Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

O kominach, krótko i na temat ...


kominiarz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 304
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

miałem wrzucić zdjęcia montażu komina ceramicznego więc kilka fotek "moją komórą" wykonane:yes:

Komin ceramiczny kwasoodporny T600 w domu drewnianym do kominka z płaszczem wodnym, firmy nie wymienię ale zachodni i nie ten najbardziej popularny i opisywany:cool:

Oczywiście pozwolę sobie skierować tego posta do osób, którym będą budować taki komin ceramiczny i chodzi o to aby nie popełnić kilku błędów co skutkuje później poważnymi problemami często na FM opisywanymi.

Pierwsze zdjęcie przedstawia początek prac. Pustaki kominowe postawione na zaprawie, pod nią papa - normalne. Warto dobrze wypoziomować pustaki co później bardzo ułatwi układanie kolejnych oraz ułatwi wsadzanie izolacji z wełny skalnej. która w przypadku nierówności i uskoków między pustakami się zadziera. Pierwszy pustak i wyłącznie ten przeznaczony na spalinowy wypełniamy cegłą i betonem ( cegła po to bo szybciej wypija wodę i można po kilku godzinach jechać do góry).Gdy zaprawa odpowiednio stwardnieje osadzamy denko czy misę z odpływem kondensatu a na niej trójnik z wyczystką. Łączymy oba elementy specjalną masą kwasoodporną dostarczona przez producenta i tak do samego nieba:yes: I tutaj najgorsze z mojej strony bo zapomniałem zrobić zdjęcia. Wycinamy w pustaku miejsce na kratkę, która przewietrza izolację oraz jest dostępem do podłączenia się

kanalizy odprowadzającej wodę i skropliny . Ale każdy to robi. Jednak to w jaki sposób włoży się izolację warunkuje prawidłowy mechanizm przewietrzania i tego właśnie nie sfotografowałem. Niedługo będę stawiał kolejny komin to pokaże:yes:

http://images64.fotosik.pl/110/c3d6cb2cb7115e8em.jpg

Kolejne zdjęcie to wspinaczka po kolei do góry do przystanku jakim jest bardzo ważny trójnik z przyłączem spalinowym.

Zwróćmy uwagę na wkładanie izolacji. Oba kawałki powinny się łączyć tak jak na zdjęciu a nie na otworach wentylacyjnych ( widziałem takie przypadki).

Wełnę wkładamy i łączymy naprzemiennie tak jak kolejność zdjęć. Ważna tez jest umiejętność nakładania zaprawy, która nakładamy tak aby nie zapychała otworów wentylacyjnych. Rant garów ceramicznych jak na zdjęciu w celu właściwego spływania skroplin.

http://images63.fotosik.pl/110/6f7efd9262cb42a2m.jpg

http://images61.fotosik.pl/109/c8d4503560eb0586m.jpg

http://images64.fotosik.pl/110/0254e3f482a52ba1m.jpg

Teraz trójnik. Myslę, że wystarczą same zdjęcia a raczej ich kolejność.

 

http://images65.fotosik.pl/110/7f1cbcdf3b0a7628m.jpg

http://images61.fotosik.pl/109/3ca74aa300dad6e8m.jpg

http://images64.fotosik.pl/110/f088f44a5e85dfd9m.jpg

http://images63.fotosik.pl/110/620ea06be5c3e69cm.jpg

.Jestem z kominem pod dachem. W przyszłym tygodniu będę przebijał się przez dach i go kończył. To bardzo wazny etap i wrzucę fotki. Wrzucę tez gotowca jak będzie z cegły ponad dachem ( mam nadzieję, że coś ładnego zaprojektuje). Pokaże też jak podłączyć wkład oraz zaizolować komin.

Na razie tyle.

Mam nadzieję, że to trochę pomoże inwestorom, którym budują kominy a branzyści nie uznają tego za coś oczywistego:D

pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie. Nie podoba mi się tylko ostatnia fotka. Nie obawiasz się obudowy pustaka "przytulać" tak blisko drewna? Producent komina systemowego określa odległość od materiałów palnych od obudowy, nie wewnętrznego lica przewodu kominowego.

 

Podczas pożaru sadzy w kominie ta obudowa grzeje się lekko do temperatury 200-300 stopni C

 

Jaka jest bezpieczna temperatura dla drewna? 80oC?

 

Kiedyś obraziłem się na jednego dewelopera domów drewnianych. Sądziłem, że popełnia straszny błąd murując w tych budynkach kominy z cegły o dużych przekrojach. Myślałem sobie ... wariat,, nie instaluje najlepszych kominów systemowych, najbezpieczniejszych na świecie.

Teraz po piętnastu latach wiem już, że miał rację. Osiedla stoją do dziś, kanadyjczyki, pożarów sadzy było naście

i wszystko stoi.

 

Teraz wiem, że jak go kiedyś spotkam muszę koniecznie mu o tym powiedzieć, rozsądny facet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie. Nie podoba mi się tylko ostatnia fotka. Nie obawiasz się obudowy pustaka "przytulać" tak blisko drewna? Producent komina systemowego określa odległość od materiałów palnych od obudowy, nie wewnętrznego lica przewodu kominowego.

 

Podczas pożaru sadzy w kominie ta obudowa grzeje się lekko do temperatury 200-300 stopni C

 

Jaka jest bezpieczna temperatura dla drewna? 80oC?

 

Kiedyś obraziłem się na jednego dewelopera domów drewnianych. Sądziłem, że popełnia straszny błąd murując w tych budynkach kominy z cegły o dużych przekrojach. Myślałem sobie ... wariat,, nie instaluje najlepszych kominów systemowych, najbezpieczniejszych na świecie.

Teraz po piętnastu latach wiem już, że miał rację. Osiedla stoją do dziś, kanadyjczyki, pożarów sadzy było naście

i wszystko stoi.

 

Teraz wiem, że jak go kiedyś spotkam muszę koniecznie mu o tym powiedzieć, rozsądny facet.

 

Nie mam nic przeciwko murowanym kominom, sam mam taki u siebie w budynku biura i jestem bardzo zadowolony.

Jeżeli chodzi o bliskość komina w stosunku do ściany drewnianej....komin a w zasadzie kanał spalinowy jest odsunięty ( odseparowany) od drewna kanałem wentylacyjnym co stanowi wystarczające zabezpieczenie, poza tym jest 3 cm powietrza a na końcu płyta ognioodporna bezpośrednio na ścianę drewnianą. Jest bardzo bezpiecznie.

Tak tylko dodam, że w przypadku pożaru sadzy zarówno w ceramicznym modułowym kominie jak i z cegły zewnętrzna powłoka bardzo się grzeje, tak jak napisałeś. Często widywałem kominki podłączone bezpośrednio do komina murowanego i co się działo? Po dłuższym paleniu komin tak się nagrzewał, że wręcz parzył.

Reasumując, różnica w skutkach pożaru sadzy w obu systemach kominów jest taka, że ceramika praktycznie nie nadaję się do dalszego funkcjonowania bo po prostu popękała ( choć komin zabezpieczył dom przed pożarem sadzy) i trzeba ją wymienić, chyba że komin jest " na sztywno" a dobrze wykonany murowany komin potrafi wytrzymać taki pożar i dalej funkcjonować, choć też nie w każdym przypadku.

Zatem tak czy owak warto dbać o kominy i korzystać z dobrych usług kominiarskich.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Teraz po piętnastu latach wiem już, że miał rację. Osiedla stoją do dziś, kanadyjczyki, pożarów sadzy było naście

i wszystko stoi.

 

Innymi słowy, było nastu ignorantów.

A czy były już wtedy POWSZECHNIE dostępne kominy systemowe i co najważniejsze - konkurencyjne cenowo do tych z cegły?

Robotnik dewelopera dostał parę złotych dniówki i wybudował z litych cegieł. Nad ceną komina systemowego deweloper ma średnią kontrolę.

Słowa "deweloper" i "rozsądny", jeśli chodzi jakość, a już na pewno o bezpieczeństwo ponad normę, nie idą mi jakoś w parze.

"Deweloper" i "rozsądny", jeśli chodzi o troskę o własną kiesę, już bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) a na końcu płyta ognioodporna bezpośrednio na ścianę drewnianą. Jest bardzo bezpiecznie.

Tak tylko dodam, że w przypadku pożaru sadzy zarówno w ceramicznym modułowym kominie jak i z cegły zewnętrzna powłoka bardzo się grzeje, tak jak napisałeś.

Próbował pan sprawdzić, ile "żaroodporności" jest w tej płycie?

Zachęcam, aby postawił pan kawałek za np. piecem kominkowym wolnostojącym (np ok. 10cm) a układu na czas testu (lub testów) nie spuszczał z oka :)

Potem, dla urozmaicenia, proszę oprzeć arkusz (grubości np. 5cm) twardej "niepalnej" wełny a po sezonie zobaczyć, co z niej zostało.

Oczywiście nie ma to znaczenia w tej sprawie, bo kanały wentylacyjne w zupełności uporają się z odprowadzeniem rozgrzanego powietrza (w PRZYPADKU POŻARU SADZY) a płyta GK jest już zabezpieczeniem na wyrost. Ale OK. Przezorność się chwali, ale nalegałbym jednak na skupieniu się PRZEDE WSZYSTKIM na rozsądnej eksploatacji kominów "obojga pomysłów"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem wrzucić zdjęcia montażu komina ceramicznego więc kilka fotek "moją komórą" wykonane:yes:

Komin ceramiczny kwasoodporny T600 w domu drewnianym do kominka z płaszczem wodnym, firmy nie wymienię ale zachodni i nie ten najbardziej popularny i opisywany:cool:

Oczywiście pozwolę sobie skierować tego posta do osób, którym będą budować taki komin ceramiczny i chodzi o to aby nie popełnić kilku błędów co skutkuje później poważnymi problemami często na FM opisywanymi.

Pierwsze zdjęcie przedstawia początek prac. Pustaki kominowe postawione na zaprawie, pod nią papa - normalne. Warto dobrze wypoziomować pustaki co później bardzo ułatwi układanie kolejnych oraz ułatwi wsadzanie izolacji z wełny skalnej. która w przypadku nierówności i uskoków między pustakami się zadziera. Pierwszy pustak i wyłącznie ten przeznaczony na spalinowy wypełniamy cegłą i betonem ( cegła po to bo szybciej wypija wodę i można po kilku godzinach jechać do góry).Gdy zaprawa odpowiednio stwardnieje osadzamy denko czy misę z odpływem kondensatu a na niej trójnik z wyczystką. Łączymy oba elementy specjalną masą kwasoodporną dostarczona przez producenta i tak do samego nieba:yes: I tutaj najgorsze z mojej strony bo zapomniałem zrobić zdjęcia. Wycinamy w pustaku miejsce na kratkę, która przewietrza izolację oraz jest dostępem do podłączenia się

kanalizy odprowadzającej wodę i skropliny . Ale każdy to robi. Jednak to w jaki sposób włoży się izolację warunkuje prawidłowy mechanizm przewietrzania i tego właśnie nie sfotografowałem. Niedługo będę stawiał kolejny komin to pokaże:yes:

http://images64.fotosik.pl/110/c3d6cb2cb7115e8em.jpg

Kolejne zdjęcie to wspinaczka po kolei do góry do przystanku jakim jest bardzo ważny trójnik z przyłączem spalinowym.

Zwróćmy uwagę na wkładanie izolacji. Oba kawałki powinny się łączyć tak jak na zdjęciu a nie na otworach wentylacyjnych ( widziałem takie przypadki).

Wełnę wkładamy i łączymy naprzemiennie tak jak kolejność zdjęć. Ważna tez jest umiejętność nakładania zaprawy, która nakładamy tak aby nie zapychała otworów wentylacyjnych. Rant garów ceramicznych jak na zdjęciu w celu właściwego spływania skroplin.

http://images63.fotosik.pl/110/6f7efd9262cb42a2m.jpg

http://images61.fotosik.pl/109/c8d4503560eb0586m.jpg

http://images64.fotosik.pl/110/0254e3f482a52ba1m.jpg

Teraz trójnik. Myslę, że wystarczą same zdjęcia a raczej ich kolejność.

 

http://images65.fotosik.pl/110/7f1cbcdf3b0a7628m.jpg

http://images61.fotosik.pl/109/3ca74aa300dad6e8m.jpg

http://images64.fotosik.pl/110/f088f44a5e85dfd9m.jpg

http://images63.fotosik.pl/110/620ea06be5c3e69cm.jpg

.Jestem z kominem pod dachem. W przyszłym tygodniu będę przebijał się przez dach i go kończył. To bardzo wazny etap i wrzucę fotki. Wrzucę tez gotowca jak będzie z cegły ponad dachem ( mam nadzieję, że coś ładnego zaprojektuje). Pokaże też jak podłączyć wkład oraz zaizolować komin.

Na razie tyle.

Mam nadzieję, że to trochę pomoże inwestorom, którym budują kominy a branzyści nie uznają tego za coś oczywistego:D

pozdrawiam wszystkich.

 

Komin zainstalowany niezgodnie z instrukcją montażu. Minimalna odległość pustaka od drewna to 5 cm. Pakowanie między pustak a drewno izolacji pogarsza tylko sytuację. Oczywiście pierwszych kilka lat eksploatacji będzie wszystko ok. Będzie też dobrze, jeśli nigdy nie dojdzie w tym kominie do pożaru sadzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komin zainstalowany niezgodnie z instrukcją montażu. Minimalna odległość pustaka od drewna to 5 cm. Pakowanie między pustak a drewno izolacji pogarsza tylko sytuację. Oczywiście pierwszych kilka lat eksploatacji będzie wszystko ok. Będzie też dobrze, jeśli nigdy nie dojdzie w tym kominie do pożaru sadzy.

 

Teraz tylko trzeba się zastanowić i dokładnie przeanalizować instrukcję montażu - czyli zabezpieczenia (asekuracja) spraw gwarancyjnych.

Można również ciągnąc dyskusję, czy fachowiec - profesjonalista z doświadczeniem, jest głupszy - czy mądrzejszy od instrukcji....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tam braku doświadczenia ludzi uprawiających profesję, nie nazywał zaraz głupotą.

 

Jeżeli chodzi o mój wcześniejszy post, to ja nie pisałem o głupocie, kogoś tam.

Jedynie wierząc w doświadczenie i profesjonalizm Daniela, domniemam że rozumie instrukcje i zapewne jest od niej mądrzejszy.... i świadomie wie co robi.

Zapewne postawił więcej kominów niż ich producent, który zapewne, nawet z pomocą swoich pracowników, nie postawił żadnego... no może parę do testów i opiniowania przez stosownych urzędników.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Witam wszystkich.

Mam pytanie do znawców tematu.

Średnica komina fi 200, ceramiczna. Komin łącznie, od miejsca połączenia z wkładem ok. 6,5 metra. Rura doprowadzająca powietrze z zew. fi 150 (wyjście od zachodu budynku). Chciałem wkład o szerokości około metra. Niestety większość ma wylot spalin 230-250. Czy przy podanych parametrach da radę zredukować 230/250 do 200 fi średnicy komina, czy to zbyt ryzykowne? A, to zwykły wkład, do palenia dekoracyjnego ewentualnie trochę dogrzewania zimą.

Proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam wszystkich.

WZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie to ująłeś „palenia dekoracyjnego”

 

byłem ostatnio na podobnym zgłoszeniu u klienta, u którego zainstalowano coś podobnego. Niestety kiszka, pomimo zapewnień firmy instalującej wkład palenisko dostawało czkawki. Może jak by w kominie była cienka rura stalowa, która „startuje” szybko z trójnikiem 45o i bez daszka mogło by pójść, problem pojawia się również wtedy gdy kominek zaczyna się rozgrzewać i masa / objętość spalin wzrasta. Producent dlatego przewidział taki króciec spalin ponieważ doskonale wie, że w dużym palenisku można po prostu nahajcować i spalin / dymu jest więcej.

Ja osobiście tak nie robię, jak kominek fi 250 – komin również fi 250.

 

Sprawdź dokładnie co o tych sprawach pisze w warunkach eksploatacji producent jak napisał, że dopuszcza się redukcję i ma to przetestowane, to śmiało podłączaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zredukować przed samym wejściem do komina, zostawiając jak najdłuższy odcinek 230/250. Można palić bez otwierania drzwi ("do góry nogami"). Wówczas "pójdzie" nawet na 180.

 

.

http://www.kominki.org/blogi/niepokorny-o-kominkach/art,1135,niepokorny-o-kominkach-czy-mozna-palic-do-gory-nogami.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Ciekawie się dzieje ??

 

Moje oryginalne zapytanie i odpowiedz:

 

Witaj

W dziale "Porady eksperta" serwisu Muratordom.pl zadałeś pytanie o następującej treści:

odporność na pożar sadzy

Witam, dlaczego Państwa firma nie informuje klientów o fakcie, że komin ceramiczny pęka już przy temperaturze dynamicznej bliskiej 500oC i nie wytrzymuje pożaru sadzy? Dlaczego w deklaracji zgodności jest zapis "odporny na pożar sadzy" i chodzi tu o przedostanie się ognia z wewnątrz na zewnątrz systemu w wyznaczonym czasie a nie o to, że komin nie wytrzyma takiej temperatury, pęknie, ulegnie destrukcji a klient / posiadacz takiego komina pozostanie bez gwarancji z Państwa strony i będzie musiał na swój koszt dokonać naprawy. Czy to są na tyle nie marketingowe wiadomości, że muszą być utrzymywane w tajemnicy. Uprzejmie dziękuję za odpowiedz.

 

Odpowiada ekspert :

Kominy ceramiczne, podobnie jak inne wyroby budowlane, przed wprowadzeniem do obrotu rynkowego muszą być poddane tzw. badaniom typu, na podstawie których określa się ich właściwości. Nie można więc wrzucać wszystkich kominów ceramicznych do przysłowiowego worka, bo zakres ich zastosowania, a tym samym ich parametry pracy mogą się różnić. Każdy komin ceramiczny posiada tzw. klasyfikację, która określa między innymi maksymalną dopuszczalną temperaturę pracy komina oraz czy jest on odporny na pożar sadzy. Klasa temperatury precyzyjnie określa jaka maksymalna temperatura spalin może panować wewnątrz wkładu. Na przykład w przypadku oferowanego przez nas komina ..... przeznaczonego dla paliw stałych jest to 400°C (klasa temperatury T400). W przypadku przekroczenia tego poziomu temperatury (nie mówimy tu o przypadku pożaru sadzy, a ciągłej pracy komina) nie można zapewnić, że wkład pozostanie szczelny. Kolej nym istotnym elementem jest odporność komina na pożar sadzy (w klasyfikacji oznaczana symbolem ‘G’). Odporność na pożar sadzy w przypadku komina ceramicznego oznacza, że wzrost temperatury do poziomu 1000°C trwający 30min nie spowoduje obniżenia jego szczelności lub mówiąc bardziej obrazowo - nie pojawią się pęknięcia, które mogą być powodem utraty szczelności przez wkład. Żadna informacja zawarta w klasyfikacji komina nie ma charakteru marketingowego, lecz wyłącznie techniczny i wynika z wymagań norm zharmonizowanych. Nieprawdą jest twierdzenie, że „klient / posiadacz takiego komina pozostanie bez gwarancji z Państwa strony i będzie musiał na swój koszt dokonać naprawy” gdyż wkłady ceramiczne oferowane przez firmę ..... są objęte 30-letnią gwarancją.

 

Dostaje e-mail: Jeśli masz dodatkowe pytania do eksperta wypełnij formularz

Zapraszamy do korzystania z "Porad eksperta" serwisu Muratordom.pl

Serdecznie pozdrawiamy, redakcja

 

i czytam: moje oryginalne pytanie zostało zmienione przez redakcję. Było na tyle nie wygodne, że trzeba było je zmienić? NIE ładnie i nie etycznie !

 

Komin nie jest odporny na pożar sadzy. Co robić?

Pyta: Mariusz

 

Komin ceramiczny zaczął pękać w temperaturze dynamicznej bliskiej 500oC. Czy oznacza to, że nie wytrzymuje on pożaru sadzy? W deklaracji zgodności widnieje zapis "odporny na pożar sadzy". Problem z usterką polega na tym, że ogień przedostaje się z wewnątrz na zewnątrz systemu w wyznaczonym czasie, a nie na tym, że komin nie wytrzyma takiej temperatury, pęknie, ulegnie destrukcji. Czy prawdą jest, że tego typu usterki nie są objęte gwarancją i muszę dokonać naprawy na własny koszt?

 

Odpowiedz eksperta jak powyżej

 

W artykule wykorzystano dodatkowo moje zdjęcie, na którym widać produkt, który nie wytrzymał pożaru sadzy pomimo obietnicy eksperta. Pękł wewnątrz i na zewnątrz. Cały do naprawy. Dom kanadyjczyk nie spłonął, komin nie przepuścił pożaru na zewnątrz. Znam tą sprawę. Pomimo kolejnych obietnic eksperta użytkownik komina musiał naprawić ten komin sam. Pomimo gwarancji.

 

Szanowna Redakcjo, uprzejmie proszę o zastanowienie się nad kwestią zmian w publikowanych pytaniach. Czy warto tak robić? Ja osobiście nie mam więcej pytań do eksperta ponieważ ów ekspert nie jest dla mnie żadnym ekspertem. Jakość obroni się sama. Pozdrawiam.

 

link: http://muratordom.pl/eksperci/pytania/odpornosc-na-pozar-sadzy/29994/

pęknięty komin ceramiczny_nie wytrzymał pożaru sadzy.jpg

Edytowane przez kominiarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałbym poruszyć taką kwestię...

 

Wiadomo, że kominy systemowe ceramiczne są otulone wełną...

 

Czy tak samo można postąpić z wkładami ze stali żaroodpornej - komin z wkładu kominkowego ?

 

Wkład żaroodporny będzie omurowany cegłą tradycyjną i tak sobie myślę aby nie przemarzało mi nic gdy kominek będzie nieużywany a używany może być różnie, rekreacyjnie... Taka wełna skalna zawsze coś by dała wg mnie hmm... a odporna podobno jest do 700 stopni

 

Jak sądzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...