noname2 05.08.2013 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2013 Kolego Tomaszu, w jakiej cenie to codzi? Pozdrawiam Jak znam życie to tyle co : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?214313-GWC-LEWT-firmy-Helios To już wolałbym zaryzykować z rurami drenażowymi "bez dziurek" . 3 , 4 , 5 ? zeta za metr (plus transport ) . Tylko jak to bez syfonów położyć . ? Da się . Tylko pierniczenia dużo. takie układanie kostki na 2 m , IMHO I fi 100 , chyba największa , ale nie chce ręki stracić..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 05.08.2013 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2013 Rura karbowana do GWC ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentoonx 05.08.2013 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2013 GWC zimowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noname2 06.08.2013 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 Rura karbowana do GWC ??? wiem, wiem , kązdy karb to syfon, opory itd O to chodzi? są 2 osoby na forum co maja własnie z tej rury ale bez dziurek . Jeden Olimp forum , drugi to chyba Arturo72.(też Olimp ) - po co ja to pisze zaraz się zaczną docinki , a nie o to chodzi Mi chodziło o cenę tamtej rury systemowej, która prawdopodobnie bedzie wysoka. To ekonomiczniej pomarańczowa kanalizacyjna i przyłożyć się na łączeniach . AdamMk pisał kiedyś o taśmie densa , są jakieś elastoszlamy bodajże firmy Remers. Nie wiem czy to się nadaje. ...ale jak ktoś ma wolne środki , albo brakuje czasu a warunki na rurowca podłe (wody wysoko) to ta niebieska rura jest jakąś opcją chyba. W zasadzie to nie jest OT. R&K ma wody wysoko skoro robił glikolowca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 06.08.2013 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 (edytowane) Rura zewnętrzna jest karbowana - wewnętrzna nie . Chodzi o wytrzymałość. Wszelkie łączone gwc z z czasem wodę puszczają. Zdarza się też, że przywozi jakaś ciężarówka np. ziemię do ogródka - i kolanko pęka. Nie ma problemu, jak GWC robi się samemu - natomiast gdy robi firma o gwc przecieka czy pękło - to znalezienie uszkodzenia równa się wykopaniu całego. A jak ogród jest pięknie zrobiony... Mi chodziło o cenę tamtej rury systemowej, która prawdopodobnie bedzie wysoka. To ekonomiczniej pomarańczowa kanalizacyjna i przyłożyć się na łączeniach . AdamMk pisał kiedyś o taśmie densa , są jakieś elastoszlamy bodajże firmy Remers. Nie wiem czy to się nadaje. Zdecydowanie - sobie można ryzykować - gdyby Pan wykonywał komuś - to tylko atestowaną, odporną na naciski rurą bez połączeń. Gdy kanalizacyjna rura trochę na łaczu puści - nic się nie dzieje - nawet o tym nie wiemy - gdy ta od gwc - to już po gwc. Edytowane 6 Sierpnia 2013 przez Tomasz Brzęczkowski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 06.08.2013 07:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 mi właśnie chodzi po głowie pomarańczowa i dokładne wykonanie, może właśnie z dodatkowym klejeniem/izolowaniem, do tego może jakaś próba szczelności pod małym ciśnieniem, układ na -1,5m lub więcej, nie obawiam się nawet ciężarówki z ziemią, zasypywanie ziemi z jednoczesnym jej zamulaniem temat rozwiązuje, 2 opcja to puścić rurowca w górę działki tam gdzie jest wyżej i bardziej sucho, ale dalej nie są to warunki idealne ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentoonx 06.08.2013 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 Termokurczki rządzą w tym wypadku.Niedrogo, różnej grubości, łatwe w obsłudze, uszczelnienie po byku i elastyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 06.08.2013 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 Ktos moglby tu sie pochwalic jakas wieksza zywotnoscia rurowca i czy kazdy ma jakies odwodnienie GWC rurowego zrobione? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 06.08.2013 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 mi właśnie chodzi po głowie pomarańczowa i dokładne wykonanie, może właśnie z dodatkowym klejeniem/izolowaniem, do tego może jakaś próba szczelności pod małym ciśnieniem, układ na -1,5m lub więcej, nie obawiam się nawet ciężarówki z ziemią, zasypywanie ziemi z jednoczesnym jej zamulaniem temat rozwiązuje, 2 opcja to puścić rurowca w górę działki tam gdzie jest wyżej i bardziej sucho, ale dalej nie są to warunki idealne ... Ponieważ mam ponad 20 lat praktyki - kiedyś gwc były powszechniejsze, bo zima coś dawały a latem klimatyzacja była droższa Dzis nie ma ekonomicznego uzasadnienia gwc - wiec rzadko się robi, ale łączenia puszczaja pod zienia z czasem. Po drugie - można sprawdzić szczelność od środka - ale nie od zewnątrz! To niezupełnie to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 06.08.2013 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 Ponieważ mam ponad 20 lat praktyki - kiedyś gwc były powszechniejsze. Ten to potrafi bajki pisać. Taaak, w 1993 roku co drugi dom miał Wtedy praktycznie żaden budujący o czymś takim nie słyszał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 06.08.2013 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 Pierwszy rekuperator zbudowałem w 1989 dla siebie - w 1990 montowałem już komuś - w 1991 - ruszyła seryjna produkcja central we Francji ( ELGE ) potem w Nadarzynie -(KOSS- Waltera Kaczorowskiego) potem dołączył Systemair Flexit a koło 2000 provet i cała masa.Ponieważ pierwsze centrale miały krzyżowe wymienniki - wiec zamarzały - normalnym więc było gwc do każdej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 06.08.2013 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 I proszę jak FM rozwija człowieka. Pierwszy dom pasywny na świecie - 1989 Tomasz Brzęczkowski Pierwszy rekuperator na świecie do budynku mieszkalnego - 1989 Tomasz Brzęczkowski.Kurde, zaczynamy zbiórkę pieniędzy na pomnik najmniej docenionego na świecie geniusza budownictwa Tomasza Brzęczkowskiego, twórcę francuskiej rekuperacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 06.08.2013 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 I proszę jak FM rozwija człowieka. Pierwszy dom pasywny na świecie - 1989 Tomasz Brzęczkowski Pierwszy rekuperator na świecie do budynku mieszkalnego - 1989 Tomasz Brzęczkowski. Kurde, zaczynamy zbiórkę pieniędzy na pomnik najmniej docenionego na świecie geniusza budownictwa Tomasza Brzęczkowskiego, twórcę francuskiej rekuperacji.Ale ty Go nie doceniasz! Twórcę światowej rekuperacji! On był przed Mieszkiem I. Tutankhamun pytał go o zdanie jak budował piramidę a i w Stonehenge go widywano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 06.08.2013 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 mi właśnie chodzi po głowie pomarańczowa i dokładne wykonanie, może właśnie z dodatkowym klejeniem/izolowaniem, do tego może jakaś próba szczelności pod małym ciśnieniem, układ na -1,5m lub więcej, nie obawiam się nawet ciężarówki z ziemią, zasypywanie ziemi z jednoczesnym jej zamulaniem temat rozwiązuje, 2 opcja to puścić rurowca w górę działki tam gdzie jest wyżej i bardziej sucho, ale dalej nie są to warunki idealne ... Jak jest płytko woda gruntowa ,to dom trzeba unieść do góry .Jak unieść,to powstaje przestrzeń wolna od wody gruntowej. Wystarczy nad GWC dać co nieco styropianu aby z pod chudziaka nie wydziubywał i latem co nieco odpadowym ciepłem z solarów zasilać grunt pod domem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 06.08.2013 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 w sumie racja ... tyle ze to duże koszty wygeneruje wymiany obecnego gruntu i nasypu nowego , poza tym myślałem o jakimś grubszym tłuczniu żeby nie podciągał wilgoci i na to ewentualnie trochę piasku by na tym było dobrze styropian układać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 06.08.2013 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 Jeżeli nie trzeba unosić to zmienia postać rzeczy.To faktycznie generuje taki pomysł koszty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 06.08.2013 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 gdy budowałem Arizone , gdy przez 1,5 miesiąca dzień w dzień padał deszcz, pokazywałem w DB fotki jak teren jest nasiąknięty - ale to nie był poziom wód gruntowych - teren był zaniedbany, łąka kilkanaście lat nieutrzymywana w należytym porządku, nic nie uprawiane nic nie sadzone - jednym słowem dzicz - obok działki mam rów w którym z sąsiednich działek spływa woda - to on na 90% wyznacza poziom wód gruntowych - to na tym poziomie pojawiały się wody gdy kopaliśmy rowy pod drenaż działki ... ale nie pojawiała się już np woda gdy był kopany rów na wodę i wykop dookoła domu pod GGWC mój teren jest piaskowy - rdzenne warstwy niesamowicie zamulone - koparkowy jak kopał wykop pod płytę to kroił ziemię / piasek niczym kawałki arbuza czy czegoś innego - w wykopie który w stosunku do wyższej części działki miał -1,2 w zasadzie było sucho - w 2 miejscach pojawiła się woda ale szybko wyschła / ustąpiła kolejna 2 domy nawet wyniesione ponad teren gruntu będą niżej położone niż mój dom dom był usadowiony wg rzędnej 212,3 , a najniższa rzędna na działce bliżej ulicy to 120,5 - 1,8 m różnicy ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 06.08.2013 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 Rura karbowana do GWC ??? Mam taką i śmiga,SUSPENSER podobnie i też nie narzeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 06.08.2013 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 (edytowane) ...kiedyś gwc były powszechniejsze, bo zima coś dawały a latem klimatyzacja była droższa Dzis nie ma ekonomicznego uzasadnienia gwc Jestem tego samego zdania,dla domu energooszczędnego a tym bardziej pasywnego klimatyzator za 1500zł w lato prawdziwie schłodzi dom w zimie może nieżle służyć jako źródło ciepła a w wentylacji w zimie grzałka ochroni wymiennik reku. GWC jak dla mnie nie ma racji bytu w dzisiejszych lub przyszłych domach.. Edytowane 6 Sierpnia 2013 przez Arturo72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 06.08.2013 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2013 Tia tia. Wszystko na prąd.Tia. A jak wyłączą albo śnieżyca kable zerwie. Tia Można tak jak piszesz i można pasywnie.Wolny kraj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.