Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

R&K buduje nowy dom ZX35 ...standard PASYWNY w rozsądnej cenie


Recommended Posts

to jak źle myślę to muszę zmienić myślenie. ale za to ciepło może przejść klatką schodową do góry bo tu go nic nie będzie ograniczać, ale czy ogrzeje to ciepło hol na poddaszu? i jak w holu będzie ciepło to przez drzwi to ciepło wejdzie do pokoi, czy tego ciepła nie będzie na tyle aby je ogrzać? czy za duże wymagania mam?

 

miałeś mieć WM? to co już nie masz nawiewów WM w pokojach? albo powietrze pod prąd będzie zasuwać?

 

Im dalej w las tym bardziej błądzisz

 

Ja odpadam :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

tylko że myślałem że to wygląda tak że w pokoju ma się temp. 22st ale pod sufitem powinna być większa i może mieć te 26st-30st bo u góry zawsze jest cieplej i wtedy strop by tym ciepłem się ogrzewał i jak już by się ogrzał to powinien oddać to ciepło do góry czyli powinno to ciepło przejść przez styropian i ogrzać podłogę na poddaszu a ona ogrzać pomieszczenia, ale skoro to tak nie działa i nie jest to takie różowe to szkoda ale byłaby to fajna sprawa.

 

Uśmiałem się. Jak może się coś nagrzać "samoistnie" do wyższej temperatury z niższej ( 26 z 22**C)?

Styropian ma zastosowanie do ograniczenia ucieczki ciepła, a nie do jego "przechodzenia". To już lepiej w ogóle z niego na stropie zrezygnować. Jak powierzchnia wiatrołapu, np. 6m2 ma ogrzać(dogrzać) ponad 60m2 piętra? Zamiast stropu daj kratę i wtedy parter ogrzeje Ci poddasze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko że myślałem że to wygląda tak że w pokoju ma się temp. 22st ale pod sufitem powinna być większa i może mieć te 26st-30st bo u góry zawsze jest cieplej

taka sytuacja może się zdarzyć tylko przy przy ogrzewaniu konwektorami i wysokiej temp. zasilania, w przeciętnym dość dobrze zaizolowanym budynku z ogrzewaniem podłogowym ( płaszczyznowym ) powietrze pod sufitem ma praktycznie taką samą temperaturę jak w całości pomieszczenia ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do tego czy można z każdego projektu zrobić pasywny to zdania nie zmienię i to nie jest tak ze to jest tylko moje zdanie tylko fachowców w tej dziedzinie. ale można zrobić parterowy bardzo tani w utrzymaniu ale o pasywności można zapomnieć. a jak się twierdzi że można to trzeba wybudować i dostać certyfikat żeby był na to dowód.

 

Masz po części rację. Przytoczę cytat:

"Rozrzeźbienie budynku, które powoduje wzrost współczynnika A/V o 0,1 zmusza do pogrubienia warstwy termoizolacji o około 2-3 cm [Leszek Laskowski, Ochrona cieplna i charakterystyka energetyczna budynku]. W przypadku budynków pasywnych nie jest możliwe w naszym klimacie osiągniecie standardu pasywnego dla współczynnika kształtu A/V > 0,7."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto powiedział, że j-j ma dom pasywny ? Dom pasywny to nie tylko zużycie 15kWh/m2rok.

 

 

Zgadza się nie tylko - ja powiedziałem, napisałem, wyliczyłem, certyfikowałem wg Polskiej metodologii, opublikowałem, zrobiłem badania termowizyjne i podpisałem, przez 5 lat już badam, sprawdzam ... i mam rozumieć, że tylko certyfikaty z Darmstadt gwarantują pasywność więc mi go brakuje - nie "politycznie" działam ;) ?

najważniejsze żeby był pasywny na papierze i w rzeczywistości i mało kosztowała eksploatacja :).

 

pzdr

Edytowane przez j-j
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się nie tylko - ja powiedziałem, napisałem, wyliczyłem, certyfikowałem wg Polskiej metodologii, opublikowałem, zrobiłem badania termowizyjne i podpisałem, przez 5 lat już badam, sprawdzam ... i mam rozumieć, że tylko certyfikaty z Darmstadt gwarantują pasywność więc mi go brakuje - nie "politycznie" działam ;) ?

najważniejsze żeby był pasywny na papierze i w rzeczywistości i mało kosztowała eksploatacja :).

 

Zatem twierdzisz, że masz dom pasywny ? Wg której definicji ? A czy dom pasywny to nie dom o obciążeniu max. 10W/m2 ? Spełniłeś ten warunek ? "certyfikowałem wg Polskiej metodologii" - co to oznacza ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem twierdzisz, że masz dom pasywny ? Wg której definicji ? A czy dom pasywny to nie dom o obciążeniu max. 10W/m2 ? Spełniłeś ten warunek ? "certyfikowałem wg Polskiej metodologii" - co to oznacza ?

 

Barth3z daj spokój z tymi certyfikatami. Każdy z nas chciałby aby nasze domy miały tak niskie zapotrzebowanie jak ma j-j.

 

Sam ostatnio cytowałeś tekst gościa, który twierdził że nie da się w Polsce zbudować domu pasywnego którego stosunek A/V > 0,7.

Wątpię, aby dom Lipińskich w Smolcu się na to załapał, a certyfikat ma.

 

W życiu liczą się realne wyniki, a nie normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barth3z daj spokój z tymi certyfikatami. Każdy z nas chciałby aby nasze domy miały tak niskie zapotrzebowanie jak ma j-j.

 

Sam ostatnio cytowałeś tekst gościa, który twierdził że nie da się w Polsce zbudować domu pasywnego którego stosunek A/V > 0,7.

Wątpię, aby dom Lipińskich w Smolcu się na to załapał, a certyfikat ma.

 

W życiu liczą się realne wyniki, a nie normy.

 

Ależ oczywiście. Pytam tylko, jakim wyznacznikiem kierował się j-j. Dom pasywny to dom o zużyciu min. 15kWh/m2/rok i obciążeniu cieplnym 10W/m2 wyliczane dla danej strefy klimatycznej. Przynajmniej tak czytałem.

Jak dla mnie to j-j może mieć dom nawet zero energetyczny, ale żeby nie wyszło, że taki dom wychodzi mu tylko podczas takiej zimy jaką mieliśmy w tym roku. Chodzi mi tylko o precyzję stosowanego nazewnictwa, bo wg TB to dom, który w ogóle nie wymaga systemu grzewczego.

Uważam jednak, że osiągnięcie samego zużycia 15kWh/m2/rok to duży wyczyn, tym bardziej w czasach kiedy to było znacznie trudniej niż dziś, dlatego szanuję j-j'a że ma taki domek. Ale czy jest on pasywny, czy spełnia wymagania które przytoczyłem powyżej ? Raczej nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ oczywiście. Pytam tylko, jakim wyznacznikiem kierował się j-j. Dom pasywny to dom o zużyciu min. 15kWh/m2/rok i obciążeniu cieplnym 10W/m2 wyliczane dla danej strefy klimatycznej. Przynajmniej tak czytałem.

Jak dla mnie to j-j może mieć dom nawet zero energetyczny, ale żeby nie wyszło, że taki dom wychodzi mu tylko podczas takiej zimy jaką mieliśmy w tym roku. Chodzi mi tylko o precyzję stosowanego nazewnictwa, bo wg TB to dom, który w ogóle nie wymaga systemu grzewczego.

Uważam jednak, że osiągnięcie samego zużycia 15kWh/m2/rok to duży wyczyn, tym bardziej w czasach kiedy to było znacznie trudniej niż dziś, dlatego szanuję j-j'a że ma taki domek. Ale czy jest on pasywny, czy spełnia wymagania które przytoczyłem powyżej ? Raczej nie.

 

 

Jest nawet więcej warunków ... skąd Ty wszystkio wiesz o moim domku .... ech nie wiem co pisać ... , proszę o inny zestaw pytań ;)

 

Pzdr

Edytowane przez j-j
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bijecie pianę Panowie i nic więcej. Dla j-j najwazniejszy jest jego certyfikat czyli jego zadowolenie z efektu. A papierek z Darmstadt jest generalnie dla publiki. Nim sie domu nie ogrzeje. Każdy ma inny cel przy budowie domu a dróg do osiągnięcia efektu jest wiele. Kazdy dom może byc pasywny a kwestia podstawową tylko są pieniądze ile gotowi jestesmy wydac aby osiągnąc pasywność. Jest granica ekonomicznej opłacalności i tyle oraz zapomniałbym granicą moze byc tez estetyka wizualna naszego domu (może nam wyjśc bunkier zamiast fajnego domku) :yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...