Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie do końca prawda. Twój dom (niby akumulacyjny) będzie tracił tyle samo, a może nawet więcej kWh/dobę niż dom kamila. Zatem spadek dobowy temperatury może być u ciebie wyższy niż u kamila.

 

zgoda. ale co z okresem letnim i kilkudniowymi upałami ponad 30*C?

 

Przemek, nie ma możliwości zakumulowania zysków słonecznych na dłużej niż dany dzień. W domu pasywnym nie ma takich kieszeni. Zyski słoneczne są krótki i intensywne, a my nie posiadamy materiału, który z równie dużą intensywnością wchłonie tą energię.

 

Skąd ta pewność? U siebie zauważyłem, że czasem wystarczy co drugi dzień słoneczny i ogrzewanie nie załącza się przy w miarę stałej temperaturze zewnętrznej. w domu pasywnym byłoby chyba tak samo, tylko przy niższych temperaturach?

 

Po kilku dniach intensywnego słońca można nie grzać przez dłuższy czas. Skoro w takim przypadku temperatura w domu stale przekracza zadaną o 1-2,5*C, to ściany (nawet te 24 cm) chyba nagrzeją się na całej swojej głębokości? Skoro porównujemy domy o kilkukrotnej różnicy w pojemności cieplnej, to chyba ten cięższy będzie ciepły przez dłuższy czas? I czy prawdą nie jest, że w tym lżejszym będziemy mieli przegrzanie o więcej niż 2,5*C i spore straty (duża delta T)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile w słoneczny zimowy dzień może być zysków słonecznych przez normatywne okna na 100m2? Przyjmuję 12,5% podłogi jako powierzchnia okien, a w nich 75% powierzchni szyb, czyli 9,4m2.

Przez te szyby w lecie wpada 63% z 1000W/m2*cos(60st) = 315W/m2, czyli ogólnie 2961W. Przyjmuje średnio nasłonecznienie w lecie na 10 godzin, czyli mamy 29,6kWh. Do tego daję współczynnik korekcyjny równy 0,65, bo nie wszystkie okna są wystawione na stronę nasłonecznioną. Ostatecznie mamy 19,2 kWh.

Natomiast w zimie mamy 0,63*1000*cos(20st)= 592W/m2, czyli ogólnie 5564W. Przyjmuje średnio nasłonecznienie w zimie w słoneczny dzień na 4 godziny i mamy 22kWh. Ze współczynnikiem korekcyjnym 14,3kWh.

 

To tylko szacunki, ale jakoś tam prawdopodobne. Niech mnie ktoś poprawi jak może.

 

Mam dom o pojemności zaizolowanej 13kWh/K. Oznacza to, że w słoneczny dzień temperatura w domu w idealnych warunkach wzrośnie tylko o 1-1,5K. Jak to będzie w szkielecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech mnie ktoś poprawi jak może.

Liczenie zysków słonecznych to bardzo skomplikowany proces. To co policzyłeś to nawet nie czubek góry lodowej w warunkach super labolatoryjnych, bez żadnych strat bez uwzględnienia co poniżej. Słońce pada w dwóch płaszczyznach nie w jednej jak liczysz.

Jeżeli już tak liczysz to bierzesz jednak sinus kąta padania, bo promień pada na podłogę pod kątem ( cos dla 0 stopni to jeden a to promień równoległy do płaszczyzny podłogi)

Do tego trzeba wziąć: transmisyjność pokryć przeźroczystych a do tego kupa wzorów, jeszcze gorzej gdy są dwie szyby, masakra gdy trzy,

do tego współczynnik absorpcyjny na które pada to promieniowanie.

Edytowane przez kolektor1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa... sinus... Mnie nie obchodzi na co pada, tylko ile przelezie przez okna.

Jak jest słońce w zenicie, to przez okna nie pada promieniowanie bezpośrednie, bo cos(90)=0. A jak jest tuż nad horyzontem, to może walić wprost przez okna, bo ]cos(0)=1

To może ustalmy na co pada, na przeciwległą ścianę, czy na podłogę,

bo cieplo jest wytwarzanie na powierzchni na która pada to promieniowanie, nigdzie indziej.

Ale to tylko szacunki.

Jak zakładacie takie szacunki w obliczeniach domów to gorąco gratuluje efektów. Edytowane przez kolektor1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z gówna bata nie ukręcisz jak mówił wieszcz językiem salomonowym.

 

No wiesz. Brzmi groźnie. Wali 100W/m2.

Od jakiej wartości promieniowania,dom coś poczuje ? Można to porównać do kolektorów? One też startują przy jakiejś wartości promieniowania.

Zastanawiam się nad tą ilością słonecznych godzin. Są przecież uwzględniane jak jest słonko/chmurki na przemian . Tylko czy to coś da, bo jest spora bezwładność absorbera( ścian,podłóg).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc właśnie. Dla słonecznego dnia może to będzie tyle, ale ogólnie należy olać zyski słoneczne i skupić się na izolacji.

 

W domu pasywnym bez dużej akumulacji nie trzeba dużo słońca aby w domu było ciepło. A jeżeli w lato to będzie problem to się zamontuje klimę w salonie i będzie po problemie. Nie uważam ze akurat ściany zewnętrzne z cegły dały jakiś cudowny lek na przegrzewanie się domu. Do stabilizacji temperatury wystarczą działówki i podłoga. Trzeba zwrócić uwagę na to że dom czy to będzie z silki, czy z BK czy w szkielecie to i tak powinien mieć możliwie dużo okien od odpowiednich stron. Jakby to powiedzieć, zdolność akumulacji jest zależny od standardu energetycznego domu i sposobu jego ogrzewania. Jeżeli ktoś jest taryfowcem to oczywiście duża akumulacja jest pożądana ale dla domu pasywnego duża akumulacja jest zbędna bo przez idealną izolację dom się będzie wolniej nagrzewał i wolniej wychładzał dla muru o tej samej grubości. Aby dom z silki miał te same U co mój szkielet to by musiał mieć 45cm styropianu na ścianie a jak sam o tym kiedyś myślałem to wszyscy pisali mi że to byłoby kłopotliwe bo nawet nie ma czym je zakołkować, a specjalne kołki na tą grubość są strasznie drogie. Przy tej grubości szczerze mówiąc lepiej to robić na dwa razy. Ale za to okna w takiej ścianie śmiesznie by wyglądały a aby je wypośrodkować w murze to sporo kasy na to by się wydał. Tak więc temu postawiłem na szkielet. Dużo ludzi co mnie krytykuje sami nie budowali ścian zewnętrznych z silki dla tej cudownej akumulacji ale cegłę dzielnie bronią. Jest to trochę niesmaczne. Ale Ci co bronią cegły to nie mają domu pasywnego ale uparcie twierdzą że ten materiał jest najlepszy a jakoś na zachodzie domy pasywne robi się w szkielecie. Ale oczywiście zachód jest niedouczony i musi od nas się dużo uczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby dom z silki miał te same U co mój szkielet to by musiał mieć 45cm styropianu na ścianie a jak sam o tym kiedyś myślałem to wszyscy pisali mi że to byłoby kłopotliwe bo nawet nie ma czym je zakołkować, a specjalne kołki na tą grubość są strasznie drogie. Przy tej grubości szczerze mówiąc lepiej to robić na dwa razy. Ale za to okna w takiej ścianie śmiesznie by wyglądały a aby je wypośrodkować w murze to sporo kasy na to by się wydał. Tak więc temu postawiłem na szkielet. Dużo ludzi co mnie krytykuje sami nie budowali ścian zewnętrznych z silki dla tej cudownej akumulacji ale cegłę dzielnie bronią. Jest to trochę niesmaczne. Ale Ci co bronią cegły to nie mają domu pasywnego ale uparcie twierdzą że ten materiał jest najlepszy a jakoś na zachodzie domy pasywne robi się w szkielecie. Ale oczywiście zachód jest niedouczony i musi od nas się dużo uczyć.

 

Po pierwsze, to juz 30cm styropianu daje twojemu mniejsze ZAPOTRZEBOWANIE niż Twoj szkieleciak.

Ciekawe, dlaczego ?

 

Po drugie, na zachodzie koszty robocizny są większe, wiec szkielet i budownictwo modułowe stają sie bardziej atrakcyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz. Brzmi groźnie. Wali 100W/m2.

Obecnie w Gdańsku wali ok. 25W/m2, temp. 0 stopni, sama rura próżniowa wewnątrz rozgrzała się do ok. 10 stopni a więc kiszka.

Ale tu trzeba podejść do tematu od początku.

Jak mawiała klasyczka "sorry mamy taki klimat.

Nie do końca zgodzę się z Przemkiem, który twierdzi: "ale ogólnie należy olać zyski słoneczne...."

Zakładając, ze sezon grzewczy trwa 6 miesięcy w pierwszych miesiącach tego sezonu ( październik-druga dekada lutego ) faktycznie olewamy te zyski bo ich faktycznie nie ma a jak są to się cieszymy ale nic na tej podstawie nie zakładamy. Zyski słoneczne w znaczącym stopniu zaczynają się nam pojawiać w trzeciej dekadzie lutego a wyraźnie zaczynamy je odczuwać z początkiem marca. Niebagatelny wpływ ma też długość dnia. Przy domu jak w temacie z końcem lutego zyski trzeba brać już poważnie.

A wiem to z własnego doświadczenia bo od około 15 marca jadę tylko z zysków słonecznych jak by one nie były przerabiane na ciepło.

Kamil twierdzi, że: "W domu pasywnym bez dużej akumulacji nie trzeba dużo słońca aby w domu było ciepło." Tak zgadza się nawet może się przegrzać i wtedy trzeba będzie część ciepła wytracić ale grzać będzie tylko kiedy świeci. A świeci tylko parę godzin.. To po jaką cholerę to tracić, lepiej zmagazynować w większej akumulacji.

Według mnie czystym kretynizmem była by taka sytuacja gdyby zimą czyli w sezonie grzewczym włączała mi się klima tylko po to by zdjąć z bilansu cieplnego jakąś chwilową nadwyżkę ciepła a później włączyło się ogrzewanie. Po za tym w swoich dywagowaniach zakładacie jakby budynek nie był eksploatowany, nie bierzecie pod uwagę, ze wchodząc i wychodząc w sezonie zimowym następuje utrata ciepła. Nie mając przedsionka, śluzy czy czegoś tam podobnego utrata ta jest nie mała, szczególnie jak duża rodzina. Szkeleiak podejrzewam odczuwa to najbardziej bez masy akumulacyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc temu postawiłem na szkielet. Dużo ludzi co mnie krytykuje sami nie budowali ścian zewnętrznych z silki dla tej cudownej akumulacji ale cegłę dzielnie bronią. Jest to trochę niesmaczne. Ale Ci co bronią cegły to nie mają domu pasywnego ale uparcie twierdzą że ten materiał jest najlepszy a jakoś na zachodzie domy pasywne robi się w szkielecie. Ale oczywiście zachód jest niedouczony i musi od nas się dużo uczyć.
Nie bronią ścian murowanych, bo mają w tym jakiś biznes tylko takie ściany, wbrew temu co twierdzisz mają więcej zalet niż ściany szkieletowe. To, że masz klapki na oczach nie zmienia tego faktu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ustalmy na co pada, na przeciwległą ścianę, czy na podłogę,

bo cieplo jest wytwarzanie na powierzchni na która pada to promieniowanie, nigdzie indziej.

 

Oczywiście że promienie słoneczne bezpośrednio padają na podłogę co łatwo zaobserwować po cieniu pada. wpływ słońca.jpg ten szkic robiłem dla 21-go dnia każdego miesiąca i wtedy co to robiłem to myślałem o silce i 50cm styro oraz balkonie i okapu na 1,9m od okna czyli 1,5m balkonu i 40cm styro bo okno byłoby w ociepleniu montowane więc jeszcze pozostały styropian zostaje. Widać jak byk że w grudniu słonko wchodzi bardzo głęboko mimo sporego okapu ale za to ten okap skutecznie zatrzymuje słońce od praktycznie kwietnia do września czyli wtedy gdy na zewnatrz jest ciepło i z natury zyski słoneczne nie są nam potrzebne. Nawet w marcu i październiku czasami zyski słoneczne są zbędne ale wtedy za dużo ich nie wpadnie. Na rysunku każdy może zobaczyć co da jak się okap zmniejszy lub zwiększy ale ten jest niemalże idealny jak na ochronę przed słońcem wtedy co nie trzeba. Mniejsze okapy oznaczają że wcześniej słonko zacznie wpadać. Oczywiście w samo lato gdy słonko jest najwyżej nawet okap nie jest potrzebny bo słonko i tak nie wpadnie do domu ale najwyżej na horyzoncie jest tylko jeden dzień a od tego dna na dwa miechy przed i po słonko też potrafi przypiec a ono już wpadnie do domu bez okapu. Naturalną jest kwestią że przed słońcem wschodnim i zachodnim żaden okap nie uchroni ale z tego gorsze jest słońce zachodnie niż wschodnie. Wschodnie jak się pojawi to przyjemnie będzie grzać a zachodnie zazwyczaj każdemu przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo ludzi co mnie krytykuje sami nie budowali ścian zewnętrznych z silki dla tej cudownej akumulacji ale cegłę dzielnie bronią. Jest to trochę niesmaczne. Ale Ci co bronią cegły to nie mają domu pasywnego ale uparcie twierdzą że ten materiał jest najlepszy a jakoś na zachodzie domy pasywne robi się w szkielecie. Ale oczywiście zachód jest niedouczony i musi od nas się dużo uczyć.

 

A to jest bzdura:

 

Niemcy.

Murowane 543, Drewniane 548

 

Austria

Murowane 261, Drewniane 391

 

Czechy

Murowane 9, Drewniane 13

 

UK

murowane 11'drewniane 10

 

 

Jest też jeszcze trochę domów w kategorii "mieszane" czyli zapewne ze ścianami działowymi murowanymi dla większej akumulacyjności.

 

Jasne, ze pasywniaka w szkielecie można postawić taniej.... Tylko taniej to niestety w większości przypadków gorzej.

A z historii powienieniec znać zasadę sformuowana przez wielkiego Polaka :

"Zły pieniądz wypiera dobry pieniądz"

 

:lol:

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...