Popękany strop - prośba o opinie

[Andrzej733]

Nie martw się od spodu też będą rysy

[stratus84]

Nie martw się od spodu też będą rysy

 

Chyba na to wychodzi, że od spodu też są rysy... Zauważyłem, że u góry w miejscach pęknięć od spodniej strony mapie wlda przez deskowanie. Wykonawca nie zwilżył desek i może być to jeden z głównych powodów, tak zakładam... Teraz co z tym faktem zrobić? Na dachu będzie dachówka czyli dodatkowy ciężar, jak to może sie mieć co do tynków? Może w tych miejscach pękać? Czy jest sens jakiejś naprawy lub wypełnienia? Jeśli tak to czym? Najbardziej martwią mnie późniejsze pękania na tynku chyba, że to norma i nie ma sensu z tym walczyć.

[jajmar]

Wg mnie mało prawdopodobne aby to bylo od suchego szalunku. A nie był za żadki beton? Nie dolali wody w sensie betonowania w sensie w gruszce?

 

Te rysy nawet jak sa na wylot nie powinny być problemem. Jeżeli strop jest wykonany zgodnie z jakims logicznym projektem.

Zastanawiają mnie te 4 pręty wypuszczone ze stropu to pod jakiś rdzeń ? Strasznie to krótkie.

[stratus84]

Z tego co pamiętam mogło tak być, że była w niektórych miejscach rzadka konsystencja betonu. Wszystko się okaże po rozszalowaniu. Najbardziej zależy mi aby później zwyczajnie rysy nie pojawiały się na tynku ale to też czas pokarze. Co do samego wykonania stropu i jego zbrojenia według kierownika budowy jest ok ale te rysy mnie zaskoczyły.

 

Zastanawiają mnie te 4 pręty wypuszczone ze stropu to pod jakiś rdzeń ? Strasznie to krótkie.

 

Te pręty idą do ucięcia, wystają ze słupów z kondygnacji poniżej:

 

[jajmar]

Z tego co pamiętam mogło tak być, że była w niektórych miejscach rzadka konsystencja betonu. Wszystko się okaże po rozszalowaniu. Najbardziej zależy mi aby później zwyczajnie rysy nie pojawiały się na tynku ale to też czas pokarze. Co do samego wykonania stropu i jego zbrojenia według kierownika budowy jest ok ale te rysy mnie zaskoczyły.

 

 

 

Te pręty idą do ucięcia, wystają ze słupów z kondygnacji poniżej:

 

 

Jeżeli to zbrojenie jest ok to kierownikowi powinni odebrać uprawnienia.

 

To zbrojenie zdecydowanie nie jest OK. mało tego jest źle wykonane. Obstawiam że jednak projektu na to nie było, albo nikt do niego nie zaglądał.

[stratus84]

Z tego co mi wiadomo robione według projektu... ale nie będę się upierał,mam nadzieję, że nic sie nie zawali... Ciężka sprawa to całe przedsięwzięcie, każdy mówi co innego i zapewnia, że ma rację. Skoro jesteśmy już przy zbrojeniu to jakie błędy widać na pierwszy rzut oka?

[jajmar]

Z tego co mi wiadomo robione według projektu... ale nie będę się upierał,mam nadzieję, że nic sie nie zawali... Ciężka sprawa to całe przedsięwzięcie, każdy mówi co innego i zapewnia, że ma rację. Skoro jesteśmy już przy zbrojeniu to jakie błędy widać na pierwszy rzut oka?

 

Podstawowy błąd to pręty które idą górą od tej pseudo belki w lewo powinny zejść w dół do desek, a te idące dołem powinny iść po górnej płaszczyźnie skosu.

 

To dość poważny błąd.

[Kaizen]

Te pręty idą do ucięcia, wystają ze słupów z kondygnacji poniżej:

 

 

Jak to jest skończone zbrojenie, to nie przejmuj się pęknięciami. Masz dużo poważniejszy problem. Wrzuć więcej fotek skończonego zbrojenia i jego projekt.

[Andrzej733]

To za małe odległości aby się coś zawaliło , nie straszcie inwestora.

 

Zbrojenie na pewno nie jest jak w projekcie.

 

Był lany skos więc wody celowo nie dodawali a takie pęknięcia bywają.

[stratus84]

Może i faktycznie nie wszystko jest tam idealnie książkowo, nie będę się wypowiadał w dziedzinie w której sie nie znam. Poddasze ma ściany nośne wraz ze słupami betonowymi (praktycznie większość pomieszczeń). Akurat się nie martwię, zdjęcie było robione kilka dni przed zalaniem, dokladali jeszcze jakieś druty przy kominach, włazie strychowym, otworach okiennych i coś tam jeszcze robili. Szkoda mi tej sytuacji z rysami ale co zrobić. Na skosach szedł gestrszy beton a na górnej płaszczyźnie już rzadszy.