Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Remont starego domu, PROSZĘ pomóżcie...


szprota

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witajcie :)

Zacznijmy więc od podłoża.

T-ownik, ziemia na której stoi dom jest ciemna, twarda, bez piasków, żwirków, itd. Zbita. Wydaje mi się że dobrze chłonie wodę, bo nigdy na ogrodzie nam nie stała. Pod nią glina. Dalej nie wiem bo się nie dokopałam :D Teren absolutnie nie jest zalewowy, podczas powodzi w 2010 roku, gdzie 2-3 kilometry dalej ludzie się ewakuowali, my mieliśmy niewiele wody na trawniku. Naprawdę niewiele.

 

Poniżej zamieszczam zdjęcia odkopanego fragmentu fundamentów. Sprawdzałam, nic się nie kruszy, wręcz usiłowałam coś "wygrzebać" z fundamentu, ale nic nie popuściło.

 

SAM_1795.jpg

 

SAM_1799.jpg

 

SAM_1796.jpg

 

SAM_1797.jpg

 

SAM_1810.jpg

 

Wodą się nie sugerujcie, zdjęcia robiłam zaraz po czyszczeniu fundamentów, jeszcze nie zdążyła wchłonąć.

Edytowane przez szprota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu zdjęcia w miejscu łączenia starego domu z przybudówką, która miała miejsce ok 5 lat po wybudowaniu domu. Częściowo widać fundamenty.

 

SAM_1804.jpg

 

SAM_1805.jpg

 

SAM_1808.jpg

 

 

 

Jeszcze zdjęcia z innych części domu, gdzie widać zakończenie fundamentu i początek ściany, gdzieniegdzie widoczna izolacja pozioma jak na zdjęciach wyżej.

 

SAM_1802.jpg

 

SAM_1811.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zdjęcia ze środka budynku.

 

 

SAM_1823.jpg

 

SAM_1827.jpg

 

SAM_1829.jpg

 

 

Piwnicy nie ma, jedynie małe pomieszczenie pod schodami o powierzchni ok 2m2

Zdjęcia tego pomieszczenia wraz z widocznymi dobrze fundamentami od środka tutaj:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?216612-Reaktywacja-staruszka-z-ko%C5%84c%C3%B3wki-lat-50-tych

Edytowane przez szprota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Zacznijmy więc od podłoża.

T-ownik, ziemia na której stoi dom jest ciemna, twarda, bez piasków, żwirków, itd. Zbita. Wydaje mi się że dobrze chłonie wodę, bo nigdy na ogrodzie nam nie stała. Pod nią glina. Dalej nie wiem bo się nie dokopałam :D Teren absolutnie nie jest zalewowy, podczas powodzi w 2010 roku, gdzie 2-3 kilometry dalej ludzie się ewakuowali, my mieliśmy niewiele wody na trawniku. Naprawdę niewiele.

 

Poniżej zamieszczam zdjęcia odkopanego fragmentu fundamentów. Sprawdzałam, nic się nie kruszy, wręcz usiłowałam coś "wygrzebać" z fundamentu, ale nic nie popuściło.

 

[ATTACH=CONFIG]204661[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]204662[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]204663[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]204664[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]204665[/ATTACH]

 

Wodą się nie sugerujcie, zdjęcia robiłam zaraz po czyszczeniu fundamentów, jeszcze nie zdążyła wchłonąć.

 

To nie fundament to ściana fundamentowa na której stoi dom dokop się głębiej i sprawdź dokąd sięga ta ściana fundamentowa i zmierz ile jest zagłębiona w grunt .Sprawdź czy coś jest jeszcze niżej szersze od tych ścian fundamentowych

Wykopywano rowy dookoła budynku i wrzucano kamienie zalewając je betonem ,u ciebie to raczej wygląda na mur kamienny łączony betonem kamienia jest dużo.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, wykopane, oto zdjęcia tego co pod ziemią, przynajmniej w tym konkretnym miejscu:

 

SAM_1837.jpg

 

SAM_1839.jpg

 

SAM_1842.jpg

 

 

Tutaj dobrze widać ziemię na jakiej postawiony jest dom:

 

SAM_1843.jpg

 

 

A tutaj zadowolenie kur po przeprowadzeniu prac :D

 

SAM_1835.jpg

 

 

 

I teraz tak: fundament w ziemi na głębokość 80 cm, ponad ziemią 30 cm ściany fundamentowej (do izolacji poziomej)

 

Dziadek mówił że do betonu wrzucali kamienie ale na żywo wygląda na to, że jest to fundament murowany z kamieni...

Edytowane przez szprota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt dosłowne rozumienie stwierdzenia " zbudować od nowa" powoduje u niektórych mętlik w głowie. To normalne.

 

Ja kupiłem dom z 1938 roku. Szczególnie zależało mi na lokalizacji. Remont kapitalny , czyli wymiana eternitu na blachę dachówkową ( sprowadzoną ze Szwecji bo w Polsce jeszcze w tedy nikt chyba nie robił takiego rodzaju pokrycia ) wymianę części więźby, wymiana okien, części podłóg, instalacji elektrycznej ( była oryginalna w koszulkach tekstylnych), instalacji wod-kan ( oryginalne ołowiane rury kanalizacyjne) instalacji co, tynkowaniu i montażu płyt GK, przebudowie kominów, nowe łazienki, sauna itd. Własnie kończę ocieplenie ścian.

 

Na tej podstawie twierdzę, że taniej byłoby postawić nowy dom na surowej działce niż remontować stary.

 

A z tym mitem suchych starych domów to przesada. Romantyczne podejście do tematu. Jestem konserwatorem zabytków i ciągle widzę różne problemy związane z brakiem izolacji poziomej i pionowej oraz z uszkodzeniem tradycyjnego systemu zatrzymywania wilgoci w postaci opaski iłowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, wykopane, oto zdjęcia tego co pod ziemią, przynajmniej w tym konkretnym miejscu:

[ATTACH=CONFIG]205105[/ATTACH]

I teraz tak: fundament w ziemi na głębokość 80 cm, ponad ziemią 30 cm ściany fundamentowej (do izolacji poziomej)

 

Dziadek mówił że do betonu wrzucali kamienie ale na żywo wygląda na to, że jest to fundament murowany z kamieni...

Ten dom nie ma fundamentu ma same ściany fundamentowe z kamienia łączone betonem.

Takie "ściano/ławy" fundamentowe nadają się pod budynki gospodarcze garaże itd...

Dom powinien być posadowiony na ławach żelbetowych .

http://img209.imageshack.us/img209/1704/vulq.png

Lawy przenoszą ciężar budynku na grunt ,powinny być zaprojektowane , obliczone przez projektanta ,odpowiednio do nośności gruntu i zagłębione poniżej strefy przemarzania.

Na takim fundamencie buduje się dom .

Te " ściano/ławy" są wąskie praktycznie szerokości ścian budynku ,brak w nich prętów i napakowano kamieni na maksa ,kamienie bardzo słabo wiążą się z betonem zwłaszcza te większe ,trzyma je grunt ,w każdej chwili mogą się rozjechać jak się uplastyczni grunt , ,fundamenty wykonano "na oko z czapy" bez żądnych obliczeń ,nie inwestował bym pieniędzy na remont takiego budynku to bardzo ryzykowne ,

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim, którzy chcieli pomóc za porady. Decyzja jeszcze ostatecznie nie zapadła, ale prawdopodobnie dom pójdzie do wyburzenia. Do zobaczenia kiedyś w dzienniku budowy...jak już uzbieramy kwotę wstępną i zdecydujemy się na ten ważny krok w życiu. Pozdrawiam i wszystkim budującym lub remontującym życzę powodzenia i wytrwałości!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Cie serdecznie, ja własnie jestem w trakcie remontu domu przedwojennego. Strych komin i dach miałam w takim samym stanie. Dach wywalilismy cały zostaly tylko zdrowe belki laty kontrłaty nowe zamiast dachowek dalismy blachodachowke. Komin od podlogi do sufitu na patrerze zostawilismy jest on z czerwonej cegly w dobrym stanie, a od sufitu az po dach jest nowy(bedzie on słyzyl do kominka), a od piwnicy obok tego starego postawilismy z gotowych elementow nowy do ktorego podlaczony został piec. Powyzej sufitu czyli w podlodze na strychu murowalismy je obok siebie łaczac je i razem jako jeden wyszedl poza dach piekny nowy obudowany kinkierowka .Strych ocieplilismy wełna mineralna i na to plyta osb( ze stropu na strychu czyli podlodze)wywalilismy trzcine gline wiory tam dalismy rowniez wełne i plyte. Wstawilismy 4okna dachowe, na plyte osb bedzie dany karton gips. Zaprojektowałam sypialnie z garderoba pokoj dla dziecka i lazienke 55m2razem. Na dole domu jest 65m2 stare tynki te odparzone zbilismy sufity byly zerwane do desek czyli ( stare poniemieckie trzciny przywiazane drucikami i poprzybijane gwozdzikami na to byl tynk)wszystko na smieci, na deski ktore zostaly po zbiciu tego dziadostwa dalismy plyty osb, a zeby wyrownac syfity zrobilismy nowe na profilach aluminiowych z plyty GKB. Na scianach bylo po 7 warst farby rozno kolorowej:) skrobania kilka dobrych dni, na jednej ze scian znalazlam niemiecka gazete bo kiedys pod tapete kleili gazety zeby sciany byly proste, wszystko zdarte zeskrobane na to pan przyjedzie tynki robic maszynowe. Podłogi byly zrobione z desek, ktore spruchnialy miejscami i sie lekko zapadly zerwalismy je wszystkie pod nimi byl piasek nic wiecej, Izolacje wylewke zrobilismy chudziaka tzw. na to steropian ogrzewanie podlogowe wlasnie nam zakladaja:) potem kolejna wylewka i podloga gotowa. Miejsce na kominek uzbrojone, wylane czeka na zakup kominka. Okna nowe wstawione wraz z roletami zewnetrznymi. Kanaliza poniewaz jej wogole nie bylo jest cala nowa, centralne na gorze (grzejniki) na dole tylko podlogowe,woda rozprowadzona do 2 lazienek kuchni, instalacje elektryczna pan elektryk nam zrobil nowa rozprowadzil według mojego planu. Poniewaz stara instalacja byla z aluminium (chyba:P) o ile dobrze pamietam i na dole byly 3 kontakty w kazdym pomieszczeniu po jednym :) oszczednosc :) a wlasnie a fundamenty mam takie same jak ty kamien piach i jakas papka Szprotka tak wiec remont wychodzi nas taniej niz postawienie nowego domu na ktory potrzebujesz okolo 400 tys zl, pomysl jak tyle wsadzisz w ten dom to mozesz miec nawet basen w pomieszczeniu gospodarczym :)Szprotka wiecej na priv pozdrawiam :bye:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale z drugiej strony ludzie się remontują, osobiście znam przypadki 2 domów które były w gorszym stanie bo trzymane tam były zwierzęta więc były to bardziej chlewy niż domy, teraz sobie szczęśliwie mieszkają i nie żałują.

 

.

 

powiem Ci taka rzecz, są ludzie którzy nawet gówno sobie chwalą i z gówna bat ukręcą, bo nie przyznaja się do błedu. Nie twierdze ze przypadki które przytoczyłas do takich należą ale weź to pod uwage.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mowa o przypadkach o których piszesz, to tak jak wyżej znam je OSOBIŚCIE więc tych konkretnych jestem pewna.

Biorę jednak pod uwagę Kala2 to co piszesz bo masz rację, dlatego wcześniej napisałam że dom domowi nie równy jak i remont remontowi i jego efekty.

Gdybym zakładała sobie klapki na oczy to tego tematu by nie było, a czas który poświęcam na szukanie informacji i odpowiedzi poświęcałabym na obkopywanie fundamentów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beti88g

 

 

Nie liczysz kilogodzin pracy zużytej na skrobanie, zrywanie, wynoszenie starego dziadostwa oraz kosztów wywozu śmieci.

 

Przy Twoim jak i moim remoncie pozostał jedynie mur i więźba dachowa. Reszta do wymiany, czyli koszt jak w nowym.

 

No chyba, że ktoś robi "remont" systemem gospodarczo-substytutowym :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, chodzi o to ile energii trzeba włożyć w stare mury, czy o jakość życia w domu remontowanym?

 

Jeżeli chodzi o energię to dom tradycyjny budowany mieści się w stratach 90-120W/m2 czyli ciągnie kupę kasy w sezonie grzewczym a sezon w Polsce długi.

Jak postawi się nowy domek to można zbliżyć się ze stratami do domu 15-30W/m2 ,

 

Jak wyremontuje się stary dom to można spodziewać się strat ciepła na poziomie 50-60W/m2 .

 

Nie dość ze wpompujemy duże pieniądze w jakąś istniejącą bryłę budynku ,bo nie możemy sami wybrać takiego jaki chcemy ,z podziałem wnętrza jaki nam odpowiada, ustawieniem do słońca,to jeszcze koszty utrzymania -opłaty roczne będą większe.

 

Gdy dom nie ma dużej wartości zabytkowej jest w takim zapuszczonym stanie ,nasze realnie utopione pieniądze się nie zwrócą ,to nie warto go remontować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Subfosylny, z tego co czytam Ty też remontujesz stary dom, zgadza się? Żałujesz że się na to zdecydowałeś, czy odnoszę złe wrażenie? Napisz coś więcej na ten temat, chodzi o to ile energii trzeba włożyć w stare mury, czy o jakość życia w domu remontowanym?

 

To nie jest tak.

 

Ja nie żałuję. Napisałem, że zakup domu uwarunkowany był usytuowaniem działki. Remont praktycznie kończę. Zostało mi jeszcze do zrobienia kilka drobnych rzeczy i ogród.

Dlatego też wiem, ile realnie kosztuje remont domu do standardów obecnych. Koszty są porównywalne ( w zależności od standardu i technologii ) i nikt mi nie wmówi, że generalny remont z wymianą dachu i instalacji to taniocha.

 

Poza tym masz stary układ ścian nośnych i stare usytuowanie domu na działce. Mając nową działkę ,możesz ustawić wszystko po swojemu i wymurować dom wg swojego gustu i potrzeb .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

witam, obok kostki w której mieszkam z teściową też stoi stary dom po dziadkach i też w tej samej technologii, sorry za tak brzydki rzut ale na szybkości robiłem żeby było widać ogólnie jak wygląda. na strychu pełno rupieci i nawet schodów nie ma porządnych. strop betonowy jest tylko między ścianami nośnymi wewnętrznymi budynku reszta to grube bale i deski. strych jest podobny do tego co na youtube http://www.youtube.com/watch?v=QVhzN-cJDJ0

chciałbym go zrobić do stanu najlepszego energooszczędnego jaki to będzie możliwy własnymi siłami i z pomocą rodziny. interesuje mnie na dole garaż(32,2m2) zostaje, salon(w pomieszczeniu o pow 16,07m2) kuchnia(w pomieszczeniu 11,7m2) wc(jak się uda to na końcu w pomieszczeniu 9,1m2 ją wydzielić jakąś ścianką działową żeby kibelek i umywalka się tylko zmieściła). dół cały w podłogówkę bym poszedł a na poddaszu w pokojach jakieś grzejniki(ponoć lepsze są w pokojach niż podłogówka) a w holu podłogówka. nie planuje grzania węglem więc typowej kotłowni nie planuję, mogę jak się uda pociągnąć gaz lub zostać przy prądzie czyli może jakaś pompa ciepła, jeszcze będę myślał, więc w tym pomieszczeniu 9,1m2 mogę dać piecyk gazowy lub pompę i też system rekuperacji bo to musi być. skoro rekuperacja to myślę zlikwidować komin od strony garażu całkowicie a od strony salonu się zastanawiam. podstawowe pytanie to czy taki dom da się wyremontować do standardu energooszczędnego a jak tak to o jakim zapotrzebowaniu na ciepło. jeżeli bym robił z pomocą rodziny lub miejscowych specjalistów-sąsiadów to czy 150tyś starczy na jego robotę pod klucz, jak myślicie? dla mnie marginesem wraz z umeblowaniem i wszystkim będzie 200tyś. proszę o fachową opinie:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...