udało się oszukać (długoterminowo). Jak kogoś nie stać na odłożenie 20% kapitału z zarobków to nie stać go też na kredyt.

 

Każdy głupi i zachłanny potrafi wziąć kredyt. Sztuką jest spłacić samemu kredyt, który się zaciągnęło. Bez pomocy rodziców, teściów, itd.

 

Nie sztuka zaciągnąć kredyt na 30 lat i być niewypłacalnym. Jedna inwestycja w Kórniku na Działyńskich już jest - inwestor zaciągnął kredyt na 30 lat, przewartościował swoją inwestycję, wybudował dom w granicy działki... a gdy okazało się, że nowe drzwi są do wywalenia, wentylacja nie działa... i potrzebna jest naprawa inwestor stał się niewypłacalny... Kredyt to nie sponsoring. Dlatego zanim ktoś pomyśli o zaciągnięciu kredytu powinien się zastanowić czy go sobie spłaci sam. A jeśli nie spłaci to nie powinien go brać. Nie sztuką jest roztrwonić majątek rodzinny czy mieć sponsora. To się zawsze odbije w późniejszym użytkowaniu domu - bo dom będzie się starzał, potrzebował remontów, itd. A bezmyślna, zachłanna i niezaradna osoba zawsze będzie miała kłopoty finansowe - nieważne czy dotyczy spłaty kredytu, utrzymania się, utrzymania domu, itd.

Edytowane przez luntrusk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce ceny najmu winduje idiotyczna ustawa o ochronie praw lokatorów. Przez to tylko jacyś desperaci wynajmują swoje mieszkania wliczając sobie do czynszu ryzyko komorniczej rozprawy sądowej i płacenia długów najemcy.

 

W Stanach ci słabo zarabiający mieszkają w przyczepach.

 

Co prawda to prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luntrusk - ilu ludzi w Polsce, ba, na świecie stać na budowę bez kredytu? 5%? W Stanach, w Wlk.Brytani - wszedzie bierze się kredyty jak chce się kupić lub zbudowac dom. Kredyty na zakup nieruchomości zawsze się kredytami na bardzo długi okres - tak jest na całym świecie.

Ja na szczęscie jestem w sytuacji, gdzie pieniądze na spłatę kredytu miałam, ale zamrożone w innej nieruchomości. W poniedziałek kupujący robi mi przelew na konto i spłacam niemal cały kredyt.

A że mi pomaga rodzina - cóż, niektórych rodzina lubi i im pomaga, a innych chciałaby się jak najszybciej pozbyć z zasięgu wzroku :D

 

Chciałabym natomiast wiedzieć w jaki sposób przewartościowałam inwestycję, skoro cena budowy 1 m2 domu bardzo energooszczędnego jest o 30 % niższa od średniej ceny m2 przecietnych domów budowanych w Polsce?

 

PS. Wentylacja działa, ale została wykonana niestarannie. Wskaż inwestycję w której nie obło się bez problemów z wykonawcami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ilu ludzi w Polsce, ba, na świecie stać na budowę bez kredytu? 5%?

 

Bzdura - dane wzięte z kapelusza. W Wielkiej Brytanii, Stanach i wielu innych częściach świata ludzie wynajmują tanio mieszkania - wynajem jest popularny bo ludzie często zmieniają pracę a więc i miejsce zamieszkania.

 

Wielu ludzi kupuje za gotówkę, wielu bierze kredyt na część nieruchomości.

 

A że mi pomaga rodzina - cóż, niektórych rodzina lubi i im pomaga, a innych chciałaby się jak najszybciej pozbyć z zasięgu wzroku

 

Nie ma się czym chwalić... Niezaradność i bezmyślność to wada... nie zaleta - chyba rodzice Tobie tego nie uświadomili :D Należysz do tej grupy ludzi, która zagarnia pod siebie ile się da i tłumaczy to hojnością rodziny... Ja mam rodziców milionerów (każde z nich z osobnym majątkiem!) i nie ustawiam się w kolejce po darowiznę... bo dla mnie to zwykła zachłanność i prostactwo. Za życia darowali mi działkę z której jeszcze nie skorzystałam - bo po co? By chwalić się jak Ty, że mam rodziców, którzy muszą mi zapewnić dom bo sama nic finansowo nie jestem w stanie osiągnąć? Moi rodzice (każde z osobna jest milionerem! - mają rozdzielność majątkową) nie są moimi sponsorami i co ważne wiedzą, że wychowali mnie i siostrę tak, że w przyszłości same dorobimy się dużego majątku. Nigdy tego nie osiągniesz bo nie jesteś w stanie tego nawet pojąć.

 

Nieruchomość swoją przewartościowałaś - nie zamierzam tego udowadniać. Nikt tego nie kupi za tyle ile byś chciała. Nie znasz się na finansach, kredytach, nieruchomościach i wielu innych rzeczach, które widać po przeczytaniu postów.

Edytowane przez luntrusk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o kupnie a nie o najmie - o najmie się wypowiedziałam.

Ilu ludzi w Stanach jest rzeczywistymi włascicielami domów, w których mieszkają?

Jak tak sobie oglądałam "Extreme Makeover", wynikało, że ludziom domy się sypią z pwodu termitów a kredyty jeszcze nie pospłacane. O życiu na wieczny kredyt hipoteczny w Stanach pisał też Murator w 2008 roku (tuż przed zawaleniem się rynków finansowych)

 

Sądząc po tym z jakimi wypiekami na twarzy śledzisz mój wątek i każdy najnowszy wpis, chyba mi zazdrościsz :D

 

Nie zamierzam sprzedawać swojego domu, więc dywagacje o tym, za ile ktoś to kupi sa dla mnie abstrakcyjne. Nie jestem spekulantem. Po prostu wybudowałam dom do mieszkania a nie do chwalenia się pozycją zawodową czy do sprzedazy. A że rozpoczętą budowę chciano ode mnie kupić za konkretną kwotę, to jest fakt, a nie moje pobożne życzenia.

 

Moi rodzice nie są ciułaczami, którzy mają miliony na koncie. Potrafią korzystać z życia i wydawać kasę, w końcu do grobu jej nie zabiorą. A że wydają na to, co lubią, a mnie lubią, to ich rozrywka i przyjemność :)

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie śledzę Twojego wątku - mam ciekawsze rzeczy do robienia niż czatowanie i śledzenie historii ludzi... To Twój sposób na spędzanie czasu...

 

Znam Twoją i wielu innych historię bo jestem tu już od pół roku. Więc tylko mało kumaty by nie zapamiętał co kto napisał. Twoje dane znam dokładnie - bo ich potrzebowałam i dobrze wykorzystałam :D

 

Miedzy lubieniem a rozpuszczaniem dziecka, ba - dorosłego człowieka, jest przepaść... Dobrze, że nie masz i nie chcesz mieć dzieci bo nic dobrego byś ich nie nauczyła. Rozpuściła byś je jak rodzice Ciebie i traktowała je jak zabawkę. Dzieci to nie rozrywka...

Edytowane przez luntrusk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce ceny najmu winduje idiotyczna ustawa o ochronie praw lokatorów. Przez to tylko jacyś desperaci wynajmują swoje mieszkania wliczając sobie do czynszu ryzyko komorniczej rozprawy sądowej i płacenia długów najemcy.

 

W Stanach ci słabo zarabiający mieszkają w przyczepach.

 

Zgadza się, nie jedyny to przykład złego prawa w tym kraju. Właśnie dlatego między innymi to Duńczycy są szczęśliwsi niż my. W Danii socjal też jest tylko że nasz socjal jest źle ukierunkowany/skonstruowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Miedzy lubieniem a rozpuszczaniem dziecka, ba - dorosłego człowieka, jest przepaść... Dobrze, że nie masz i nie chcesz mieć dzieci bo nic dobrego byś ich nie nauczyła. Rozpuściła byś je jak rodzice Ciebie i traktowała je jak zabawkę. Dzieci to nie rozrywka...

 

tekst IMO bardzo chamski. Nie wolno w taki sposób oceniać ludzi. :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie śledzę Twojego wątku - mam ciekawsze rzeczy do robienia niż czatowanie i śledzenie historii ludzi... To Twój sposób na spędzanie czasu...

 

Znam Twoją i wielu innych historię bo jestem tu już od pół roku. Więc tylko mało kumaty by nie zapamiętał co kto napisał. Twoje dane znam dokładnie - bo ich potrzebowałam i dobrze wykorzystałam :D

 

Miedzy lubieniem a rozpuszczaniem dziecka, ba - dorosłego człowieka, jest przepaść... Dobrze, że nie masz i nie chcesz mieć dzieci bo nic dobrego byś ich nie nauczyła. Rozpuściła byś je jak rodzice Ciebie i traktowała je jak zabawkę. Dzieci to nie rozrywka...

 

Typowa nadziana ,,bździągwa'' jak by to określił Kaźmirz Pawlak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak się kończy wątek... jak osoby z tysiącami postów na koncie piszą swoje dwa słowa (dosłownie) nie wnosząc nic do tematu. Nikomu już nie będzie się chciało czytać tego wątku bo po co czytać wypociny jednozdaniowe?. Lepiej poczytać książkę.

 

Ja proponuję tak na przyszłość: jak bezrobotni, gospodynie domowe i im podobni zobaczą mojego linka to niech ignorują moje posty. Mnie mało obchodzi co myślą o mnie te grupy społeczne (a przez ich wypowiedzi i tak nie nabiorę do nich szacunku :D więc szkoda zachodu...). Czytelników mało obchodzi co kto o kim myśli więc proponuję - jak nie macie nic mądrego do powiedzenia - to nie piszcie nic.

Edytowane przez luntrusk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się czym chwalić... Niezaradność i bezmyślność to wada... nie zaleta - chyba rodzice Tobie tego nie uświadomili :D Należysz do tej grupy ludzi, która zagarnia pod siebie ile się da i tłumaczy to hojnością rodziny... Ja mam rodziców milionerów (każde z nich z osobnym majątkiem!) i nie ustawiam się w kolejce po darowiznę... bo dla mnie to zwykła zachłanność i prostactwo. Za życia darowali mi działkę z której jeszcze nie skorzystałam - bo po co? By chwalić się jak Ty, że mam rodziców, którzy muszą mi zapewnić dom bo sama nic finansowo nie jestem w stanie osiągnąć? Moi rodzice (każde z osobna jest milionerem! - mają rozdzielność majątkową) nie są moimi sponsorami i co ważne wiedzą, że wychowali mnie i siostrę tak, że w przyszłości same dorobimy się dużego majątku. Nigdy tego nie osiągniesz bo nie jesteś w stanie tego nawet pojąć. .

 

Przyganiał kocioł garnkowi. Prezenty od wujków się nie liczą?

Nawet hipokryzja ma swoje granice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy kto bywa na forum nieco dłużej wie że luntrusk jest trollem i ma dwie idee fixe:

1. Jej pieniadze - uwielbia mówić o pieniądzach, które posiada ona, jej mąz, jej rodzice, które ma teraz, będzie miala w przyszłosci. Podawała nawet stan swojego konta

2. Mój dom - po prostu uwielbia o nim mówić, śledzić wszytskie wpisy (bo o drzwiach napisałam niedawno, więc to nie jest przypadek). Takie zainteresowanie tylko mi schlebia :)

 

Niezaleznie jaki będzie rzeczywisty temat wątku, luntrusk napisze albo o swoich zarobkach albo o moim domu :)

 

Miała już co najmniej trzy bany - to świadczy o poziomie trollingu w jej wykonaniu

To taki housik (on uprawiał stalling wobec piu) w damskim wydaniu. Housik też albo przechwalał się swoim wystawnym życiem albo pisał o piu, jej domu i rodzinie.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinnam na tego posta odpisywać bo już wielokrotnie pisałam, że "głupich nie sieją, głupi się rodzą"...

 

Wuja ma trójkę dzieci i każde z trójki przygotowywałam do matury - usługa warta kilka tyś. Teraz chce się odwdzięczyć - przysługa też warta kilka tyś. Więc jak nie znasz sytuacji to się nie wypowiadaj. W dzienniku napisałam, że to prezent ale nie ma to nic wspólnego z braniem od kogoś "czegoś za darmo". Usługa za usługę - uczciwa wymiana.

 

Dlatego forgetit i cormac jak chcesz komuś "dosrać" to rób to chociaż z głową (znając sytuację) i bardziej wyszukanym sposobem. Ale do tego trzeba mieć minimum intelektu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...